Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
UWAGA foto spam!!!
Ufff u nas dziś (i wczoraj) pracowity dzień. Zaprzęgłam chłopaków do roboty, sama wczoraj siedziałam do północy zawijając słodycze w kalendarz adwentowy Nika na jakim etapie jesteście z tablicą manipulacyjną? ja ciągle wymyślam coś nowego i pomysły się nie kończą
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 grudnia 2019, 19:37
JustynaG, Achia, Kaczorka, Aga9090, Lunaaa, frezyjciada, Yoselyn82, pilik, Cabrera, StaraczkaNika lubią tę wiadomość
-
Aga,Wszystkiego najlepszego dla Borysa! Jakąś imprezkę szykowałaś?
Jeżowa, Ogólnie Gałganka bardzo dzielnie znosi takie dolegliwości. Miała sporo drzemek w dzień, dużo się tuliłyśmy. Noc też przespała całkiem dobrze. Ale przez większość dnia była otępiała.
Poprosiliśmy o wizytę domową. Lekarz nie był wstanie podać przyczyny gorączki. Lekko powiększone węzły chłonne ale osłuchowo czysta. Gardełko delikatnie zaróżowione. Katar niewielki, kaszlu praktycznie brak. Dostaliśmy skierowanie do szpitala. Postanowiliśmy jednak zostawić je "awaryjnie" gdyby stan się gwałtownie pogorszył albo był problem ze zbiciem temperatury.
Jeśli temperatura będzie się utrzymywać jutro, to idziemy do pediatry. Pewnie będzie trzeba zrobić badanie moczu bo jeszcze to mi przychodzi do głowy. Choć podobno przy infekcjach układu moczowego nie ma tak wysokich temperatur. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyA ja właśnie zamówiłam balona "1", girlandę "happy birthday", i coś tam jeszcze co prawda nie robimy imprezy, w sylwestra zaprosimy tylko teściową i może przyjaciółkę z chłopakiem i tyle. Ale chcę udekorować salon, żeby to jakoś uczcić i do zdjęć na pamiątkę
A już zamówiłam, bo przed świętami, czy bardzie sylwestrem, może być problem pewnie z balonami i nie chciałabym żeby nie zdążyło dojść.
Justyna mam nadzieję, że gorączka już się uspokoi! I że pediatra coś zaradzi..a ten lekarz mówił może czy to od szczepienia może być, czy nie bardzo? -
Aga to urodzinujemy razem bo u nas pierwsza impreza w niedzielę za tydzień Druga w piątek.
Achia ja też jestem zaopatrzona balony z konfetti, girlandy do zakupienia jedynka została i tort do przetestowania. Jak zrobimy dekoracje to mogą wisieć do Sylwestra
Justynka to prawda- ukł moczowy bardziej bólowo i częstomoczowo. Miejmy nadzieję że Ania jutro wstanie bez temperatury. U nas zaczyna się kaszel jakiś...
Aga9090 lubi tę wiadomość
-
My właśnie po roczku wszystko się udało. Mała pospala tylko 0,5h przez cały dzień, ale jakoś dała radę
Tym razem naszykowalam sobie wcześniej deskę wędlin i serów, jakieś koreczki, pomidorki, ogoreczki, rollsy z tortilli z pieczarkami i szynką i... Zapomniałam wystawić tego na stół z lodówki. Brawo ja! Poza tym wszystko ok, fajnie spedzilismy czas. Jedzenia nie zabrakło, dobrych humorow tez.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2019, 22:56
Aga9090, summer86, Lunaaa, Kaczorka, Cabrera, admiralka lubią tę wiadomość
Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
Dzień dobry
Justynka jak tam Ania po nocy? -
Temperatura spadła, jest stan podgorączkowy około 37,7 ale Ania jest ospała. Sama nie wiem co robić. Próbuję umówić się do pediatry.
-
Dobrze że już nie gorączkuje, teraz na wzmocnienie bombę witaminową - o ile ma apetyt bidulka.
-
nick nieaktualny
-
Z tym apetytem na posiłki stałe u niej kiepsko. Korzystam więc z tego, że mleko pije całkiem chętnie. Rozcieńczam je wodą dzięki temu więcej go wypija Próbuję oszukać system. Wczoraj wypiła jakieś 700ml mleka więc myślę, że do litra płynów dobiła spokojnie a może i więcej bo wody trochę też w dzień popijała.
P.S Tylko, że ona bez choroby ładnie jadła stałe i piła w nocy 600ml mleka. Ale wiadomo, człowiek chory na mniejszy apetyt.
