Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyAnia1003 wrote:To i ja trochę ponarzekam...
Miała któraś z Was hemoglobinę poniżej 10? Czy tylko mnie takie szczęście kopie kolejny miesiąc mimo brania żelaza??? Aż nie chce mi się w sobotę jechać na wizytę...
Co do pasa, to ja też mam BeSafe od marca i jest cudowny. Mam ten na isofix, ale że jeżdżę za kierownicą, to zapinam na sprzączkę. Bardzo wygodny jeżeli chodzi o utrzymywanie pasa na odpowiednim poziomie. Wcześniej jeździłam z ręką i trzymałam ten dolny pas, bo obcierał...
Warto wydać te pieniądze, chociaż można wypożyczyć. Ja nie będę go sprzedawała i zostawię na zaś.
Czekam przed gabinetem bo jeszcze nie wróciła z szpitala..Ania1003 lubi tę wiadomość
-
Ania a zakwas buraczany popijasz? Super działa na krew, nawet u opornych. Trzeba co rano takiego shota wypic na czczo.
Ania1003 lubi tę wiadomość
-
Aniu mi spadła w okolice 10 jakos kolo 24tc. Od tamtej pory staram się jeść wołowinę i cielęcine. Poza tym buraki pieczone. To wszystko razem lepiej działa niż żelazo w tabletkach
Teraz mam 11,3 chyba więc się podniosłaWiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja 2018, 13:27
Ania1003 lubi tę wiadomość
-
Anna to i ja jeszcze o laktacji napisze.
Mała dostałam 2 doby po cc. Nie chciała ssać. Tzn może i chciała, ale ciągle spala. Coś tam pociumkala i śpi. Efekt? Zrobił mi się nawał, ona nie umiała go odciągnąć, piersi bolały aż wylam, ona spadała na wadze, lekarze krakali i nie chcieli mnie do domu wypuscic , musiałam dokarmic mm i wylam jeszcze bardziej, no bo jak to? Przecież miałam tak pięknie piersią karmić.
Na oddziale próbowałam odciągnąć laktatorem ale było tego malutko.
Lekarz kazał dokarmic, bo jak nie przybierze to nie wyjdziemy. Dokarmialam popaddjac w jeszcze większy dol.
Wyszlyszmy do domu. Położna dopisała nam 15g żeby lekarka się nie czepiała.
W domu okłady z ciepłej pieluchy, laktator Lovi ( mój bohater) i lod do schlodzenia po wszystkim. Do tego przez 2 dni mm żeby nie spadała na wadze.
Laktacja się rozbujala jakos. Karmie do teraz, ald bylyi sa ciezkie chwile.
Np jak mała wisiała na piersiach po 3-4 godziny non stop. Teraz też czasami tak ma.
Gdybym wtedy zaczęła karmić mm , no cóż dziecko żyłoby i miało się dobrze.
Problem był tylko w mojej głowie i zbyt ambitnym podejściu. Bo nie wiedzieć czemu czułam się jak nie matka, a przecież po coś to mm jest.
Nic za wszelka cenę. I w zadnym wypadku w razie porazki nie czuj sie gorsza. Bo bez względu na rodzaj porodu, czy karmienia jesteś najlepsza mama dla swojego dzieckaWiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja 2018, 13:35
emi2016, Lunaris lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
dla mnie temat buraków, wołowiny i czerwonego mięsa nie istnieje... po prostu nie potrafię. Jedynie co udaje mi się przetrawić z mięsa to kurczak i szynka sopocka...
M tylko jak się doczłapie za 3h na statku do internetu to znowu będzie mi truł że jem źle... a do tego młody słabo przybiera i już całkiem "jestem zła"...
Przez 2m hemo utrzymywała się nisko, ale jednak 10,2 dawało radę. Ginka mówiła, że jak nie spada, to jest ok. Ale problem mam w sumie od początku.
Dzisiaj kolejne wyniki i jeszcze większa dupa... spadło poniżej 10 już. A Hematokryt i MCV też poniżej zakresu, tylko czekam aż padnie hasło anemia.
Tardyferon mam, ale piję Actiferol. Tardyferonu nie trawiłam, muszę mieć coś do picia.
A w przypadku anemii jakie są działania? Szpital? Jakieś kroplówki czy faszerowanie się w domu?
Także u mnie na tapecie: hipotrofia, anemia i szyjkaw sobotę werdykt...
A no i nie zapominając, dalej mam tytuł "królowa infekcji"...Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja 2018, 13:47
-
Ja mialam pas od ok 14 czy 15tc ale u mnie tez szybko byl brzuszek no i jak Ania mowi komfort psychiczny dal mi duzy...
Co do masazu krocza to nam na szkole rodzenia powiedziano ze nie szybciej jak od 34tc bo moze wywolywac skurcze nawet takie ktorych nie poczujemy a beda...
Do masazu mam kupiony olejek z weledy bo przetestowalismy go na szkole rodzenia na tych blonkach mieszy dlonia a kciukiem i skladajac po tym masazu dlonie to w tej gdzie to miejsce bylo tym olejkiem wymasowane mozna bylo przy ponownym zlozeniu dloni odciagnac o wiele dalej jak w tej niemasowanej... tatusiowie tez masowali
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
nick nieaktualnyBajkaaa wrote:Dziewczyny to i ja dorzucę coś od siebie.
To jest wątek dla Nas weteranek głowie ale i dla tych które rozumieją że nie każda ciąża jest super i można góry przenosić.
I to co Karma napisała odnosilo się też do mojej wypowiedzi i uważam że jeśli lavendowa przyszła się tu kłócić to najlepiej by oposcila ten wątek bo tutaj nie pasuje.
