Fajne babeczki zobaczą dwie kreseczki :D
-
WIADOMOŚĆ
-
Kena1983 wrote:Karmelek, fajnie, że masz "ludzkich" lekarzy...przynajmniej idzie to jakoś pogodzić i ograniczyć choć trochę koszta....
Udało mi się zapisać nas do InviMedu na 31.03 na rozszerzone badanie nasienia męża. Koszt 175zł, do tego dojazd... Nie pamiętam kiedy sobie coś kupiłam, szkoda mi teraz każdej złotówki od kilku miesięcy wydaję kasę na lekarzy, dojazdy, lekarstwa. Wczoraj zamówiłam zestaw Inofolic 60 saszetek za 76zł + Femibion 32zł i wit.D3 12zł, ale przynajmniej mam poczucie, że się staram i jestem w stanie zrezygnować z przyjemności dla przyszłego maluszka. To chyba dobry odruch, bo jak będzie bobasek to nasze potrzeby odejdą na drugi plan, ale dla mnie to akurat najmniejszy problem. Dla Was Kochane moje Staraczki pewnie też -
MORISSSSSSSSSSS!!!!!
Ja pierdziule, normalnie druga kreseczka! Jak byłam w ciąży, to właśnie ten test zrobiłam, gdzie widać druga kreseczkę u Ciebie, też tak pokazał i za 2 dni było już mocno widać na kolejnym teście!!!
A temperatura się nie przejmuj, ważne są naoczne fakty! Powtórz test jutro:) Trzymam baaaaaardzo mocno kciuki!:* :* -
Cześć kobiety
Widzę, że po nudnym weekendzie dziś forum wrze
Moris jejku jak ja bym chciała, żeby te dwie kreski jutro się powtórzyły!!!
Na temperaturę nie ma co patrzeć, przecież widziałyśmy tyle razy, że ona oszukuje!!!
Ja jakoś całkiem dobrze trzymałam się w pracy, oby tak jak najdłużej.
Arturowa padłam normalnie jak zobaczyłam co tobie tam wyszłoarturowa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ja właśnie wracam od endokrynologa.
generalnie wg niego wszystko ok. Skoro i testy i temp mi wykrywa owulację to znaczy, że jest ok i trzeba szukać gdzie indziej ale dał mi skierowanie na monitoring i progesteron, żeby sprawdzić czy rzeczywiście wszystko gra.
No i z wynikami do niego wrócić bo wtedy będzie łatwiej coś zdiagnozować niż jak tak latam co chwila do kogo innego no i badania Małża oczywiście ale to i tak dopiero w kwietniu.
generalnie rzeczywiście bardzo rzeczowy nawet mi wykres oglądal -
w sumie Moris masz dobre podejscie, skoro mowisz ze juz nie raz tak mialas to ja pewnie tez bym nie sluchala naszych zapewnien ze sie udalo itd.
-
Dlatego kazał mi iść na monitoring jeszcze
-
Morisek a propos tego, że uwierzysz na porodówce dopiero. Był kiedyś taki rysunek (tylko nie mogę znaleźć) jak laska patrzy w dół i krzyczy "kochanie nie widzę swoich stóp - jestem w ciąży!) A facet: ileś tam testów ciążowych, usg a Ty uwierzyłaś dopiero jak przestałaś widzieć stopy?"
Kena1983, Morisek28 lubią tę wiadomość