Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
Lena to wspaniałe wieści
Franiu będzie cudownym, zdrowym dzieckiem, a już niedługo cały ten koszmarny czas rozłąki będzie tylko złym wspomnieniem. Jesteście bardzo silni z mężem, cudownie, że wzajemnie jesteście dla siebie i się wspieracie. Trzymajcie się cieplutko
-
Luna czasami szkoda słów na facetów. W najtrudniejszych sytuacjach potrafią się okazać emocjonalnymi egoistami. Jakbyb tylko oni cos przezywali.
Tule cię mocno, żebyś się wyciszyla dla siebie i maleństwa. I co by nie bylo, włoski masz śliczne. W ogóle laska z Ciebie
Rucola zapraszam do Gdańska
Lena cudownie że jest lepiejFranio mały wojownik.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2018, 22:13
Rucola lubi tę wiadomość
-
Summer jestem dla Ciebie pełna podziwu. Aż dziw pomyśleć, ze wczoraj o tej porze pisałyśmy o pierdołach a Ania była jeszcze w brzuchu
Jesteś super hiper ogarnieta babka
Czrna 81 lubi tę wiadomość
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Lena...
Z tego co widzę to Ty biedna próbujesz pocieszać wszystkich dookoła a nie ma obok Ciebie kogoś, kto zajmie się Tobą i Twoimi potrzebami.
Jesteś silną babką! Ale nie musisz brać wszystkiego na swoje barki!
Nie musisz być podporą dla całej rodziny ... bo to Ty powinnaś mieć w nich wsparcie.
Pamiętaj, że zawsze możesz nam się wygadać. Tak, żeby było Ci lżej. I żebyś się psychicznie nie wykończyła.
Rucola, Luna1993, Lena21 lubią tę wiadomość
-
A więc my już spakowani, ruszamy skoro świt, pierwszy nocleg.... w Gnieźnie
Niech się Lewko ukulturalnia, Gniezno to pierwsza stolica Polski a matka z ojcem jeszcze tam nie byli
a potem na wybrzeże, zaczniemy od Koszalina i na Zachód az na Hel a potem Gdańsk a na powrocie jeszcze Toruń
Wracamy w niedzielę albo poniedziałek (za tydzień of koz) a we wtorek wizyta u doktorka
Mam nadzieje, ze za bardzo Lewcia nie wytrzęsiemy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2018, 22:20
Luna1993, Achia, Jeżowa, Aga9090, JustynaG, KateHawke, olik321, Sarna84, Lusesita, Tosia2323, blue00, Bajkaaa, Lena21, Lunaris, Flowwer, Kaczorka lubią tę wiadomość
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Luna już któryś raz czytając Twoje wypowiedzi wkurzam się na Twoją rodzinę. Przepraszam, ale czy nikt z nich nie zauważył jeszcze, że przy tych całych niepokojących wieściach/trwającym diagnozowaniu to Ty potrzebujesz najwięcej wsparcia? A już na pewno nie potrzebujesz mieć na swoich barkach pocieszania Twojej mamy, babci, teściowej, czy kogo tam jeszcze! Oczywiście, że możesz wygadać się tutaj, tutaj zawsze otrzymasz tylko szczere wsparcie, ale naprawdę czy ktoś w prawdziwym życiu nie powinien też takiego wsparcia Ci zaoferować? Bardzo mi Ciebie szkoda po prostu
A co do męża... bardzo nie lubię takiego wyżywania się na zasadzie "jest mi źle, więc pokrzyczę na Ciebie", mój mąż w zasadzie denerwuje się na mnie tylko w takich warunkach - jak coś innego go zdenerwuje, to wyżywa się na mnie (ja też tak robię, ale ja jestem nerwusem, a mąż oazą spokoju, dlatego jego zdenerwowanie zawsze jest jakąś anomalią u nas). Ale u nas kłótnie nigdy się nie ciągną, bo staramy się jak najszybciej się pogodzić. A ja też już się nauczyłam wyciągać pierwsza rękę, czasem nawet wtedy, kiedy nie powinnam. Ale lubię chodzić spać będąc pogodzona z mężem, bo nie lubię tego porannego ukłucia żalu po niezakończonej kłótni.
