Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJustyna,
decyzja o rozdzieleniu imprez była świadoma i przemyślana. Już się nad tym mocno zastanawialiśmy i chcemy to rozdzielić. Tak aby każdy miał swój dzień.
Nie pasowało nam to, że Klusek byłby może na 'doczepnego' do ślubu w kościele, potem jak rozwiązać kwestię z tortem. Na weselu podawany o 24 a ten z chrzcin... o której.
No i impreza byłaby raczej czysto weselna a chyba chcielibyśmy żeby dziecko było w tej swojej chwili najważniejsze.
Większość mówiła o łączonej imprezie, ale wygrały dla nas powyższe argumenty.
Postaramy się bynajmniej miesiąc po porodzie zrobić chrzciny i miesiąc po nich ślub. Inaczej się tego logistycznie nie ogarnie
Nawet sukienki nie mam, nic nie przymierzałam... wszystko w proszku.
Jednym słowem liczę na cud bo szykuje się nam mega trudny czas.
Ja z szyjką mam dziwne przeczucie że się nie poprawiło i będzie znowu 19mm... nie wierzę tak w tą luteinę a dorzucając infekcje, które robią swoje i szyjka też znika z ich powodu, to marne szanse na dobre wieści. -
U mnie znacznie lepiej ale cały dzień lezałam. Aktualnie jak zaczyna się brzuch napinać to robi się ala kopiec Kościuszki i Szymek aż skacze.
Ania jestem jutro z tobą pod gabinetem.
Amy nawet o takim czymś nie słyszałam ale najlepiej niezaleznie sprawdzić i innego gina który zajmie się m.i. prenatalnymi.pilik lubi tę wiadomość
112 cs o syna, 15 lat walki !!
Provita-Paliga
NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
⛄⛄⛄
-
Bajkaaa wrote:Ja całe życie chodzę na dwór
Ja teżale to zależne od regionu pl
Emilka takie małe rzeczy najbardziej cieszą.
Lunaris i nie ma mowy tylko opcja mopa i noc wiecej.Lunaris lubi tę wiadomość
112 cs o syna, 15 lat walki !!
Provita-Paliga
NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
⛄⛄⛄
-
Flowwer i jak przeszlo? Lepiej juz?
Ania kciuki za jutro!
Zastanowil mnie ten tort bo faktycznie widywalam juz o polnocy na weselach i pelno go zostawalo wiec my zrobilismy tort miedzi obiadem a pierwsza ciepla kolacja i do domu zapakowane bylo doslownie kilja kawalkow ciasta i ani jednego kawalka tortu wszystko poszlo...
Ja dzis bylam na pierwszym dniu mojej weekendowej szkoly rodzenia (jutro dzien drugi i ostatni) i jest nas 10 ciezarnych w tym jedna w ciazy blizniaczej i posrod tych 11 dzieci ani jednego chlopca haha... nawet polozna w szoku mowi ze taka grupa keszcze jej sie nie trafilaRucola, Bajkaaa lubią tę wiadomość
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
nick nieaktualnyCccierpliwa wrote:Flowwer i jak przeszlo? Lepiej juz?
Ania kciuki za jutro!
Zastanowil mnie ten tort bo faktycznie widywalam juz o polnocy na weselach i pelno go zostawalo wiec my zrobilismy tort miedzi obiadem a pierwsza ciepla kolacja i do domu zapakowane bylo doslownie kilja kawalkow ciasta i ani jednego kawalka tortu wszystko poszlo...
Ja dzis bylam na pierwszym dniu mojej weekendowej szkoly rodzenia (jutro dzien drugi i ostatni) i jest nas 10 ciezarnych w tym jedna w ciazy blizniaczej i posrod tych 11 dzieci ani jednego chlopca haha... nawet polozna w szoku mowi ze taka grupa keszcze jej sie nie trafila
U nas raczej problem taki, źe musiałyby być 2 torty. Dla niektórych byłoby za dużo...
A do tego sam ślub na 15, na sali będziemy przed 17. Taniec, obiad itd. to ten tort o 24 wcale późno nie wyjdzie... a gdyby miał być jeszcze z chrzcin wcześniej, to drugiego by pewnie część już nie jadła.
U mnie zwykle są oczepiny i tort w okolicach 24:00.
Ja nawet nie myślę o weselu... nic nie jest gotowe a po drodze jeszcze poród.
Janachowska przyjedzie na sygnale chyba ratować imprezę -
Ania u nas wlasnie tez w wiekszosci i na wszystkich weselach krotko przed nami wlasnie tak byl pidawany i my sami nawet ochoty nie mielismy na ciasto wtedy wiec sami postanowilismy zrobic inaczej...
