Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
Admirałka powodzenia na wizycie i koniecznie dawaj nam tu znać! My we wtorek mamy pierwsze Jasełka w przedszkolu i już siebie widzę jak się wzruszam na występie synka
8 zębów! Wow! Przy naszych 2 to mega dużo Ale Wojtusiowi tez pomału wychodziły zęby (pierwsze dopiero po 8 miesiącu).
Wiem, że każda mama będzie chwalić swoje dziecko, ale synek naprawdę jest wyjątkowy na tle innych dzieci w podobnym wieku. Mi niejednokrotnie głupio było ciągle go chwalić przy koleżankach, które miały dzieci w mniej więcej w tym samym wieku i normalne codzienne problemy. Dla nich to co mówiłam w większości była abstrakcja, może myślały że koloryzuję. Od początku bardzo spokojne, praktycznie niepłaczące dziecko. Z jakimkolwiek odzwyczajeniem nie było problemów, przewijanie, ubieranie - mogłam go 3 razy przebierać zmieniając decyzję, a on leżał spokojnie. Nasz Ulcia to już dawno "powiedziałąby" co o tym myśli Ha Ha
Po kąpieli pielęgnacja, kremowanie na spokojnie, mimo, ze przed karmieniem. Z jedzeniem żadnych problemów, jadł wszystko co mu się dawało. Bardzo szybko zaczął mówić, od początku kochał książeczki i ma to do teraz, nie zaśnie bez bajeczki, nawet jak się słania ze zmęczenia. Co prawda był okres od 6-9 miesiące kiedy syn często się budził, ale nawet jak się obudził on nigdy nie płakał, nie pokazywał nerwów. No niesamowite dziecko. W złobku też bardzo szybka adaptacja. W sumie do teraz jest nadzwyczaj dojrzały i mądry. Wczoraj przyszłam do jego pokoju dać mu buziaka na dobranoc, a on: "mamusiu kocham Cie tak bardzo, że więcej już się nie da" i to niespełna 4 latek i nie w odpowiedzi na moje kocham Cię, tylko tak sam od siebie . Takich tekstów jest dużo więcej i czasami aż nie mogę wyjść z podziwuKaczorka, admiralka, Rucola lubią tę wiadomość
Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
Co do spania dzieci, to owszem zgadzam się, że dużo zależy od dziecka, moje dzieci np nie spią za dużo w dzień, a są maluchy które mają drzemki po 3h, nawet w późniejszym wieku. Ale jedno jest pewne - nie można się do niczego przyzwyczajać za bardzo. Mała do 4 miesiąca potrafiła spać w dzień bardzo długo - w wózku podczas spacerów zasypiała i później w domu dalej spałą w wózku - łącznie po 3- 4h. Jako 2 miesięczne dziecko potrafiła przespać całą noc, a teraz jako roczne mamy regres.. Tak to już niestety jest z tymi dziećmiSynek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
Co kupujecie dzieciom pod choinkę? Ja nie mam zielonego pojęcia co wybrać dla Ulci. Z Wojtusiem nie mam problemu. Jak zwykle książeczki, dostanie też grę planszową i 2 pojazdy budowlane - wielka kopare od dziadkow i sterowany dźwig od nas. To już 3 koparka będzie, ale on naprawdę jest fanem maszyn budowlanych.
A co dla Małej? Niedawno miała roczek więc dostała pierwsza lalę i pchacz. Nie mam pomysłów co do prezentu pod choinkę książeczek ma dużo po bracie. Ubranek też sporo. Jeździk też ma po Wojtku.Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
W zasadzie od nas dostala ksiazeczki na Mikolaja, na swieta nic nie kupujemy. Uwazamy, że ma dużo i jak już kupimy jej w innym czasie, jak coś bardziej będzie potrzebne.
Z resztą wystarczająco męczące było wymyślanie prezentów od innych 🙈Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 grudnia 2019, 11:38
-
agulineczka wrote:Co kupujecie dzieciom pod choinkę? Ja nie mam zielonego pojęcia co wybrać dla Ulci. Z Wojtusiem nie mam problemu. Jak zwykle książeczki, dostanie też grę planszową i 2 pojazdy budowlane - wielka kopare od dziadkow i sterowany dźwig od nas. To już 3 koparka będzie, ale on naprawdę jest fanem maszyn budowlanych.
A co dla Małej? Niedawno miała roczek więc dostała pierwsza lalę i pchacz. Nie mam pomysłów co do prezentu pod choinkę książeczek ma dużo po bracie. Ubranek też sporo. Jeździk też ma po Wojtku.
My kupujemy basen z kulkami. Myśleliśmy już o nim przy roczku. Tosi kolega ma taki basen i co u nich jesteśmy to od razu Tosia do niego leci. A że już naprawdę brak mi pomysłów na prezenty to wczoraj go zamówiliśmy -
sliweczka92 wrote:My zamowilismy między innymi taka zjezdzalnie z autami (kulodrom), ubranka, klocki lego do kompletu, bo nam mało 😅, książeczki, pileczki sensoryczne, metalowe sztućce, na liście mamy jeszcze szczoteczek soniczna. ,
Właściwie prawie wszystkie te rzeczy Tosia dostała na roczek To jest serio masakra, jak urodziny są chwilę przed gwiazdką.
Też tak miałam całe życie Cały rok żadnych prezentów, a potem nagle jeden za drugim. -
sliweczka92 wrote:W zasadzie od nas dostala ksiazeczki na Mikolaja, na swieta nic nie kupujemy. Uwazamy, że ma dużo i jak już kupimy jej w innym czasie, jak coś bardziej będzie potrzebne.
Z resztą wystarczająco męczące było wymyślanie prezentów od innych 🙈
Na Mikołaja też od nas dostała książeczki, zresztą na roczek identycznie. Tosia ma już chyba z 50 książek o ile nie więcej, serio. Ale ona je uwielbia! Ostatnio całymi dniami tylko książki i choć ma ich mnóstwo, to już i tak wszystkie znam na pamięć -
nick nieaktualnyMy to z tymi prezentami zawsze mamy problem. Oboje z mężem wolimy jak dostanie coś porządnego jednego, niż pierdyliard pierdół. Zresztą im mniej mają zabawek do wyboru, tym chętniej się bawią. Dla Florka nie mam jeszcze nic,bo nie mam pomysłu. Z Tymkiem problem taki, że on ma urodziny w Wigilię i dla niego ten nadmiar prezentów w tym samym czasie jest przytłaczający, zazwyczaj kończy się tym, że niczym się nie bawi, tylko przynosi książkę żeby mu poczytać. Niestety,o ile w rodzinie eMka się dogadaliśmy, że nie chcemy tyle prezentów i jeśli chcą to mogą się dorzucić(kupujemy fotel takie jajo,co można się w nim schować i kołderkę obciążeniową, przy jego zaburzeniach SI będzie pomocna), o tyle w mojej rodzinie już jest problem. "Ale jesteś okropna, dziecku żałujesz, żeby taką sknera być, ktoś waszym dzieciom przyjemność robi, a jeszcze macie pretensje"🤐
Moim zdaniem za dużo tego wszystkiego, dzieci nie wiedzą co to za święta, dorośli zapominają co w te święta powinno być najważniejsze.
Kiedyś dostawaliśmy po jakiejś czekoladzie, rękawiczki, piżamę i wszyscy byli szczęśliwi. Cieszyliśmy się, że jesteśmy razem, że możemy tyle czasu spędzić wspólnie, śpiewać kolędy itd. a teraz?Yoselyn82 lubi tę wiadomość
-
Współczuję Wam z tymi prezentami u nas w rodzinie jest tak że składamy się wszyscy na jeden konkretny prezent dla dzieci. Tym sposobem każdy daje ile chce tak naprawdę 50-100 zł zazwyczaj i za 500 zł można już naprawdę coś fajnego kupić.
Ania w tym roku dostanie kuchnie taka drewniana i pierwsza lalkę.
Ogólnie my mamy bardzo mało zabawek a i tak czytamy tylko książeczki, czasami trochę kulko- klocki i w zasadzie tyle.frezyjciada, Rucola lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyVeritka i to jest właśnie najlepsza opcja, od dwóch lat próbuje do tego przekonać rodzinę, ale nie bardzo to wychodzi. Jedyne co to udało się dogadać, żeby kupować tylko chrześniakom, a nie wszystkim- w rodzinie męża jest 15dzieci z naszymi chłopcami, u mnie 7emka, więc każdemu jakąś pierdołe i suma zawrotna. Choć moja siostra zawsze kupuje wszystkim i nijak nie idzie jej przetłumaczyć.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 grudnia 2019, 15:03
-
No właśnie tez bym wolała coś porzadniejszego niż kilka mniejszych prezentów. Tych zabawek robi się naprawdę dużo. Ja też byłam za tym przy synku, żeby nie kupować mu nie wiadomo ilu zabawek, ale co urodziny, święta, odwiedziny to coś było. Mysle, ze na kuchnię Ulcia jest jeszcze za mała. Mamy już pudełko uczydelko (bardzo to lubi), klocki mega blocks, szczeniaczka uczniaczka i traktor Dumela po bracie (polecam). Oprócz tego wszystkie pojazdy budowlane , pojazdy ratunkowe, kolejki drewniane, multum książeczek, puzzli, 2 sortery i piramidę kartonowa trefl cubes - polecam! Zarówno synek jak i córka sporo się nimi bawili, a wydawać się mogło, że to zwykle pudełka.Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
Ostatnio też pytałam właśnie o AnnaStesie i Jeżową, ale cisza ...
