Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAnia1003 wrote:Mi chyba najbardziej zależało na tym żeby sprawdzili szyjkę od wewnątrz... bo było rozwarcie i ciekawe jaka długość dzisiaj.
'Bo pani leży pod kontrolą to nie będziemy sprawdzać'
A wagą się nie martwię. Wiem jak to jest gdy się za często sprawdza i trzeba przyjąć poprawkę jeszcze.
Nie zmienia to faktu że i tak 2091g to nie dużo. Zaraz popatrzę sobie w tabelę bo bbf twierdzi i tak że jesteśmy poniżej centyli
'Bo pani leży pod kontrolą to nie będziemy sprawdzać'
WTF ? A na czym niby wg nich kontrola polega jak nie na sprawdzaniu, czyli kontrolowaniu ?? żeby takie rzeczy się działy w szpitalu na które co miesiąc gruba kasa za składki zdrowotne idzie.. Skandal i rozbój w biały dzień...
U mnie dziś jakieś bóle małpowe, jakbym miała za 5 min okres dostać...Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2018, 13:37
-
nick nieaktualnyChyba ta babka stwierdziła, że skoro jestem na miejscu to sobie w każdej chwili to mogą sprawdzić. Tak to odebrałam. Ale też odebrałam że jej się spieszyło. Bo jeszcze 4 babki ma...
Całe szczęście przyszedł on i przejął usg a ta wyrwała jak rakieta.
A najlepsze, że sama musiałam sobie kozetkę podkładem wyścielić bo się doktorowej nie chciało.
-
nick nieaktualny
-
Summer , a masz może kokon? Bo czytałam dobre opinie i podobno część maluszków woli spać w kokonach niż we własnym łóżeczku. Czuje się bezpieczniej.
A jeśli mowa o ciuszkach to zdążyłam kupić kilka słodziutkich kompletów. Moja mama jednak postanowiła zadbać o ciuszki dla pierwszej wnuczki i odwiedza lumpeksy w poszukiwaniu łupów. Mam 12 sztuk body na krótki rękaw, 5 sztuk na długi rękaw i 8 śpiochów w rozmiarze 56.
Z rozmiaru 46/50 mam 4 bodziaki na krótki rękaw. Póki co nic nie kupuję bo jeszcze mamy dostać jakieś ciuszki a i tak mam wrażenie, że jest tego za dużo.
Szacunkowa waga dziecka jest wypadkową długości kości udowej, obwodu główki i obwodu brzuszka. Gdybyśmy próbowali w ten sposób szacować wagę dorosłych ludzi to też by były duże rozbieżności.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2018, 13:39
-
nick nieaktualnyJustynaG wrote:Summer , a masz może kokon? Bo czytałam dobre opinie i podobno część maluszków woli spać w kokonach niż we własnym łóżeczku. Czuje się bezpieczniej.
A jeśli mowa o ciuszkach to zdążyłam kupić kilka słodziutkich kompletów. Moja mama jednak postanowiła zadbać o ciuszki dla pierwszej wnuczki i odwiedza lumpeksy w poszukiwaniu łupów. Mam 12 sztuk body na krótki rękaw, 5 sztuk na długi rękaw i 8 śpiochów w rozmiarze 56.
Z rozmiaru 46/50 mam 4 bodziaki na krótki rękaw. Póki co nic nie kupuję bo jeszcze mamy dostać jakieś ciuszki a i tak mam wrażenie, że jest tego za dużo.
Szacunkowa waga dziecka jest wypadkową długości kości udowej, obwodu główki i obwodu brzuszka. Gdybyśmy próbowali w ten sposób szacować wagę dorosłych ludzi to też by były duże rozbieżności.Ja muszę zacząć uzupełniać te najmniejsze rozmiary, nie wiem ile na rozmiar 50 brać, nie wiem jak duży będzie maluszek a jak Was czytam, zazwyczaj jednak na początku są potrzebne..
-
My na rozmiar 50 mamy tylko 2 pajace.
Na razie nie dokupuję więcej, bo jak wyprałam to te rozmiary 56 tak naprawdę mam 3 różne.. zależy z jakiej firmy. Każdy inny.
W razie jakby mały się topił w ciuszkach to emek podleci coś dokupić
pilik, JustynaG lubią tę wiadomość
-
Minie Black wrote:Ania, jak czytam Twoje opowieści szpitalne to mam wrażenie, że tam kręcili "daleko od noszy"...
-
nick nieaktualnyKateHawke wrote:Tak czytam i czytam i dochodzę do tego samego wniosku... Przecież skoro Ania chce żeby zbadali tę szyjkę to co im kuźwa szkodzi ją przy okazji zbadać.
