Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
admiralka wrote:Tak, ja nadal kp. Choć planuje odstawić, bo nie chciałabym karmić dwójki. Ale czuję, że to będzie ciężka przeprawa.
Udało nam się w oficjalnym trzecim cyklu starań więc bardzo szybko. Co prawda, tak naprawdę, to od porodu się nie zabezpieczaliśmy i było kilka sytuacji w okolicy tych dni, no ale tego nie liczę.
Mi bardzo szybko wrócił regularny okres, bo już gdy Tosia miała niecałe 3 miesiące.
No to faktycznie szyko, bo u mnie @ kilka dni przed roczkiem Małej. Ale póki co cykle takie jak przed ciążą na szczęście.
Trzymam za Was mocno kciuki!Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
Spóźnione pozdrowienia od mojego roczniaka
Grudzień mija jak z bicza strzelił! Niby tyle się dzieje, a nie ma o czym pisać. No bo przecież nie o tym jak ubieram dziecko na eskimoska i myje okna albo latam po trómieście za prezentami z biednym dzieckiem w wózeczku.
Admirałka, bardzo się cieszę i nie wątpię że za tych 5 tygodni też nas ucieszysz dobrymi wieściami!
Ma ktoś pomysł jak oduczyć dziecko wrzucania czego popadnie za kanapę? Co wieczór odsuwamy ją od ściany i wyciągamy zagubione rzeczyWiadomość wyedytowana przez autora: 20 grudnia 2019, 15:22
Yoselyn82, Aga9090, JustynaG, nowa na dzielni, Ania_1003, Kaczorka, sliweczka92, Lena21, Cabrera, pilik lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNika niestety trzeba milion razy tłumaczyć i mówić nie wolno. U nas po 3 Mc walki młody przestał wchodzić na szafkę pod tv teraz wystarczy powiedzieć "nie wolno wchodzić" i nie wejdzie, tak samo z kablami, schodami, szufladami etc.
StaraczkaNika lubi tę wiadomość
-
Nika a po co oduczać?
dla mnie to 15 bez dziecka na rękach
w wannie robi to samo. Wszystko robi : "BAM"
jedyny tips- nie dosuwać kanapy
Edit: i porzucić rzeczy które mogą sobie spokojnie leżakować za kanapą przez kilka dni
Cudny Łusiak
Admirałka życzę Wam zdrowego, cudownego dziecia a Twoje podejście jest dla mnie bardzo mądre choć przykro że podparte smutnym doświadczeniem.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2019, 18:49
StaraczkaNika, pilik lubią tę wiadomość
-
Nika, miło widzie tu Łusię. A z jakim bananem na twarzy czytałam o jej umiejętnościach. No urodzona kierowniczka z niej
A z tym zrzucaniem nie pomogę... nasza ma manię zrzucania wszystkiego na ziemię. Wygląda to tak. Ania siada w krzesełku do karmienia. Je z nami posiłek po czym zaczyna wszystko zrzucać na podłogę (czyści swój blat). Teraz jak tylko wyłapię moment, że chce wyrzucić to podsuwam jej miseczkę i mówię "Aniu, to czego nie chcesz jeść wrzucamy do miseczki" no i w większości przypadków to działa.
Gorzej jest z blatem w kuchni. Ma "swój" kawałek blatu. I moja porządna córka zawsze go wyczyści. No nic nie może tam stać, inaczej ląduje na podlodze. I na to pomysłu nie mam.StaraczkaNika lubi tę wiadomość
-
aloha! internet się zepsuł? nic przez cały dzień?
przypominam że na święta przychodzą goście a nie SanepidAga9090, summer86, Lunaaa, pilik, Cabrera lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Cabrera, mi88, sliweczka92, summer86, Minnie89, JustynaG, pilik, Aga9090, Lunaaa, Lunaris, Yoselyn82, Rucola, Ania_1003, StaraczkaNika, ibishka, Flowwer, nowa na dzielni, Lena21 lubią tę wiadomość
-
Kaczorka, Olka z 25.10 i z 19.12 to dwie różne Olki. Słodkości!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 grudnia 2019, 07:05
Kaczorka lubi tę wiadomość
-
Nika ta mata to taka genialna pamiątka! Ja sobie obiecywałam wszystko zapisywać i dupa ze mnie, będę z filmików odtwarzać daty...
Małgonia gratulacje
Kaczorka nieźle Ci Oleńka koksuje! 💗
Lunaris goście czasami gorsi od sanepidu 😂
Ja nie mam gości w tym roku ani nie robię świąt, jedynie mi żal, że ciastek nie mam kiedy upiec. Może jutro mi się uda sprzedać rodzicom Ninę to będzie dzień z ciastkami! A co
-
Ale Oleńka się zmienia 😍 przepiękna jest! Jak siostra 😊
Ja z kolei miałam ogrom pracy w kancelarii, a że pracuję wraz z Zuzą niekiedy to nie mam czasu na nic. Dziś mam skończoną pracę (chyba że wyjdzie coś nagłego), wreszcie zabierzemy się z małymi za szykowanie świąt.
Wczoraj byłam też na przedstawieniu w przedszkolu, bardzo się wzruszyłam widząc moją piękną, mądrą córkę, która tańczy, śpiewa, gra na instrumentach i składa życzenia po angielskuKaczorka, summer86 lubią tę wiadomość
-
Oj koksuje Olka, koksuje..
2 miesiące temu rozmiar 50 na niej wisiał a teraz do 62 dobijamy :p
Pilik - też miałam ambitne plany wszystko zapisywać a w rzeczywistości jakoś nie wychodzia im dalej, tym gorzej.. :p
U nas święta w tym roku na spokojnie. O ile da się spokojnie przy takiej dwójce jaką mam w domu..
