Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyRucola, znajoma mojej bratowej urodziła bliźniaki w 38tc, jeden chłopiec był mniejszy od drugiego o cały kilogram. Całą ciążę był mniejszy sporo i też miała prowadzoną ciążę przez dwóch lekarzy. Szczegółów nie znam, ale pamiętam, że nawet sesji noworodkowej nie robili,bo ten jeden to faktycznie taki był zmaltretowany przez brata, że w ogóle nie wyglądał jak jego brat 🙊
-
Oj tak... U mnie moja mama też często komentowała, że jakby ona tak leciała do mnie za każdym razem kiedy plakalam, to by nic w domu nie zrobiła (miała poza mną jeszcze 4 innych dzieci). A teściowa jak jej powiedziałam, że Zosia je tylko jak z nią chodzę, inaczej nie chce wieczorami, to ona do mnie, że tak przyzwyczaiłam to tak mam. Nie wiem, może miałam jej odmówić piersi za karę, że nie chce na siedząco jeść, tylko wymyśla jakieś farmazony.
Swoją drogą, fizjo pokazywała mi jak trzymać małą oparta o moje nogi jak karmie na siedząco, więc wytłumaczyłam że dziecko nie chce na siedząco, tylko na chodząco, ale nie ma pozycji odpowiedniej dla karmienia w ten sposób. Tak więc tak czy siak, mogę jej tym szkodzić...
No i obserwacji ciąg dalszy - Zosia się przewróci na brzuszek, ale pod brzuszkiem zostaje jej ręka przez którą się przewracała, nie potrafi jej wyciągnąć. Powalczy chwilę, ale się nie udaje i zaraz wraca znowu na plecy ta samą drogą. Mogę jej jakoś pomóc i pokazać jak się pozbyć tej ręki spod brzuszka?
Frez, czekamy na rozwój sytuacji. Pamiętam jak mnie stary gin nastraszył, że z tętnem dziecka jest coś nie tak, bo se tak wyliczył na oko patrząc na zegarek... No masakra. Ile mnie to stresu kosztowało, chciał mnie kłaść na patologie na 3 dni, a wystarczyło ktg i usg i okazało się, że wszystko jest ok i mogę spać spokojnie. U młodego napewno wszystko ok ♥️ dawaj jutro znać po wizycie.
Jezowa, super że Agatka postanowiła się odpieluchowac w takim momencieStarania od 08.2016 r. - 37cs szczęśliwy ♥️
Ona: hiperinsulinemia, hiperprolaktynemiia czynnościowa, lekka niedoczynność tarczycy, endometrioza I st., APS, mutacje MTHFR i PAI hetero, genotyp KIR BX - brak kir odp. za implantację, allo mlr 24,5%, 2 cb
Leki: euthyrox, neoparin, acard, accofil do 8t2d, meta do 14 t 4 d
On: HDS 21%, DFI 17%, morfologia 0%-2% -
nick nieaktualny
-
AnnaStesia, czas leci bardzo szybko a my z Frez idziemy łeb w łeb. Florek z tego co kojarzę to jest sierpniowy jak Ania.
Jeżowa, termin mam na 4 listopada ale po cichu liczę na rozpakowanie w październiku.
Rucola, Przykro mi, że lekarz nie uspokoił Cię. Choć z drugiej strony, jesteś pod okiem profesjonalistów. Będziesz miała częste, regularne wizyty więc maluszki będą pod najlepszą opieką. Gdyby cokolwiek działo się złego - będzie można szybko podjąć jakąś sensowną decyzję.
Nadal jestem jednak dobrej myśli bo przecież Twoje maluszki nie mogą za bardzo sobie podkradać, każdy z nich ma oddzielny "karmnik" -
Rucolka, nie znam się na tym, może dobrze, że lekarz chce trzymać rękę na pulsie, choć takie teksty to na pewno stres level 500. A na pierwszych prenatalnych synek też był mniejszy od córeczki czy byli dość podobnych wymiarów?
Aby Cię zająć głowę czymś innym podaję kolejne propozycje imion: Jordan, Tycjan, Sambor, Miron, Jeremi, Herman, Gilbert, Armin, Orest, Aaron, Barnaba. -
Dziewczęta znowu wpadam jak do siebie:)
Pisalyscie o trudniejszych relacjach z m... Hehe śmieje się bo ja bym mogła w pewnym sensie książkę napisać, ale do meritum, kiedyś mi terapeutka uświadomiła że to że mam żal do męża że on po pracy potrafi iść się położyć bo jest zmęczony a ja nie mam tej możliwości... To nie do końca chodzi u mnie o to że on odpoczywa ale o to że on potrafi bardziej dbać o siebie niż ja... I faktycznie tak jest, ja jestem miękka się poddaje nie umiem taki h twardych reguł ustalić że teraz mój czas i nie interesuje mnie nic... co jemu przychodzi bez problemu... Finalnie chodzi o to że to ja mam problem ze taka jestem a nie on, bo on dba o siebie jako o mężczyznę i jako o tatę a ja niestety zapominam o tym że oprócz mamy jestem też kobietą
Rucola... Totalnie się nie znam na takich przypadkach, tyle mogę napisać że leżałam z koleżanką z trojaczkami i ona miała ten sam typ ciazy że każde dziecko miało wszystko "swoje" ale jeden był dużo mniejszy cały czas (niestety nie wiem ile to było w %) ciąża rozwiązana była prawie w 33tc i dzieci miały ta dwójka coś koło 1900 a ten najmniejszy chyba coś ponad 1500. Życzę ci by mimo stresów finał okazał się szczęśliwy dla całej waszej piątki.
A imiona takie mi wpadły:) :
Maksym i Makary chociaż ten Makary jakoś taki bliższy miRucola, pilik, JustynaG lubią tę wiadomość
-
Iza - u mnie był ten sam scenariusz, a przez pierwsze 2 miesiące karmiłam na leżąco i siedząco.
My pracowaliśmy z młodym tak, że przy przewracaniu na brzuszek wyciągaliśmy mu tą rączkę do przodu.
I fizjo poleciła nam ćwiczenia, np turlaliśmy go z powrotem na plecy, ale przez drugą rękę, unosiliśmy rączkę do góry przy leżeniu na plecach, żeby prostować sylwetkę.
Poogladaj sobie na Youtube Mame Fizjoterapeute, np te 2 filmiki to jest dokładnie to co my robiliśmy
https://www.youtube.com/watch?v=Ip2vRpSSqIM
https://www.youtube.com/watch?v=ybuyk2TrWSsIzape_91 lubi tę wiadomość
-
Jeżowa - ale nosisz zwykły nocnik? W Rossmanie są nocniki jednorazowe. My je kupujemy dla Ali i zabieramy ze sobą, gdy wychodzimy na dłużej. Ona na kibelek się jeszcze nie załatwia. A te nocniczki mało miejsca zajmują 🙂 polecam.
Iza - też polecam bloga mamafizjoterapeuta. Tam są filmiki m.in. o obrotach 🙂
Rucola - charakterna dziewczynka Ci rośnie, skoro już w brzuszku rządzi 😉
Co do wagi to niestety nic mądrego nie napiszę.. ale skoro to jest dwójka różnych maluchów to chyba mogą rosnąć inaczej? Dzieci z pojedynczych ciąż też rodzą się różne - jedne 3kg inne 4.5kg.
No ale jak lekarze chcą obserwować to w sumie dobrze, będziesz pod kontrolą.Izape_91, Rucola lubią tę wiadomość
-
Bajka, to jest właśnie TO! Takie proste a sama bym na to nie wpadła!
Gdy zamknę się w sypialni i słyszę płaczącą Anię to zaraz mi się włącza "A może jestem potrzebna?" i naprawdę muszę się mocno powstrzymywać by nie wstać i nie zorientować się o co chodzi.
Ale od jakiegoś czasu mamy taką weekendową zasadę - spanie do 9. Tzn. zasada dotyczy tylko rodziców. Tym sposobem jeden z rodziców wstaje z Anią w sobotę, a drugi w niedzielę. I nawet gdy obudzę się przed czasem to miło tak po prostu poleżeć i nic nie robić
Co prawda niebawem to nam skończy się ale korzystamy ile możemy.
