X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie Ex-testerki. Cudzie trwaj
Odpowiedz

Ex-testerki. Cudzie trwaj

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 października 2019, 12:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    veritaserum wrote:
    Dziewczyny Ania obudziła się z mega zatkanym nosem i zaropialymi oczami. Przemywamy solą jest okej. Gorączki brak. Czy myślicie że można wyjść na spacer czy lepiej posiedzieć w domu ?

    Może głupie pytanie ale naprawdę nie wiem co robić a ona od rana przynosi mi buty i stoi przy drzwiach. ..
    Z katarem bym wyszła ale jeśli ma oczka zaropiałe to nie 😕

    veritaserum lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 października 2019, 12:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurcze no rano miała posklejane zaropiałe ale już nie ma teraz ale fakt są takie te oczy inne jakby dużo wydzieliny w środku.

    Chyba faktycznie odpuścimy. Mam nadzieję że to nie zapalenie spojówki :/ podobno dość częste u zlobkowiczow.

  • pilik Autorytet
    Postów: 4182 7486

    Wysłany: 19 października 2019, 12:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lunaris olalabym takie spotkania! Szkoda nerwów.
    Napisałam pw 🙈

    Veritaserum ja z oczami też bym nie ryzykowała :(

    ds022el.png

    u4uGp2.png
  • sliweczka92 Autorytet
    Postów: 759 1824

    Wysłany: 19 października 2019, 15:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak Hania ostatnio miała zaropiale oczy, to dostała krople od pediatry (bo trochę się to utrzymywalo), ale mówiła, że spokojnie możemy spacerować. I bądź tu mądry. Każdy mówi co innego...

    <3
    k0kdcwa14mfoy763.png
    <3
    o1483e5ewjmvno6w.png
    <3
    ijpbdf9h3waux8rd.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 października 2019, 15:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sliweczka tak to już jest 🤷‍♀️ ja sama bym nie wyszła jakkby mi zaropialy oczy - największy problem - słońce by razilo no i wiatr mógłby pogorszyć sprawę

  • sliweczka92 Autorytet
    Postów: 759 1824

    Wysłany: 19 października 2019, 15:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tylko w sumie to było latem. Może to różnica. 🙈

    Aga9090 lubi tę wiadomość

    <3
    k0kdcwa14mfoy763.png
    <3
    o1483e5ewjmvno6w.png
    <3
    ijpbdf9h3waux8rd.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 października 2019, 15:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sliweczka92 wrote:
    Tylko w sumie to było latem. Może to różnica. 🙈
    🤦‍♀️No latem to co innego

  • pilik Autorytet
    Postów: 4182 7486

    Wysłany: 19 października 2019, 19:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sliweczka a kolejna sprawa - przyczyna zaropialych oczu. Jak lekarz zobaczył to może ocenił że właśnie wiatr nie pogorszy ;)

    ds022el.png

    u4uGp2.png
  • Bunia86 Autorytet
    Postów: 1488 2133

    Wysłany: 19 października 2019, 20:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaczorka ogromne gratulacje :) Ola jest cudowna :)

    Lamka powodenia z budową :) My też przez to przechodzimy ;) Cierpliwości życzę :D

    Jeżowa wyrazy współczucia :(

    Reset bardzo mi przykro, dużo sił dla Was :* Wierzę że wszystko będzie dobrze, a wsparcie bliskich potrafi zdziałac cuda :)

    A ja mam pytanko, po jakim czasie piersi zrobiły się wam normalne? Bo rozumiem, że ta wrażlwość brodawek w końcu minie?
    Nadal co wieczór/noc, odkąd wróciłam do kp robią mi się takie grudki od strony pach, i mocno obrzmiałe piersi. W dzień dłuższa przerwa w karmieniu jest ok, a na wieczór od razu piersi robią się takie bolesne. Do tego nocą też mam problem z przystawieniem do piersi. Za to w dzień idzie nam już całkiem dobrze :)
    Pocieszcie, że to kiedyś minie i karmienie stanie sie przyjemne, a nie stresujące :/
    Dodam, że była u mnie CDL, pomogła, doradziła, pokazała jak przystawiać. I mimo, że wiem co i jak to czasem mam problem :/

    Kaczorka lubi tę wiadomość

    ojxeej28a64grrny.png

    * Starania od stycznia 2014 * 5 Anioków w niebie
    *Listopad 2018 - laparoskopia - udrożnione oba jajowody
    *PAI-1 G4 homo,On: OligoAsthenoTeratozoospermia, Mofrologia 0%, Fragmentacja 48,15%, ROS 3,26
  • JustynaG Autorytet
    Postów: 4142 6356

    Wysłany: 19 października 2019, 21:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fozzie, jak tam po wizycie u kardio? Wszystko gra?

    Kaczorka,jak się macie?

    Bunia, z tego co opisywały dziewczyny- początki w kp są trudne ale z czasem staje się to przyjemne. Chyba najlepszym przykładem będzie Jeżowa.
    I pamiętaj, że na początku karmimy piersią na żądanie. Ale nie tylko dziecka. Jeśli czujesz, że przerwa jest długa to przystawiasz dziecko albo jedziesz laktatorem bądź ręcznie.
    Z tego co pamietam Nika miała duuuużo pokarmu i ona bardzo długo ściągała ręcznie. Może ona się wypowie na ten temat i coś wspomoże?

