X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie Ex-testerki. Cudzie trwaj
Odpowiedz

Ex-testerki. Cudzie trwaj

Oceń ten wątek:
  • Kaczorka Autorytet
    Postów: 6598 9558

    Wysłany: 5 czerwca 2018, 10:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amal - a może jak się dziecko urodzi to mężowi zmięknie faja i zacznie się zachowywać jak przystało na męża i ojca?

    Mój z tygodnia na tydzień jest coraz bardziej zakochany w małej. Na początku mało się angażował, bo Aluśka kiepsko współpracowała ;)

    Alicja <3
    eec7d99fbc.png
    Oleńka <3
    dbdedccc68.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 czerwca 2018, 10:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bajeczko- na brzuchu nigdy nie spałam bo jakoś nie wygodnie mi było, ale to teraz postaram się spać jak królowa skoro później będzie gorzej :p

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 czerwca 2018, 10:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rucola wrote:
    Hejka Kochanae!!! Humorek mi na razie dopisuje, bo picie tego okropieństwa zniosłam naprawdę dobrze, obeszło się bez bełcika w trakcie czy po :) dziękuję za kciuki, to na pewno dzięki nim tak się dobrze ułożyło :)
    Summer bidulko a nie próbujesz spać w ciągu dnia? może to jest jakiś sposób. Popatrz na to z tej strony -treningi przed nieprzespanymi nocami będziesz mieć zaliczone, to czas potrenować drzemki w ciągu dnia z Malutką :)
    Amal ja ciuszki kupowałam na podobnym etapie co Ty, więc kupuj teraz śmiało :) potem będziesz mieć głowę zajętą innymi sprawami. Na pocieszenie Ci napisze, ze ja też wyprawkę ogarniam praktycznie sama, bo mój emek wszystkiego szuka, wszystko sprawdza z każdej strony i dla niego ciąża powinna trwac 24 miesiące, to moze by się wyrobił :) Wanienka czad, ja też taką kupuję, zastanawiam się tylko nad stelażem, bo jest droższy od samej wanienki...
    Ja stelaża nie kupuje, wanienka duża nie jest, zawsze się gdzieś postawi, a za pieniążki ze stelaża wolę coś innego maluchowi kupić. Może jestem wyrodna matka ale niestety muszę oszczędzać gdzie się da :( i tak np wózek będzie używany, ciuszki pewnie większość upoluje z ciucha, wanienke odkupilam od babki za 30zl, poduche też za połowę ceny na olx. Maluszkowi to nie będzie robić różnicy a ja muszę oszczędzać gdzie się da :( wiecie jak to z pierwszym, chciałoby się wszystko nowe pachnące no ale najważniejsze żeby maluszek czuł się przeze mnie kochany a nie to czy ma drogie rzeczy czy z olx od kogoś..

    pilik, Rucola lubią tę wiadomość

  • Phnappy Autorytet
    Postów: 956 2036

    Wysłany: 5 czerwca 2018, 10:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Achia - zobaczymy :) parka byłaby najfajniejszą opcją :) nie wiem czy trudniej - zobaczymy jak się ułożą :)

    Amal - kurcze trochę nie wiem co napisać :/ przykra sprawa, może daj mu trochę czasu? Mój się wczoraj przyznał, że ja mam "łatwiej", bo to ja jestem w ciąży - w sensie, że on nie czuje się jeszcze tatusiem i boi się, że dopiero go dopadnie jak grochy będą na świecie.
    A jak było przed staraniami między wami?

    ckai43r8zmly7il4.png

    staramy się już ponad 2 lata :( - udało się!!
    aktualnie 2 cykl z CLO (pierwszy bez owu) - szczęśliwy podwójnie <3
    Maj 2017 - 13tc (8tc) poronienie zatrzymane :(
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 czerwca 2018, 10:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amal tak mi przykro, nie znam Twojej sytuacji więc opieram się tylko na tym poście który napisałaś.
    Czy decyzja o dziecku była wspólna, świadoma? Z tego co wyczytałam wychodzi że tak, więc nie rozumiem jak dorosły facet może się tak zachowywać.

    Nie mam pojęcia czy da się to naprawić z takim jego zachowaniem i nastawieniem, będzie ci coraz ciężej. Musisz pomyśleć co dalej, bo jak para jest nieszczęśliwa to i dziecko najszczęśliwsze nie będzie chociaż by miało zapewnione wszystko co materialne. Szcześcia i miłości się nie kupi ale to przecież wiesz.

