Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
Zostawiam Wam moją panienkę i prosimy jutro o kciuki, by choć neurologicznie było wszystko w porządkuza dwa tygodnie kardiolog, a ja już z nerwów spać nie mogę. Ostatnio mam tyle pracy, że rzadko tu wpadam, ale niezmiernie się cieszę jak czytam, że u Was wszystko dobrze.
Lena jak się macie?
Pilik a jak Twój maluszek w brzuszku? Czekam na jakieś wieści
Lunaris martwię się o Ciebiemam nadzieję, że wyniki szybko się poprawią, bo masz dla kogo być zdrowa i silna ;*
Ps. Płytki krwi spadły z 717 na 550, więc idzie ku dobremu, lekarz kazał powtórzyć dla spokoju morfologię za dwa/trzy tygodnieWiadomość wyedytowana przez autora: 4 lutego 2020, 13:56
Yoselyn82, pilik, Achia, sliweczka92, Lunaris, JustynaG, Siwulec, Aga9090, veritaa lubią tę wiadomość
-
Lunaris dbaj o siebie, skoro tak słabe wyniki to może jednak warto jeszcze na chwilkę odpuścić? Dużo siły...!
Luna trzymam jutro mocno kciuki! Myślę często o Was 💗
Sliweczka sto lat, spokojnego i szybkiego porodu
Admiralka pięknie wyglądasz 😍
U nas wszystko w porządku, maluch rośnie, rusza się, ma dwie nogi i dwie ręce, wszystko wygląda idealnie. Tym razem łożysko na tylniej ścianie, nisko i do obserwacji, ale wiadomo na tym etapie tak może być. Szyjka szalone 5cm 😱 zapisałam się na prenatalne, poprzednio nie byłam a teraz dałam się namówić, 24.02 jedziemysliweczka92, Achia, Rucola, Lunaaa, Lunaris, reset, Aga9090, veritaa, summer86, Yoselyn82, ibishka, Kaczorka lubią tę wiadomość
-
Wbrew pozorom liczę na to że właśnie w pracy odpocznę -przynajmniej w tej biurowej. Będę mogła w ciszy i spokoju sobie posiedzieć, zjeść wypić coś ciepłego i nie skakać wokół chłopaków i domu. Odpuszczam nocne dyżury póki co. Mama namawia mnie mocno żebym się położyła jednak na przetoczenie na weekend ale jakoś tego nie widzę. Mierzi mnie sama myśl o zaleganiu w szpitalu (nawet ze świadomością że będę mogła przespać 2 noce!). Spróbuję się poleczyć sama i powtórzę wyniki za miesiąc -zobaczymy. Jak nic nie drgnie to się położę.
ADMIRAŁKA bąbelek rośniepęcznieje brzusio
LUNA to niech już tylko spada, wielkie kciuki jutro! Oby cały ten stres przyniósł dużo dobrych wieści!
Btw Zuzia nie do poznania jak sobie przypomnę tą kruszynkę ze zdjęć po porodzie
PILIK obstawiam chłopakaciekawe czy na prenatalnych już coś bedzie widać.
ACHIA jak tam u Was? doszliście do siebie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2020, 21:49
-
nick nieaktualnyLuna- mooocne kciuki jutro! I za kolejną morfologie też
Admiralka no pięknie wyglądacie!♥️
Pilik - cudne wieści! Rosnijcie zdrowo! A jak Nina?
Lunaris przede wszystkim zdrowia dla Ciebie! Na pewno nie chceesz na te 2 noce się położyć? i dziękuję że pytasz, ja się jeszcze nie wykurowalam, męczy mnie kaszel ;/ i mam cały czas sexy głos. Za to Oskar już zdrów, lekko leci mu jeszcze z noska, ale byliśmy na kontroli i wszystko ok
Był dziś w żłobku po tyg przerwy i ..nie płakałbył dziś całe 3h, zjadł miseczkę kapuśniaku na obiad, nadal musi być blisko cioć, ale jak przyszło do drzemki to udawał twardziela i nie zasnął, ale za to obchodził ponoć dzieci i je stukał sprawdzając po co one leżą i śpią? Żałuję że tego nie widziałam
drzemka odbyla się w domu
a jutro mąż pierwszy raz sam go zawozi. Co ja będę rano robić sama???
dobra wiem, ogarnę syf w zlewie i mam już pożyczoną książkę o odporności pana tabletki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2020, 22:21
Rucola, Lunaris lubią tę wiadomość
-
Achia Twój Oskar to prawdziwy żłobkowy twardziel! zazdroszczę odrobinkę że tak gładko Wam idzie
Lunaris ja na Twoim miejscu chyba skusiłabym sie na te 2 nocki w spokojuSerio! Tym bardziej że efekt będzie natychmiastowy a po lekach to sama dobrze wiesz, ze może iść to opornie. W każdym razie nie bagatelizuj tematu bo musisz być zdrowa i w pełni sił dla swoich mężczyzn.
