Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzień dobry dziewczyny
Ja miałam mega koszmar ale to z tęsknoty za domem...
Luna ja więcej Ci nie pisze niż dziewczyny ale przy tak wielkich emocjach zawsze bywaja kłótnie i powiem Ci ze ja zawsze tak miałam że wszystkich pocieszalam i dopiero teraz uświadomiłam sobie ze moja aktualna sytuacja to zmieniła bo ja już nie potrafiłam nawet sobie mówić że będzie dobrze więc inni musieli się wziąść w garść i mi mówić że będzie dobrze, bo nosić podwójny ciężar jest mega ciężkie...
Ale w tym wszystkim mam nadzieję że dzisiejszy dzień będzie lepszy od wczorajszego
Aniu trzymam kciuki by cie zbadali a ja mam nadzieję że dziś będzie ten fajny dr u mnie i wszystko powie normalnie o wczorajszych badaniach.
Miłego dnia dziewczęta
Córeczka Zosieńka -
Dzień dobry, ja tak na szybko mam pytanie do naszych mam, co jest potrzebne do rejestracji dziecka w usc? Bo kurczę przez cała ta sytuacje ja byłam kompletnie nie skupiona na informacjach, a emek tez nie do końca kojarzy. Czy rejestracje robi się w usc pod który należy szpital czy ten pod który my z mężem ? Bo tez mam jakieś sprzeczne info...
-
nick nieaktualnyLena, rejestruje w miejscu gdzie urodziłaś, a nie zameldowania. Potrzebujesz kartę urodzenia dziecka (wystawia szpital) i dowód osobisty, jeśli jesteście po ślubie może być tylko jedno z was.
Musicie dopełnić. Formalności między 3 a 21 dniem - inaczej sympatyczny Pan urzędnik, może sam nadać imię Franiowi!
Edit. Od 1 czerwca rzeczywiście jest opcja rejestracji przez epuap!Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 czerwca 2018, 07:36
-
Ania, trzymam kciuki żeby Cię zbadali.. a w skurcze na ktg nie wierzę, bo moich wczoraj nie rejestrowało.
Do konca czerwca już tak niedaleko!
Olik, noc całkiem ok.. ale spałam 1,5 h i to z przerwami
sttasznie tu glosno i swiatło w nocy było włączone.. plus mała nie lubi spać w tym korytku szpitalnym, więc pól nocy ją na rękach miałam, bo żal mi jej było jak pojękiwała.
Bajka, wspólczuję koszmaru.. dziś 22.06 to był pierwszy punkt ktory sobie wyznaczyłas prawda?
Ania, Bajkaa jestescie mega dzielne!
Lena, powodzenia z formalnościami! Trzymam kciuki żeby Franio szybko był z Wami w domu
Bajkaaa, JustynaG lubią tę wiadomość
starania od 03.2016, 2IUI, CP, 18 cs szczęśliwy
IO, stan przedcukrzycowy, MTHFR 677C-T,PAI-1(hetero), AMH 3,6, HSG 11.2016-jajowody drożne, długie i kręte -
Zrobiło się łatwiej po 11 tygodniu. Najtrudniej było wtedy, kiedy było praktycznie takie samo jak tamto stracone.Rucola wrote:NIka, Renia jest obłedna podczas "bicia pokłonów" Padłam jak przeczytałam.
Cieszę się, ze leżenie dobrze wpływa na szyjkę i ogólnie, widzę, ze z dnia na dzień jesteś coraz pogodniejsza, bo na poczatku ciąży to humor raczej Ci nie dopisywał... Ale to wszystko jest zrozumiałe. Oby każdy kolejny dzień był dla Ciebie łatwiejszy :*
My od poczatku staraliśmy się nie porównywać, nie wracać, ale to się tak nie da. Trzeba poprostu przebrnąć i samemu się przekonać, że thm razem jest lepiej.
Mąż bez konsultacji kupił sobie zegarek sportowy za 7 stów. Dla mnie to jest dużo i raczej sobie nie pozwalamy na tak kosztowne zabawki. Nie wiem, co mu strzeliło do głowy
Nawet nie skonsultował. Nie chcę mu robić awantury, ale jakoś chyba należy zareagować?
Chyba zrobię listę typu:
Wózek 2500
Łóżeczko 500
Apteka 1000
Nosidło 400
Itd.
Może on nie wie, co nas czeka? Jakoś mnie zdenerwowało, że poprostu chciał i kupił. Ja mnóstwo chcę i nie kupuję, bo są ważniejsze wydatki
Opieprzyłybyście go na moim miejscu?4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
[*] 01.2018 - córeczka
-
nick nieaktualnyNika, oczywiście, że opr się należy. Na początek możesz zakomunikować, że do końca ciąży w nagrodę płaci za wszystkie wizyty poloznicze i, że nawet nie będzie musiał Ci się tłumaczyć z wydanej kasy, więc spoko oczywiście z uśmiechem na twarzy, wtedy dziala najlepiej
Ja mam do wykorzystania na empiku lub smyku prawie 1300 zł i. Mój stwierdził, że w sumie to można by za to kosiarke nowa kupić, w efekcie został poinformowany, że w poniedziałek trzeba zapłacić kilka stawek na prenatalne, to mu się nawet kosic odechciało
Luna, pizza na zgodę dała radę?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 czerwca 2018, 08:11
-
nick nieaktualnyCześć dziewczyny
Ja pewnie bym nie opieprzyła, ale u mnie jest taka sytuacja, że mąż zarabia praktycznie 2x więcej niż ja więc w sumie czy mam prawo? Myślę, że przedstawienie listy wydatków jest świetnym pomysłem.
