Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
Emilko wytrzymaj jeszcze chwilkę!!! ja czuję się zdecydowanie lepiej od 17tc ale nie ukrywam, zdarza mi się jeszcze wymiotować. Ale obiecuję Ci, to już naprawdę niedługo. Pamiętasz jak pisałas mi, ze ja już jestem w 12 tc a dalej mam mdłości i ze bardzo mi współczujesz? pamiętasz kiedy to było!! a teraz Ty juz jesteś w 15tc
Jeszcze max 2 tygodnie i będzie dużo lepiej!!! Obiecuję!!!
Emiilka lubi tę wiadomość
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
nick nieaktualnyEmilka my po to tu jesteśmy, żeby sobie i czasami trochę ponarzekać, ja myślę, że dziewczyny nie mają nikomu za złe. Każdy ma inną sytuację i trzeba się wspierać nawzajem i już.
Trzymam kciuki, żeby rzyganko szybko odeszło do historii.Rucola, Emiilka, Lena21 lubią tę wiadomość
-
Emiilka wrote:Bajeczko, Kochana, ja wiem, że Ty byś nigdy nie miała nic złego na myśli, nawet mi to przez głowę nie przeszło
Tylko ogólnie się zawstydziłam swoim komentarzem, bo w obliczu tego, co Ty i wiele innych dziewczyn, przychodzicie, to moje rzyganko wcale nie jest takie złe, a wręcz trywialne w porównaniu do przeżyć innych kobiet..
Emiilka lubi tę wiadomość
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Lamka to jak tpo w koncu jest z tym jedzeniem podczas karmienia? Trochę się zamotałam czytając Twoje posty
Sama do konca nie wiem jak się ustosunkować do diety matki karmiącej
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Emilko - ostatnio doszłam ze swoją ciężarną koleżanką do wniosku, że każdy w ciąży ma swoje cierpienia
ja miałam zgagę i hemoroidy a ona okropne mdłości (pomimo trzeciego trymestru) :p
Najważniejsze, że po ciąży wszystko wraca do normy
Lamko - niestety karmiąc piersią i interesując się tym tematem możesz być często narażona na czytanie takich bzdur. A co ciekawe - lekarze wielokrotnie też takie herezje szerzą
My już jesteśmy przygotowane na rozszerzanie dietymamy kaszkę, mamy mus ze śliwek, owoce, warzywa. Ciekawe jak nam będzie szło :p
Emiilka lubi tę wiadomość
-
Mi rano się wydawało, że objawy odeszły i cycki jakoś mniej bolały...
Jak się okazało, że wszystko ok to znowu dokazują
Co prawda nie wymiotuję, ale jest mi meeega słabo i mam mdłości.
Mam pytanie do dziewczyn, które wymiotują - czy miałyście na początku takie jakby "ataki", że prawie wymiotowałyście? W sensie ja mam tak, że zaczynam kaszleć i lecę nad kibel ale się powstrzymuję i daję radę. Zastanawiam się, czy wymioty jeszcze przede mną?
staramy się już ponad 2 lata- udało się!!
aktualnie 2 cykl z CLO (pierwszy bez owu) - szczęśliwy podwójnie
Maj 2017 - 13tc (8tc) poronienie zatrzymane -
Rucola wrote:Lamka to jak tpo w koncu jest z tym jedzeniem podczas karmienia? Trochę się zamotałam czytając Twoje posty
Sama do konca nie wiem jak się ustosunkować do diety matki karmiącej
Ja nie Lamka, ale karmię od pół roku i powiem Ci, że dieta matki karmiącej nie istniejejesz to na co masz ochotę.
JuicyB, Jadranka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKurde, bo ja tak w nerwach to pewnie bez sensu pisałam
Skrótowo mówiąc od urodzenia dziecka:
- Jesz wszystko,
- Nie pijesz alkoholu,
- jeżeli po jakimś czasie dziecko ma objawy skórne, to po wykluczeniu przyczyn miejscowych (proszki do prania, odparzenia itp.), obserwujemy czy coś nie alergizuje (bo alergeny przechodzą do pokarmu) i wtedy stosuje się eliminację podejrzanego produktu (zwykle mleko, jaja) na okres 2 tygodni. Sprawdza się, czy jest poprawa. Jeśli tak, to wtedy wykluczamy alergizujący produkt z diety matki lub przechodzimy na mm dla alergików w przypadku alergii na kazeinę.
- Jeżeli dziecko ma objawy ze strony przewodu pokarmowego, to wszelkie restrykcje nic nie dadzą, bo to nie od pokarmu.
- Jeżeli dziecko ma kolki, można stosować krople na wzdęcia dla dzieci. Kolki zwykle mijają po 3 miesiącach w momencie, kiedy układ pokarmowy jest już dojrzały.
- Substancje zapachowe, podobnie jak glukoza, aminokwasy, alkohol lubią przechodzić do pokarmu (np. po cebuli lub czosnku) zmieniając jego smak, niektórym dzieciom wtedy nie smakuje mleko i można te produkty wykluczyć, jeśli dziecko marudzi na smak.
Chodzi generalnie o to, żeby nie wprowadzać żadnych restrykcji żywieniowych od samego początku.
