Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
Ania, mi brakuje konkretów. Recenzje są zawsze dłuuuugaśne i nie umiem się przebić przez przydługie opisy wszystkich spacerów z danym wózkiem. Przydałoby się tak konkretnie - wady, zalety, wymiary + waga, w tym prosty opis np obszerna buda, średnio ciężki). No i przy każdym wózku ankieta dla użytkowniczek - taka z suwaczkami np. Czy daje radę na wartepach, czy dobrze się podbija, czy da się go samodzielnie wnieść po schodach z dzieckiem, czy dobrze się prowadzi wysokiemu rodzicowi,czy niszczy buty przy blokowaniu hamulca itd.
JustynaG lubi tę wiadomość
-
Nika, co u Was słychać?
-
nick nieaktualnyMożecie mi wytłumaczyć dlaczego jak jestem sama to Oskar urządza cyrk przy zasypianiu, a jak mam męża do ewentualnej pomocy to idzie to gładko ?😛 Potem słyszę, że wymyślam :p
A w ogóle zawitała dziś do mnie @. Pierwszy raz od 15.03.18 :p Nie cieszę się z tego spotkania, miałam nadzieję, że do końca roku sie nie pojawi...Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 sierpnia 2019, 20:51
-
Achia ale to znaczy że możesz startować z drugim
-
nick nieaktualnyLunaris wrote:Achia ale to znaczy że możesz startować z drugim
Zakładając optymistycznie, że by się udałoWiadomość wyedytowana przez autora: 14 sierpnia 2019, 21:22
-
Wiesz jak to z @... nigdy wtedy kiedy trzeba
Nadrobiłam Was a u nas pourlopowo. Byliśmy w Polańczyku w Bieszczadach- wolałabym jakąś dziką dzicz ale jak się ma małe dzieci to się nie wybrzydza Było suuuper. Spędziliśmy tydzień razem. Wiadomo- ciężko mówić o odpoczynku przy dzieciach ale dla mnie to extra relaks był bo 7 dni z Ciastkiem! Normalnie mogłabym tak przez cały rok Gdyby było tak na codzień to nie miałabym wątpliwości co do 3 dziecka Szkoda że urlop jest tak rzadko! a tu pocztówka z gór:
[
Stasio w międzyczasie skończył 8 miesięcy
[url=
(a Franio 6 lat! -była mega impreza dla dzieci z przedszkola więc wycięło mnie całkiem z OF a potem wyjazd). Generalnie junior jest słodziakiem ale martwiłam się że Staś taki niemobilny aż do wpisu Admirałki. Może on tak ma -nie pełza, nie raczkuje, na dywanie poleży chwile na brzuchu i się złości. Próbuje sam się dźwignąć do siadania ale jeszcze mu nie wychodzi. Za to dziś chyba na zawołanie- zaczął podnosić się do góry z siadu. Trzymam go na kolanach a on jak siedział tak wstał na proste nogi. Chyba szybciej będzie stał niż będzie raczkował. Jak zwykle pewnie panikowałam bez powodu. Któraś z Was jeszcze tak miała? Po wyjściu jedyneczek nic się więcej nie dzieje w paszczy. Rozszerzanie diety też szanowny Wać Pan ma daleko w poważaniu... Mam dwoje dzieci i są jak ogień i woda! Wysyłam Wam jeszcze zębaty uśmiech Staszka:
[Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 sierpnia 2019, 07:05
Achia, JustynaG, Lena21, Minnie89, sliweczka92, Ania_1003, Emiilka, Rucola, Lusesita, summer86, veritaserum, Yoselyn82, Malgonia, Cabrera, emi2016, pilik lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLunaris- Oskar co prawda pełza,ale sam jeszcze nie usiadł i też podnosi się i jakby wspina po mnie i staje na nogach.. także myślę że nie masz co się martwić, w końcu każde dziecko ma swój tryb co, kiedy i jak.
Zębów u nas ani widu, ani słychu
Bieszczad zazdroszczę, uwielbiam je!
Chłopaków masz cudnych i super, że urlop się udał a w ogóle macie w perspektywie,że Ciastek będzie na co dzień ? Bo nawet nie wiem czy kiedyś o tym pisałaś...
Coś takiego robi, podtrzymuje go tu delikatnie, bo by się pewnie po chwili wywalił ale kombinuje jak może
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 sierpnia 2019, 06:57
Lunaris lubi tę wiadomość
-
Czy tylko mi się ciagle zdarza, kliknięcie czegoś w telefonie i kasowanie dlugaśnych wpisów ??? Wrrr...