    Przede wszyskim musisz teraz pomyśleć o sobie i tej małej istocie którą nosisz w sobie. Jestem pewna że nawet jeśli zostałabyś bez niego to sobie poradzicie. My kobiety mamy niezwykłą siłę w sobie.

    Oczywiście zostaje nadzieje, że może mu przejdzie, otrząśnie się a jak dziecko się urodzi to zwariuje. Tez jest taka możliwość.

    Trzymam za Ciebie kciuki i wierzę że podejmiesz mądre decyzję i coś z tym zrobisz, bo tak jak w tym momencie żyjecie to się po prostu nie da. A on Cię wprowadzi w depresję, o ile już nie masz jej początków. Tulę Cię mocno.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 czerwca 2018, 10:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amal bardzo trudna sytuacja.. Naprawdę nie wiem co powiedzieć, bo nasze doradzanie raczej nic nie da. Ty musisz zadecydować co dalej.. Dam Ci przykład mojej siostry, która ma 3 dzieci. Chłop ją zostawił jak była w ciąży z 3 dzieckiem i jest sama tzn. Wychowuje sama ale niedawno poznała naprawdę fajnego faceta. Na przykładzie mojej siostry mogę Ci powiedzieć, że miała ciężko ale dała radę. Teraz dopiero odżyła.
    Trzymam kciuki aby chłop się ogarną, jeżeli nie ogarnie się to i tak dasz radę, bo my babki to silne stworzenia jesteśmy!!!

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 czerwca 2018, 10:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amal - niestety nie wiem co Ci poradzić, ale przykro mi że spotyka Ciebie taki chłód od męża. ale może będzie tak jak pisze Kaczorka? że jak maleństwo się urodzi to sytuacja się u Was poprawi? mężczyźni ponoć zostają Ojcem jak dziecko się urodzi, bo wcześniej ciężko im to sobie wyborazic. A jak maluch już jest na świecie to im łatwiej. mam nadzieję że sytuacja u Ciebie się poprawi!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2018, 10:48

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 czerwca 2018, 10:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaczorka wrote:
    Amal - a może jak się dziecko urodzi to mężowi zmięknie faja i zacznie się zachowywać jak przystało na męża i ojca?

    Mój z tygodnia na tydzień jest coraz bardziej zakochany w małej. Na początku mało się angażował, bo Aluśka kiepsko współpracowała ;)
    Może Kaczorka chociaż patrzę na to i z dnia na dzień jest gorzej.. Moja pierwsza ciąża a tak mi niszczy ten czas gdy powinnam się cieszyć i tryskac energią. Nawet wybieranie rzeczy dla maluszka mnie już nie cieszy. Wybieram bo wybieram bo wiem że muszę.. Nikt za mnie tego nie zrobi. A jego nic nie obchodzi bo... To ja będę używać nie on więc co mu za różnica co kupię..

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 czerwca 2018, 10:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Phnappy daj znać jak coś będzie wiadomo :D

  • Jeżowa Autorytet
    Postów: 3635 10028

    Wysłany: 5 czerwca 2018, 10:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry!

    Rucola bardzo się cieszę, że dobrze zniosłaś tym razem glukozę, oby teraz wyniki jeszcze były idealne i zgarniesz cały pakiet szczęścia :)

    za pozostałe dziewczyny kciuki wciąż aktualnie oczywiście, specjalnie zabrałam się do roboty od rana, żeby potem móc siedzieć i czekać na informacje od Was <3 wierzę, że u każdej wszystko będzie idealnie :)

    Amal nie wiem po prostu co powiedzieć... podejście męża bardzo przykre, też nie rozumiem, czego on się spodziewał skoro staraliście się o dziecko? Że przez rok się nie uda? Za szybko zaskoczyło czy co? Nie potrafię Ci doradzić, rozumiem, że w takiej atmosferze bardzo ciężko w pełni cieszyć się z ciąży, ale jednak masz pod swoim sercem dziecko, za które wiele kobiet oddałoby wszystko. Niech ono będzie Twoim pocieszeniem w tych trudnych chwilach... Może powinniście wybrać się na jakąś terapię czy coś? I może przede wszystkim zwierz się komuś bliskiemu? Albo komuś kto potrząsnąłby Twoim mężem? Nie wiem, po prostu mam ochotę Cię przytulić.

