Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja wszystko rozumiem, że dzieci muszą się uczyć, ale nikt nie przemyślał, co ma zrobić rodzic pracujący zdalnie z domu, mający ogrom pracy zawodowej, z dziećmi na głowie i do tego trzeba też prowadzić dom, rozwiązywać zadania szkolne/ przedszkolne... Nie zawsze oboje rodziców jest w domu, u nas żadne nie mogło wziąć opieki, mi na aplikacji nie przysługuje, a wówczas mojemu mężowi także. Jakoś musimy się przystosować do nowej sytuacji
-
Jakoś to dobre słowo:(
Mam te same obawy co wy-ze będzie to trwało długo plus ofiary będą nie tylko wśród pacjentów z koronawirusem ale także wśród innych osób które nie otrzymały pomocy na czas.....za mało jest personelu a śluzba zdrowia w Polsce nawet bez epidemii jest niewydolna:(wiecie co będzie się działo jak wszyscy nagle będę chcieli się potem umowic na zaległe badania? Ja teraz na szczepienie umawiałam się 2 miesiace wcześniej a musiałam je przełożyć.....
Słabo to wszystko wyglada.Madzik
Mama 3 corek:) -
Ja jestem zmuszona iść na zwolnienie, niestety dostałam katar a zabraniają (i dobrze) przychodzić do pracy z jakimkolwiek objawem infekcji.
Dostałam informację że w szpitalu w którym pracuje wszyscy jutro będę mieć wykonane badania na wirusa. Jestem ciekawa co będzie jak komuś wyjdzie dodatki wynik... Ogólnie kierownik naszej kliniki jest zdruzgotany ta sytuacja.
Ogólnie mam ostatnio też przykre wnioski że w dość ciężkich czasach przyjdzie żyć mojej córcepandemie, smog, zmiana klimatu. To nic dobrego.
Corka wrzesien 2018 18 cykl staran
Poronienie listopad 2019 7tc
Synek styczeń 2021 -
Dziewczyny a ja zapytam z ciekawości (bo nie mam styczności).
Jak wygląda takie odrabianie zadań? To jest online (ćwiczenia do uzupełnienia na platformie) czy robią w zeszytach i się potem wysyła zdjęcia/skany do nauczyciela?
Wiem, że teraz bardzo dużo się zmieniło odkąd skończyłam chociażby liceum, ale od tamtej pory nie śledzę zmian w szkolnictwie. Dla mnie już e-dziennik jest nowością.
Tak wszyscy o tym mówią a ja się czuję jak wychowana w prehistorii 🙈 bo nie wiem o co chodzi 🤣 -
Justyna, próbowałam, dziwne, ale nie zadziałało
veritaa, Anna Stesia, Lunaris, Jeżowa lubią tę wiadomość
-
Zagryzłabym autora tego tekstu. Albo nie, zamknelabym go na godzinę z moimi dziewczynami i bym kazała napisać apelację karną. O tak 😁
Ku rozweseleniu.
-mamo, lubisz kolor zielony?
- tak, jest piękny jak trawa wiosną.
- i jak gile z nosa!sliweczka92, JustynaG, pilik, Lunaris, Kaczorka, Jeżowa lubią tę wiadomość
-
Ja jak zwykle z doskoku, bo mam teraz w ciągu doby 7 godzin dla siebie, które muszę przeznaczyć na prysznic i sen
Pracujemy z mężem z domu na zmiany z domu - ja od 6 do 12, w tym czasie on zajmuje się Zosią, potem on od 12 do 21, między 21 a 22 razem usypiamy małą, a po 22 wracam do pracy.
Całe szczęście, że Zosia wraz z nauką chodzenia nabyła też umiejętności samodzielnej zabawy - właśnie jej wysypałam trochę mąki na matę i przesypuje, a ja mogę do Was napisać. I ogólnie jest całkiem dobrze, bo przez pewien czas mogę po prostu siedzieć obok niej na dywanie i patrzeć. O takie dziecko nic nie robiłam
Ibishka, ogromne gratulacje! Byłaś niesamowicie dzielna! Daj znać, jak spotkanie z siostrą!
Wierzę, że nie potrwa to wszystko dłużej, niż do czerwca. Jednak konsekwencje tej sytuacji będziemy odczuwać jeszcze latami, tak w służbie zdrowia, jak i w gospodarce.
Luna, tak mi przykro, że znów przesunęli Holtera
Izape, cudownie, że Zosia si odwróciła i że wszystko i niej dobrze
Justyna, świetna poradaTeraz w ogóle jest wysyp takich.