Ale nigdzie się nie wybieramy, więc jest szansa, że nikt nam tym razem nie sprzeda "rota" i nie spędzimy świąt w pieluchach i ze Smectą..pilik lubi tę wiadomość
-
My też spokojnie -krótka wizyta w Wigilię u mojej Babci bo ona już nie opuszcza domu. Franek jedzie do Taty a my zostajemy we trójkę i szczerze to mam nadzieję na to że Stasio zrobi rodzicom prezent i pójdzie spać o 18 a my będziemy mieli WRESZCIE! Wieczór dla siebie
mamy śledzia i karpia bo oboje kochamy rybę, trochę ciasta (kupiłam co się będę szczypać na 2 osoby- po kawałku wszystkiego). W planie tona słodyczy i "Irlandczyk" na kanapie. A jak w Boże Narodzenie wróci Franio to bedziemy buszować pod choinką
Ola pięknie rośnie- dzięki wspaniałej maminej piersiszczerze i nie złośliwie zazdroszczę laktacji
aż mam ochotę poprawić przy trzecim dziecku
ciągle mi się wydaje że : "następnym razem będzie lepiej"
chyba musiałabym z 10 urodzić
Kaczorko a jak Ala? siostrują się ładnie czy trochę zazdrości jest?
Wiecie że mojego Franka dopadło dopiero teraz po roku? Nie wiem czemu ale mi smutno że przeżywa i trochę go tępi.Kaczorka lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry Dziewczyny!
Kaczorka, Twoja Olcia rosnie jak na drożdżach! Aż miło patrzeć na te pucusie śliczne!
Admiralka gratulacje, niech maluszek zdrowo rosnie!
Z newsów napisze tylko, ze Młody dostał się do żłobka publicznego, startujemy w styczniu i własnie się zbieram obgadać szczegóły przyjęcie (w tym dietę i wielopielo) wiec proszę o kciuki
Kaczorka, Ania_1003, summer86, agulineczka, Lunaris, JustynaG, Cabrera, pilik, Flowwer lubią tę wiadomość
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Lunaris - z tygodnia na tydzień jest lepiej
Ala chyba przyzwyczaiła się już do obecności siostry.
Trochę pomogło to, że dziadek miał sporo wolnego i poświęcał jej dużo uwagi, gdy ja zajmowałam się Olką. A teraz mąż ma wolne.
No i staram się każdą chwilę, gdy młoda nie śpi, poświęcać Aluśce. Niestety wiąże się to z tym, że totalnie nie mam czasu dla siebie.Lunaris lubi tę wiadomość
-
Kaczorka znam to
jak Stasio łaskawie zaśnie a ja marzę żeby usiąść na chwilę i wyciągnąć nogi to słyszę : "mamo pobawisz się ze mną?" no i co mam powiedzieć? dlatego teraz moja ekonomiczna wersja i nowa JA chodzi spać ok 21 i jest odchudzona do stanu sprzed 1 ciąży
Mam nadzieję że i Franio niebawem odkryje że posiadanie małego brata ma plusy i nie służy on tylko do zabierania mamy, rozwalania zabawek i ciągnięcia za włosy.
Rucola super! Kciuki i daj znać co Panie na Twoje propozycje.
Ja jestem chyba złą matką ale pomyślałam że za rok jak Stasio skończy 2 lata to oddam go na trochę do żłobka- 4godz dziennie żeby miał kontakt z dziećmi zamiast siedzieć trzeci rok w domu. Nie muszę tego robić bo bedę w domu między zmianami i mama obiecała pomóc ale myślę że tak będzie lepiej dla niego. CZas zweryfikuje. -
Lunaris ja jestem zdania, że żaden dorosły nie zastąpi dziecku kontaktu z rówieśnikami. Mimo chorób sądzę, że przedszkole/żłobek są dla dzieci dobre, widzę to u mnie w domu, każdego dnia młoda zaskakuje mnie nowymi umiejętnościami, ma ogromną wiedzę, a samemu ciężko wszystkiego dziecka nauczyć. Zauważam u siebie to samo o czym pisała Jeżowa, jak wracam z pracy to spędzam z dziećmi produktywnie czas, jesteśmy sobą stęsknione. Wiadomo, że lubię też być z nimi w domu, tak jak dzisiaj
miałam myśli, że skoro byłam na urlopie dziekańskim to nie powinnam posyłać dziecka do przedszkola, ale niczego nie żałuję
Ps sama bym się zdecydowała na żłobek, gdyby nie choroba Zuzi. Z jednej strony panie są przeszkolone z pierwszej pomocy, ale Zuza jest bardzo delikatna, szybko się denerwuje i nie mogę jej fundować takiego stresu. Ja jestem z nią 1:1 i czuwam bezustannie. Jeśli będzie to kosztem mojej aplikacji to trudno, ona i jej bezpieczeństwo są najważniejszeWiadomość wyedytowana przez autora: 20 grudnia 2019, 15:35
Lunaris lubi tę wiadomość
-
Ja tez jestem za tym, żeby dziecko miało kontakt z innymi. Sama posłałam synka do żłobka jak miał rok i 7 miesięcy, mimo, ze nie wróciłam w tym czasie do pracy. Kilka godzin kontaktu z rówieśnikami, zabawa, nauka, jak dla mnie same plusy, a i dla mnie chwila, by zjeść spokojnie śniadanie czy zrobić w domu obiad/posprzątać czy po prostu napić się ciepłej kawy. I naprawdę człowiek zdąży się stęsknić. Mój synek nawet wcale tak duzo nie chorował.
Lunaris lubi tę wiadomość
Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