    👧córeczka 2018
    👦synek 2020

    age.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 czerwca 2018, 10:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Phnappy wrote:
    Achia - zobaczymy :) parka byłaby najfajniejszą opcją :) nie wiem czy trudniej - zobaczymy jak się ułożą :)

    Amal - kurcze trochę nie wiem co napisać :/ przykra sprawa, może daj mu trochę czasu? Mój się wczoraj przyznał, że ja mam "łatwiej", bo to ja jestem w ciąży - w sensie, że on nie czuje się jeszcze tatusiem i boi się, że dopiero go dopadnie jak grochy będą na świecie.
    A jak było przed staraniami między wami?
    Było różnie no ale napewno nie tak źle jak jest teraz. Teraz uważa że ma inne ważniejsze wydatki, np kupił drugi samochód bo mu do pracy potrzebny, więc musi mieć dwa jakby jeden się zepsuł.. Wszystko co zarabia wydaje na te auta, co chwilę coś kupuje zmienia, ostatnio za pareset zł kupił robota kuchennego gdzie ja się mogę obyć bez, do tej pory nie miałam to i teraz nie muszę. Tu gdzie jestem nie ma państwowej opieki medycznej. Wszystko płatne a już tym bardziej że jestem obcokrajowiec. Poród będzie kosztować w szpitalu ok 2000dolcow. Jestem prawie w połowie ciazy. Ile mam na to odłóżone? Ani grosika. Dla dziecka nic nie kupione poza wanienką w pl która kupiła moja mama. Zamiast oszczędzać to on wydaje co chwilę na coś. Na nowe auto poszło prawie 3000euro. I teraz on się wkurza bo nie stać go na dziecko bla bla bla a ja go zmusiłam.. Mam ochotę wrócić do pl. Tam mam rodzinę która mi pomoże ze wszystkim. Jakaś pracę też bym może znalazła bo tu nie mam jak, służba zdrowia na czas porodu i po darmowa, porodówka też. A tu jestem zdana albo na niego albo na rodzinę z Polski jak mi coś przysylaja.

  • Jeżowa Autorytet
    Postów: 3635 10028

    Wysłany: 5 czerwca 2018, 10:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Phnappy a o której Ty masz wizytę? bo albo nie pisałaś, albo ja pominęłam. Trzymam kciuki, żeby udało się podejrzeć co tam między nóżkami chowają Twoje Groszki :)

    Amy daj koniecznie znać jak już coś będzie wiadomo, mam nadzieję, że to fałszywy alarm i wszystko jest w porządku.

    👧córeczka 2018
    👦synek 2020

    age.png
  • StaraczkaNika Autorytet
    Postów: 6968 12673

    Wysłany: 5 czerwca 2018, 10:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lunaris wrote:
    Summer niespanie to straszna mordęga, jak nie możesz w nocy-trudno, śpij w dzień jeśli Ci się uda. Jest tak gorąco że nic nie stracisz ;)

    Flower jak tam samopoczucie dzisiaj?

    Kciukam za Was wizytowe Mamusie!

    Amy helloł! :D fajnie że jesteś choć niefajnie że z objawami. Leć do lekarza, niech się głowi jak Ci pomóc.

    U mnie dalsza produkcja dżemu truskawkowego w dniu dzisiejszym i maluję odrosty. 13 tyg za mną więc myślę że mogę sobie już pozwolić wyglądać jak człowiek :D
    Ja sobie zamówiłam hennę khadi. Ponoć mniej chemii niż w farbach, już od jakiegoś czasu chciałam wypróbować. A że mam już ze 3 cm odrostu, to też już marzę o 14 tygodniu i pozbyciu się sreberka.

    Lunaris lubi tę wiadomość

    4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
    [*] 01.2018 - córeczka
    uM80p1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 czerwca 2018, 11:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeżowa wrote:
    Dzień dobry!

    Rucola bardzo się cieszę, że dobrze zniosłaś tym razem glukozę, oby teraz wyniki jeszcze były idealne i zgarniesz cały pakiet szczęścia :)

    za pozostałe dziewczyny kciuki wciąż aktualnie oczywiście, specjalnie zabrałam się do roboty od rana, żeby potem móc siedzieć i czekać na informacje od Was <3 wierzę, że u każdej wszystko będzie idealnie :)

