Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
summer86 wrote:Kaczorka, Malka - dziękuję za dobre słowo i kciuki, ale prośba o nie w środę
Malka, kiedy u Was najbliższa wizyta?
W poniedziałek. Muszę do tego czasu zrobić test obciążenia glukozą i właśnie się głowie kiedy iść. Chciałam to odłożyć najdłużej jak się da, ale chyba pójdę jutro albo pojutrze, żeby była opcja powtórki jakby co. Pierwszy raz idę bez emka, bo wyjechał na dwa tygodnie, ale mam nadzieję, że dostanę fotki dla tatusia trochę się boję tylko stanąć tam na wadze. Ale mam nadzieję, że moje ćwiczenia przynoszą efekty i że przede wszystkim nie szkodzą małej. Ale chyba nie, bo zwykle po wysiłku się wiercisummer86 lubi tę wiadomość
-
Brzuszek mi już opadł jest niżej co rano zauważyłam a mama dziś też na niego zareagowała że jest niżej
Jadranka, summer86, Bajkaaa, Flowwer, malka, Sarna84 lubią tę wiadomość
-
Lusesita wrote:Justyna ja rozwazalam porod na Zaspie, jakby w razie groziło mi urodzenie wczesniaka.
Teraz mam plan pójść rodzić do Wojewódzkiego tak jak pierwsza córkę.
Ja zastanawiam się między Redłowem a Zaspą. -
staraczka już coraz bliżej wielkiego dnia!!
Malka jeśli nic nie dzieje się z szyjką i można być aktywnym to ćwiczenia zawsze kołyszą maluchy;)
i bardzo czesto spotykane jest, że po zaczynają mocno się wiercić
dziewczyny znacie Kasie Bigos?
http://fitnesswwielkimmiescie.pl/fake-off/
bardzo dobry wpis zrobiła, pokazała swoje zdjęcie 4 tyg po porodzie. Mimo, że jako trenerka nie wygląda wtedy olśniewająco.
Poczytałam też jej wpisy o porodzie i połogu. Bardzo zdrowe podejście. Na zasadzie " mam na wszystko czas, nie muszę być od razu idealna"
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2018, 19:52
staraczka1111, malka lubią tę wiadomość
-
Kaczorka wrote:Spokojnie z takim opadniętym brzuszkiem możesz jeszcze trochę pochodzić
Lusesita, Jadranka lubią tę wiadomość
-
Olik, w sobotę czytałam jej wpisy, przyznam, że wcześniej o niej nie słyszałam. Fajne i szczere podejście, które pokazuje, ze nawet osoba profesjonalnie zajmująca się sportem czasem potrzebuje trochę czasu na powrót do formy.
Malka, powodzenia na glukozie a wagą się nie przejmuj, jesteś szczuplutka, więc po ciąży pewnie szybko wszystko zejdzie, poza tym przyrost masz w normie.
Ja jutro mam w planach zaliczyć dłuższy spacer, w koncu chodniki są w takim stanie, że nie wyglądają jak lodowisko.malka lubi tę wiadomość
-
w porównaniu do wypromowanej Lewandowskiej ma zdrowe podejście
Czytałam też jej wpisy o ciąży ( 4 miesiące przytulała porcelanę, do końca musiała zrezygnować z ćwiczeń ) i żałuję, że jak słyszę złośliwe "ciąża to nie choroba" nigdy nie jestem wstanie nic odpowiedzieć
Summer my idziemy do dr Raś, ale prywatnie.
Też mnie to trochę stresuje, ale sama miałam wadę serca i zanikła w okresie dojrzewania.
Lepiej zbadać i wiedzieć. Choć trzymam kciuki, że wszystko będzie dobrze!
-
Ze względu na problemy z moją żyłą i jej przepływami
Mi dopiero jak nas wysłali na echo małego przypomniało się, że miałam wadę.
Ale kazali nam iść po 21 tyg, żeby serduszko było rozwinięte.
