Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
Też myślę o dzieeczynach, których dawno tu nie było. Odezwijcie sie
Melevis, cudna Basia! Dobrze, że wszystko się u Ciebie dobrze skończyło!
Pilik, u nas hitem jest Rok w Krainie Czarów https://dzinztomikiem.pl/ksiazka-z-wyobrazni-rok-w-krainie-czarow-maciej-szymanowicz/ - mnie z całej serii "Rok w..." akurat ta przypadła najbardziej do gustu. Zosia strasznie się cieszy, pokazując, gdzie jest kotek, krasnoludki, Baba Jaga i cała reszta bohaterów
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2019, 15:52
Lunaaa, sliweczka92 lubią tę wiadomość
Dziewczynka Dwie kreski 23.11.17 (19.08 cb)
MTHFR 1298A-C homo, PAI-1 4G homo -
Mamy rok w krainie czarów. Zakochałam się w tych ilustracjach i to była jedna z pierwszych książek Ninki 💗💗 teraz czekam aż dorośnie do Krasnoludków Szymanowicza bo jestem zauroczona!
Sto lat dla Stasia i Lusi! 💗 dużo zdrowia i samych cudownych chwil dzieciaczki 💗sliweczka92, Lunaris lubią tę wiadomość
-
Z serii prezentowej polecam domek melissa and doug, mi zapewnia ok pół godziny spokoju dziennie
]Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2019, 17:00
sliweczka92, Jeżowa, Kaczorka, pilik, Yoselyn82, Lunaris lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Cześć kochane!
Przede wszystkim gratulacje dla Melevis i Basi oraz życzenia urodzinowe dla Stasia i Łusi
U nas z książeczek to zdecydowanie Pucio (duże i małe) i takie mini książeczki z realnymi zdjęciami kupione za jakieś 2 zł/szt na targach książki. A teraz czekamy na wszystkie cztery książki z serii "Rok w..." bo Lamka wyczaiła jakiś błąd na merlinie i były po 12 złotych nie mogę się doczekać aż je odbierzemy
U nas ogólnie ok, tzn. z Agatką wszystko w porządku, ze mną trochę gorzej, ale walczę o powrót do równowagi. Czytam cały czas tylko jakoś brakuje mi weny na odpisywanie.
Edit: Luna super ten domek ale no już koniec z zabawkami u nas na razie, bo Agatka i tak na ich za dużo. Ale ogólnie Melissę &Douga bardzo lubię, ich zabawki są często w TK Maxx jakby któraś z Was szukałaWiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2019, 18:36
Lunaris lubi tę wiadomość
-
Melevis współczuje takich przeżyć kochana ! najważniejsze, że wszystko ma szczęśliwy finał :* Basia cudna ! Ja już trzęsę portkami przed porodem - zupełnie inaczej niż przy ciąży z Franiem
Wszystkiego najlepszego dla naszych forumowych solenizantow :*
Co do książek to my mamy 3 cz. Pucia i 2 małe, lubimy Peppe, Kicie kocie, serie książek z Fisher Price, serie Mały chłopiec, książeczki z dźwiękami, z okienkam oraz wszelkie książeczki o piłkach i farmie do tego puzzle z czuczu, a teraz tez duże puzzle z lisciani, które ku mojemu zaskoczeniu stały się hitem prezentów z Mikołaja.
Na święta dostanie zestaw do sprzątania z Vileda Klein, bo wiecznie kradnie mopy i miotły a do tego zestaw narzędzi z wiertarka, więcej rzeczy nie planuje, bo tak jak piszecie my tez staramy się bardzo ograniczyć ilość zabawek (średnio nam wychodzi szczerze mówiąc - wiec mam inna taktykę, po prostu część z nich jest schowana i co jakiś czas je wymieniam) -
Lunaris, wszystkiego najcudowniejszego dla Stasia dużo zdrówka i samych uśmiechów!
Lunaris lubi tę wiadomość
-
Sto lat dla Łucji i Stasia!
Melevis, gratulacje!
