Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
Pilik to może pod choinkę Mikołaj nowe auto podrzuci
Ja mam dla Ciastka kalendarz taki notesowy, słodycze i mały zestaw kosmetyków. Ciekawe co wymyślił dla mnie -
Hej
Ja w butach znalazłam dwie czekolady a emek miał różne słodycze: delicje, czekoladę i batoniki.
A Ania jak tylko wstała to zobaczyła, że coś jej z butów wystaje. Wyglądała na zdezorientowaną bo przecież takie rzeczy trzymamy w kuchni.
Dla wszystkich niezdecydowanych - polecam KitchenHelper. Naprawdę! Nasz Gałgan codziennie robi nam herbatę. Zapytacie - jak? Siedzimy sobie w jej pokoiku, bawimy się zabawkami no i mówię "Aniu, mama napiłaby się herbaty. Zrobimy herbatę?" No i Ania porzuca wszystkie zabawki i biegnie do kitchenhelpera i czeka aż podam jej pudełko z herbatami oraz kubek. Wtedy ona wyciąga torebkę, rozwija sznureczek i delikatnie wkłada do kubka. A ile jej to frajdy sprawia. Oczywiście zalewanie wrzątkiem to robota mamy lub tatyAle podział zadań jest.
Lunaris, Lunaaa, Achia, Kaczorka, Minnie89, pilik, Jeżowa, Rucola lubią tę wiadomość
-
Ja dziś z okazji Mikołajek dostałam wieczór w towarzystwie moich dziewczyn, bo mąż idzie na firmową imprezę. Więc może przy odrobinie szczęścia nie zwariuję i nie padnę z głodu. Właśnie przed chwilą wróciłam z Olką od lekarza i zjadłam pierwszy posiłek.
Justyna - Ala smoczka nigdy nie ciągnęła. Teraz też nie ciągnie. Ale jak widzi Olkowego "psioczka" to musi go wsadzić do dzioba, wymemłać i rzucić w kąt. -
Dziewczyny czy rzuciły się Wam gdzieś na mieście spodnie ocieplane? Mam na myśli Kik, Pepco, Smyk.
Zasiadłam do szukania i po godzinie jestem załamana, na internecie nic ciekawego nie ma a z AliExpress dojdzie pewnie po nowym roku przy dobrych wiatrach.
Ewentualnie może jeansy z polarem od wewnątrz, tylko byle by nie rurki i nie buggy- nic obcisłego.
Nie wiem czy warto uderzać w miasto, bo nic oprócz tych 3 sklepów nie ma...
I czy macie spodnie zimowe na szelkach czy po prostu kombinezon?
A i 'wyrodna' napisałam w żartach 😉
Byłam niegrzeczna i też nic nie dostałam 😁Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 grudnia 2019, 14:20
-
nick nieaktualnyAnia nie wiem czy w tym roku są, ale w zeszłym sezonie kupiłam w c&a jedną parę mega grubych spodni,z polarkiem od środka. I wf&f były, ale wtedy nie było rozmiaru na młodego.
Ja mam i kombinezony i spodnie na szelkach. Przy starszaku muszę mieć min 3 komplety na zmianę, bo on szaleju dostaje na widok śniegu😅 ostatnio w ogóle jakiś konkret szalony się zrobił 😂 wygłupia się non stop i hihra sam do siebie, jak na dobrym towarze 🤣 -
Ania, Jeszcze jakieś ciuchy (Spodnie na szelkach, kombinezony, kurtki) można dostać w sklepie online Lidla. Może zerknij? Ceny bardzo przyzwoite.
U nas temperatury cały czas na plusie. Dlatego też kombinezon jeszcze nie jest w użyciu.
A jak wychodzimy w weekendy na dłuższe spacery to mamy spodnie z polarkiem i kurteczkę. -
Tak, w Lidlu jeszcze można dostać spodnie na szelkach na zimowe szaleństwa. Ja kupowałam i jestem zadowolona.
Wybrałam fotelik dla syna w kategorii 15-36 kgW przyszłym tygodniu dostawa, córkę od razu przerzucę do Joie Every Stage, bo w tej łupince ma już naprawdę mało miejsca, czasami muszę ją przewieźć szybko w kurtce to już w ogóle ciasno.
Wiem, ze temat był już kiedyś poruszany, ale czy któraś z Was jest w posiadaniu monsieur cuisine z Lidla i może podzielić się swoją opinią?Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
Agulineczka ja mam
Ogólnie spoko, ale przy moim trybie gotowania dupy nie urywa. Z plusów rewelacyjnie zagniata ciasto. Z przepisów nie korzystam bo gotuję po swojemu. Spokojnie bym się bez niego obeszła w kuchni ale skoro jest, to dość często korzystam
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Agulineczka ja mam od tygodnia
ciasta suuuuper, z przepisów obiadowych robiłam dopiero 2, wiec jestem mało obiektywna, ale uważam że sprzęt warty swojej ceny
ja długo myślałam o thermomixie bo w moim towarzystwie wszyscy go uwielbiają, ale kupiłam lidlomix i jestem zadowolona - przepisów wbudowanych jak masz w domu wi-fi jest ponad 500, a oprócz tego można na nim zrobić wszystkie przepisy na thermomixa tylko wtedy otwierasz przepis np w telefonie i ręcznie sobie ustawiasz. Na duzy plus szybkość pracy, mi się tam akurat wbudowane przepisy podobają, bo kiedy gotuje z Franiem i jestem mocno rozproszona to jestem pewna, że wszystko dodałam bo on kontroluje każdy krok
co do potraw to po prostu trzeba je doprawiać pod siebie, ale to chyba naturalne. Jakbyś chciała więcej poczytać to jest grupa na fejsie gdzie można duuuuuuuzo opinii i informacji dostać.
sliweczka92, agulineczka lubią tę wiadomość
-
Dzięki dziewczyny.
Siedziałam jeszcze w nocy i zabłądziłam do Zary. Ja ogólnie nie wiem gdzie co jest, bo kupuję tylko w hm. Inne sklepy nie podpasowały nam już na początku ze względu na rozmiary i wszystko było bardzo ciasne, dlatego trzymam się po prostu hm. Ale tam teraz wszystko wykupione i rozmiary dostępne to 50 itd...
W Zarze znalazłam kurtki za 90zł i spodnie na szelkach też za tyle. Zobaczymy jak z rozmiarem, wzięłam po 2 do przymiarki. No i gdyby któraś chciała, to są też sztruksy z podszewkami. Grubsze, cieńsze.
A mój M poszedł do miasta teraz i kazałam mu zajść do Pepco popatrzeć czy coś jest.
Frez, ja miałam wątpliwości czy w ogóle kupować szelki/kombinezon. Bo my nie wyjmujemy Oskara z wózka na spacerach. Ale jak mówisz że macie 3, to myślę że u nas chociaż jeden lepiej żeby był 😂 Jednak nie liczę na śnieg. -
Powiem Wam, że jestem dziś najszczęśliwsza na świecie. Byłam z moją córką pierwszy raz w kinie, co chwilę się wzruszam z tego powodu. Kocham ją nad życie, a jak pomyślę, że te prawie 5 lat temu mogłam ją stracić, to naprawdę doceniam to co mam. Dwie przepiękne i mądre córeczki. I mimo choroby Zuzinka nie zamieniłabym tego na nic w świecie ❤️ oprócz zdrowia nic nie jest nam więcej potrzebne
Kaczorka, JustynaG, summer86, Jeżowa, Yoselyn82, Minnie89, agulineczka, Lunaris, pilik, Achia, ibishka, verita, Lena21, sliweczka92, Cabrera lubią tę wiadomość
-
Rucola wrote:Agulineczka ja mam
Ogólnie spoko, ale przy moim trybie gotowania dupy nie urywa. Z plusów rewelacyjnie zagniata ciasto. Z przepisów nie korzystam bo gotuję po swojemu. Spokojnie bym się bez niego obeszła w kuchni ale skoro jest, to dość często korzystam
No właśnie takie opinie powstrzymuja mnie od zakupu...Moja przyjaciółka ma oryginalnego thermomixa, którego używała przez parę miesięcy, a teraz gotuje po swojemu w normalnych garnkach., a thermomix pozyczyla szwagierce. Zachwalala tylko w sumie mielenie (np ryżu na make ryzową) i wyrabianie ciasta, choć ona i tak woli ciasto zrobić samodzielnie ( w ogóle uwielbia piec i mówi, że częściej używa robota planetarnego). Powiedziała, że np zupy za dużo w tym nie ugotuje więc woli ugotować normalnie i mieć na 2 dni. Poza tym zajmuje dużo miejsca. Mówi też, że denerwowalo ja to, że jak coś przygotowywała np na jakieś przyjęcie to wkurzaly ja zdania, że wszystko TM za nią zrobił... I tak jak 2 dni temu miałam już prawie lidlomixa w koszyku tak teraz chyba nie chce. Boję się, że i tak wrócę do gotowania po swojemu, a lidlomix używać będę do ciasta na pierogi czy bułeczki raz na jakiś czas. Do smoothie mam dobry blender kielichowy, a do soków wyciskarke wolnoobrotowa.Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
Agulineczka rozumiem Twoje obawy. Wg mnie to zależy od wolnych środków na koncie, jeśli to nie jest dla Was duze obciążenie to fajna sprawa, na pewno przyda sie nie raz. U nas w użyciu jest praktycznie codziennie, ale moj emek też gotuje i też używa. Ja thermomixa bym nie kupiła ze względu na cenę mimo tego, ze moja siostra ma i sobie chwali.#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
nick nieaktualnyCo do thermomixa ,kiedyś usłyszałam taką opinię o nim od osoby która ma i używa, że "nikt kto wydał parę tysięcy na garnek nie przyzna się, że to skucha"
Mnie też cena odstrasza, lidlomix cały czas kusi, ale na razie, jak pisze Rucola, brak wolnych środków na koncie, więc poczekachoć chyba wolałabym kupić sobie ekspres ciśnieniowy , jak już bym miała wolną gotówkę na takie dodatkowe zakupy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 grudnia 2019, 15:22
-
Nie mam thermomixa. Z tego co widziałam to kosztuje ponad 5tys. Szczerze mówiąc, trzeba dużo z niego korzystać żeby się ta inwestycja zwróciła.
Ja kupiłam porządny blender(braun multiquick) z końcówkami. Zastanawiałam się czy nie zainwestować kasy w porządny robot kuchenny jednak opcja blendera jest wersją kompaktową, lekką, zajmującą stosunkowo niewiele miejsca.
Nie powiem Wam co mogę zrobić ale co robię:
- mielę orzechy na pył (teraz to jedna z ulubionych czynności Ani, gdyby mogła to by mieliła tak długo aż się zrobi masło orzechowe)
- blender radzi sobie ze zmieleniem pestki od awokado (gdzieś wyczytałam,że ma w sobie dużo wartości odżywczych wiec jak już robimy koktajl z awokado to pestkę też blendujemy)
- robię musy owocowo-warzywne
- przygotowuję koktajle/smoothie
- blenduję zupę na krem
- zetrę na tarce w kilka sekund warzywa do sosu pomidorowego z przepisu Fozzie
- skruszę lód
- ugniotę ciasto na pizzę
Możliwości jest więcej, jest np. końcówka do puree z której nie korzystam. Jest też ubijaczka do jajek ale akurat jak już muszę to wolę odpalić mikser, jest szybciej.
Cena blendera jest uzależniona od ilości końcówek. Każdy jest w stanie wybrać coś co będzie dostosowane do jego potrzeb i kieszeni.
agulineczka lubi tę wiadomość
-
Ja bym kupiła thermomixa/ lidlomixa/ cokolwiek, gdyby... te roboty wzięły na siebie obróbkę wstępną. Nie mam problemu z gotowaniem, krojeniem, szatkowaniem, ubijaniem itp. (a mam tylko blender z trzema końcówkami z lidla za całe 69 zł
), ale nie znoszę tego przygotowywania przed czyli mycia mięsa i wycinania błon (a wycinam każdą żyłkę i wszystko, co białe... nie pytajcie ile mam straty na 0,5 kg mięsa
), obierania warzyw itp. Ale na to chyba nie pomoże robot, tylko gosposia
Melduję, że moja córka skończyła miesiąc. Najpiękniejszy, najspokojniejszy miesiąc mojego życia - mimo różnych stresów (trądzik czy alergia?, kolki czy alergia?) nadal uważam, że osiągnęłam ten spokój życiowy, który można spuentować "mam wszystko"
A teraz uciekam, bo idę zagnieść ciasto na piernikiPotem postaram się wrócić z jakimś zdjęciem i z opisem porodu, bo tworzę go na raty od miesiąca, ale co do tego wracam to płaczę ze wzruszenia
Cabrera, agulineczka, Lunaris, pilik lubią tę wiadomość
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
To ja Wam powiem że nie mam nawet miksera!
Pizza jest średnio raz w tygodniu. Piekę bułki, chleb, słodkości również w hurtowej ilości. Raczej jestem od tych rzeczy cukierniczo-piekarniczych. M robi obiady. I dla mnie jak chce się żyryć 😉 to się zrobi wszystko jak ssie np. na słodkie. I to słodkie sobie sama zrobię.
Już było tyle podejść do kupienia sprzętów, że nie zliczę.
I u nas jest to po prostu kwestia braku miejsca.
Do domu szybciej chyba kupię sobie robota planetarnego, bo wiem że się bardziej przyda.
Z thermomixem miałabym chyba problem, bo ciągle trzeba było by go myć. Ja zwykle zużywam z 3 miski jak coś robię, więc sobie nie wyobrażam żeby czekać na umycie garnka. W zlewie nic nie myję bo jest mały i wszystko idzie do zmywarki.
A ubić pianę i potem np. zrobić 2 różne kremy, to wygodniej mi zrobić wszystko w 3 różnych miskach.
Tak czy siak dla mnie mixy to czarna magia i żyjemy bez. Może mam złe uprzedzenia, ale na razie mimo tego boom, nie kusi mnie.pilik, JustynaG lubią tę wiadomość