Lena jak się czujesz? Idziecie dzisiaj do Frania? Polecam epuap, teraz przez większość banków (kont internetowych) można potwierdzić profil zaufany bez wychodzenia z domu, więc moglibyście zarejestrować Frania online.
Summer też jestem ciekawa kiedy Was z Anią wypuszczą. Jak się czujesz jako mama takiej małej istoty?
Lunka tulę Cię mocno, daj znać jak z emkiem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 czerwca 2018, 08:07
-
Nika nie wiem czy bym opierdzieliła, ale na pewno przedstawiła listę wydatków.
Na mojego to działa najlepiej.
Jak niedawno poszedł z kumplami i przepili kilka stówek to mu zwróciłam uwagę, że mały by miał za to łóżeczko czy tam jakieś badania. I teraz w miarę się trzyma.
Zresztą my już po tych większych wydatkach a mimo to ciągle czegoś brakuje i sam widzi, że kasy idzie w cholere.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 czerwca 2018, 08:11
synek 18.08.18
-
Olik, chyba w niedzielę dopiero.. pełne 3 doby trzymają.
Ania, tak przy okazji jak mi nic nie wychodzilo wczoraj na ktg to od razu o Tobie pomyślałam, że u Ciebie sie piszą a nie bolą a u mnie na odwrot
Ja sama w to jeszcze nie wierzę!
Ania1003 lubi tę wiadomość
starania od 03.2016, 2IUI, CP, 18 cs szczęśliwy
IO, stan przedcukrzycowy, MTHFR 677C-T,PAI-1(hetero), AMH 3,6, HSG 11.2016-jajowody drożne, długie i kręte -
Nika, nie wiem, czy bym opieprzyła, ale na pewno bym pogadała (a lista to świetny patent, też to stosuję!). My z M. teraz zarabiamy podobnie, część kasy przelewamy na wspólne konto, a reszta jest dla nas i teoretycznie z tej kasy możemy sobie fundować zachcianki. Tylko, że z tego, co na życie to ja umiem odłożyć maksymalnie 500 zł, więc szału nie ma, a każdy z nas ma - moim zdaniem - za dużo jak na własne przyjemności Przy czym ja z mojej puli co miesiąc coś odłożę, a mój M. wydaje dopóki ma na koncie... a to nowy router, a to jakieś inne niezbędne kable czy dyski. Ostatnio jednak nauczył się pytać i konsultować i nawet niezbędne mu opony do roweru za cztery stówki ze mną omawiał. Reasumując, do porządku dziennego bym nad tym nie przeszła, ale dzikiej awantury też bym nie robiła. Szkoda życia
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
lamka wrote:Cześć dziewczyny
Ja pewnie bym nie opieprzyła, ale u mnie jest taka sytuacja, że mąż zarabia praktycznie 2x więcej niż ja więc w sumie czy mam prawo? Myślę, że przedstawienie listy wydatków jest świetnym pomysłem.
Lena jak się czujesz? Idziecie dzisiaj do Frania? Polecam epuap, teraz przez większość banków (kont internetowych) można potwierdzić profil zaufany bez wychodzenia z domu, więc moglibyście zarejestrować Frania online.
Summer też jestem ciekawa kiedy Was z Anią wypuszczą. Jak się czujesz jako mama takiej małej istoty?
Lunka tulę Cię mocno, daj znać jak z emkiem.
Wiem, że to dobre rozwiązanie, ale i tak jedziemy dziś do miasta, bo chcemy jeszcze podziękować lekarzowi, który podjął szybka decyzje o cięciu i uratował życie naszego syneczka w ten sposób a chciałabym tez odebrać od razu akt urodzenia i załatwić wszystkie formalności w pracy i u ubezpieczyciela, bo muszę mieć jakieś zadania do wykonania żeby nie zwariować i żeby ten czas bez Franulka szybciej zleciał - później nie chce żeby cokolwiek inneho zaprzątało mi głowę kiedy jiz będzie z nami w domu
Bardzo Wam dziękuje za szybka pomoc, jestescie nieocenione
JustynaG lubi tę wiadomość
-
Minie, my mamy jedno konto - to że to on zapłaci za wizyty nic nie zmieni
Cały czas się zastanawiam, czy bardziej mnie wkurzyło to, że wydał na jakąś zabawkę pieniądze, które mogłyby się przydać bardzo za kilka miesięcy, czy to że nawet nie podszedł i nie powiedział że bardzo chce i czy nie mam nic przeciwko. Kiedyś tak robił i to było miłe.
No nic, przez moje leżenie raczej nigdzie nie pojedziemy w tym roku, więc przynajmniej na tym się przyoszczędzi.4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
[*] 01.2018 - córeczka