A ja jestem ciekawa jakie rzeczy wpisują sobie do rozliczenia z nfz.. Potem się okaże jaką to litanie badań Ani robili i jak nad nią skakali, cuda wianki.. kasa z nfz przyjdzie a pacjentka niczego nie świadoma i olana kompletnie.. mało to takich historii było ?? -
nick nieaktualny
-
Ja też czytając to mam gęsią skórkę. Osobiście szukalabym kogoś znajomego w innym szpitalu żeby się przenieść... Oni tylko Tobie szkodzą, ciągle musisz się o coś martwić, sama o wszystko dbać, prosić,a oni nie mają łaski zapamiętać czy tez w kartę wpisać jakie leki powinnaś brać. Brak słów.
-
Aniu cóż ja mogę łączę się w bólu z tobą jeśli chodzi o polskie realia ale z kim nie rozmawiam to wszędzie jest podobnie... Więc ja siedzę na tyłku chociaż ja mogłam nie tyle tu na ujastek co do Bytomia jechać ale coś czuję że tam by było podobnie...
Najważniejsze jest by nasze dzieci były bezpieczne nic więcej się nie liczy -
nick nieaktualnyTeraz myślę co zrobić żeby za kilka dni znowu usg wysępić.
Bo oni jedynie to od razu na samolot biorą jak się skarżysz. A ja już mówię na około że przy skurczach boli mnie jak na okres.
Nie wiem ile tych wód wyszło dokładnie, co z tą pępowiną. Młody jest zawsze aktywny jak 3kg karp tak się rzuca. Nikt do tej pory tej pępowiny nie widział. A dziewczyna z boku miała podobną sytuację z brakiem przyrostu wagi, wodami i pępowiną, to jak przyszedł jej osobisty lekarz, którego miała przez ciążę na prywatnych wizytach (pracuje tutaj), to powiedział że wypada usg robić 2x w tygodniu.
Tylko że on swoje a tutaj obchód swoje i dopiero jak się im spodoba, to robią usg.
Naprawdę chciałabym do 2go urodzić... i wyjść i już tutaj nie wracać. Ewentualnie od razu na porodówkę ale to... znowu mam drogę z domu do pokonania 40km. Teraz jak wiem że coś nie hallo jest, to tym bardziej mnie strach oblatuje -
Naprawdę podziwiam Was dziewczyny. Ja byłam dwa dni w szpitalu a dokladnie od 14 do 17 następnego dnia i co tylko pomyślałam o M czy domu zbierało mi się na płacz. A na oddziale bylo naprawdę super, jedzenie full wypas, obsluga super i niczego mi nie brakowało, ale dom to dom. Jesteście super babki ❤
-
Aniu to powiem Ci tak tutaj usg z mierzeniem dziecka robią co dwa tygodnie bo częściej za duże ryzyko błędu pomiarów, a przepływy i ilość wód robią mi już raz w tygodniu a potem robią dwa razy w tyg tyle dobrze.
A ja jestem dla nich zagadka bo dalej mam białko w moczu a ciśnienie niskie przy małej dawce tabletek i żadnego innego objawy zatrucia więc zobaczycie że ja tu będę dotąd aż mała się nie urodziale z drugiej strony ja już jestem przyzwyczajona a nie ukrywam że wcześniej dla mnie perspektywa bycia w szpitalu na poród 3-4 dni mnie przerażala bo nienawidzę szpitali a mi za dwa dni minie 5 tygodni także jednak człowiek do wszystkiego się może przyzwyczaić
Czrna 81 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyprzeglądam stronę tego smyka , i widze że są na -50%pieluszki bambusowe. Myslałam już o zakupie 2 sztuk, bo czytałam o wielorakich zastosowaniach (kocyk, podkład, ręcznik itd), ale zastanawiam się, czy rozmiar 75x75 nie bedzie mały ? maluszki tak szybko rosną..
-
nick nieaktualnyAnia- naprawdę jakieś zarty w tym szpitalu się dzieją... fakt że niewiele Ci mówią to w ogóle jakiś dramat... szkoda że nie masz możliwości przeniesienia się do innego szpitala..
ja odebrałam wyniki. tsh w 3 tyg skoczyło z poziomu 0,69 do 2,65 na dawce 0,75. dziś rano wzięłąm już 100. dobrze że w srode wizyta. mam nadzieję że przez to 2,65 nic się nie stanie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2018, 14:30
-
nick nieaktualnyJa dzisiaj z radości uplynnilam resztę zadkorniakow i Minionek też dostał prezent
pajac w jeżyki!
Jeżowa ukłon w Twoją stronę!
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/d855d7c43b0b.jpgRucola, lamka, Achia, olik321, Jeżowa, Karma88, Amal, Lusesita, Lunaris, pilik, KateHawke, JustynaG, malka lubią tę wiadomość
-
Minie Black wrote:Ja dzisiaj z radości uplynnilam resztę zadkorniakow i Minionek też dostał prezent
pajac w jeżyki!
Jeżowa ukłon w Twoją stronę!
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/d855d7c43b0b.jpg
OMG OMG OMG!lamka lubi tę wiadomość