My troche wczesnien na sali bo bylismy jakos kolo 15:30 no ale nim zyczenia itp to dopiero kolo 17 obiad byl... wiec tort tez nie mega wczesnie bo kolo 19 ale goscie jeszcze nie byli przejedzeni zimnymi plytami itp i jakos tak lepiej to poszlo jak np u szwagierki ktora miala o polnocy...
A chrzciny masz racje fakt ze wiecej roboty ale wtedy jakos tak kazde bedzie mialo tez swoj dzien i bez stresu i kombinacji kiedy co macie podac i jak to polaczyc...
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
nick nieaktualnyJa sobie nie wyobrażam robienia 2 tortów na 100os.
To też $ większa.
Bo co, miałabym dać ten z chrzcin tylko tym których byśmy zaprosili na chrzciny?
Dziecka znowu do 24:00 przetrzymywać nie zamierzam żeby tort z nim pokroić.
No naprawdę przedyskutowaliśmy mocno ten temat z M już na początku ciąży i będzie osobno. Zrobić chrzciny na 30os. szybciej, bardziej się opłaci niż łączona impreza.
A mi się włączył stres... do 9 jeszcze tyle czasu... -
Ania, mogę Ci potowarzyszyc do 9, bo też niż nie śpię
O ciąży nie pogadamy, bo doświadczeń u mnie zero, ale za to o ślubie możemyzwłaszcza, że temat mam świeżo za sobą
A za wizytę trzymam kciuki:*
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
nick nieaktualnyreset wrote:Ania, mogę Ci potowarzyszyc do 9, bo też niż nie śpię
O ciąży nie pogadamy, bo doświadczeń u mnie zero, ale za to o ślubie możemyzwłaszcza, że temat mam świeżo za sobą
A za wizytę trzymam kciuki:*
Ja już jeden przeżyłam prawie 2l temu
Teraz mieliśmy zaplanowany kościelny a jeszcze po drodze wyszło, że trzeba urodzić
To był ostatni cykl przed zawieszeniem starań, dla mnie stracony, bo u M wyszło akurat ŻPN i myśleliśmy o dalszej diagnostyce jego. Robił badanie nasienia a dzień po nim u mnie wysikane || kreski.
Wyniki nie wyszły złe, ale przez to chyba że nie wierzyłam, to się udało.
A teraz nie mam weny na jakiekolwiek przygotowania... najbardziej stresuję się sukienką i tym że nic nie będę w stanie załatwić po porodzie. Pójdę na golasa...
Ze względu na leżenie, nie ma mowy o przymiarkach czy rundzie po salonach.
Od stycznia wysyłam kwiaciarce inspiracje do wyceny... do dzisiaj nie mogą dojść.
Jedyny plus, to już w grudniu zaliczyliśmy chociaż nauki i mamy spokój.
Teraz byłoby to niemożliwe.
Idę się wykąpać i szykować bo jeszcze 1h drogi do ginki mnie czeka i trzeba szybciej wyjechać. -
Amy - mam nadzieję, że nóżki Leny okażą się zdrowe
U nas ślub był na 17. Obiad na sali był o 19:30. A tort o 21. I z tego co zauważyłam to już u nas się odchodzi od opcji podawania tortu o północy przed oczepinami.Rucola, Amy333 lubią tę wiadomość
-
Dzien dobry Dziewczýny!!!!
Bajeczko mam nadzieje, ze wyjsvie sie udało, bo niestety znam Twój ból. Od wczoraj mam ból lewego biodta a raczej czegos tam w srodku, w biodrze, promieniuje az do kolana jak staje na nodze.dzis po pracy bede szykac cwiczen zeby to jakos rozluznic, bo nie wyobrazam sobie tak cierpiec do konca ciąży.
Co do slubów, chrzcin i ogolnie imprez ja nikomu nie doradze, bo jestem totalna minimalistką. Nasz slub byl zorganizowany sprawnie, bo tylko na 45 osób, nawt nie pamietam kiedy był tprt, obsluga miala dowolnosc. Chrzcic na razie dziecka nie bedziemy, moze za jakis czas, bo niestety ostatnio jestesmy bardzo kiepsko praktykujacy i nie chcemy byc hipokrytami, ale mam nadzieje, ze z czasem sie to zmieni (jak ksieza zaczną mówić z sensem to wróce do praktykowania, bo aktualnie pieprzenie ksiezy przeszkadza mi w chodzeniu do kościoła
Amy mam ogromna nadzieje, ze przypuszczenia lekarza okażą sie mimo wszystko pomyłką :*Amy333 lubi tę wiadomość
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
nick nieaktualny
-
Rucola wyjście mam dziś takie kawowe popołudniu, a z tego co opisujesz to ciebie może rwa chwyciła bo masz ból który promieniuje, u mnie nie promieniuje.
C owieczek lepiej mi jeździć autem niż chodzić wiec ogarnę wszystko dziś autem i niestety ale w kolejkach stać nie bede:) -
Ania w zupelnosci rozumiem i faktycznie moze wiecej zachodu na dwa razy ale tak jak ma byc i byscie chcieli...
Trzymam kciuki za wizyte!
U nas problem z chrzcinami znow bo ze wzgledu na gosci z pl ktorzy przeciez na dzien nie przyjada wolalabym jeszcze w jakies ladne miesiace zrobic wiec najbardziej pasowalby wrzesien ale teraz pytanie kiedy sama zainteresowana postanowi sie pojawic itp wiec ciezko... no a jak nie tak to pozniej dopiero w gre wchodzilaby wiosna/lato co burzy moje wyobrazenie bo zawsze chcialam w pierwszych miesiacach poki dziecko jeszcze nie pelza i wiecej spi itp bo jakos chociazby zjedzenie obiadu sprawniej idzie... jakos za kazdym razem jak jestem na chrzcinach gdzie same kilkumiesieczne prawoe roczne dzieci sa a pozniej chrzcinach maluszka to sie w tym utwierdzalam...
Za tydzien chrzciny mojego chrzesniaka i pewnie dokladnie to samo pomysle...
No ale czy nam to wyjdzie z szybkimi chrzcinami o to jest pytanie...
Jeszcze jak slysze z pl glupie pytania typu dlaczego nie chrzcimy w pl to mam ochote ich wcale wygodnickich nie zapraszac...
Oj trzeba powoli ruszyc tylek bo na 8:30 druga czesc mojej weekendowej szkoly rodzenia... a tak mi sie nie chce...
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Ania, kciuki za wizytę!
Co do tortu, u nas też już się odchodzi od tortu o północy, bo zwykle ludzie są już najedzeni a i po alkoholu niezbyt jest ochota na słodkie.
My 5 lat temu kroiliśmy tort godzinkę po obiedzie, wyszło jakoś o 17 i wszyscy chwalili ten pomysł. Na kolejnych weselach w rodzinie już też była taka pora podania
A co do dworu, u nas też wychodzi się od zawsze "na dwór", ale jestem "na dworze" a nie "na dworzu"
Flowwer, a co do twardnienia przy ruchach to moim zdaniem normalne i tego nie licze jako twardnienie, wtedy twardnieje tylko ta wypychana przez malucha część. Przy stswianiu się brzucha cała macica robi się twarda
Miłego i spokojnego weekendu dziewczyny! -
nick nieaktualnyCześć kobitki sto lat mnie nie było, ale juz mnie wieści doszły, ze cześć z Was wie. Wiec jako stara koleżanka forumowa muszę Wam opisać, ze w 30tc odeszły mi w nocy wody a kilkanaście godzin pózniej została podjęta decyzja o natychmiastowej cesarce. Wiec chłopcy są juz na świecie, och stan określany jest jako dobry troszkę trzeba im pomagać oddechowo (na noc jeden miał zostać juz odpięty i oddychać sam, zobaczymy jak juz bede po odwiedzinach czy faktycznie sie to udało) drugi ma podawana juz tylko 21% tlenu i moze uda sie go odpiąć po weekendzie.
U mnie dobrze, jak na to wszytsko cos sie dzieje i działo w tak szybkim tepaie. Całusy dla Was od Naszej juznpelnej rodzinkiCzrna 81, gg88, Arsenka86, summer86, Lusesita, blue00, Kaczorka, lamka, reset, 91Ewela09, Yoselyn82, Flowwer, Lena21, malka, JuicyB, MamaFabianka, olik321, Emiilka, Luna1993, PodwojnaMamaWdwupaku, Achia, Bocianiątko, Lunaris, Malgonia, KateHawke, pilik, Bajkaaa, JustynaG, nenusia, Amy333, Meśka, Phnappy, Rucola, Lucia88, Cccierpliwa, moniśka..., Barbarka1984, Karma88, emi2016, Jeżowa, Sarna84, Jadranka lubią tę wiadomość
-
Agniechaaa, tak się cieszę, że się odezwałaś. Wiedziałam, że mamusia i zajace sa silne i na pewno dadzą radę
Dużo zdrowia dla całej Waszej trójki i pamietaj, że myślimy tu o Was!
-
nick nieaktualny