Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
Frelciu dla Ciebie też ogromne gratulacje, podczytuje wątek mięsieczny, no i widzę piękny suwaczek. Spokojnej ciąży
Pilik ja na szczęście czuję się już dobrze, mdłości odeszły, energia wróciłapilik lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny,
Prosze zignorować ten wpis - kiedyś tu pisałam i kliknęłam o powiadamianiu, a żeby "odkliknąć" musze napisać nowy post.
Gratulacje wszystkim zafasolkowanym i trzymam kciuki za zdrówko dla Was i dla maleństwa! -
Dziękuję za każde dobre słowo kobiety 🤗
Chciałam wam tu napisać parę słów ale ciągle nie mam czasu. Jesteśmy dalej w szpitalu, Ada musi przybrać na wadze. Przestała mieć tendencje spadkową, wczoraj wieczorem 1810g, dziś rano 1850 i teraz wieczorem też. Walczę z laktacją, a raczej o laktacje. Wczoraj usłyszałam od jednej położnej, że nie dam rady wykarmic jej swoim mlekiem i powinnam dac modyfikowane. Skończyło się moim płaczem i butelką o 22. Faktycznie zjadła 10ml i zasnęła, a ja potem uciagnelam laktatorem 25ml więc chyba te moje cycki coś tam produkują. Za to dziś już jest bajka 😊 tzn sutki zaczynają boleć, ale to dlatego, że Ada w końcu zaczęła nad nimi pracować. Jakoś nauczylyśmy się przystawiac i mleko jej leci cały czas. Z kolei inna położna dziś namawia mnie do dawania z butelki własnego mleka. Że to dla niej duży wysiłek ciągnąć tyle z cyca, a przecież jest taka malutka. I nie wiem co robić. Z jednej strony nie chce przyzwyczaić jej do butelki a z drugiej może to będzie dla niej dobre -
Cheresta, a położne nie dały Ci takiej strzykawki żeby malutkiej podawać mleczko?
Pamiętam że moja koleżanka z łóżka obok tak robiła, że miała małą przy cycusiu (też kruszynę ponad 2kg) żeby sobie wyrabiała nawyk ssania, ale trochę jedzonka (odciąganego oczywiście) dostawała "gratis".
Odrobina butelki też nie zaszkodzi, szczególnie na początku i jeśli podajesz na zmianę. Rób tak, żebyś Ty czuła się spokojna i pewna, że dziecię jest najedzone.pilik lubi tę wiadomość
-
Cheresta jak mała ssie, to znaczy że ma siłę. Zaufaj swojemu dziecku a nie położnym i ich "złotym radom". Przy cycusiu jej najlepiej. Cudownie że tak dobrze Wam idzie, serce rośnie!!!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca 2020, 22:45
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Cheresta ja myślę tak samo jak Rucola, ale to jest Twoja decyzja
butelka może Ci zrobić na źle, bo malej będzie łatwo leciało i będzie miała w nosie Twoje cycki przy których trzeba się tyle nameczyc. Jak ładnie ssie to tym bardziej bym tego nie psuła. Pomysł że strzykawka też jest fajny. A polozna do wymiany 🤨
Swoją drogą nasza polozna o nas zapomniała, bo była ostatnio prawie 2 tygodnie temu.... Nie wiem nawet ile mała wazy...Starania od 08.2016 r. - 37cs szczęśliwy ♥️
Ona: hiperinsulinemia, hiperprolaktynemiia czynnościowa, lekka niedoczynność tarczycy, endometrioza I st., APS, mutacje MTHFR i PAI hetero, genotyp KIR BX - brak kir odp. za implantację, allo mlr 24,5%, 2 cb
Leki: euthyrox, neoparin, acard, accofil do 8t2d, meta do 14 t 4 d
On: HDS 21%, DFI 17%, morfologia 0%-2% -
Minnie do takiej strzykawki ściągnelysmy z położną odbierającą poród siarę jeszcze na sali porodowej. Potem już właściwie nikt nie pytał jak będziemy karmić, czy umiem przystawiac itp. Wszystko co robię przy małej robię raczej intuicyjnie i na wyczucie. Teraz właśnie skończyłam karmić, zjadła z obydwu piersi i śpi. Wcześniej strzelając niezłą kupę swoją drogą 😆 i to też jest dla mnie sygnał, że skoro robi kupę i moczy pieluche to jej układ trawienny pracuje na tym moim mleku.
Tak jak Iza i Rukola napisały nie chce jej przyzwyczaić do butelki. Przynajmniej nie na samym początku kiedy to wszystko trzeba rozbujać i ona musi się przyzwyczaić, że żeby się najeść musi popracować buzią. Ale wolałam się was poradzić, bo już sama nie wiedziałam czy dobrze myślę.
Tak w ogóle to mała jest cudowna 🤗 jestem zakochana po uszy w swojej córceRucola, JustynaG, Yoselyn82, pilik, Lunaris lubią tę wiadomość
-
Cheresta - słuchaj swojej intuicji i jeśli masz mleko a Ada ssie to nie słuchaj dziwnych "rad" położnych, bo w ten sposób daleko nie zajdziecie.
Ola też była malutka (spadła do 2230g) i do tego wcześniak i w szpitalu myśleli, że nie da rady na samym cycusiu i zalecali ją dokarmiać. Dawałam tylko swoje mleko i panna szybko zaczęła odbijać z wagą ku zdziwieniu personelu szpitala 😉Rucola, pilik lubią tę wiadomość
-
Dzięki dziewczyny za wszystkie rady 🤗 będę karmić tylko swoim tym bardziej, że dziś obudziłam się z wielką plama na koszuli więc pokarm jestfrezyjciada, summer86, sliweczka92, Rucola, JustynaG, Minnie89, Yoselyn82, Kaczorka, Izape_91, golonat, Cabrera, nowa na dzielni, pilik, admiralka, Malgonia, Siwulec, Angelika0507, Morusek, Lunaris, ElfiaKsiężniczka, Lusesita lubią tę wiadomość
-
Cheresta, Ada jest cudowna!
Jako mama KPI, której właśnie w szpitalu kazali dokarmiać butelką (bo po 1 - na pewno mała spadła z wagi bo nie mam pokarmu, po 2 - na pewno traktuje mnie jak smoczek skoro jest przy piersi po 40 minut). Nikt nie spojrzał jak się przystawiamy. Od razu padły założenia. Co lekarz - inne zalecenia. Zwariować można!
Dlatego ja sugeruję byś posłuchała własnej intuicji. A skoro mleko jest, a Ada ma odruch ssania to jesteście na dobrej drodze do skutecznego karmieniaOby szybko Was wypuścili, byście mogli całą rodziną cieszyć się sobą.
-
Cheresta cudownie sobie radzisz i wygląda na to, że Ada też coraz lepiej! Pewnie musi dobić do 2kg żebyście wypis dostali? Trzymam kciuki! Jak już mleko Cię szaleją to na pewno szybciutko Ada poleci w górę 💗
Piękna ta Twoja kruszyna!
Ja mam jutro wizytę, podejrzewam że ten mój rozbójnik to już z 1,5kg waży jak nic 🙈 czuję że nabrał masy i siły w ostatnich dniach, brzuch mi rozrywa jakbym już miała rodzic conajmniej 😂...
Jak się macie dziewczyny?
Cisza tu straszna!
Iza jak się czujesz w roli mamy? Jak malutka? Testujecie wielo?Yoselyn82 lubi tę wiadomość
-
CHERESTA, jeżeli mała ssie, to myślę, że warto uwierzyć, że da radę i nie podawać butelki. Zawsze możesz ją podać jeśli zacznie lecieć z wagi lub zajdą inne wskazania. A póki co ja bym chyba próbowała po prostu karmić. Pamiętaj, jesteś wielka! A Ada jest cudna
-
pilik, Kaczorka, Yoselyn82, sliweczka92, Cheresta, Minnie89, JustynaG, olik321, golonat, Izape_91, frezyjciada, Morusek, Lunaris, Lusesita, Lena21 lubią tę wiadomość
-
Cheresta serdecznie gratuluję, przepiękna Twoja Calineczka ! Niech szybko przybiera i wracajcie do domu ;* dużo zdrowia!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca 2020, 22:13
pilik, Siwulec, frezyjciada, Cabrera, JustynaG, Yoselyn82, Lunaris lubią tę wiadomość
-
Pilik przepraszam, że nie odpisałam nic, teraz nadrabiam i się rehabilituje
u nas różnie, chociaż nie uważam żeby było źle. Mała czasem ma humory, ostatnio wymyśla przy piersi. Bardzo wydziwia, muszę karmić ją na chodząco, inaczej odrywa się od piersi i marudzi, płacze. Boję się pomyśleć co będzie dalej. Ciężko z nią wyjść na spacer nad czym bardzo ubolewam
byłyśmy razem same tylko raz... Znoszenie wózka też utrudnia sprawę. Nie wkem, troche mnie to wszystko przygnębia, mam straszny bajzel w mieszkaniu. No tragedia... Tu suszarka, tam wozek, nosidło, nie ma się jak ruszyc.
Dzisiaj chciałam zabrać mała do rodziców wózkiem, ale nie wyszłyśmy nawet. Ja wszystko przygotowałam do zabrania że sobą, ale nie wyszło.... Mała płakała i chciała ciągle piers, bo jet gorąco i jest spragniona, więc kisilysmu się w domu. Ciężko mi uwierzyć, że to już miesiąc razem. Ten czas tak szybko leci, a ona jest codziennie inna. Bardzo mnie rozczula jak jest przy piersi, tak śmiesznie się emocjonuje tym że je, jest taka kochana. Ja nadal ćwiczę cierpliwość, he he...
Trochę się wielopieluchujemy, a trochę używamy jedno. Głównie działamy z tetra, ale Zosia to mega sikacz i jest ciężko ☺️
Cheresta cudna Ada!
Dziewczyny Wasze ciążę mi tak szybko lecą....Starania od 08.2016 r. - 37cs szczęśliwy ♥️
Ona: hiperinsulinemia, hiperprolaktynemiia czynnościowa, lekka niedoczynność tarczycy, endometrioza I st., APS, mutacje MTHFR i PAI hetero, genotyp KIR BX - brak kir odp. za implantację, allo mlr 24,5%, 2 cb
Leki: euthyrox, neoparin, acard, accofil do 8t2d, meta do 14 t 4 d
On: HDS 21%, DFI 17%, morfologia 0%-2% -
Admiralka piękna sesja
Luna cieszę się, że możecie być choć z tej strony spokojni! Trzymam kciuki za holtera, oby się udało przeprowadzić badanie.
Lunaris jak o holterze to od razu sobie o Tobie pomyślałam... jak się masz?
Iza a nie myślałaś o chuście? Tak bardzo mi bliskie to co opisujesz...! Ściskam z nadzieją, że niedługo się dogracie i będzie łatwiej -
IZA, te początki takie są :* Przepiękne, ale też trudne. Pamiętam nasze pierwsze tygodnie z Tosią, mimo ogromnego szczęścia, sporo też płakałam, bo tak ciężko na początku się zorganizować, jakoś to wszystko połączyć i zapanować nad rzeczywistością.
Będzie tylko lepiej -
Hej dziewczyny, mogę się do Was dołączyć?
Gratulacje dla wszystkich Mam, tych świeżo upieczonych i tych, które jeszcze czekają na swoje kruszynki 😍
Mam problem i kilka pytań do Was.
Miałam wczoraj lekkie skurcze i później okazało się, że na papierze przy podcieraniu jest czysta krew. Wystraszyłam sie strasznie i pojechałam do szpitala. Lekarz zrobił USG, okazało się, że dzidziuś rośnie, serduszko bije i ogólnie z ciążą jest wszystko dobrze. Pokazał mi ciemne plamy na obrazie USG, które miały świadczyć o krwi w macicy. Te plamy nie dotykały pęcherzyka ciążowego. Wróciłam do domu z zaleceniami odpoczywania, obserwacji siebie, nie dźwignia, szlabanem na seks. Jakby się utrzymywało krwawienie mam się zgłosić do swojego lekarza. I teraz moje pytanie, kiedy stwierdzić, że sie utrzymuje, a kiedy że się oczyszcza to co tam było na USG? Tzn było mniej jak wróciłam do domu, ale później znowu było więcej w nocy, chwilami czysta krew, chwilami ciemniejsza pod brązowy kolor. Ani razu nie ubrudziło mi bielizny, ale na papierze było tego dość dużo i różniło się od plamień, które miałam jakieś 2tyg temu (wtedy były ciemno brązowe i spowodowane spadkiem proga, który został za szybko odstawiony). Towarzyszy mi przy tym dziwny ból pleców, ale niestety nie mam pewności czy ma to związek z krwią. Sama wzięłam na noc tabletkę Duphastonu na wszelki wypadek. Miała któraś z Was podobną sytuację?
12.02.2021 Kajetan 4300g, 56,5cm
Drugi transfer 05.2020- mamy syneczka ❤♂️
Pierwszy transfer 04.2020- nieudany ❌
1 procedura In-vitro
3x IUI- nieudane ❌
Starania od 04.2019 💕