Jutro na USG mam nadzieję, że też je sprawdzą i na połówkowych of course
-
staraczka1111 wrote:Ja jeszcze nie chce rodzic jestem taka zmęczona że nie nie dziś nie rodzimy haha
Nie pocieszę Cię - tak będzie codziennie :p tzn. u mnie tak było co noc, że budziłam się i myślałam, że byle nie teraz, bo zmęczona jestem.. :p
Na szczęście jak już się dzieje to człowiek działa i nie myśli
Kasi Bigos nie znam, ale już mi się podoba jej podejście zresztą ja uważam, że kobiety w dzisiejszych czasach same na siebie wywierają zbyt dużą presję by być idealną. I nie odpuszczają sobie nawet w przypadku ciąży czy połogu.staraczka1111 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyI ja się witam, tylko późno.
Dzisiaj wróciliśmy na tydzień do Szczecina.
Podejście do adaptera nr 1 i się zakochałam. Myślałam że ostatnia podróż była spoko, a teraz twierdzę, że było 100x lepiej niż poprzednio. Nic nie uciskało! Musiałam się przyzwyczaić do 'czegoś' w kroku ale brzuch pasem nie ruszany i było cudnie.
Dlatego jak ktoś się zastanawia, to ja polecam zakup. Jedynie nie próbowałam w płaszczu/ kurtce. Byłam rozebrana. Więc na krótsze trasy w ubraniu, będziemy jeszcze sprawdzać. Ale wiosna idzie i coraz mniej łaszków będzie.
Czeka nas teraz pakowanie i kolejna partia maneli do zabrania. To moja 2 przeprowadzka >400km a tak, to ogólnie w życiu już 7... i zawsze na raty
Z babciami hmmm... wczoraj ta z woreczkiem miała wylew... druga po zawale niby się lepiej dzisiaj czuła. Staram się nie myśleć o złych rzeczach bo zaraz zaczyna brzuch boleć na jakikolwiek stres. Liczę się pomału że to już taki wiek i niestety. Tylko czemu się dwie zmówiły na umieranie w jednym czasie
A tak, to prawnuk w drodze (dla tej od taty to pierwszy) i kościelny w październiku... M się boi, że gdyby coś, to nie będzie wypadać robić wesela. Ja znowu jakoś staram się twierdzić, że nie da się tak wszystkiego zaplanować i to po prostu życie, dlatego nie chciałabym przekładać. W sumie rodzice moi upierali się na ten rok 'żeby babcie jeszcze były'. No a tu na razie czarne wizje. U babci z woreczkiem podejrzewają jeszcze szpiczaka i nie wiadomo jak będzie.
Nie piszę za wiele, bo staram się mieć zajęcie i nie myśleć. A M ma coraz mniej czasu w domu już i korzystamy przed statkiem.
Najbliższy okres zapowiada się ciężko, także skupiam się na pozytywnych rzeczach.
Dopytują uparcie o imię Kluska. Ja z przekąsem odpowiadam Kevin a M drażnię Fabianem- kojarzy mu się z pawianem
A tak, to myśleliśmy kiedyś o Ignasiu. Dzisiaj w drodze Adaś mi chodził po głowie. Jednak nie było debaty jeszcze na tematy imienia, nie ma czasu.
Jak nic się nie stanie, to w piątek mam w Szczecinie połówkowe nr 2. Idę teraz prywatnie, żeby mieć filmik 3d i fotki. M chce na statek zabrać dlatego idziemy jeszcze raz. Na NFZ w zeszły piątek nie robili 3d.
Tyle u mnie. Odpoczywam po podróży i boję się iść spać- impreza w brzuchu od 19... ale wyczailiśmy, że na Kluska zbawiennie działa jazda autem tylko nie po dziurach. Cisza jak makiem zasiał. Jedynie musi buczeć silnik Byle nie trzeba było go usypiać tak po drugiej stronie brzucha- nie piszę się na jazdę po mieście do spania Chociaż lepsza jest dla niego autostrada jednakJadranka lubi tę wiadomość
-
Bajkaaa, sądzę że jako płukanka to nie ma obaw
Ogólnie nie słyszałam, żeby były przeciwwskazania do jego stosowania w ciąży. -
summer86 wrote:Bajkaaa, sądzę że jako płukanka to nie ma obaw
Ogólnie nie słyszałam, żeby były przeciwwskazania do jego stosowania w ciąży.