I nie Chcę robić gównoburzy tutaj poprostu chce tu spokoju bo tego mi bardzo potrzeba.
Luna daj znać koniecznie bo się martwimy
No dziewczyny wybaczcie ale jak moze jedna kobieta o drugiej napisac w tak pogardliwy sposob ze "sasiadka co 2 lata wypluwa kolejne dzieciaki" i to jest dla was przyszlych matek w porzadku!? I to ja zrobilam cos zlego bo napisalam ze mi sie nie podoba takie wredne podejscie do innych kobiet? Cos tu nie halo. -
Lusesita wrote:Problem był tylko w mojej głowie i zbyt ambitnym podejściu. Bo nie wiedzieć czemu czułam się jak nie matka, a przecież po coś to mm jest.
Nic za wszelka cenę. I w zadnym wypadku w razie porazki nie czuj sie gorsza. Bo bez względu na rodzaj porodu, czy karmienia jesteś najlepsza mama dla swojego dziecka
Miałam to samo. Ambicja, że musi być KP. Płakałam cały czas, że nie umiem podać cycka, a w ciąży myślałam, że będzie co będzie i jak nie będę mogła karmić to trudno. Połóg to jednak czas, gdy hormonów ma się więcej niż krwi
-
To mój dzidziuś z wczoraj
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/507c40ac78b2.jpgAga9090, JuicyB, Yoselyn82, Karma88, Flowwer, lamka, KateHawke, Lusesita, malka, panan12, Emiilka, Bajkaaa, Rucola, Kaczorka, StaraczkaNika, Angelika83, Luna1993, JustynaG, Lunaris, Phnappy, Jeżowa, pilik, Lena21, blue00, moniśka..., emi2016 lubią tę wiadomość
Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
nick nieaktualnyKopiuje z drugiego wątku
Uff ja już po, ale niestety nie mam zdjęcia maleństwa..
Foasolka ma 17 mm, serducho 183/min, założyła mi kartę ciążydostałam skierowanie na planetarne do Angeliusa do Katowic.
Guz się nie zwiększył.
I znowu jakieś ale jest.. Pojawił się krwiak i mogę plamić, mam leżeć.
Kolejna wizyta 15 czerwcaLusesita, Flowwer, agulineczka, Emiilka, Rucola, Lunaris, Phnappy, blue00, emi2016 lubią tę wiadomość
-
Aga a który masz teraz tc?
Najważniejsze w tej chwili, że maluszem rośnie, a guz stoi w miejscu. Chociaż lepiej, żeby go nie było.
W drugim trymestrze próbujecie go usunąc?Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja 2018, 14:27
Emilka
Od 09.2013:02.2014-5t6dc07.2015-12tc
MTHFR A1298C+C667T+PAI-1 4G-hetero, immunologia -
Aga9090 wrote:Kopiuje z drugiego wątku
Uff ja już po, ale niestety nie mam zdjęcia maleństwa..
Foasolka ma 17 mm, serducho 183/min, założyła mi kartę ciążydostałam skierowanie na planetarne do Angeliusa do Katowic.
Guz się nie zwiększył.
I znowu jakieś ale jest.. Pojawił się krwiak i mogę plamić, mam leżeć.
Kolejna wizyta 15 czerwca
https://ovufriend.pl/forum/starajac-sie-z-pomoca-medyczna/angelius-provita-katowice,13958,251.htmlWiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja 2018, 14:40
-
nick nieaktualnyKateHawke wrote:Do Angeliusa idziesz? To wejdź może na nasz wątek, powiedz że ode mnie jesteś i zapytaj do kogo iść na prenatalne. Bo Orliński np. od niezwyczajnych (a raczej wymagających empatii) przypadków raczej nie jest...
https://ovufriend.pl/forum/starajac-sie-z-pomoca-medyczna/angelius-provita-katowice,13958,251.html
Mam iść do JackiewiczaWiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja 2018, 14:50
Beta, KateHawke lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKarma88 wrote:Aga a który masz teraz tc?
Najważniejsze w tej chwili, że maluszem rośnie, a guz stoi w miejscu. Chociaż lepiej, żeby go nie było.
W drugim trymestrze próbujecie go usunąc? -
Dzięki dziewczyny za info. Nie chciałam zaczynać tych masażu przed egzaminem, żeby nie wywołać skurczy. Ale już jestem po i mogę zaczynać. Olejek mam, dzisiaj wieczorem spróbuję. Chociaż jakoś nie bardzo wiem jak się do tego zabrać
Aga cieszę się, że jakieś pozytywne wieści są! Może hormony ciążowe blokują wzrost guza i już nie będzie się powiększał.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja 2018, 14:54
Aga9090 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny zagapiłam się, myślałam, że to zdjęcie guza ale jednak nie:)
Witajcie:
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/0c36be89b2f8.jpgKateHawke, agulineczka, malka, Emiilka, Bajkaaa, Lunaris, Phnappy, Jeżowa, pilik, Yoselyn82, blue00, emi2016 lubią tę wiadomość
-
To my, poczatek 15tc
po obiadku
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/0b0dfb1facd6.jpgAga9090, Karma88, Lusesita, malka, KateHawke, Emiilka, Bajkaaa, Rucola, Angelika83, Kaczorka, Luna1993, JustynaG, Lunaris, lamka, Phnappy, Jeżowa, Lena21, Yoselyn82, blue00, emi2016 lubią tę wiadomość
Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
nick nieaktualnyagulineczka wrote:Aga super, ze dzidzius rosnie
a jakie wymiary ma krwiak? Ja mialam niewielki - okolo 1cm, plamilam lekko 3 dni, a po 3 tyg na kolejnej wizycie nie bylo po nim sladu.