Podczytuje Was cały czas i mocno kibicuje
Jezowa na bank zrobiłaś świetne wrażenie na rozmowie i trzymam kciuki, żeby wszystko się ułożyło po Twojej myśli
Summer podziwiam ogarnięcie przed powrotem do pracy i z całego serca życzę żeby przeniegl bezproblemowo i bezstresowo dla wszystkich
Pati tak jak dziewczyny napisały dupek nie zaszkodzi, ale chyba bym się umówiła do innego ginka to skonsultować
Ania nie poddawaj się, masz najlepszą i najważniejszą podstawę - ogromną wiedzę w tym temacie, kwestie techniczne na pewno są do ogarnięcia. Co do rożnej tematyki na blogach to się nie zgodzę, nie zawsze taki misz masz jest wartościowy, szczególnie, że temat wózków jest już bardzo obszerny. Może coś w rodzaju telepolis o telefonach komórkowych o ile da się to zrobić, tam można zaznaczyć kilka modeli i wrzucic w porównywarkę, wszystko jest w tablach wtedy jasno pokazane
Pilik Ninka jak zawsze mnie zachwyca, ależ wyrosła :o dziękuję, że pytasz u nas wszystko ok, dziś miałam wizytę, maleństwo rośnie i ma się dobrze, ja czasem muszę odrobine zwolnić tempo, bo zdarza mi się czuć słabo, ale ogólnie naprawdę bardzo dobrze -
Lunaris owszem, moja mała zupełnie sama usiadła jakiś miesiąc temu, nie pełzała, nie raczkowała. Tydzień temu nagle wstała a następnego dnia zaczęła raczkować. Tak o, stwierdziła że już czas to se poszła także narazie się nie martw, wiem łatwo się mówi, szczególnie jak ktoś wypytuje, czy nie daj Boże wytyka. A na moim przykładzie widzisz, że wszystko moze się zmienić z dnia na dzien
Lunaris, summer86, pilik lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLunaris u nas tak było, najpierw usiadł, a na następny dzień wstał na proste nogi i zginał i prostowal i tak kilka dni, a później jak zaczął raczkować to zaczyna mi brakować czasu jak on tak sobie leżał na macie i się bawił😅 jest dosłownie wszędzie gdzie się da i wstaje nawet opierając się o ścianę... No nie dogodziaz haha.
PS. Piękne fotkiWiadomość wyedytowana przez autora: 14 sierpnia 2019, 23:18
-
Nika dzięki za posunięcie pomysłu co do ankiety na blogu. Obecnie jest bardzo dużo opinii na ceneo sprzed 4/5 lat, a niektóre modele są ulepszane.
Głowię się nad tym ciągle w jakiej formie najlepiej będzie to sprzedać. Może nie koniecznie od razu wyszukiwarka. Tylko zacząć od innej formy, ale bez zbędnych epopei.
I tutaj Lena aż wygoogglowałam co to telepolis. Taka porównywarka myślę że byłaby na ten moment łatwiejsza do zrobienia. I forma przedstawienia produktu jak w zakładce Dane mi akurat najbardziej odpowiada. Krótko, suche fakty, przejrzyście, szybko można znaleźć informacje.
Coś się zaczyna w głowie klarować.
Lunaris wyglądacie jak rodzeństwo!
Oskar zaczął najpierw wstawać i chodzić przy meblach. Potem czworakować a na końcu siadać. Teraz to tak leci, że te czasy wydają się prehistorią i co gorsza zaczynam zapominać co i jak było.
Ja się ogarnęłam na jutro. Mała walizka i mała torba spakowane... w 4h... Tak mi dzisiaj dawał do wiwatu. Jedzie ze mną Stokke i lustrzanka o ile jej rano nie zapomnę zabrać. Będziemy w lesie. Obiecuję sobie że porobię zdjęcia, może się przydadzą żeby ruszyć. Oby się nie skończyło tylko na planach.
Miłego weekendowania.
-
nick nieaktualny
-
Ania udanego urlopu! Wspaniałych plenerów do zdjęć. Moja lustrzanka padła w styczniu i do tej pory nie mam kiedy zanieść jej do naprawy
Dzięki dziewczyny za podzielenie się własnymi doświadczeniami- to naprawdę pocieszające co piszecie. Wizytę u fizjoterapeuty mamy we wrześniu a ja cały czas mam gdzieś z tyłu głowy żeby nie powtórzyła się sytuacja z Franka do tej pory sobie wyrzucam że to moja wina że nie skonsultowałam go wcześniej.
