Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
malka wrote:Ojjjj rybnickie ronda podczas mdłości to jest katastrofa. Chociaż one są w stanie mnie doprowadzić do mdłości nawet bez ciąży
112 cs o syna, 15 lat walki !!
Provita-Paliga
NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
⛄⛄⛄
-
Lusesita wrote:Ja do dziś mam mdłości podczas jazdy autem. Szczegolnie w korku jak trzeba ciagle ruszac i hamowac
A tak nawiasem coś na te mdłości pomaga ? Prócz imbiru ( nie lubię go)
112 cs o syna, 15 lat walki !!
Provita-Paliga
NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
⛄⛄⛄
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnypasiasta wrote:Mi na mdłości pomagają migdały.
A co z rozstępami? Jak ich unikać, macie jakieś rady? -
nick nieaktualnypilik wrote:Ania rozumiem, muszę to przegadać. D3 suplementuje 4000 bo mam słaby poziom, a b nie brałam complex tylko zastrzyki z samej b12, moze to będzie najbezpieczniejsze żeby chociaż troszkę te niedobory uzupełnić...
Na mnie działają tylko krople Vigantolu jeśli chodzi o d3. Biorę dziennie 16 kropelek na język a to 8000IU. Też nie sprawdzałam tego w krwi już. Ale nie zaszkodzi. Ładnie d3 rosła i z tragedii weszłam na optymalny poziom. A że teraz trzeba myśleć podwójnie to te 8000IU na 2 osby jest wystarczające- nie mam tarczycy i ja potrzebuję akurat tego dużo bardziej niż osoby z tarczycą. Stąd biorę taką dawkę. -
Moje wczorajsze usg, podobnie jak u Aiwlys zamiast mnie uspokoić, wprawiło w jeszcze większy niepokój. Malutki jest wciąż malutki, bardzo nam zwolnił brzuszek i on zaniza masę, bo główka adekwatna do wieku ciąży, kość udowa o niecały tydz młodsza, a brzuszek aż 3 tyg do tylu. Masa 1410, konieczna kontrola czy i jak maluch przybiera. Poza tym wszystko ok, anatomia, przepływy, można zatem zakładać ze taka jego uroda, ale koniecznie trzeba monitorować jego stan. Za tydz mam swojego gina na nieco gorszym sprzęcie i badanie będzie pewnie mniej szczegółowe, dlatego za 3 tyg wybieram się ponownie do kliniki zeby powtorzyc wczorajsze badanie u tego samego lekarza.
Starszy syn urodził się z masą 3000 g w 40 tc, jest to jakaś sugestia, że rodzone przeze mnie dzieci po prostu są nieduże, wiec tym i faktem prawdlowych przepływów próbuje się uspokoić, ale nie ukrywam też, że martwię się bardzo.
Czytałam Was wczoraj bardzo pobieżnie, głównie wątek Aiwlys, wiec nie zwróciłam uwagi czy ktoś dziś wizytuje?
Hubert, Czarek, Olaf to piękne imiona, Jadranka Twoja mama natomiast lekko przegina moim zdaniem z wcinaniem się w sprawy imienia, moja podsuwała nam Macieja, a na 90% będzie Adaś, choć ostatnio chodzi nam też Wojtek po głowie.
Miłego dnia :* -
Na mdłości - migdały + owocowa herbatka
Na rozstępy - ja się kremuję od początku ciąży. Najpierw fioletowy balsam rossmana dla mam, a teraz Tummy Butter od Palmersa.
Sarna, aiwyls- mam dwie osoby wsród znajomych, które urodziły bardzo małe dzieci. Obie mamy się tym zamartwiały - najpierw małym brzuszkiem, potem małym dzieckiem. Dzieci są zdrowe, a mamy... nagle zaczęły się cieszyć, że nie noszą ciężkich bobasów i ubranka starczają im na dłużej. Podsumowując - emocje są i będą, ale rzeczywiście chyba taka Wasza natura, by rodzić małe dzieci, ale przyjdą tego plusySarna84 lubi tę wiadomość
-
Aiwlys, a Tobie powiem po prostu to, czym się sama uspokajam, czyli jeśli wszystkie inne parametry, świadczące o dobrostanie dziecka są ok, to może rzeczywiście taka jest uroda naszych dzieci, poza tym 2200 w 34 tc to już nie tak mało.
Ile ważył Mikołaj w momencie narodzin? -
JuicyB wrote:Na mdłości - migdały + owocowa herbatka
Na rozstępy - ja się kremuję od początku ciąży. Najpierw fioletowy balsam rossmana dla mam, a teraz Tummy Butter od Palmersa.
Sarna, aiwyls- mam dwie osoby wsród znajomych, które urodziły bardzo małe dzieci. Obie mamy się tym zamartwiały - najpierw małym brzuszkiem, potem małym dzieckiem. Dzieci są zdrowe, a mamy... nagle zaczęły się cieszyć, że nie noszą ciężkich bobasów i ubranka starczają im na dłużej. Podsumowując - emocje są i będą, ale rzeczywiście chyba taka Wasza natura, by rodzić małe dzieci, ale przyjdą tego plusy
Juicy pewnie tak, chciałabym mieć po prostu 100% pewności, że na drodze ja-dziecko jest wszystko ok, wtedy rzeczywiście można niską masę przypisać urodzie. Niby na tę chwilę wszystko na to wskazuje, ale niepokój pozostaje. -
Co do rozstępów to w pierwszej ciąży smarowalam balsamem z firmy Thalgo, który miał okropna, gęsto-tłustą konsystencję, nie byłam super konsekwentna, często zapomniałam o smarowaniu, brzuch nie był zbyt wielki, ale rozstępy się nie pojawiły, choć chyba mam tendencję, bo z okresu dojrzewania mam sporo na biuście, tyłku i okolicach.