Pilik ogromnie się cieszę, ze Maluszek zdrowo rośnie! Termin macie na koncówkę sierpnia? dobrze mi się wydaje? macie jakieś przeczucia co do płci? albo preferencje?
U nas od lutego zmienił sie tryb tygodnia, ja chodzę do pracy już codziennie takze Mały w żłobku spedza już więcej czasu i z nastrojem bywa różnie, ale nie przeskoczymy tego tematu.
Śliweczka czy Ty wczoraj miałaś urodziny czy dopiero się zbliżają?
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
nick nieaktualnySliweczka to wszystkiego najlepszego!! dużo zdrówka dla całej rodziny! szybkiego i jak najmniej bolesnego porodu
spełnienia marzeń
)
Rucola- no Oskar daje radeczekam na kryzys hehe, dziś mąż go odwiózł i troszkę ponoć zapłakał. ale nikt nie dzwoni,więc chyba jakoś idzie ...
Luna- o której wizyta?Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lutego 2020, 11:24
sliweczka92 lubi tę wiadomość
-
Sliweczka wszystkiego naj!!! Lekkiego i szczęśliwego finału:)
Lunaris zdrówka! Skoro zaproponowali przetaczanie to spora anemie musisz mieć. A mój lekarz mi mówi że moja hb na poziomie 12,3 to malutko.
Dzisiaj byłam w końcu na zaległym szczepieniu z Ulcia. Waży równe 10kgsliweczka92 lubi tę wiadomość
Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
nick nieaktualnyDziewczyny, kurcze, mam pytanie, ma któraś dupka albo luteinę ? Wychodzi na to, że jestem w ciąży....
Mam jakiś 33/34dc, owu była nie wcześniej niż 20dc. Sikalam w pt ale było biało, więc uznałam ,że nie wyszło. Siknelam dziś, bladzioch się pojawił, nawet na zdjęciu go nie widać. Ale poszłam na betę żeby mieć czarno na białym.a tu takie coś. Pobolews mnie brzuch jak na @, a kurcze cały czas mam taki suchy, ostry kaszel...mam nadzieję, że na szyjkę on nie wpływa...
Na pewno mam skierowanie na USG, kiedy powinnam pójść żeby było serduszko? I na wizytę? W Luxmedzie wyjdą dwie wizyty, potem będę próbowala dostać się do mojego ginekologa z 1 ciąży..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lutego 2020, 20:29
Minnie89, sliweczka92, Aga9090, Malgonia, JustynaG, summer86, Lunaris, pilik, moniśka..., ibishka lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny, dziękuję za życzenia.
Mam nadzieję, że poród będzie szybki i lekki. No i że niedługo nastąpi...
Achia, trzymam kciuki za dzieciątko! Niestety z lekami nie pomogę.
Luna, dalej trzymam kciuki.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lutego 2020, 13:46
Achia, Lunaaa lubią tę wiadomość
-
Śłiweczka a dla Ciebie spóźnione życzenia, przede wszystkim pięknego rozwiązania i żebys super odnalazła się w roli podwójnej mamy
No i zdrowia, zdrowia i jeszcze raz zdrowia!!!
sliweczka92 lubi tę wiadomość
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
nick nieaktualny
-
Sliweczko, spóźnione stoooo lat!
Achiaale pykło! Trzymam kciuki żeby maluszek się zadomowił.
My jutro startujemy z adaptacją. W ostatniej niemal chwili okazało się, że zdążyli mi otworzyć żłobek dosłownie pod domem, nie wiem czy łącznie minutę mi zajmuje dojście. Także proszę o maleńkie kciuki za nassliweczka92, Achia, Aga9090, summer86, Lunaris, pilik, Yoselyn82, ibishka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Achia, gratulacje!
Śliweczka - spóźnione wszystkiego najlepszego :* A właściwie masz już wszystko, więc tylko dalszej pomyślności
Ja muszę z tego miejsca podziękować Annie Stesi za pomoc w znalezieniu cdl, po której wizycie wszystko zaczęło się układać - Julka przybrała oraz dodatkowo ostatecznie trafiliśmy w miejsce, gdzie postawiono trafną diagnozę (a za tydzień w tym samym miejscu mamy wizytę u poleconego fizjoterapeuty, więc i rehabilitacja nam zacznie iść sprawniej niż obecnie).
Po wizycie cdl dostałam od niej smsa, żeby poza konsultacją z fizjoterapeutą i osteopatą pójść jeszcze do neurologopedy. A ponieważ cdl zrobiła na mnie dobre wrażenie oraz z uwagi na to, że wykluczyłam wszystkie stricte medyczne przeszkody to taką wizytę fartem udało mi się umówić na dziś (fartem, bo ktoś zachorował).