JustynaG lubi tę wiadomość
-
Rucola super plan wycieczki! Życzę udanego wyjazdu, ale pamiętaj się do nas odzywać, żebyśmy nie miały powodów do zmartwień. A Lewko pewnie się ucieszy, w aucie fajnie kołysze to mu się będzie dobrze spało
Summer jeszcze raz ogromne gratulacje, bardzo się cieszę, że wszystko przebiegło sprawnie i bez komplikacji, że Ania jest takim dobrym ssakiem, a Ty już posiadłaś umiejętność pisania jedną ręką w trakcie karmieniajak pojawiałam się na forum jesienią zeszłego roku, to byłaś "tą Summer, która założyła wątek staraczkowy, ale prowadziła go już w ciąży" - tak o Tobie usłyszałam pierwszy raz
a teraz? Teraz masz już córeczkę po drugiej stronie brzucha, a ten czas minął w okamgnieniu! Cudownego macierzyństwa Ci życzę
A teraz nie pozostaje nic innego jak kibicować pilik i malce, żeby Wasze szkraby też tak zdecydowanie przyszły na światRucola, JustynaG, malka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJezowa z jednej strony ich rozumiem, dla nich to też trudne. Ale z drugiej też uważam, że powinni reagować inaczej niż lamentujac mi do ucha, wystarczająco mi ciężko. Rozumiem też poniekąd męża, ja reaguje smutkiem i płaczem, on nerwami. Chyba mu głupio bo sam robi obiecaną pizze i to o tej godzinie. Przetrzymam go jeszcze trochę i się pogodzimy, ale naprawdę mam dość bagatelizowania sytuacji a teraz płaczu ze jest źle. Ja czułam że jest coś nie tak, pamietacie jak się denerwowalam szyjka. Mama czuję że dzieje się coś złego. Pewnie potrzebujemy paru dni żeby się otrząsnąć bo teraz to huśtawka emocji. Wiem, że z wadami serca da się żyć, ale mnie przytłacza to, że nie mogę jej pomóc, że to spotyka Zuzie a nie mnie. Dosyć już na dziś smutków, ja się wyplakalam i dzięki Wam mi lepiej . Jutro rano czekamy na dobre wiadomości od Bajki i Ani że nadal są w dwupaku
-
Luna bardzo to niefajne, ze Ty pocieszasz caly swiat, a gdzie pomoc i wsparcie w tym dla Ciebie. Przetrzymaj, emocje niech opadna i pogadajcie.
Summer bardzo serdecznie Ci gratuluje. Ten upor w walce o Malenstwo daje nadzieje dla kazdej z nas.
Melduje, ze u nas nie ma pradu od 18 po burzy. Nikt nie zrobil zgloszenia, bo wszyscy mysleli, ze ogarna temat w energetyce. A o 1 w nocy jak zadzwonilismy to okazalo sie, ze zadnego zgloszenia z naszej okolicy nie bylo. Niech nam wlacza prad, bo musze podwozie na wizyte ogarnac!Emilka
Od 09.2013:02.2014-5t6dc07.2015-12tc
MTHFR A1298C+C667T+PAI-1 4G-hetero, immunologia -
nick nieaktualnyLuna będzie dobrze!
Ja miałam wczoraj załamanie i chciałam uciec/ wyjść na własne żądanie. Jak zwał tak zwał.
Summer- poród idealny. Aż sama zamarzyłam o tak szybkiej akcji. Wyczekałaś odpowiedniego terminu i poszło gładko. Żeby tak u każdej wyglądało.
A teraz ta najlepsza część życia przed Tobą.
Bynajmniej Tobie się w kolejkę nie wbiłam
Popołudniu miałam straszne skurcze. Tylko jak mnie pod ktg podłączali to był 'zapis prawidłowy'... a mówię że jak wstaję czy idę do wc to mam parcie jakbym rodziła...
Może rano mnie zbadają na fotelu o 9 bo od poniedziałku nic... tylko tabletkami faszerują i to jeszcze źle -
Ania zapis z kto nie zawsze pokazuje stan faktyczny. Zależy jak cię podepna.
Mojej szwagierce też na IP gadali że co panikuje, prawie skurczów nie ma itd. A ona wyla z bolu. Wręcz jej sugerowalu żeby wzięła coś na uspokojenie i do domu wróciła.
Jak ja położna zbadala to było 5cm rozwarcia. Godzinę później urodziła.
-
nick nieaktualnyOni mi jedną tą sondę przyklejają nad linią pępka (ta od skurczy) a drugą z tętna pod pępkiem.
I owszem są skurcze z 'góry macicy' i od piątku praktycznie występują, bo przez nie rodziłam.
Tylko że jak usiądę czy wstanę to ktg niepodłączone i tak wtedy a ja czuję jak całe wnętrzności mi spływają w krocze. Przepraszam że tak opisowo ale ja im już nie wiem jak tłumaczyć.
I tych skurczy bliżej pachwin wtedy sprawdzić nie są w stanie bo ktg ich nie widzi...
A od wczoraj znowu czuję jakbym siedziała tydzień na koniu. Przed szpitalem oznaczało to skrócenie szyjki... chodzę okrakiem jak paralita.
Zaraz mam ktg i podejrzewam ciszę. Na wizycie o 9 się zapytam o badanie chociaż. -
Dzień dobry:)
Flo napisz jak wizyta bo miałaś chyba wczoraj? Jak Szymon?
Aniu i Bajko kolejny dzień odchaczony.
Mi się wczoraj pierwszy raz zdarzyło poplakać z bólu jak mały robił dyskotekę.
Przewracałam się na lewy bok, prawy, na środek. Wstawałam, chodziłam nawet na czworaka a uparciuch walił dalej. Mialam wrażenie ze mi rękę wkłada w pachwinę albo szyjkę. Aż emek był w szoku bo trzymał rękę na brzuchu i czuł.
Summer jak noc i samopoczucie?
Lena mam nadzieję że już będą tylko dobre wieści i dobre emocjeDziś znowu mass spotkanie z Franiem i coraz bliżej by zabrać go do domu
Lunka jak się trzymasz ? Emek przemyślał?