    Amal nie wiem po prostu co powiedzieć... podejście męża bardzo przykre, też nie rozumiem, czego on się spodziewał skoro staraliście się o dziecko? Że przez rok się nie uda? Za szybko zaskoczyło czy co? Nie potrafię Ci doradzić, rozumiem, że w takiej atmosferze bardzo ciężko w pełni cieszyć się z ciąży, ale jednak masz pod swoim sercem dziecko, za które wiele kobiet oddałoby wszystko. Niech ono będzie Twoim pocieszeniem w tych trudnych chwilach... Może powinniście wybrać się na jakąś terapię czy coś? I może przede wszystkim zwierz się komuś bliskiemu? Albo komuś kto potrząsnąłby Twoim mężem? Nie wiem, po prostu mam ochotę Cię przytulić.
    No właśnie jezowa.. Tylu ludzi się stara i nie mogą i wiele by oddało za "taki problem" a on się tak zachowuje.. Ludzie mają dużo gorsze sytuacje i dają sobie rade. On uważa że on się nie starał, że chciał żebym przestała mu dupe truc że mam 32lata, że z roku na rok będzie trudniej itd, no i zaskoczyło tak szybko... No moja kurde wina ze zaskoczyło.. Jak mnie to wkurza, ludzie się latami starają i nie mogą a ten w wieku ponad 30lat zachowuje się jakby miał 15 i ups.. No gdzie był jak wlaził? Czy ja go siłą tam trzymałam aż dostarczył zolnierzykow? A teraz problem bo małe będzie..

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 czerwca 2018, 11:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Flo, a ty jak się czujesz? Mam nadzieję, że dużo odpoczywasz

  • Trasti Autorytet
    Postów: 4403 1194

    Wysłany: 5 czerwca 2018, 11:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja myśle Amal, że jego zachowanie wynika z pewności ciebie. On wie, że nie odejdziesz bo sytuacja w pl , bo ciąża więc może robić co chce więc korzysta. Bo co mu zrobisz? I uwierz nie zmieni się, będzie ci rzucał jakieś ochłapy jak akurat będzie w sosie lub będzie chciał dupy, a ty będziesz wtedy rzucać się na to "chwilę łaskawości" bo głodny zje byle co. Wiem co mówie. To bolesne i przepraszam, że jestem taka bezwzględna , ale przeszłam to samo. Musisz zdecydować czy chcesz tak żyć czy znajdziesz w sobie siłę by odejść. Bo jak się dziecko pojawi będzie jeszcze gorzej. Tacy ludzie się nie zmieniąją, będzie ci stopniowo zabierał wiarę w siebie i chęć do życia. Nie będziesz miała ochoty udawać p rodziną i znajomymi dobrego humoru, będzie ci wstyd więc zaczniesz ich unikać. Przestaną cię cieszyć rzeczy które lubiłaś/będziesz zbyt zdolowana. Zaczniesz nawalać w pracy. W końcu nawet na dziecko nie będziesz miała energii. Przepraszam że cię dołuje może twój się opamięta ale na razie to jest wypisz wymaluj mój emek. Jakbyś chciała pogadać to pisz priv

    Czrna 81 lubi tę wiadomość

    bl9c9vvjirf1bxzu.png

    Walka zakończyła się zwycięstwem !!! Nasz Bożonarodzeniowy cud 2950 kg 8 pkt 53 cm 18:20

    Mama 4 aniołków
    11. 2016 (*);06.2018 (*) (*) ; 2.03.2019 cb(*)
    6 lat oczekiwania na 2 cud
    2iui nieskutczne ..
    mutacje PAI i MTHFR w homo ; insulinooporność, cholesterol, stan przedcukrzycowy, cukrzyca ciążowa,hiperinsulemia;
    niskie białko s w ciąży.. tendecje do krwiaków i krwawień;choroby immunologiczne wzjg, łuszczyca , alergia /il10niska-brak ochrony zarodka; brak kirów implantacyjnych haplotyp aa ,hla-c męża c2c2 moje c2c2:(( lct ujemne; allo mlr 0% :( nasienie ok( po hba fragmentacjach seminogramach.. suplach
    Po 4 szczepieniach pullowanych łódź. ..niski prog w ciąży..problemy z niewydolnością łożyska.. po histero drożności i laparo( endometrioza)
  • Lunaris Autorytet
    Postów: 5660 9943

    Wysłany: 5 czerwca 2018, 11:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dostałam wiadomość że PAPPA do odbioru już! W drodze do przedszkola odbiorę. Z tego co mi Pani Dr tłumaczyła to sms znaczy że wszystko ok a jak dzwonią to trzeba konsultować albo amiopunkcję robić. u mnie tylko sms więc chyba OK :)

    reset, Phnappy, pilik, Aga9090, KateHawke, KateHawke, Jeżowa, Achia, summer86, Karma88, Flowwer, Rucola, Bajkaaa, StaraczkaNika, Lena21, Emiilka, Czrna 81 lubią tę wiadomość


    age.png

    [/url]
    age.png
    06.2005 9tc [*] <3
  • Phnappy Autorytet
    Postów: 956 2036

