Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
A ja pojechałam do Auchan po składniki na sernik, a wróciłam z pierwszymi zdobyczami dla Maluszka Nie mogłam się oprzeć... a jakie to było trudne żeby nie wynieść prawie całego działu dziecięcego
olik321, summer86, Rucola, Flowwer, Kaczorka, Bajkaaa, KateHawke, Lusesita, MamaStasia lubią tę wiadomość
16cs - szczęśliwy!
27.11 - beta 462 mlU/ml
29.11 - beta 1114 mlU/ml
01.12 - beta 2901 mlU/ml
04.12 - beta 7617 mlU/ml
-
Rucola ja mam łożysko na przedniej ścianie i też koło 20 tc poczułam pierwsze ruchy, które wiedziałam że są dzieciaczka, a nie z jelit. Regularnie czuje tak od 23tc, ale dopiero od jakiś dwóch tygodni są to naprawdę intensywne ruchy, które czuje niezależnie od pozycji i zdarza się, że Ninka mnie budzi albo straszy (co w sumie całkiem śmieszne, jak dostaje kopniaka znienacka i cała podskakuje)
Maja i tak długo wytrzymałaś! Ja jakoś do 18tc dałam radę nie robić zakupów :p
Ania współczuje bardzo mi się w ciąży alergie nasiliły, po mleku i serze białym jest masakra, a ogólnie po nabiale mam męczące wysypki na dłoniach, ale czasem jak ochota przyjdzie to zjadam. Na lody miałam fazę przez jakiś tydzień, kupiłam wtedy cztery różne paczki takie po pół l i teraz zawalają zamrażarkę bo zjeść nie zdążyłam a chęć na lody całkowicie minęła...
Od dwóch tygodni budzę się w bólem gardła, przez dzień mija zwykle i następnego dnia znowu chrypa i ból taki drapiąc. Miałam dwa dni przerwy i dzisiaj znowu. Najpierw myślałam że przeziębienie (bo w końcu minęło), a teraz myślę że to pewnie wina nocnych zgag...! Powiem Wam, że chce mieć dziecko bardzo, ale to bycie w ciąży to nie dla mnie... zazdroszczę dziewczyną dla których to taki cudowny czas ...
Cccierpliwa - ja kluska na żywo, ale to nie od dziś i nie przez ciąże, już jestem pogodzona powiedzmy . Startowałam z wagą 64kg przy wzroście 162, a teraz już 72 na liczniku...!
Miewam gorsze dni i się dołuje, ale częściej w ogóle o tym nie myśle. -
Ania, obawiam się, że lody wodne na stałe wejdą do mojego menu - miałam w zamrażarce twistera i była to jedyna rzecz, która wczoraj zjadłam i nie skończyło się zgagą
Zainspirowałaś mnie
Arbuzy latwm pochlaniam w ilosciach hurtowych, teraz można pocieszyć się ananasem bo chyba jest sezon na nie.
U mnie już pospane.. mała od godziny harcuje w brzuchu
Życzę Wam udanej wielkanocnej soboty -
nick nieaktualnySummer mi jak się trafi zjeść coś laktozowego, to czasami mam coś w rodzaju zgagi. I wtedy właśnie wodniste lody łagodzą wszystko. Praktykuję od ponad miesiąca i naprawdę zawsze jest poprawa.
Także zapas lodów muszę mieć i jeden dziennie zwykle idzie. -
Kaczorka, dużo zdrowia dla Luśki! Przykro mi bardzo, że choróbsko ją dopadło dobrze, że poszliście do lekarza.
Maja, gratuluję pierwszych zakupówWiadomość wyedytowana przez autora: 31 marca 2018, 07:53
Maja84 lubi tę wiadomość
-
Pilik kochana ja mam 2cm wiecej wzrostu a do ivf startowalam z waga 78kg
Teraz awansowalam na 74,6...
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Maja czyli zaczynasz szaleństwo zakupów
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 marca 2018, 08:33
Maja84 lubi tę wiadomość
112 cs o syna, 15 lat walki !!
Provita-Paliga
NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
⛄⛄⛄
-
Mają widzę, że jednak skusilaś się na sernik gratuluję pierwszych ciuszkowych zakupów!
Summer, to nieźle mała musi szaleć, że Cię budzi. Albo moja aż tak nie szaleje, albo ja jestem jakaś "nieczuła" że się w nocy przez kopniaki nie budzę za dnia potrafi dość porządnie przywalić.
Pilik, ja też myślę, że ciąża to nie jest mój ulubiony stan. Ogólnie jest spoko, bo w sumie dobrze się czuję, nie mam jakoś większych dolegliwości, są cudne momenty jak mała się wierci albo na USG, ale ogólnie wolę stan nieciążowy. Ale czego sie nie robi dla dzieciaczkaMaja84 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWitam w przedświąteczny dzień .Wciąż leżę w łóżku,wogóle nie chce mi się wstawać,a wręcz spać.Cały czas mam wrażenie jakby brzuch się rozciągał i ta nieopuszczająca mnie zgaga,cokolwiek bym nie zjadła i piła.Może wypróbuje wasz sposób i kupię lody .Miłego dnia wam życzę
-
Pilik, Malka mam takie same wrażenia jak Wy.
Ciąża to nie jest mój najlepszy stan. Nie oznacza to, że nie będzie kolejnej
Ale wole stan pozaciążowy. Może to kwestia niezależności albo normalnego samopoczucia.. sama nie wiem.
Nie czuję się piękna ani seksowa jak to media głoszą, że powinnam się czuć.
Cieszą mnie ruchy małego, zakupy, rozmowy z brzuszkiem i cała ta otoczka.
Ale stan fizyczny czy psychiczny już nie do końca. -
Szybka relacja z informowania Ciastka: Synek dostał jajko z niespodzianką a Ciastek takie zawinięte:
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/ab02d881f10e.jpg
Najpierw się pogniewał, że on bez czekolady a jak otworzył to w ogóle nie zrozumiał. Zaczął mi tłumaczyć, że on wie, że ja chcę do tej Kliniki i że on też chce dziecko... przerwałam mu i mówię, że dostanie je na Mikołaja i chyba po mojej minie dopiero zaczaił Zrobił wielkie oczy, nic się nie odzywał a potem pytał czy naprawdę. Pokazałam mu test i wynik z bety i dopiero zaczął mnie ściskać aż musiałam go uciszać bo konspiracja przed synkiem. Od razu mnie pyta czy mówimy wszystkim w Święta ale powiedziałam, że za wcześnie. Wolę poczekać.
Zmykam teraz do chłopaków na śniadanko. Życzę Wam spokojnych i zdrowych Świąt Dziewczyny, pewnie mniej tu będę zaglądać przez 3 dni bo raz trzeba przejeść to całe jedzenie i odsiedzieć swoje przy stole a dwa jeszcze mam dyżur... Radosnego Alleluja!Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 marca 2018, 09:19
olik321, summer86, blue00, Maja84, lamka, KateHawke, malka, Jadranka, Kaczorka, Flowwer, Bajkaaa, JustynaG, pilik, Lena21, Jeżowa, staraczka1111 lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny. Z okazji świąt życzę wam przede wszystkim zdrowia dla Was i maluszków,a po Za tym spokoju i radości każdego kolejnego dnia.
My wczoraj wieczorem mieliśmy pierwszy alarm. Przez ponad 2 godz miałam skurcze co 6-8min. Które nie zniknęły pomimo kąpieli i nospy. Efekt był tak że mam torbę spakowana :-p zajęło nam to 10 minut hehe
Na szczescie w nocy skurcze zaczęły się rozjezdzac w czasie i całość zakończyła się tylko wielkim strachem. Mam. Nadzieję że takich alarmów nie będę mieć zbyt dużo bo chyba padne na zawał po którymś w końcu -
nick nieaktualny
-
ibishka a moze to skurcze przepowiadająca? przerabiałam taką fazę w 36tyg
-
Lunaris wrote:ibishka a moze to skurcze przepowiadająca? przerabiałam taką fazę w 36tyg
tylko pierwszy raz przyjęły taką regularną formę, do tej pory były bardziej nieregularne i mniej straszyły ale w sumie co się dziwić za 10 dni ciąża donoszona to już mają prawo się pojawiać. ale co sie strachu najadłam to tyle mojego -
Dzielna jesteś Ibishka. Ja bym już w szpitalu była Ale u mnie dopiero 6 skurczy naliczyłam, teraz trzeci dzień cisza. Ostatni mnie złapał jak jechaliśmy autem - cieszyłam się że nie ja prowadzę Od tej pory kierownicy nie tykam
ibishka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny,mam pytanie,bo nie chcę z tym iść na IP,bo być może przesadzam ,ale czy u was na początku ciąży też było takie odczucie jakby brzuch,macica,była w ciągłym napięciu?Wzięłam nospę ale nie widzę poprawy,poza tym czuję się dziś mocno osłabiona,nie mam na nic siły.We wcześniejszych ciążach nie pamiętam bym tak miała.