Pewnie pamiętacie ten słynny film, na którym w trakcie rozmowy transmitowanej na żywo w telewizji do pokoju wparowały dzieciaki, a za nimi ich mama.
https://www.youtube.com/watch?v=Mh4f9AYRCZY
Teraz internet przeżywa go na nowo, przy tej okazji natknęłam się na wywiad z tą rodziną, który pokazuje dobitnie, jak to wszystko wygląda naprawdę i jak szczególnie mama jest wykończona
https://www.youtube.com/watch?v=PLMSoD1riE0Izape_91 lubi tę wiadomość
DziewczynkaDwie kreski 23.11.17 (19.08 cb)
MTHFR 1298A-C homo, PAI-1 4G homo -
A ze mnie trochę wyłazi wredna małpa, bo kiedy teraz wielu znajomych żali mi się, że jak to oni mają połaczyć pracę z opieką nad dziećmi, to mam ochotę im przypomnieć, jak to zawsze mi powtarzali, że mi zazdroszczą, że moge pracować z domu (60% moich obowiązków to praca zdalna, 40% to praca "w biurze"). Nie wierzyli, kiedy mówiłam, że głównie pracuję nocami, bo z małym dzieckiem, zwłaszcza w typie mojego synka, się po prostu za dnia nie da.
-
Anna Stesia - znając mnie to ja bym im pojechała z grubej rury
Verita obstawiam że jeśli komukolwiek z personelu wyjdzie dodatni test to przebadają wszystkich pracowników ktorzy mieli kontakt + kwarantanna domowa (szpital przy objawach). U nas już była akcja że pacjent podejrzany na bloku i cały blok z ludzmi zamkneli na czas zrobienia badan a potem wszystkich na kwarantanne do domu do czasu powtórzenia testów. Ja jutro idę na dyżur... ciekawe czy wrócę do domu.
U nas rządzą pomysły z FB DIY - wczoraj robiliśmy babeczki, przed wczoraj masa nieniutonowsa (super się sprawdziła szkoda tylko że mąka się skończyła), w planie jeszcze coś z kartonów (domek, tunel). Ratuje nas działka mamy- można wyjść na powietrze. Staram się też z Frankiem przez godzinę dziennie robić jakieś ćwiczenia- mamy ze szkoły zeszyty ćwiczeń, nie wszystkie zadania są rozwiązane albo przepisuje po prostu do zwykłego zeszytu. Ciężko to idzie bo Stasio nie da posiedzieć a muszę przeczytać dokładnie polecenie bo jak sam czyta to nie rozumie (za wolno jeszcze składa słowa).
Luna ja w ogóle nie wiem czy ktoś pomyślał o tym co piszesz- ja nie mam pracy w domu a przy 2 dzieci mam chlew i sajgon z dnia na dzień coraz większy. Co dopiero jeszcze poswięcić czas na pracę... i może jeszcze konstruktywną...
Justyna- przeczytałam poradyświetny dowcip
to chyba pisał ktoś kto ma w domu dorosłe dzieci
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2020, 09:17
Anna Stesia lubi tę wiadomość
-
Luna, Hahaha, uklony dla Ciebie! Ja nie mam pracy, ale przy dwójce dzieci nie mam czasu na ogarnięcie chaty 😅 Młody nawet sporo spi w dzień (noce to inna historia...), a jak nie śpi, to ratuje nas chusta ❤ i uda mi się ugotować obiad, ale nic poza tym. Wolę ten czas spędzić z Hanią, bo widzę, że tego potrzebuje. Mamy syf, ale dajemy jakoś radę. Emek wczoraj posprzatal łazienkę, więc luksus 😍😂 odkurzac za bardzo nie mogę, bo Hania dostaje ataku histerii na jego dźwięk (o wyglądzie nie wspominając). Może spróbuje odkurzyć jak pójdzie na drzemkę, bo wszystko już się lepi do stóp, a my bardzo lubimy chodzić na boso... szczerze, to obecnie więcej sprząta eMek, złoty człowiek 😍
Dziś na szczęście obiadu robić nie muszę, bo mamy dwa dania (zupa z wtorku, potrawka z wczoraj) 😁
Dobrego dnia!
Lunaris lubi tę wiadomość
-
Lunaris podobno dla służby zdrowia ma być kwarantanna tygodniowa, pierwszy test przy podejrzeniu, tydzień w domu i drugi test żeby przyspieszyc powrót zdrowych do pracy.
U nas trochę dzień jak codzień, ale zaczyna mi brakować kontaktu z innymi ludźmi i trochę do głowy dostaje. Nina też szaleje. Mamy codzienny armagedon.
