Fajne babeczki zobaczą dwie kreseczki :D
-
WIADOMOŚĆ
-
Ojciec:"co ty qrwa robisz"?
Szykuję żarło dla ptaszków.
"Boczek??powaliło cię?"
Nie boczek - tylko skórę z tłuszczem z boczku - odcinam bo nie mamy słoniny - a nawet smalcu co bym im z ziarenkami wymieszała...a ty co się czepiasz od rana - mam tobie też przygotować ???
Nie ma ja przyjemna konwersacja z ojcem... -
nick nieaktualnykamka
My też kupiliśmy w tamtym roku domek do remontu
teraz na święta już się wprowadziliśmy. Domek ma około 60m2 na dole, również będziemy na wiosnę robić dach i podnosić poddasze o 2 pustaki
Były 2 pokoje, zrobiliśmy jeden duży salon. Łazienka była maluśka, więc ją powiększyliśmy, a z kuchni zrobiliśmy kotłownię, natomiast kuchnia jest przy salonie, jest jeszcze korytarz (kiedyś będą schody na górę), wiatrołap zbudowaliśmy od nowa i od niego wchodzi się do pralni
Myślimy też o garażu... ale to w dalszych planach.
Jaka jest działka tam?
Pozdrawiam -
nick nieaktualny
-
Kena o ile się nie mylę (a mogę) to ja to gówno dostałam jakieś 10 lat temu na wakcjach jak mnie kleszcz użarł.. zdychałam to mało powiedziane. Tydzien wakacji wyjęty z życia a i tak nie skończyłam bo już nie dałam rady.. z zegarkiem w ręku co pół godz w kiblu byłam..
Morisku ja dopiero na forum weszłam i nadrabiam.. tak się kiałam opierdalac, leżeć, czytać cały dzień.. wstałam rano żeby mojemu zarcie przygotować, próbowałam się przespac, może z pół godz poleżałam. Zabawa z psem.. wybawiłam się z nim a on dalej chodzi i jęczy, piszczy, dopomina o uwagę, znowu się pobawiłam - 5 min spokoju i dalej jazda. Już mnie kurwica trzaskała więc stwierdziłam, że zakładam 2 pary dresów na dupę i na spacer. Ponad 6km mordęgi bo oszliśmy "w miasto" dla odmiany bo stwierdziłam, ze kontrolę zrobię czy 2 psy o których kiedyś Wam pisałam nie marzną przypadkiem w tych swoich pseudo budach... żadnego nie było, mam nadzieje, że własciciele się zlitowali i zabrali..
Wracając znalazłam Pekińczyka, na szczęście z adresatką i numerem więc szybko się zguba odnalazła.
Wrócilismy do domu i dalej to samo, baw się Pancia.. grrr.. dopiero teraz poszedł do nas do sypialni spac i mam chwilę spokojuni czas na herbatkę i ksiązkę
W domu byłam 15 min jak przyjechała koleżanka z pracy bo dziś odbierali mieszkanie 2 osiedla dalej i poszłam też obejrzec.
Do 17 nie planuję się nawet podnosić z kanapy, chyba że do WC.
Witam nową koleżankę i życzę powodzenia
Kamka też zazdroszczę domu choć z drugiej strony ostatnio już mam mniejsze chęci na niego, kiedyś tylko: dom dom dom, teraz jakoś mi trochę entuzjazm osłabł -
No właśnie miałam zapytać jak ten pies.. wczoraj widziałam wydarzenie na fb gdzieś pod Namysłowem - 3 psy zabrane interwencyjnie z łańcuchów.. 4ty leżał już zamarznięty.. ja bym takich ludzi samych przywiązywała łańcuchem i zostawiała na mrozie czy upale żeby zdychali...
Ja sobie pomyślę ile psów teraz się błąka, szczególnie, że to plaga po Sylwestrze.. ile z nich gdzieś zamarznie? tego psiaka co nawet ja go szukałam z Niko w naszych lasach nue udało się znaleźć.. tyle dobrego, że uciekł w kubraczku, zawsze to trochę większa szansa.. ale czy jeszcze żyje?
Wiesz, w dwóch parach dresów na dupie i buffie nasuniętum na ryj tak, że tylko oczy widać to się nawet da. Stwierdziłam, że mam w dupie co sobie ktoś pomyśli jak mnie tak zobaczy..
Żeby to jeszxze Morisku wyszło coś z tego.. ale chyba dopracuję to jakoś po swojemu, może.. choć ja się strasznie wkur*m i załamuję jak mi cos nienwychodzi, szczególnie właśnie w zakresie kulinariów.
Robiłam z tego przepisu, dokładnie się trzymałam i jakoś dupa.
http://czarnawisienka.blogspot.com/2015/05/gryczana-szarlotka-z-kokosowa-posypka.html#
Szczerze powiedziawszy to nawet ciasto w porównaniu do tego jej wyszło strasznie jasne, może ta moja mąka jakas kijowa (choć w innych rzeczach się sprawdzała) -
nick nieaktualnyHej kobietki.
My po wizycie, Kuba zdrowy waży 810 g więc kawał faceta.
Witam nową koleżankę i życzę powodzenia.
Zostawiam świeżą porcję wiruskow ~~~~~~~~~~~~~~~.Fufka30, Kena1983, Morisek28, Nymeria, kr0pka, aaagaaatka, arturowa lubią tę wiadomość
-
kr0pka wrote:Kamka też zazdroszczę domu choć z drugiej strony ostatnio już mam mniejsze chęci na niego, kiedyś tylko: dom dom dom, teraz jakoś mi trochę entuzjazm osłabł
-
ważka wrote:Hej kobietki.
My po wizycie, Kuba zdrowy waży 810 g więc kawał faceta.
Witam nową koleżankę i życzę powodzenia.
Zostawiam świeżą porcję wiruskow ~~~~~~~~~~~~~~~.
ja stwierdzam że moja to kruszynka... w 29 tyg miała 980...