Achia właśnie tak u nas to wstawanie wygląda możemy się chyba spodziewać że w najbliższym czasie chłopaki ruszą w świat
Jeśli chodzi o pracę Ciastka to szczerze mówiąc -dopóki byliśmy we 3 to było nam wygodnie w takim układzie. Szczególnie że ja pracowałam na zmiany i często w naszym domu była moja mama z Frankiem (z uwagi na exa nie zostawiam go samego z Ciastkiem). Od kiedy urodził się Staś zaczęliśmy myśleć o zmianach w naszym życiu. Po pierwsze chcemy wreszcie ustalić sytuację mieszkania (mam współudział z bratem). Spłacimy jego część i nie będzie się trzeba martwić że trzeba się dzielić. Bez wyrzutów sumienia będę mogła też zająć jego pokój który do tej pory robił za magazyn.
Ciastek ma dobrą pracę, którą lubi. Kilka razy zastanawialiśmy się nad zmianą na stacjonarną ale nie było nic ciekawego albo słabo płacili. Teraz coraz częściej pojawia się temat kolejnego dziecka. Jeśli się zdecydujemy to na pewno musimy zmienić nasz schemat- Ciastek musi być na miejscu bo o ile ogarniam 2 dzieci to już 3 nie dam rady. Podziwiam wszystkie mamy które robią to na co dzień. Ciastek też sam często mów o tym że pora na zmiany bo w domu wszystko leży i weekendowo brakuje nam czasu dla siebie i dzieci.
...już nic nie powiem na temat nacisków ze strony rodziny w kwestii ślubu ...
-
JustynaG wrote:Nika, co u Was słychać?
Lunaris lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNika a to czemu się zgadzacie na te wizyty, skoro wiadomo, że male dziecko jest wymagające no i te chrzciny. Pies? A Twój kot co na to? W Trójmieście sporo noclegów, na pewno coś można znaleźć. A to że tu mieszka rodzina nie oznacza, że ona zawsze musi przyjąć. Przynajmniej moim zdaniem.
-
Ania, w wolnej chwili i ja mam prośbę o opinię co do wózka Joolz Hub i Mutsy Nio (oba 2 w 1). Bo chwilowo na tapecie albo te dwa albo ciągle jako wersja awaryjna espiro next/ abc salsa.
Za to jestem zdecydowana na fotelik (fanfary!), tylko pytanie jak będzie współpracował z kanapą auta... a że nie wiem, czym będę jeździć w listopadzie to kupować będę dopiero pewnie pod koniec września jak najpierw zdecyduję co z autem.
I z wyprawkowych rzeczy zdecydowałam się na łóżeczko (tzn. mam dwa niemal identyczne na oku i dziś M. ma się wypowiedzieć, które zamawiam). Także progres
I odkrywam, że dając sobie bana na zakup ubrań, radochę mam nawet z wybierania wzorów na smoczku Hormony!JustynaG lubi tę wiadomość
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
Achia, wiesz jak jest - czasem człowiek jest zmęczony, ale i tak zadowolony i na nic by tego nie zamienił My jesteśmy teraz mniej mobilni, bo młoda nie lubi wyjazdów, a tak to przynajmniej wszystkich pozna. Są też plusy - dawniej źle reagowała po spotkaniu z kimś obcym i świrowała, a teraz jest już z tym obyta i nie ma przeżywania nowości długo w noc. No nic, od września pobędziemy sobie we trójkę. A kot nie ma problemu z psami, bardziej sie martwię jak pies zareaguje na dziecko - młoda uwielbia zwierzęta i wyrywanie im sierści
Achia, sliweczka92 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNo tak, rozumiem a to zawsze ktoś przejmie małą i masz chwilę oddechu.u mnie była przyjaciółka z 8letnia córką, która super się Oskarem zajmowała- 2 dni i w sumie odpoczęłam
Co do psa, no to jeśli ten co przyjedzie nie miał styczności z dziećmi, to wiadomo- wszystko pod kontrolą. Bajla np nie lubi np ciągnięcia za ogon- trudno jej się zresztą dziwić- więc wszelkie próby zbliżenia są pod nadzorem, nie wiem co będzie jak Oskar zacznie być bardziej mobilny..coś będziemy musieli wymyślić, albo zaprosić jakiegoś psiego speca.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 sierpnia 2019, 08:59
-
Nika wrzesień tuż tuż Fajnie że Łusiak się tak ładnie rozwija.
U nas trwa oswajanie nowego kota Na szczęście trafił nam się egzemplarz bardzo miziasty i nie zrażający się do małych rączek. Nie pozawalam Stasiowi szarpać sierści (dziwne- bo za swoje włosy pozwalam mu się ciągnąć we wszystkie strony ). Ale kotka też jest grzeczna i jak jej coś nie pasuje to odskakuje na bok. Myślałam że będzie gorzej z tą integracją.pilik lubi tę wiadomość