Trafiłyśmy na cudowną neurologopedę z powołaniem, sercem, wiedzą i doświadczeniem. Do tego super babka tak życiowo - potrafiła rozmawiać równocześnie rzeczowo, konkretnie, ale i z taką lekkością i swobodą, że człowiek czuł się jak tu z Wami Generalnie jak usłyszała z czym przychodzimy i jak spojrzała na Julkę to zaczęła zadawać pytania, które... brzmiały tak jakby znała mnie, moje dziecko i wiedziała o nas wszystko! Typu: "a czy Julka je po pięć minut, a potem tylko szarpie się przy piersi albo odpuszcza i nie jest zainteresowana?" lub po analizie przyrostów: "Czy nie było tak, że miała Pani super laktację na początku, a potem się ustabilizowała?" itp. Hitem było jak użyła sfromułowania, że dziecko robi "dzięcioła" przy piersi, bo ja tak czasem sama Julkę określam. Był też mega dokładny wywiad z okresu ciąży, oglądanie wyników morfologii, oglądanie całej Julki i napięcia mięśniowego, sprawdzenie jak pije z butelki i piersi... Doczytałam, że tylko dwa szpitale - Ujastek w Krakowie i któryś w Warszawie mają etat dla neurologopedy (m.in. ta moja ma etat w Krakowie), a w Europie jest to już standardem. Teraz zresztą już wiem, skąd to takie istotne.
Suma summarum diagnoza jest taka, o którą pytałam 3 pediatrów i 2 położne oraz cdl, a której nikt nie postawił - głównym winowajcą jest wędzidełko, a dodatkowo nie pomaga asymetria i obniżone napięcie mięśniowo w sferze osiowej. Dostałyśmy namiary do Gliwic na podcięcie i wtedy ma być lepiej...
Żeby nie było tak różowo - zadzwoniłam do Gliwic i termin mamy na 2 marca. A dzisiaj neurologopeda stwierdziła, że bez podcięcia to zostanie nam karmienia miesiąc, bo potem ssanie zmienia się z odruchu bezwarunkowego na odruch wyuczony i dzieci z niepodciętym wędzidełkiem po prostu rezygnują z piersi. Zostawiłam swój numer w rejestracji, że gdyby pojawił się wolny termin to wsiadam w auto i za 40 minut ( ) jestem w Gliwicach, ale spróbuję jeszcze napisać maila do pani logopedy, by może ona się za nami wstawiła, skoro to lekarka współpracująca z kliniką, w której dziś byliśmy.
Dodam, że w tej samej klinice mamy fizjoterapeutę 11.02 i też jestem pełna optymizmu po tym, co dziś widziałam. Łącznie z tym, że jeden z lekarzy bądź fizjo, jak zobaczył moją rękę w ortezie wziął fotelik z Julką i zaniósł do auta - takie niby nic, ludzkie podejście, ale właśnie tego pierwiastka ludzkiego zabrakło chociaż pediatrze w lux medzie. Zresztą po wizytach cdl i dzisiejszej zamierzam napisać do lux medu, co myślę o takiej wizycie - nawet nie o samych kompetencjach pediatry (choć jak widać mleko modyfikowane by tylko zamaskowało problem, a ponoć wędzidełko potem wpływa i na wybiórczość jedzenia, i na wady wymowy itp.), ale o podejściu do rodzica, empatii, sposobie prowadzenia rozmowy itp. Do dziś jestem rozchwiana emocjonalnie po tamtej wizycie.
Jednocześnie zaś po dzisiejszej wizycie jestem szczęśliwa i spokojna. Spokojna, bo czułam, że coś jest nie tak, szukałam po omacku, ale wreszcie znalazłam. Dodatkowo trafiłyśmy na specjalistę, który wzbudza zaufanie u rodzica (a przynajmniej u mnie) i jak usłyszałam, że wszystkie problemy wyprowadzimy do ukończenia 6 m.ż to w to wierzę.
A na koniec jako dumna matka muszę się pochwalić, że poza zachwytami nad urodą Julki usłyszałam dziś, że choć motorycznie jest nieco do tyłu przez to napięcie mięśniowe, to rozwój psychospołeczny ma co najmniej o miesiąc - półtora do przodu.
P.S. Dziś odnotowałyśmy przyrost po 6 dniach o 200 g, co daje 33g/ dobę! A jedyne co zmieniłam to podawanie dodatkowo 120 ml mleka na dobę butelką (albo moje odciągnięte albo moje + mm).
P.S.2. Czytałam Was na bieżąco, ale musiałam nieco pobyć sama ze sobą (i z laktatorem:P) i jakoś przepracować w głowie temat: "głodzę swoje dziecko i robię mu krzywdę" (słowa pediatry z lux medu). Zaliczyłam kilka dni fatalnego zjazdu psychicznego - gdyby nie wsparcie rodziny to chyba skończyłabym z totalną depresją i załamaniem. Dziś na samo wspomnienie tamtej wizyty się rozpłakałam - już nie z powodu wyrzutów sumienia, ale tego, że jakaś durna baba, swoim brakiem empatii i zrozumienia, zniszczyła mi prawie miesiąc macierzyństwa. Żyłam ważąc Julkę, odciągając, dokarmiając itp.sliweczka92, Achia, agulineczka, pilik lubią tę wiadomość
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero.