Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
Moim zdaniem wszystko zależy od dziecka i jego osobowości. Sa takie, które nie będa się chciały wyróżniać, a są takie, które z dumą będą nosiły oryginalne imiona. A ponieważ nie znamy charakteru naszych dzieci przed narodzinami to możemy jedynie realizowac nasze zamysły i naszą filozofię wychowania.
Nawiasem mówiąc uważam za nieprawdopodobne chamstwo powiedzieć młodym rodzicom, że wyborem imienia krzywdzą dziecko (nie mówię oczywiście o przypadkach skrajnych, gdy dziecko dostaje imię ośmieszające - ale tutaj czuwa USC i w Polsce tych przypadków jest naprawde mało). Zaden kochający rodzic nie chce skrzywdzić swojego dziecka i taki zarzut jest po prostu ordynarny. Nie wierze, że innym ludziom bardziej zależy na dzieciach niż właśnie rodzicom, więc kiedy ktoś mi mówi o krzywdzeniu dziecka tak naprawdę nie troszczy się o malca, tylko używa argumentu poniżej pasa, żeby uszlachetnić swoje intencje. A intencje sa jedne - wyrażenie swojej opinii (przy jednoczesnym bardzo niestosownym zarzucie dla rodziców).Rucola lubi tę wiadomość
-
AnnaStesia dużo zależy od charakteru na pewno, ale jak imię można łatwo przekształcić w coś mało przyjemnego (na swoim przykładzie na chwile - najczęściej „obrywałam” pijakiem i pijawką) to i samoocenę niszczy i jak dziecko nieśmiałe (jak ja) to potem się wstydzi i wycofuje bo woli siedzieć cicho niż się przedstawić...
ja tez uważam, że to decyzja każdego rodzica i nikt nie ma im prawa niczego narzucać, ale przemyślcie czy można łatwo imię przekształcić w coś co dziecko może dotkliwie odczuć.
A co do męża bo pytałaś - dużo lepiej, ale jeszcze na zwolnieniu siedzi, zwichnięty bark mu najbardziej doskwiera. W poniedziałek idzie do ortopedy z nadzieją że już pozwoli zacząć rehabilitacje. Dzisiaj minął miesiąc od wypadku więc czas najwyższy...Anna Stesia lubi tę wiadomość
-
Pilik, moje doświadczenia mi podpowiadają, że każde imię można przekształcić i ośmieszyć. Serio. Oczywiście im bardziej oryginalne imiona i im gorzej wychowana dzieciarnia tym może być trudniej. Ale czasem zależy to od okoliczności. Z moim imieniem niewiele kombinowano do czasu lekcji biologii, na której padło słowo "mastka". No ubaw po pachy. Koleżanka Agata została Hogatą, bo akurat wtedy była popularna bajka z tą wiedźmą, kumpel Zbyszek na każdej przerwie wołany był "kieliszek" na cześć jakiejś piosenki, w której tak to zrymowano. Przykłady mogłabym mnożyć chyba w nieskończoność, bo wszystko zależy od czyichś skojarzeń, na co nie mamy wpływu.
Na co mamy wpływ - uwaga, teraz zabrzmię patetycznie - to na wychowanie nowych pokoleń i pokazywaniu im, że śmianie się z czyjegoś imienia to najniższy i najpodlejszy rodzaj humoru. A także miecz obosieczny.Rucola lubi tę wiadomość
-
Z końcówką masz sto procent racji. Niestety dzieciaki potrafią być perfidne i nie myśleć, jeden palnie i leci
. Po prostu warto mieć to na uwadze. Każde imię można przekręcić, ale po co dodawać? Można mieć pecha, jak moja siostra. Do gimnazjum miała spokoj mimo bardzo rzadkiego imienia. A w gimnazjum bach, program o transwestycie w tv o imieniu mojej siostry i do liceum życia nie miała przez to, wszyscy się nabijali. Mnie trochę przeraza jak to będzie wyglądało za kilka lat, jakie będą dzieci i z czym (i z kin) będą musiały się mierzyć nasze dzieciaki...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 maja 2018, 22:49
-
nick nieaktualnyPotwierdzam do każdego imienia można dodać jakiś rym, mój m. na każdą moja propozycje dodał od siebie rym lub znany wierszyk.