Rucola, tak jak pisałam Ci na fb tak powtórzę się. Jurek na połówkowych był podobnej wielkości co Twój synek. Mnie nikt nie straszył hipotrofią. Wydaje mi się, że na ten moment dzieciaczki pięknie się rozwijają. Twoi Ginekolodzy jednak nie są ignorantami i wolą mieć Cię pod stałą kontrolą, tak by zareagować gdyby się okazało, że synek zatrzymał się z wagą.
Mam nadzieję, że kolejna wizyta przyniesie Ci choć odrobinę ulgi. Ściskam Cię mocno!Rucola lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Frez kciuki!!! Trzymajcie się, oby nic poważnego nie było. Dobrze, że będziesz pod kontrolą.
Rucola nie wiem co Tobie napisać, nie znam się niestety na ciazach mnogich. Wiesz, że wszystkie tu trzymamy kciuki za nasza forumowa parkę 💕 . A ja głęboko wierzę, ze bedzie dobrze. Fajnie, że lekarz trzyma rękę na pulsie. No i bardzo dobrze, ze masz piękna szyjkę, 4cm to świetny wynik!
Swoją droga już teraz widać kto będzie u was rządził w domu Nasza księżniczka też jest kierowniczką
Jezowa gratulacje dla Ciebie i Agatki!
Nam się udało odsmoczkowac mała bez problemów. Co prawda ona miała smoczek tylko do spania. Któregoś dnia powiedziałam, że smoczka nie ma, że się zepsuł. Nie było nawet płaczu:) Raz wpadła w histerię (poza domem) z innego powodu, wiedzialam, że smoczek pomógłby jej się uspokoić, ale byłam konsekwtetna i dobrze. Także u nas już prawie miesiąc bez smoczka.
No i synek nauczył się jeździć na rowerze Ma jeszcze problem ze startem, ale jak już ruszy to jedzie sam. Ostatnio do przedszkola chce tylko na dwóch kółkach. Powiedział też, że swoją biegówke oddaje siostrze, bo to rowerek dla małych dzieci, a jeszcze na początku wakacji nie chciał przesiadac się ze swojego biegowego. Jestem taka dumna z niego 😊❤
Kaczorka, Rucola, pilik lubią tę wiadomość
Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
Frez ♥️ będzie dobrze, myslami jestem z Tobą! Pewnie się bardzo martwisz. Dobrze, że miałaś dzisiaj ta wizytę, Bóg nad Wami czuwa. Mam nadzieję, że rodzina pomoże przy chłopcach.
Rucola dobrze, że "diagnosta" (mój em tak mówi na niego 😂😂) trzyma rękę na pulsie, ja wierzę że wszystko jest dobrze, ale wiem, ile stresu Cie to teraz kosztuje. Nie wiem, czy ktos proponował imiona : Jeremiasz, Joachim i Beniamin - są nietuzinkowe i mi np. się podobaja
Rucola lubi tę wiadomość
Starania od 08.2016 r. - 37cs szczęśliwy ♥️
Ona: hiperinsulinemia, hiperprolaktynemiia czynnościowa, lekka niedoczynność tarczycy, endometrioza I st., APS, mutacje MTHFR i PAI hetero, genotyp KIR BX - brak kir odp. za implantację, allo mlr 24,5%, 2 cb
Leki: euthyrox, neoparin, acard, accofil do 8t2d, meta do 14 t 4 d
On: HDS 21%, DFI 17%, morfologia 0%-2% -
Frez, mocne kciuki za Was!
AnnaStesia, też ostatnio pisałam o Mironie i chodził mi po głowie Armin i jeszcze Erwin.
Rucola, nic mądrego nie napiszę, bo sie nie znam. Domyślam się, że dla Ciebie to stresujące, ale pewnie lekarze po prostu chca dmuchac na zimne i mieć wszystko pod kontrolą. Jak się czyta o porodach bliźniąt i wadze urodzeniowej, to z tego co mi utkwiło w pamięci, bardzo czesto te różnice w wadze są dość spore.
Ja wierzę, że wszystko będzie dobrzeWiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2020, 12:39
Rucola lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNa razie to jestem obsrana ze strachu o malucha... No i że miejsc nie będzie... Nie wiem zupełnie czego się spodziewać, czy będą chcieli od razu wywoływać-a wiecie jakie mam wspomnienia z wywoływania, czy będą chcieli obserwować, czy mnie odeślą do domu, czy do innego szpitala przez brak miejsc...
-
nick nieaktualny