Kaczorka wprowadzaj najpierw warzywa (najlepiej brokuł), a dopiero później owoce. Lepiej dziecku najpierw dawać mniej smaczne rzeczy, bo jak pozna już np. śliwkę czy jabłko, to trudniej będzie z akceptacją np. nieszczęsnego brokuła.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2018, 16:25
Phnappy, pilik lubią tę wiadomość
-
Lamka - brokuł już też naszykowany
ale śliwkę jej wzięłam, gdyby mi jakiś zaparć dostała. Czytałam, że na początku przy rozszerzeniu diety to dość częsta przypadłość.
A dziecko i tak do słodkiego przyzwyczajone, bo mleko matki ma słodki smak :p -
nick nieaktualny
-
Lunaris wrote:Najpiękniejsze słowa jakie usłyszałam właśnie: echo serduszka
Kurczak 16mm z pęcherzykiem zoltkowym
Zdjęcia wieczorem. Jestem taka szczęśliwa!
kochana gratulujeLunaris lubi tę wiadomość
Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Yos, jak dzis u Was sytuacja? Mam nadzieję, że już lepiej.
Lunaris, cudowne wieściWiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2018, 17:10
Lunaris lubi tę wiadomość
-
Ja po wizycie, dalej wszystko pozamykane. Ale glowka juz nisko i szyjka troche sie skrocila. Następna wizyta znowu za tydzien, chociaz mam nadzieje ze juz do niej nie dotrwam. Maly wazy 3100
summer86, JustynaG, Lunaris, admiralka, Bajkaaa, Lusesita, Jadranka lubią tę wiadomość
-
summer86 wrote:Yos, jak dzis u Was sytuacja? Mam nadzieję, że już lepiej.
Lunaris, cudowne wieści
rano poszedl do pracy, w ogole sie nie odezwal, a dzis ma impreze w pracy i wroci pozno. W ogole sie nie odzywa nawet nie bylo glupiego slowa typu, co robisz itp.. przykre to jest..
skoro nie chce sie odzywac to nie bede sie odzywac tez, chyba czekaja nas ciche dniMój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Yos, nie lubię cichych dni.. mam wraźenie wtedy, że cały cxas coś wisi w powietrzu. Może też zorganizuj sobie jakieś wyjście? Kino, kosmetyczka, zakupy, wyjście z koleżankami?
Jestem pewna, że wszysyko u Was się ułoży, ale jakoś musisz przetrwać najbliższe dni, więc zrób coś miłego dla siebie samej. Ściskam Cię mocno!
Yoselyn82 lubi tę wiadomość
-
Lunaris, super wieści!
Cieszę się bardzo i czekam na foteczkę.
Lena, jeśli martwi Cię glukoza to powtórz badanie. Wtedy zobaczysz jaka jest tendencja, czy cukier jest wyższy czy spada. Będziesz spokojniejsza, a jeśli wynik wyjdzie źle to po prostu podejmiesz działania w tym kierunku.
Bajkaaa, teraz jest taka pogoda, że zamiast chodzenia po sklepach lepsze będzie wylegiwanie się na balkonie bądź na ławce w parku z gazet lub książką.
Wydaje mi się, że nie masz tak złej szyjki, że musisz leżec w łóżku. Wydaje mi się, że możesz wyjść na dwór i posiedzieć na ławce w parku bądź na balkonie.
Nie mówię o długich spacerach. Tylko o lenistwie na świeżym powietrzu zamiast kiszenia się w domu. Jeśli się mylę to proszę mnie pouczyć
Rucola, miałam przeczucie, że to będzie córka. Ale dookoła słyszałam, że chyba syna będę miała. Dla mnie najważniejsze by było zdrowe. Teraz czekam na połówkowe i potwierdzenie przez drugiego lekarza. Wtedy będziemy mogłali wybierać imię.
A ja dziś w ramach pomroczności, nie zapłaciłam za wizytę u fizjoterapeuty. Zorientowałam się w drodze powrotnej do domu. Oczywiście od razu zadzwoniłam, przeprosiłam. Pani z rejestracji powiedziała, ze mogę zapłacić na kolejnej wizycie albo przelewem. Jak mi było głupio.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2018, 17:20
Lunaris lubi tę wiadomość
-
Justyna gratuluje córeczki!
Ja właśnie skończyłam dwudniowe szkolenie i jakaś wypompowana jestem. Choć pogoda piękna
Yos, oby szybko się u Was poprawiło :*
Lunaris czekamy na fotkę16mm to już całkiem duży kurczak! Mój mierzył 11mm teraz na wizycie we wtorek
Albo starsza ciąża, albo połknęło Ci przecinek po jedynceWiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2018, 17:29
JustynaG lubi tę wiadomość
-
No nie mam Justyna tragicznej szyjki
Więc nie leżę cały czas w łóżku bo bym wam tu jojczyla całymi dniami,
Poprostu nie mogę nic absolutnie nic nosić a na moje drugie piętro ciężko mi wejść bo jak mi brzuch się robi dziwny albo kłuję to się boję, i może to nie jest spowodowane szyjka, ale nie wybaczylabym sobie gdybym myślała że tak źle nie jest i nagle szyjka by się całkiem skrocila.
Czekam aż mi założy ten wielki (naprawdę jest duży) pessar i będę spokojniejsza.
Być może jestem panikara, tylko jak przypomnę sobie heiroiczna walkę aksamitnej to płakać mi się chce i wolę na wyrost panikowac, poprostu kocham moją kruszynke i nie wyobrażam sobie by jej mogło nie być