A ja mam najpopularniejsze imię w Polsce i w ogóle mi to nie przeszkadza, ale koleżanka (która nie znosi swojego imienia, a wg mnie jest normalne), kiedyś mi powiedziala że nie zna żadnej Anki, która by nie lubiła swojego imienia i że takie jesteśmy dziwnelamka lubi tę wiadomość
-
No właśnie, Twoi rodzice nie mogli przewidzieć, że za 15 lat powstanie taki a taki program z bohaterem o imieniu, które będzie takie samo, jakie wymyślili dla córki. Wydaje mi się też, że jeśli się chce psa uderzyć to się kij zawsze znajdzie. Mozliwe, że gdybyś nie miała niepotykanego imienia to i tak równieśnicy znaleźliby sobie powód, żeby się śmiać? Niestety, nieśmiałe dzieci często stają się ofiarami takich zachowań, a imię jedynie daje łatwy pretekst do szykan. A jeśli nie ma imienia, które można szybko skojarzyć, to zawsze znajdzie się nazwisko, wzrost, waga - dzieciaki potrafią szydzić ze wszystkiego. Szczerze mówiąc to mnie najbardziej przeraża w wychowywaniu - że wprawdzie grupa równieśnicza to świetne miejsce do rozwoju dziecka, ale bywa też lożą szyderców, która się znęca nad koleżanką lub kolegą. Rodzic jest wówczas dośc bezbronny. Mojemu dziecku mogę tłumaczyć, ale nie wychowam wszystkich dzieci w jego szkole. I co wtedy?
A już zupełnie na marginesie - pomijając trudne czasy szkolne to czy teraz Ty albo Twoja siostra nie jesteście zadowolone z wyboru swoich rodziców?Rucola lubi tę wiadomość
-
AnnaStesia - w dorosłym życiu mi lżej żyć ze swoim imieniem, nabrałam sporego dystansu i przywykłam, chociaż nadal mam przez nie problemy (zła pisownia najczęściej, nieraz ludzie mi nie wierzą, pytają co to za imię, skąd i dlaczego, bo takie imię przecież nie istnieje itp.) i gdyby ktoś mnie zapytał co myślę, bo chce tak nazwać swoje dziecko to mieszkając w pl raczej bym odradzała. Wiem że w Niemczech i skandynawskich krajach to dość popularne imię i np. jak znajoma mieszkająca w Szwecji chciała tak nazwać córkę to nie było niczym dziwnym
.
A mi właśnie o coś takiego chodzi - swoje dziecko wychowasz a co z całą resztą? Widzę teraz dzieci 8-10 lat i ich odzywki i zachowania mnie przerażają... wyśmiewanie za nie takie ubranie, buty nie firmowe czy plecak nie modny... nie mówiąc o pladze odchudzających się 8-9 latek bo się koleżanki śmieją że gruba... strasznie to trudne. I nikt mi nie wmówi że kiedyś było tak samo, bo aktualnie media i dostępność wszystkiego na wyciągnięcie ręki nie pomaga...
mam dzisiaj depresyjno filozoficzny nastrój więc wybaczcie jak z czymś przesadzam (cały dzień ryczę, a nie wiem z czego)Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 maja 2018, 23:53
Anna Stesia lubi tę wiadomość
-
Widze, ze Luna sie nie odezwala. Daj znacnw wolnej chwili jak sytuacja, mam nadzieje, ze wszystko w porzadku.
Dzien dobry wszystkim. Co do imion. My kiedys dawno temu w luznych rozmowach rzucalismy jakies oryginalne imona, ktore nam sie podobaja, ale mysle, se jednak skonczy sie na czyms dosc popularnym. Mi sie zawsze podobala Ania.Emilka
Od 09.2013:02.2014-5t6dc07.2015-12tc
MTHFR A1298C+C667T+PAI-1 4G-hetero, immunologia -
Luna, również czekam na wieści! Mam nadzieję, że się uspokoiło.
FLowwer i jak wyszło CRP? Daj znać po wizycie.
Zaczyna mnie wkurzać moja wagajem naprawdę rozsądnie, ostatnio nawet więcej chodzę na spacery, skoro z szyjką lepiej i lekarz pozwolił, a ta paskuda co chwile więcej pokazuje. W 5 tygodni od ostatniej "normalnej" wizyty 3,5 kg wpadło. Zastanawiam się czy się na nią nie obrazić do terminu porodu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 maja 2018, 06:34
Anna Stesia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLunka daj znać jak u Ciebie.
Pilik mi akurat Twoje imię się bardzo podoba, ale mąż był zdziwiony jak większość społeczeństwa, jak mu zaproponowałam.
Co do rymów to ja chłopca bardzo chciałam Tadzia, ale że "wajchę przełóż" to mąż się absolutnie nie zgodził.
I o ile dla Bianki wyraził aprobatę, to Blanka absolutnie nie wchodzi w grę bo to wg niego potwór z gry Street Fightera Aleksa, które też mi się podoba to asystent Amazona... Faceci mają takie durne skojarzenia.
Malka cudny jest ten sweterek! Szkoda, że taki drogi i mały rozmiar -
Summer - przestań się ważyć :p ja wchodziłam na wagę tylko na wyraźne polecenie lekarza
dlatego też w dniu porodu nie wiem ile ważyłam, bo ostatnią pomiarową wizytę miałam w 34+0tc :p wtedy miałam +14.7kg.
Luna - liczę, że wszystko u Ciebie dobrze. Zuzia niech tam ładnie w brzuszku siedzi i nie rozrabia.
Olik - piękna sukienka!! Jak już kiedyś doprowadzę swoje uda do takiego stanu, że przestaną się ocierać o siebie to też sobie kupię
Bajka - ja kupiłam ręczniki w Smyku. Firma BabyMatex. Super sąnie były drogie a jakość bardzo spoko. do nich do kompletu była myjka, którą używam do kąpieli
Co do oryginalnych imion - moje jest pospolite. Natomiast nazwisko panieńskie miałam bardzo "wyjątkowe". I nie ukrywam, że się go wstydziłam. Zwłaszcza w szkole podstawowej i gimnazjum..
A jeszcze w połączeniu z nazwą ulicy na której mieszkam to już w ogóle budziło poruszenie! Ale raz mi pomogło trochę i dostałam dzięki temu pracę :p bo pracodawca był ciekawy kto kryje się pod takim ciekawym zestawieniem
No i z pewnością byłam zapamiętywana. Jeden z moich wykładowców po 4 latach pamiętał mnie z czasów rekrutacji! -
nick nieaktualnyDziękuję za troskę, zdecydowaliśmy poczekać, żeby tak nie wariować, wzięłam nospe i leżałam, po jakimś czasie na leżąco już nie bolało. Jak wstaje to dalej czuję ten ucisk, brzuch trochę twardy ale już nie aż tak. Mam nadzieję, że to z wysiłku (znikomego w sumie) bo jechałam wczoraj na seminarium. Sama nie wiem co myśleć
nie chce robić z siebie wariatki. Ale już sama nie wiem, co jest normalne i na co zwracać uwagę
zadzwonię dzisiaj do mojego giną i spytam co robić, skoro powoli przechodzi
I przepraszam, że tak panikuje, ale wczoraj naprawdę konkretnie mnie ten brzuch bolał i byłam przerażonaWiadomość wyedytowana przez autora: 10 maja 2018, 07:19
-
nick nieaktualny
-
Luna fsktycznie jak Cię to niepokoi to lepuej jak gin sprawdzi. Mi cały czas stawia sie macica brzuch robi się twardy i sztywny w tym momencie chodzić nie potrafię oraz leżeć na wznak.
Sammer ja jestem na +3 -3,5 kg do przodu ale jak widać tona tylko sterydów mnie potrafi ruszyć tylko. Zawsze wygladałam jak anorektyczka a teraz chłop ma za co "klepnąć"
A ja mam takie imię że w pierwszej 100 popularnych nie ma i serio za całe życie słyszałam o nadaniu jednej dziewczynce. Wyszło z obiegu na długo.
CRP trochę podwyższone ale jest ok uffffolik321, pilik, Anna Stesia lubią tę wiadomość
112 cs o syna, 15 lat walki !!
Provita-Paliga
NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
⛄⛄⛄
-
Luna wskaż chociaż jedną która tu nie panikuje bądź nie panikowala? Po to jest ten wątek
Trzymam dalej kciuki za Was by było tylko lepiej
P.s. Ja się muszę ogarnąć i jechać do Lidla bo dziś te ciążowe rzeczyFlowwer, Karma88 lubią tę wiadomość