    Bunia86 lubi tę wiadomość

    43kt3e5ee2053a1j.png

    43ktio4p46502aio.png
    https://ekstesterki.wixsite.com/dziecko
  • StaraczkaNika Autorytet
    Postów: 6968 12673

    Wysłany: 19 października 2019, 22:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bunia, ja jestem klasykiem pcos i stąd długie czekanie na pokarm (po 4 dniach dopiero się kraniki odkręciły i musiałam dokarmiać mm), a potem żadnego umiaru. W sumie to do tej pory mam nadprodukcję. Ja w każdym razie nie jestem tu dobrym przykładem.
    Z tego co pamiętam to po 2 tygodniach już jest dużo łatwiej, bo suty się hartują i z czasem jest coraz lepiej (aż do wyjścia ząbków).
    Ratowałam się herbatkami z szałwi i mięty żeby zmniejszyć nocny mlekotok (bo przez pierwsze 2 miesiące dzidziuś mi się budził tylko 2 razy w nocy i nawet nie wiedziałam jak był łaskawy. A cycki dalej gotowe do akcji co 2 godziny, jak w dzień :/ )


    A teraz coś z zupełnie innej beczki.
    Jakie gryzaki sie u Waszych maluchów sprawdziły przy trzonowcach. Moje potwornie zębate dziecko idzie chyba na rekord w kompletowaniu uzębienia!

    Bunia86 lubi tę wiadomość

    4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
    [*] 01.2018 - córeczka
    uM80p1.png
  • Jeżowa Autorytet
    Postów: 3181 8800

    Wysłany: 19 października 2019, 22:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bunia u mnie wrażliwość brodawek minęła po jakiś dwóch miesiącach, a dyskomfort w momencie przystawiania po około czterech, może nawet pięciu. Takich problemów z grudkami czy uczuciem nawału nie doświadczyłam, ja raczej z tych co to długo się uczyły akceptować, że mam odpowiednią ilość mleka, bo wiecznie mi się zdawało, że było go za mało. Myślę, że tutaj Justyna dobrze pisze - laktatorem (lub ręcznie) do uczucia ulgi odciągaj w takich momentach. Jedna z moich koleżanek uzbierała w ten sposób takie zapasy mleka że aż mi się oczy świeciły jak otworzyła zamrażarkę (bo ja żeby wyjść z domu na 4 godziny to cztery dni odciągałam :D). Mam nadzieję, że wkrótce karmienie piersią stanie się dla Ciebie bezproblemowe - te czasy naprawdę kiedyś przyjdą, nawet jeśli w danym momencie nie jest zbyt łatwo. Ja po naszych początkach nigdy bym się nie spodziewała, że karmienie będzie bezproblemowe i wyłącznie przyjemne, ale jest :) im dłużej karmię tym myślę, że będę karmić do samoodstawienia a to chyba najlepiej świadczy o tym, że po prostu to lubię :)

    Dziewczyny bardzo dziękuję za wszystkie wasze wyrazy współczucia i kondolencje. W poniedziałek jest pogrzeb. Mój mąż na zewnątrz jest silny ale w środku widzę, że bardzo cierpi. Niestety niezbyt lubi mówić o swoich emocjach, więc cierpi w pojedynkę i w ciszy. Widziałam się dzisiaj z teściową, jej również bardzo mi szkoda. Jest bardzo silną kobietą. W tym wszystkich Agatka jest takim promyczkiem, dzięki niej łatwiej się uśmiechnąć i na chwilę zapomnieć o cierpieniu.

    Bunia86 lubi tę wiadomość

    córeczka 2018 <3
    synek 2020 <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 października 2019, 22:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bunia mija po czasie, ja mam flaki dosłownie i ostatnio mam problem z rozpoznaniem z której piersi karmiłam 🙈 nam poszło karmienie bardzo łatwo i od początku mamy z tego przyjemność.

    Ale wracając do pytania ja karmiłam nie tylko na żądanie małego ale też jak czułam, że cycki były pełne, nie odciągałam pokarmu.

    Bunia86 lubi tę wiadomość

  • reset Autorytet
    Postów: 7233 13043

    Wysłany: 20 października 2019, 09:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry! W tą słoneczną niedzielę rozpoczynamy 38 tydzień ciąży. Brzmi magicznie <3

    JustynaG, Cabrera, Fozzie Bear, Izape_91, Bunia86, frezyjciada, Minnie89, pilik, Lena21, ibishka, sliweczka92, Malgonia lubią tę wiadomość

    relgmg7ymfbmxgyl.png


    * 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272 <3
    * listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
    * HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
    * PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero.
  • sliweczka92 Autorytet
    Postów: 759 1824

    Wysłany: 20 października 2019, 11:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Reset, gratulacje donoszonej ciąży ❤

    reset lubi tę wiadomość

    <3
    k0kdcwa14mfoy763.png
    <3
    o1483e5ewjmvno6w.png
    <3
    ijpbdf9h3waux8rd.png
  • Rucola Autorytet
    Postów: 9480 12469

    Wysłany: 20 października 2019, 12:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Reset gratulacje!!!

    reset lubi tę wiadomość

    #wegemama#wegerodzinawkomplecie
    Synek 💚 31.08.2018r.
    Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021
  • pilik Autorytet
    Postów: 4182 7486

    Wysłany: 20 października 2019, 20:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bunia to brzmi jakby się zastoje robiły, może rzeczywiście na noc herbatka z szałwi?
    Ja tak z 6 tygodni odczuwałam dyskomfort przy przystawianiu (przy czym u mnie po jakiś trzech tygodniach była to już tylko kwestia nieprzyjemnego uczucia przy samym zadaniu).

    Jezowa dużo siły w tym trudnym dla Was czasie :(

    Reset no to teraz już „legalnie” możesz rodzic! 💗

    ds022el.png

    u4uGp2.png
  • Lena21 Autorytet
    Postów: 2201 6393

    Wysłany: 20 października 2019, 20:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fozzie jak tam u Was ? Mam nadzieję, że dobre wieści od kardiologa

    Ja jestem totalnie wykończona po tym weekendzie - robiliśmy imprezę urodzinowa mojego męża i choć było super to cieszę się bardzo, że już mam to z głowy i więcej imprez do porodu nie planuję przygotowywać :)

    Mam pytanie, czy któraś z Was miała doplera nóg w ciąży ? Ostatnio bola mnie łydki coraz częściej, zaczęły się pojawiać siniaki i nowy żylak :/ pokazałam to w czwartek mojemu prowadzącemu i mam zrobić dopler później decyzja czy będzie heparyna

  • Jeżowa Autorytet
    Postów: 3181 8800

    Wysłany: 20 października 2019, 20:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lena ja nie miałam Dopplera ale dostałam acard jak tylko powiedziałam, że mnie bolą łydki i "żyły". Miałam iść na Dopplera po ciąży... No to poszłam :P

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 października 2019, 20:57

    córeczka 2018 <3
    synek 2020 <3
  • Bunia86 Autorytet
    Postów: 1488 2133

    Wysłany: 21 października 2019, 09:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki wielkie za rady :) wczoraj i przedwczoraj wypiłam na noc szalwie. Trochę pomogło :) czekam w takim razie cierpliwie aż ból karmienia minie :)

    Lena ja miałam bóle łydek ale ze byłam na clexane i na acardzie to kontrolować ddimery

    Reset gratuluję :) jeszcze urodzisz po terminie ;)

    Jezowa myślami jestem dziś z Wami :*

    ojxeej28a64grrny.png

    * Starania od stycznia 2014 * 5 Anioków w niebie
    *Listopad 2018 - laparoskopia - udrożnione oba jajowody
    *PAI-1 G4 homo,On: OligoAsthenoTeratozoospermia, Mofrologia 0%, Fragmentacja 48,15%, ROS 3,26
‹‹ 3499 3500 3501 3502 3503 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Poronienie - objawy, rodzaje i najczęstsze przyczyny poronienia

Poronienie to przedwczesne zakończenie ciąży, która trwała krócej niż 22 tygodnie. Poronieniem samoistnym kończy się około 10-15% ciąż, przy czym około połowa kończy się jeszcze przed implantacją zarodka w macicy, czyli przed 8 tygodniem. Dowiedz się jakie są przyczyny poronienia, objawy i diagnostyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Mierzenie temperatury podczas starań o dziecko - kiedy owulacja i dni płodne?

Temperatura ciała jest reakcją naszego organizmu na to co się w nim dzieje. Prawie wszyscy wiedzą, że temperatura ciała informuje nas, o tym, że nasz organizm walczy z infekcją. Niewiele osób zaś wie, że temperatura ciała może również dawać zaskakująco dokładne informacje na temat płodności kobiety! Wystarczą zaledwie 3 minuty dziennie, a nie wydając ani grosza dowiesz się więcej niż możesz przypuszczać. Sprawdź, po co mierzyć temperaturę podczas starania o ciążę. Dowiedz się, jak prawidłowo mierzyć temperaturę i w jaki sposób OvuFriend Ci w tym pomoże! 

CZYTAJ WIĘCEJ

100% nauki, czyli badania i rozwój w OvuFriend!

OvuFriend to jedna z nielicznych aplikacji na rynku, których działanie opiera się na wieloletnich pracach badawczo-rozwojowych, a jej skuteczność została potwierdzona badaniami naukowymi. Od 10 lat najlepszej klasy naukowcy i lekarze pracują nad tym, aby OvuFriend z najwyższą wiarygodnością analizowało cykl miesiączkowy, wyznaczało dni płodne, owulację i miesiączkę. W rezultacie wielu badań naukowych system OvuFriend uczy się płodności każdej kobiety, jej indywidualnych cech, trendów i zależności w cyklu. 

CZYTAJ WIĘCEJ