Teraz kupiłam znowu ten balsam, chyba zmieniła się jego formuła bo ma całkiem inna, obecnie już przyjemną konsystencję, znowu jestem niestystematyczna, a brzuch nieduży, wiec póki co rozstępów brak. -
Ja tez zainwestowałam w palmersa bo to byly hedyne balsamy ktore kojarzyłam z rozmów z kolezankami. Mam nadzieję, ze pomogą bo ja ogólnie poza sezonem na opalanie balsamów nie stosuję wiec moja skóra jest z tych bardziej zmaltretowanych.
Mi na mdłosci pomagają banany. Jak sie męczyłam w zeszlym miesiącu z ciążą urojoblną (wtedy to miałam jazdy) to odkryłam vanany i się ich trzymam, ale jeszcze nie doszłam do etapu wymiotów.
Js zaraz wstaję upuscić krew. Od wczoraj brzuch mnie pobolewa jakbym niewiadomo co robila a caly dzien się przeleniłam. Mam nadzieję, że to dzidek rosnie, ale chyba lyknę no-spe dla swietego spokoju.
Trzymam dziewczyny kciuki zeby Wasze malenstwa byly tlusciusienkie i zebyscie nie musialy o nic sie martwic -
nick nieaktualnyJuicyB wrote:Aha i z tymi rozstępami to balsam, masło czy tam inny krem 2-3 razy dzienniewracac sobie - szczególnie na brzuch. Upierdliwe, ale u mnie + 25cm w pasie i nadal bez śladów.
mi88 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Agniechaaaa wrote:To znaczy, ze masz dobra budowę skory moja mama tam nigdy niczym nie smarowała a ani śladu rozstępy nie ma jedni po prostu bedą miec a drudzy nie ale co tam w obecnych czasach wszystko po porodzie można bedzie poprawić wiec nie zamierzam zawracać sobie tym za bardzo głowy wiadomo kremuje ale i tak wiem, ze pewnie sie zrobią
Ja to w ogóle ciężki przypadek nielogicznego myślenia. Brzuchol smarowany 3 razy dziennie, ale jakoś o uda i dupkę od lat nie dbam. I tak oto za rok może będę mieć piękną skórę na brzuchu, której i tak niekomu nie pokazuję (basen = jednoczęściowy kostium), ale za to celulitem i rozstępami na pośladach świecę od lat i się tym nie przejmuję
Geny po mamusi są - rozstępów może nie będzie, ale za to czarne włosy na brzuchu już chyba większe niż u starego -
nick nieaktualnySarna84 wrote:Aiwlys, a Tobie powiem po prostu to, czym się sama uspokajam, czyli jeśli wszystkie inne parametry, świadczące o dobrostanie dziecka są ok, to może rzeczywiście taka jest uroda naszych dzieci, poza tym 2200 w 34 tc to już nie tak mało.
Ile ważył Mikołaj w momencie narodzin?
Mikołaj przy porodzie ważył 3340 w 38 tyg, a w 35 tyg musiałabym zerknąć na jakiś wynik z usg w podobnym tygodniu.
Ale porownywalam ostatnio i był większy w innych tygodniach.
Nawet pamiętam jak na 3 prenatalnych lekarz mówił, że urodzi się duży chłopak z wagą nawet ok. 3.600kg i faktycznie 2 tyg przed terminem miał 3340g.
A teraz na prenatalnych od razu mi powiedział, że w 38 tygodniu może mieć ok. 2.5 kilo.
Ja pocieszam się tym, że to dwie różne ciąże i różne geny.
W 1 ciąży przytylam AŻ 27 kilo. Dziecko miało z czego pobierać. Ojciec Mikołaja tez miał powyżej 3 kilo. Ja nie miałam żadnych dolegliwości, mdlosci itd.
W 2 ciąży teraz na plusie mam kilogram, biorąc pod uwagę, że do 9 tyg schudłam 5 kilo. A nawet jeśli nie brać tego pod uwagę to przytylam raptem 6 kilo do 35 tyg. Dodatkowo ja się urodziłam w 40 tyg miałam 2800 i 48cm, a ojciec dziecka też miał zaledwie 3 kilo. Poza tym mdłości do 20 tyg mnie meczyly, a jeszcze odzywiam się inaczej, bo np. Nie pije gazowanych napoi, rzadko zdaza mi się jeść fastfoody, choć nie ukrywam - nie żałuję sobie jak mam ochotę.
Poza tym mam jeszcze 25 dni i maluszek jeszcze podje. ☺
Wstałam z trochę lepszym nastawieniem, niz wczoraj. ☺Sarna84 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny ja tylko na chwilę życzę wam miłego dnia, ja wstałam lewa noga, jakoś mam obawy że coś jest nie tak ze w czwartek dowiem się że ciąża się nie rozwija, ehh jestem walnieta nie potrafię się cieszyć tylko się martwię cały czas, do dupy to wszystko