Ostatnio mało się udzielam, wpadłam w jakiś kołowrotek zdarzeń i trudno wysupłać kilka minut na napisanie, co u nas czy zapoznanie się z Waszymi dyskusjami. Czytałam jednak, że mowa była o książeczkach. U nas Czereśniowa to jest hit, mimo pewnych niedoskonałości typu wisiadło (w Niemczech, a autorka jest Niemką, nie ma aż takich restrykcyjnych zaleceń jak u nas). Zakonnica z pingwinem to bardzo fajny – w mojej opinii - element, ale może dlatego, że kojarzy mi się z „Blues Brothers”. Synek lubi wszystkie części, nauczyliśmy się dzięki książeczce mnóstwa słów, bardzo ładnie są tam też pokazane emocje czy np. normy społeczne ważne dla takiego malucha. Wg mnie autorka ma duże poczucie humoru, np. w części o jesieni mamy nawiązanie do bajki o kruku, serze i lisie itd. Nie ma książeczek idealnych i czasami muszę niektóre elementy, które nie do końca mi się podobają, pomijać, ale tak się dzieje z każdą książką mojego dziecka. Nawet „Rok w krainie czarów”, który mamy polecony od Mi88, choć jest nieprawdopodobnie zabawny i wzruszający, ma swoje ograniczenia. Z kolei nie mam dobrego zdania o Kici Koci – mamy jedną część, mały chciałby ją często oglądać, a dla mnie to jakaś psychodelia.
Co u nas poza tym? Ciekawy czas, pełen niespodziewanych atrakcji (hobbystycznie jeździmy na SOR, ostatnio zabraliśmy małego na mikołajki, niech chłopak ma coś z życia) oraz lekcji, żeby nie mówić, że gorzej być nie może. Być może Wam wspominałam, że mały od jakiegoś czasu potrafił przespać w nocy nawet 2 godziny bez pobudki, co było dla mnie niesamowitym wybawieniem, zwłaszcza przy realizacji projektu. Niestety, ostatni miesiąc to horror związany z nocami. Trauma pobytu w szpitalu, a potem walka z poszpitalną infekcją wirusową, regres snu 18-miesiąca, rozwój mowy, ostatnia trójka, która nie może wyleźć, lęk separacyjny charakterystyczny dla półtorarocznego dziecka – to wszystko, a pewnie i w dodatku niekorzystne koniunkcje Marsa z Saturnem czy jakieś układy gwiazd, wpłynęło na tryb snu mojego syna, który polega teraz na pochlipywaniu, wczepianiu się we mnie, spaniu po 10-15 minut i zrywaniu się z płaczem, miotaniu się po łóżku itd. Mały od pierwszej pobudki, która znów następuje ok. 40 minut po zaśnięciu, jest w stanie spać tylko w moich ramionach ewentualnie na moim brzuchu. Policzyłam, że w ciągu 4 tygodni miałam aż 11 nocy, podczas których nie przespałam ani sekundy. Nie muszę chyba mówić, jak wpłynęło to na jakość mojego funkcjonowania, pracy, opieki nad dzieckiem i zajmowania się domem. Miałam w pewnym momencie wrażenie, że zaczynam wariować i że coś bardzo niedobrego dzieje się z moją psychiką. Jeszcze w międzyczasie wszyscyśmy się porządnie przeziębili i myslałam, że wyciągnę kopyta. Czekam z utęsknieniem na przerwę świąteczną, na urlop… może odeśpię wtedy trochę w dzień (choć pacholę me próbuje zrezygnować z drzemek dziennych, więc jak się jakaś trafi 2 razy na tydzień to mam święto i śpię).
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2019, 22:16
Lunaris lubi tę wiadomość
-
Anna Stesia a ja narzekalam na spanie mojej córki, która pierwszą pobudkę ma zazwyczaj max po pol godzinie od polozenia, a w nocy potrafi się budzić 4-5 razy. Ale budzi się na cycusia i dalej spi ładnie. Szczerze współczuję Tobie takich nocy. A myślałaś, żeby gdzieś poszukać porady, jakiś specjalista? Ja wiem, że to nie powód, a już na pewno nieodpowiedni moment na odstawienie od piersi, ale jestem ciekawa czy by pomogło. U Verita jak widać podzialalo...
Dzisiaj cały dzień boli mnie głowa, ale moja niunia zrobiła mamusi niespodziankę i zamiast 15 minutowej drzemki spała w dzień 2,5h!
Co do książek to u każdego dziecka sprawdzi się coś innego. Córka mojej koleżanki uwielbia np Kicie Kocie i w kółko ja czytają, a tak jak pisałam mojego syna jakoś nie porwalo (poza częścią ze strażakiem, ale on jest fanem maszyn budowlanych i straży pozarnej) , a ja jakoś nie lubię czytać Kici. Mąż podobnie, wybiera inne pozycje.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2019, 22:33
Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
AnnaStesia bardzo mi przykro, że tak trudno u Was ja ledwo zipie spiąc po 3-4 godziny (widzę że u nas podobna kumulacja... zęby-wszystkie trójki na raz, regres snu, nauka mowy, lęk separacyjny najgorszy ze wszystkich do tej pory do tego od miesiąca nocny kaszel i od tygodnia katar...), ale nie wyobrażam sobie w ogóle nie spać. No i chodzić w tym wszystkim do pracy... dużo siły, oby mały już tylko zdrowiał i coraz lepiej jakimś cudem spał!