Chyba dostałam @. Mówię chyba bo na razie to tylko delikatnie plamienie.. -
nick nieaktualny
-
Lunaris wrote:Nika na jakim etapie jesteście z tablicą manipulacyjną?
Szwagier już mi przyciął deseczki na okienka i jak tylko je odbiorę, to wezmę się za montaż. Też miałam za dużo pomysłów i musiałam je rozbić na "budowlane" i "tekstylne" - czyli w kolejce nowy prodżekt - mata manipulacyjna
Lunaris lubi tę wiadomość
-
LUNARIS, jaki super kalendarz!
AGA, wszystkiego najpiękniejszego dla Borysa
AGULINECZKA, super że roczek się udał. Wszystkiego najlepszego!
No to startujemy z siódmym tygodniem!
Do wizyty dwa tygodnie - już bliżej niż dalej Już jakoś cierpliwiej czekam, dwa tygodnie to już niedługo.
Wierzę w tego Malucha w brzuchu! Wierzę całym sercem
A w weekend byliśmy pierwszy raz od porodu w kinie Na 1800 gramów, bardzo mi się podobał. A Tosię to można by i na cały dzień zostawić bez nas, taka jest do sprzedania
Wczoraj też nasz rekord przerwy w kp - 13 godzin! Udało się to dzięki temu, że drzemka była w samochodzie, więc nie było mleka do drzemki. Kocham tą naszą bliskość, ale w przeciągu kilku miesięcy mam nadzieję, że uda nam się odstawić. Nie wyobrażam sobie karmić dwójki maluchów.
Wczoraj też byliśmy na świątecznym jarmarku, tak zaczęliśmy grudzień
agulineczka, Lunaris, Aga9090 lubią tę wiadomość
-
Jesteśmy po wizycie u pediatry. Pediatra podejrzewa,że to "wirusówka" ale póki co, zbijamy temperaturę i dostaliśmy jakiś aerozol do gardła. Ja za to podejrzewam innego winnego... zęby! Dziś dostrzegłam przebijającą się górną trójkę. A jak nie ma smoczka to pcha palce do buzi nadal.
JuicyB, tak, nadal jestem KPI ale już na etapia wygaszania - 4 sesje dziennie.
Właśnie jak tam Twoje wyniki?
Nika, jak tylko stworzysz te swoje dzieła to koniecznie pokaż fotki.
JuicyB lubi tę wiadomość
-
Justynka to niech się szybciutko przebija! Biedna Ania
Admirałka dla mnie takie 2 tyg to wieczność ale teraz grudzień- mikołajki za pasem szybko zleci
Nika koniecznie daj foty jak zrobisz i przypomniałaś mi że miałam zrobić okienka
Agulineczka PIĄTECZKA! skąd ja to znam :] teraz to się już nawet cieszę z tych 15 min co to na nie narzekałam kilkanaście dni temu
Juicy melduj o badaniach!
Reset słodziasty nowy avatarek widziałam na dinkach -
Justyna, tylko nie wiem kiedy to będzie, bo mam w domu kilka rzeczy do ogarnięcia (wygładzenie i odmalowanie ścian wokół drzwi, bo zeszłoroczna robota męża jest nieakceptowalna, olejowanie blatów, odświeżenie fug), które muszę zrobić przed powrotem do trybu kobieta pracująca. Do tego cały czas wymyślam coś nowego Dziś zrobiłam las w słoiku. I nie mam gdzie trzymać tego słoja. Ale nie mogłam pozwolić się marnować takiemu fantastycznemu słoikowi porzuconemu w lesie (czyli to też recykling i dobry uczynek ;P )
Zdrówka dla GałgAnki. Oby szybko znowu miała siły psocić i biegać.
Łusia zaczęła dziś robić kroka. Nie nazwę tego chodzenirm, bo wygląda to tak, że puszcza czegokolwiek się trzymała, robi kroczek, upada na pupsko i woła "bam". Czynność kończy się śmiechem, kiedy mokra pielucha dobrze amortyzuje... gorzej jak ma sucho albo cienki wkład w wielopielo. Niby fajnie, ale jestem przerażona potencjalnymi obrażeniami ciała.
ADMIRAŁKA ja też wierzę od początku. Masz już jakieś fajne mdłości czy coś? Dawno się tu nikt nie skarżył nieśmiało na gorszą stronę 1 trymestru.
IBISHKA, jak Twoi wszyscy? Mam nadzieję, że ok i u najstarszych i u najmłodszych.