Do tego od kilku dni mnie brzuch pobolewa i oczywiście wyobraźnia pracuje... mam nadzieję, że normalnie będę miała w poniedziałek wizytę zgodnie z planem... -
nick nieaktualnyAnna Stesia ja podobnie jak Lunaris, szybko bym im paszcze pozamykała 🤣 ale ja to wredna jestem, to inna sprawa 😂
Śliweczka mąż na medal! Super, że tak pomaga!
Mi fajny system sobie stworzyliście! Wilk syty i owca cała! Pochwal się Królewną!
Dawno nie było tu foto dzieciaczków
Ibishka jak Wam się układa? Odezwij się "w międzyczasie" 😉
Pilik u nas ciężarne przyjmują normalnie,ale w przychodni mogą by było tylko 3 osoby. Zazwyczaj są mega opóźnienia i kupa ludzi i teraz cała reszta musi stać na zewnątrz. Ja wizytuje jutro.
Gorzej z USG, bo miałam mieć w przyszłą sobotę, dzwoniłam wczoraj do Boramedu i nie wiadomo czy ono będzie. Bo dr Szpotańska ma wyłączony grafik, nikt nie wie dlaczego i czy będzie przyjmować w przyszłym tygodniu. No i robi się problem, bo to genetyczne, więc muszę go zrobić u kogoś ogarniętego, kto czai temat kranio.... A niestety z terminami u innych lekarzy jest krucho.... Boję się, że zostanę na lodzie....Anna Stesia lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, dzieciom w przedszkolu zadają zadania? Jestem w szoku..
Mi88, przybij 5 , jakbym nasz plan dnia widziała. Ja o 21 padam ze zmęczenia razem z Młodą tylko po to, żeby o 23 wstać i nadrabiać dalej zaległości. A pracodawca i tak krzywo patrzy na "na cala tę pracę zdalną".
Edit: Aniu, gratuluję nowej pracy i życzę powodzenia!Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2020, 14:01
mi88, Ania_1003, Anna Stesia lubią tę wiadomość
-
Dodzwoniłam się dziś do przedszkola 😁 podałam numer identyfikacyjny wniosku i Ala już jest wciągnięta na listę 🙂 a jak będę miała możliwość to mam zeskanować wydrukowany i podpisany wniosek i wysłać mailem.
U nas koronawirus mocno póki co nie namieszał. Jedyna różnica to taka, że mąż z domu pracuje. Na spacery wychodzimy, jeśli pogoda sprzyja. Zakupy z reguły robiliśmy raz w tygodniu i pewnie dalej tak będzie. Różnica taka, że teraz sami będziemy musieli je przywieźć, bo do tej pory zamawialiśmy z dowozem do domu z Tesco. Niestety terminy są takie, że nie chce nam się tyle czekać.
Pilik - u nas Aluśka też uwielbia makaron i jajka w każdej postaci 😉 owoce lubi wszystkie. Z warzyw najbardziej ogórki i ziemniaki.
Chleb w zasadzie mógłby nie istnieć, ale jak jej wcisnę to zje.
Za cycka dała by się pokroić 🤦Lunaris, pilik, Lunaaa, Anna Stesia lubią tę wiadomość
-
Kaczorka brawo Ty
oby Ala się dostała! Ja nawet nie ruszyłam z tematem- PIT mam do poprawy i nie mam kiedy się tym zająć... ech.
Pilik wszystko fajnie tylko jak by się okazało że pacjent podejrzany w trakcie mojego dyżuru to nie wiem czy chciałabym to zanieść do domu. I teraz dylemat- wracać i czekać co się wykluje, ewentualnie zarazić rodzinę. Czy też zostać w pracy na obserwacji i nie wrócić do dzieciMam nadzieję że nie będę musiała podejmować drastycznych decyzji.
Jakoś mało nowych przypadków jest z dnia na dzień. Zastanawiam się czy to kwestia niedokładnych informacji (za mało testów?) czy faktycznie nie rozprzestrzenia się tak szybko. Ma to jeden minus- izolacja będzie trwała i trwała....Kaczorka lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, korzystając z darmowych dostaw... rozglądam się za książkami o rodzeństwie. Takiej w sam raz, by wspomóc dziecko w czasie gdy pojawi się rodzeństwo.
Pomożecie? -
Lunaris wrote:Jakoś mało nowych przypadków jest z dnia na dzień. Zastanawiam się czy to kwestia niedokładnych informacji (za mało testów?) czy faktycznie nie rozprzestrzenia się tak szybko. Ma to jeden minus- izolacja będzie trwała i trwała....
Anna Stesia lubi tę wiadomość
DziewczynkaDwie kreski 23.11.17 (19.08 cb)
MTHFR 1298A-C homo, PAI-1 4G homo