My z prezentami nie mamy problemu. Raczej mam długą listę rzeczy, które bym chciała, ale schodzę na ziemie i redukuje mocno. Aktualnie w użyciu lalki z wózkiem, samochodzik taki do odpychania nogami, samochodziki małe, warzywa drewniane do krojenia, wierza z okręgami i sorter. No i hit hitów - książeczki i małe figurki zwierzątek i dinozaurów. Większość zabawek mamy z drugiej ręki i generalnie jestem fanką takich zakupów (zachęcam też jak ktoś ma robić prezent żeby dał coś po swoich dzieciakach). Jedynie problem z teściową... noo ale na święta ma kupić zestaw książeczek kici koci z pluszakiem (Nina uwielbia kicie kocie) i zestaw lekarza (marzył mi się ładny drewniany, pewnie będzie chinski plastik no ale na teściową nie ma siły...), który mam nadzieję chociaż odrobinę oswoi z lekarzem (mamy duży problem na każdej wizycie).
Od chrzestnego i od nas dostanie kuchnie drewnianą, a od chrzestnej kulodrom z Lidla. Rodzeństwo poprosiłam, że jak chcą coś kupować to książeczkę.
A powiedzcie jakie książeczki to u Was hity totalne? Mam na liście dużo za dużo i nie wiem co wybrać do kolekcji ;p
Niny ulubione są kicie kocie, zabawa w minki, kto zjadł biedronkę, gdzie jest spot i taka angielska gdzie są zwierzątka schowane i trzeba odsłaniać. -
Cześć Dziewczyny!
Melduję, że 1.12. na świat przyszła Basia 🥰
Pojechałam późnym wieczorem do szpitala ze skurczami, rozwarcie 4cm, ale młodej tak tętno zanikało, że od razu wzięli mnie na stół. Zagrożenie wewnątrzmaciczną zamartwicą płodu. Po wyjęciu jej z brzucha czekałam dobre kilka sekund na pierwszy krzyk. Najdłuższe kilka sekund w moim życiu. Ale 10/10, 3750g więc kawał baby
Ja natomiast przeleżałam na stole 3h. Okazało się, że miałam okropne zrosty i dr je usuwał. Straciłam prawie 1,5l krwi i po dotarciu na salę musieli mi przetoczyć kilka jednostek. Do tego w trakcie operacji przecięli mi pęcherz, więc jeszcze bujam się z cewnikiem - na szczęście jutro rano stawiam się na oddziale, zrobią kontrast i mam nadzieję, że pożegnam się z tym cholerstwem.
Ale to co złe już za nami, od soboty jesteśmy w domu 💕
mi88, sliweczka92, Minnie89, Lusesita, Yoselyn82, pilik, Ania_1003, Rucola, Lunaris, admiralka, verita, Cabrera, Fozzie Bear, Kaczorka, Sarna84, moniśka..., Lena21, KateHawke, Bunia86, ibishka, Madzik34 lubią tę wiadomość
-
A mi się przypomniały jedne święta - jedne z niewielu, jakie pamiętam. Miałam pewnie z 10 lat. Weszliśmy do pokoju, a pod choinką chyba ze 20 prezentów, każdy zapakowany, ze wstążką. Odpakowywaliśmy to z bratem długo i mieliśmy świetną zabawę. Ja do tej pory wspominam ten widok i tę radość. Parę dni później mama mi powiedziała, że nas przeprasza za to, że w tym roku te prezenty były takie małe i zwyczajne, ale nie udało się im nigdzie pojechać i musiała wszystko kupić w naszym wiejskim sklepie spożywczym w dniu Wigilii. Nawet nie pamiętam tych prezentów, ale musiały to być jakieś słodycze i rzeczy biurowe, bo wiele więcej w sklepie nie było Pamiętam, że byłam wtedy zaskoczona jej przeprosinami, bo dla mnie to były najlepsze prezenty w życiu - ta ich liczba, ta magia sprawiły, że do tej pory to pamiętam.
Oczywiście w przypadku rocznych dzieci jeden sensowny prezent ma większy sens, ale chciałam też pokazać Wam, że dużo drobnych rzeczy też czasem jest fajneJustynaG, Aga9090, summer86, pilik, Rucola, Lunaaa, Cabrera, Kaczorka lubią tę wiadomość
Dziewczynka Dwie kreski 23.11.17 (19.08 cb)
MTHFR 1298A-C homo, PAI-1 4G homo -
Pilik, Pucia zapewne znasz - Ania uwielbia ostatnio polubila Śpij króliczku.
pilik lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMi masz rację!! U nas im więcej prezentów tym lepiej ta magia, ten uśmiech, te odpakowywanie, te szczęśliwe buźki dzieci ❤️ przeważnie kupujemy im po jednej większej zabawce takiej porzadnej i po kilka rzeczy malutkich typu fajny ołówek, pióro, jakieś kolorowanki czy mazaki, kredki, farby, gumki do włosów, opaski do włosów, żel do mycia i każda rzecz osobno spakowana frajdę maja niesamowita z tego😅
Kaczorka, mi88 lubią tę wiadomość