Co do książeczek - prawda taka że my w dużej mierze kierujemy tym co się maluchowi będzie podobać tak jak napisałaś dla Ciebie coś jest miłym skojarzeniem, a dla mnie nieśmieszny żartem. Nie ma książek idealnych, ale też nie o to w końcu chodzi
Jezowa mam nadzieję, że u Ciebie razem z wiosną przyjdzie lepszy nastrój..! -
Jezowa też mam nadzieję, że niedługo znajdziesz równowagę której potrzebujesz i dzięki Tobie łobuziaro weszłam na merlin i wydałam stówkę na książki dla Frania
Anna Stesia to jest nieprawdopodobne, że Ty dziewczyno jeszcze funkcjonujesz ! Ja już nigdy nie będę narzekać na spanie Franka, przysięgam widzę teraz plus tego, że Franio już ma 16 zębów i mamy święty spokój
Pilik totalnie się z Tobą zgadzam co do książeczek, bo tez nie wszystkie części kici koci mi np pasują, albo „Z muchą na luzie” też jakoś nie możemy się na dłużej zaprzyjaźnić, także tak samo jak dla dorosłych tak i dla dzieci trzeba wybrać coś zgodnego z zainteresowaniami dziecka mój mąż np. nie mógł przeżyć, że Franio tak kocha Peppę -
Anna Stesia jak Ty funkcjonujesz to ja naprawdę nie wiem. Ja bym już chyba wylądowała w psychiatryku. Brak snu mocno daje się we znaki ja po jednym tygodniu takiego " spania " plus chodzenia do pracy wysiadłam.
Lena my też już mamy 16 zębów i faktycznie nadszedł lepszy czas. Tylko nasila się dość mocno lęk separacyjny u nas. Zawsze była mocno mamina ale teraz to już w ogole.
Dzięki dziewczyny za dyskusje o książeczkach bo też zapisałam sobie kilka tytułów
-
Jeszcze co do książek ( #teammatkaksiazkopsycholka )byłam dziś w biedrze i kupiłam książkę „Zwierzęta i ich dzieci” - ma 240 stron, twardą oprawę, ale miękkie kartki i super ilustracje - Franio oglądał z nami 3x pod rząd strona po stronie i taaaaak mu się podobało, każde rozpoznane zwierze wręcz wykrzykiwał ze śmiechem, także jeśli Wasze dzieci lubią zwierzaki to myślę, że może im się spodobać
mi88, Rucola, pilik, sliweczka92 lubią tę wiadomość
-
Jeżowa, Anna Stesia życzę Wam dużo dobrych dni
U mnie też ostatnio ciężko ze snem- obaj chłopcy mają jakiś regres. Mały od 22 wyraźnie domaga się spania przy mnie i muszę go brać do łóżka a jak odejdę to się wybudza. W nocy budzi się na 1-1,5 godz i nie chce spać między 1 a 3 w nocy. Myślę że to może nauka chodzenia plus zęby bo od piątkowej nocy mamy gorączkę 39stopni Franek raptem nie chce spać do 22- twierdzi że się boi a ja mam wrażenie że on nie chce spać jak ja siedzę w pokoju obok i robię coś- najlepiej żebym się położyła z nim. W nocy czasem mu się coś śni i krzyczy lub przychodzi do nas. Wtedy wybudza się Stasio... Nie wiem dlaczego zrobiło sie tak ciężko ale powtarzam sobie (i Wam ) stare Chińskie przysłowie: I TO KIEDYŚ MINIE ! (oby jak najszybciej nastąpiło to "kiedyś") -
Kochane tak bardzo Wam współczuję tych trudnych nocy jedyne co mogę, to wysłać w Waszą stronę moc uścisków! Jesteście bardzo dzielne
Sliweczka, Lena jak się czujecie? Jak mi Wasze ciążę szybko lecą!
Dziękuję za dyskusje o książeczkach, koniecznie zamówię Rok w... Jeśli macie informacje o jakiejś fajnej promocji to poproszę są śliczne. Mamy kicie kocię, dzięki Wam (Pilik!) Kupiłam ich sporo będąc w ciąży, dla starszej. Mamy też maskotkę i jest szał. Pucio mamy jedną część, widziałam że są też maleńkie wydania, chyba zamówię jedną na próbę.
Witam się w 1 dniu cyklu, owulka wypadnie mi mniej wiecej tak samo jak z Zuzą, więc mam sporą nadzieję.
Buziaki dla Was wszystkich!
-
Luna kciuki za cykl
Lunaaa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny