Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
Frez ja miałam taką sytuację że Zosi nagle pogorszyły się przepływy i mnie dali od razu na wywołanie żebym mogła urodzić sn. Mam nadzieję że jeśli Tobie też będą wywoływać to pójdzie na tyle szybko że będziesz mogła szybko zapomnieć o oxy. Trzymaj się kochana
-
nick nieaktualny
-
Frez trzymam za Ciebie mocno kciuki, domyślam się, ze jesteś w ogromnym stresie Najważniejsze, ze masz donoszoną ciążę i tak naprawdę mozesz już rodzić. Mały jest na pewno gotowy#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Dziewczyny bardzo Wam dziękuję za słowa wsparcia ale także za typy imion.
My wczoraj podjęliśmy decyzję, że nasz synek będzie jednak Tytusem i jestem przeszczęsliwa z tego powodu, bo to imię od poczatku było mi najbliższe, tylko emek coś wymyslał nie wiedząc czemu i po co...a nie, wiem o co mu chodziło. Nie chciał, zeby mówić do Niego w zdrobnieniu Tytek, na co ja mu powiedziałam że przeciez nikt mu nie każe tak mówić, jest duzo innych zdrobnień, np. Tysio, co nie Frez?
Teraz jest mi jakos lżej i wierze, że Tytus mając imię rozkręci się i nie da siostrze wchodzić sobie na głowęJustynaG, Minnie89, frezyjciada, Yoselyn82, Suszarka, Cheresta, summer86, pilik, Kaczorka, Cabrera, Lunaris, malka lubią tę wiadomość
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Frez kochana dopiero teraz miałam czas wejść na forum, ogromne kciuki. Dobrze, że ktg wyszło w porządku. Wszystko będzie dobrze, trzymaj się cieplutko
Rucola ja już się wypowiadałam odnośnie pomiarów USG, to nie będę się powtarzać. Cieszę się, że imię wybrane, Tysio brzmi ekstra!
Kaczorka tak, zwykły nocnik mieści się w wózku więc luz, poza tym Agacie chyba chodzi konkretnie o ten nocnik, a nie o nocnik generalnie. Widziałam te jednorazowe, może kiedyś w pilnej potrzebie kupię
Też się cieszę, że udało się ją odpieluchować przed pojawieniem się Tymcia, dziękujemy za wszystkie gratulacje haha
Agulineczka brawa dla Ulci za odsmoczkowanie! I dla Wojtusia za nauczenie się jazdy na rowerze oczywiście!Kaczorka, Rucola lubią tę wiadomość
-
Freziku, moje kciuki też na pokładzie! Poród wywoływały to żadną przyjemność, ale czasem bezpieczniej jest mieć maleństwo pod drugiej stronie brzucha. Mam nadzieję, ze jesteś dobrze zaopiekowana i ze maleńki jest w dobrej formie! Na pewno sie stresujesz, biedaku, pamiętaj, że my tu jesteśmy i możesz nam pisać o swoich obawiach non stop.
Rucola, imię super! I świetnie, że jest już postanowione, Tysio brzmi fantastycznie!
Agulineczka, wspaniale wieści!Rucola lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNadal czekam... Irytuje mnie to już... Taka niewiedza... Żebym chociaż dostała informacje, że nie wiem czeka pani na wolną sale, albo czeka pani na konsultacje i wraca do domu... Rozumiecie o co chodzi... A tak to czekam od 14 i w sumie nic nie wiem
-
nick nieaktualny
-
Frez a jest możliwość podejść zapytać?
Ja pamiętam że gdy mnie na oddział przyjmowali to lekarz dyżurny powiedział że mamy ciężki przypadek i walczymy o każdy dzień... Po czym czekałam na krześle chyba 2 godziny (jak nie więcej) i dopiero jak ta pani dr wyszła z gabinetu i zobaczyła że dalej czekam to poszła do położnych że mam mieć sale na juz... także czasem w tych szpitalach bywa różnie... -
nick nieaktualny
-
Ale się tu przewinęło... u nas z emkiem też bardzo różnie, nigdy nie byliśmy super idealną parą, ale dzieciaki (a raczej stres, zmęczenie i dodatkowe obowiązki które generują) dokładają do pieca.
Z ciekawostek powiem Wam, że u nas teraz się poprawia jak jest drugi maluch. Jest znowu zmęczenie i więcej obowiązków, wiadomo, ale nie ma tej frustracji że jestem ze wszystkim sama. Mąż ogarnia starszą, a ja małego i czuję że każdy z nas daje z siebie tyle ile może na różnych frontach. Nina od szpitala jest w strasznym kryzysie, nie wiem czy aż tak odreagowuje te kilka dni (pierwsze dwie noce bardzo zle spała, przez sen krzyczała i ogólnie słabo), w dzień nie chce zasypiać (mimo że ledwo stoi i robi afery o wszystko), wieczorem nie chce iść spać (tzn. Chce, ale z mamą, za chwile z tatą, potem znowu z mamą ale żeby dzidziusia nie było itd. wymysla z dwie godziny zanim zaśnie). Trochę mnie to przeraza bo mąż wraca do pracy i to na dwie zmiany więc ciężko tu o regularność, a dla Niny to jest najważniejsze... będzie trudny czas, ale musimy dać radę.
Ja zdecydowanie za dużo ostatnio krzyczę, ale zmęczenie, furie i zachowania Niny plus moje hormony wyprowadzają mnie całkowicie z równowagi. EMek też częściej traci cierpliwości. Nina też pewnie przez to więcej krzyczy, może też odreagowuje pojawienie się brata (którego nadal uwielbia i dla niego jest cudowna, nie raz przychodzi głaszcze i mówi „kocham Tytuska”) noo i różnie bywa. Ale wracając do tematu, czuje teraz w związku jakąś sprawiedliwość, a nie że ja mam dziecko a on robi co chce 🙈
Bajka ochh jakie to prawdziwe! W piątek idę do dentysty i już się stresuje i nie wiem jak to zorganizujemy, a facet nigdy nie ma takich problemów... po prostu idzie i załatwia co i kiedy potrzebuje. Tak samo w domu, on ma pretensje ze raz w tygodniu nie może w spokoju meczu obejrzeć, a ja mam wyrzuty do siebie jak biorę prysznic i słyszę że mały się obudził i płacze.
Same to na siebie narzucamy, no ale jak tego nie robić...?
Rucola myślę, że będziecie zadowoleni z wyboru 😂. Trzymam kciuki żeby różnice wagowe nie wpływały w żaden sposób na rozwój każdego z maluszków.
Frez zaciskam kciuki za Was! Trzymaj się dzielnie, oby w końcu się określili żebyś wiedziała co i jak...Rucola lubi tę wiadomość
-
Frez - mam nadzieję, że już coś wiesz. Że się Tobą zaopiekują ❤️
Taaa.. mój mąż co miesiąc musi iść do fryzjera lub sam się zgolić, bo chodzi do pracy i musi jakoś wyglądać. A ja od miesiąca kombinuję jak się do fryzjera wybrać.. 🙈 a że to nie jest pilne, to pewnie za pół roku się wybiorę.
Pilik - u nas od czasu pojawienia się Oli też jest więcej krzyku i złości.. męczy mnie to, ale za cholerę nie wiem jak to zmienić.
Do tego Alka wybrzydza przy jedzeniu, co mnie stresuje, bo zaraz mam wizję, że będzie miała jakieś niedobory i zachoruje. Ma jakieś problemy nocnikowe, czasami siusia normalnie a czasami prawie cały dzień nic.
Jedynie gdzie Alka się super odnajduje i czuję jest plac zabaw.. -
nick nieaktualnyDziewczyny wracam do domu. Ktg książkowe, USG książkowe, przepływy super. Kilka razy sprawdzała lekarka i konsultowała z innym lekarzem i nie ma żadnych podstaw do przyjęcia na oddział. Mam liczyć ruchy 3 razy dziennie, po dużym posiłku i na leżąco. No i ktg codziennie.
pilik, Yoselyn82, sliweczka92, agulineczka, summer86, Izape_91, Cheresta, Jeżowa, veritaa, Cabrera, Minnie89, Bajkaaa, Kaczorka, Suszarka, Anna Stesia, JustynaG, Cccierpliwa, KateHawke, Lunaris lubią tę wiadomość
-
Pilik, czy Ninka przyjmuje jeszcze jakies sterydy lub leki wziewne?
Czasem dzieci po nich mogą być nerwowe lub nadmiernie pobudzone. -
Frez super, bardzo się cieszę. Tylko szkoda, że musialas tak długo się stresować i czekać w szpitalu.Starania od 08.2016 r. - 37cs szczęśliwy ♥️
Ona: hiperinsulinemia, hiperprolaktynemiia czynnościowa, lekka niedoczynność tarczycy, endometrioza I st., APS, mutacje MTHFR i PAI hetero, genotyp KIR BX - brak kir odp. za implantację, allo mlr 24,5%, 2 cb
Leki: euthyrox, neoparin, acard, accofil do 8t2d, meta do 14 t 4 d
On: HDS 21%, DFI 17%, morfologia 0%-2%