Fajne babeczki zobaczą dwie kreseczki :D
-
WIADOMOŚĆ
-
Noprolaktynę miałam lekko ponad normą, w sumie teraz przydałoby się powtórzyć już. Zawsze mnie cycki bolały, nawet jeszcze w nastoletnich czasach jak w domu mieszkałam z rodzicami i pitrafiłam schodzic po schodach i trzymać się za cyce co by trochę zniwelować bók
-
Morisku ja mam podobnie.. poszłam do Świrskiego, wiem co mam robić, brac a jakoś.. robię dalej po swojemu.. chyba właśnie dlatego, że w pewnym sensie mi tak dobrze jak jest.. znaczy - brakuje "czegoś" ale z drugiej strony właśnie myślę, że ja sie nie nadaję. Nigdy przecież dzieci nie lubiłam, nie mam do nich podejścia, boję się, że będę jak moja matka choć widze jej wszystkie blędy, wiem czego nie chciałabym powtórzyc to boję się, że to wlaśnie zrobię.. jeszcze po ostatniej wizycie u bratowej też się zaczęłam nad tym wszystkim zastanawiać jak posłuchałam jak A nie może nawet do kiba wyjść spokojnie bo Bubi zaczyna ryczeć, jak przez 3h u niej jesli ona go nie karmiła albo nie nosiła czy woziła w wózku to robiłam to ja. W ogóle pierwszy raz wózek prowadziłam i jakieś takie dziwne uczucie, nienaturalne..
I też się zastanawiam czy tak faktycznie jest, że może ja jednak ie chcę tego dziecka i stąd te problemy itp czy po prostunto moja psychika próbuje sobie taką wersję wmówić, żeby było lżej, że nie wychodzi... nawet moja koleżanka z pracy, ktora wie o wszystkkch naszych problemach itp ostatnio w czasie rozmowy stwierdziła, że nie jestem tą samą osobą co parę miesięcy temu, że widać, że teraz sama nie jestem pewna czy tego chcę..
Także witam w klubie.. -
Tomiwisizm, o właśnie, zapomniałam o tym określeniu
No ja niby cos tam czasem bąkne pod nosem ale i tak zawsze jest, że kotek nie można tak do tego podchodzić, kotek nadajesz się itd.
A ja nie wiem czy się nadaje, nie wiem czy chcę, nie wiem.. nic nie wiem. "Modlę sie" (bo nie modle jako tako a po prostu gadam sobie z Tym na górze) o ciąże dla wszystkich naokoło ale żeby wspomnieć o sobie? Eee, po co.. -
Ja mam wrażenie, że dla mojego małża to temat tabu. Dopóki nie dopada mnie megawkurw - i nie wykrzyczę co mi leży na żołądku - tematu nie ma. Nic kompletnie nie zapyta - czy jadę do lekarza, czy umawiamy się do kliniki, czy odpuszczamy...Mam wrażenie, że to że żre witaminy to cały wkład a sytuację...ech nieważne...nie marudzę...
-
Moj M strasznie boi sie tych badan. Jest przekonany ze to jego wina ze sie nie udaje. Rozumiem go. Bez tego nie ruszymy, oboje wiemy. Teraz plodne, z moim bolem glowy to raczej nic z tego nie wyjdzie. Taki organizm do niczego sie nie nadaje. I tyle w temacie.
-
Domyslam sie ze to lepiej poprawic niz jakies kobiece problemy. Kurde zaczyna mnie bolec hmmm w pachach? Jest takie okreslenie pewnie wezly ale totalnie nic nie wyczuwam. Kurde przestaje sie nakrecac i wymyslac. Jeszcze chwila i poloze sie do trumny. Tfu
-
Smuteczek nastał
Co byście teraz nie myślały to wszystko się może zmienić i się zmieni. Zaakceptowalyscie sytuację w której jesteście, a jak się sytuacja zmieni Ti i w głowie się przestawi. Co byście nie myślały ja nadal trzymam kciuki, czytam was i liczę na dobre wieści -
Hej. No wlasnie eunice jak to zrobic jak lezec nawet ciezko. Tak sie dzis zaczelam zastanawiac czy to przypadkiem nie od tego, ze w te mrozy wyszlam wieczorem wyniesc smieci. Bez czapki. Hmm. Fakt faktem ze dzis czuje sie lepiej. Rano bylam na krwi. 27 zl za morfologie, ob, magnez i zelazo. To nie duzo. O 20 wyniki.
-
Morisku kawa kawa kawa! znaczy peeling kawowy. I - o ile nie masz problemów z pękającymi naczynkami bo nie pamiętam - to masaż bańką chińską.
Niezbyt przyjemne ale skuteczne bardzo, bardzo bo próbowałam na sobie (tylko, że przestałam właśnie dlatego, że mam wrażenie, że jeszce bardziej mi naczynka popękały, choć one i bez takich atrakcji to wszędzie mi pękają.
Dla mnie to jest wstyd i nie znoszę swoich nóg, rąk.. czerwono sine z pajączkami wszędzie.. wstyd pokazywać.. -
Hejka kochane ♡
Oj jak dawno mnie tutaj nie było
W końcu mam czas żeby się pochwalić
BOCIAN wylądował !!
Jakub urodzony 21.10.2015 SN, z wagą 2900g, długi 52cm :*
Dzisiaj już ma 11 tygodni i 2 dni
największe szczęście rodziców :*
Całujemy, życzymy wszystkim takiego szczęścia i Pozdrawiamy ♡ :*
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/2c34b7b7b63a.jpg
Morisek28, kr0pka, ważka, Kena1983, aaagaaatka, Nymeria, Mariola Lis***ka lubią tę wiadomość