    Wysłany: 5 czerwca 2018, 11:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jadę na 12 - ale wchodzę "poza kolejką" więc nie wiem ile mi się zejdzie :*

    Lunaris - kciuki za wynik pappa :* mi jak bylo zle od razu gin napisał wiadomość

    Lunaris lubi tę wiadomość

    ckai43r8zmly7il4.png

    staramy się już ponad 2 lata :( - udało się!!
    aktualnie 2 cykl z CLO (pierwszy bez owu) - szczęśliwy podwójnie <3
    Maj 2017 - 13tc (8tc) poronienie zatrzymane :(
  • KateHawke Autorytet
    Postów: 5327 7216

    Wysłany: 5 czerwca 2018, 11:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amal... Podpisuję się rękami i nogami do tego co napisała Trasti. Będzie coraz gorzej a ty w końcu nie będziesz miała siły uciec. On się nie zmieni. Wiem co mówię... Nieważne że masz kichę z tą sytuacją w PL, i tak poradzisz z nią sobie lepiej niż z życiem u tego tyrana. Bo to jest tyran. Jeszcze tego nie wiesz ale on już cię psychicznie osacza i wykańcza. Będzie tylko gorzej bo jego pojęcie związku jest wypaczone. Myślę że powinnaś dać upust swoim emocjom i przyznać się rodzinie jaka jest sytuacja. To ci trochę ulży jak powiesz rodzinie że wcale sielanki nie ma. Kiedy ja powiedziałam w domu o mojej sytuacji nagła znalazłam siłę by uciec od mojego Ex i zacząć na nowo. I tego życzę tobie Kochana bo nie zasługujesz na takie traktowanie i poniżanie. Zasługujesz na cudowne dziecko i spokój.

    Trasti, Aga9090, Flowwer, JustynaG, Lena21, Emiilka, Czrna 81 lubią tę wiadomość

    08.05.2020 - II na teście 💕
    f2wl2n0auw5gzezn.png
    9f7jtv73nku3ge5t.png
    27 Styczeń 2018 - 18cs - ET
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 czerwca 2018, 11:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trasti i Kate, zgadzam się z Wami, dlatego podałam przykład mojej siostry. Która była w takim toksycznym związku i 4 lata wierzyła, że będzie dobrze..
    Amal ale to i tak twoja decyzja co zrobisz. Tylko musisz wziąć dobro maleństwa i swoje pod uwagę, a nie patrzeć na to czy dziecko będzie miało ojca

‹‹ 767 768 769 770 771 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Nowości i innowacyjne algorytmy sztucznej inteligencji wdrożone w aplikacji OvuFriend

Przeczytaj o nowościach, które właśnie wdrożyliśmy w aplikacji OvuFriend! Są to wyniki naszych ponad dwuletnich prac badawczo-rozwojowych, w które byli zaangażowani najlepsi eksperci medyczni i naukowcy od analizy danych i algorytmów sztucznej inteligencji w Polsce. Projekt otrzymał również wsparcie od Narodowego Centrum Badań i Rozwoju oraz Google for Startups. Co to oznacza dla użytkowniczek OvuFriend? Przeczytaj więcej. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Hiperprolaktynemia: nieoczywista przypadłość mająca wpływ na płodność kobiet

Hiperprolaktynemia to stan charakteryzujący się podwyższonym poziomem prolaktyny we krwi. W niniejszym artykule przyjrzymy się hiperprolaktynemii, jej przyczynom, objawom i możliwościom leczenia.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Czy jestem w ciąży? - ciąża urojona a widoczne objawy ciąży

Zdarzyło Ci się usłyszeć coś, co bardzo chciałaś usłyszeć lub czego usłyszeć za wszelką cenę nie chciałaś, mimo panującej wokół ciszy? Czasem nasz mózg płata nam figle. Jeśli bardzo czegoś pragniemy, jesteśmy skłonni dostrzegać przejawy tego pragnienia, mimo ich braku. Wiele kobiet starających się o dziecko, co miesiąc zasatanawia się: "Czy jestem w ciąży?", dostrzega u siebie pierwsze objawy ciąży, po czym po wykonaniu testu ciążowego widzi jedną kreskę. Ciąża urojona czy "urojenie ciążowe" - jak je rozpoznać? 

CZYTAJ WIĘCEJ