Fajne babeczki zobaczą dwie kreseczki :D
-
WIADOMOŚĆ
-
Ładne rzeczy się tutaj działy podczas mojej nieobecności. Mi temp skoczyła więc fajnie. Szkoda tylko że musiałam ją zmierzyć o 6, czyli pół godz wcześniej bo brzuch mnie boli (chyba po tych naleśnikach) i musiałam do toalety mdli mnie nawet troche. Ble
-
Hej Dziewczęta
A ja tak z samego rana - z pytaniem do celów statystycznych (do odczuwających ovu) - czy mniej więcej potraficie określić kiedy występuje u Was ból owulacyjny - przed, w trakcie czy po ovu?
Madlenka - jest dobrze - z pewnością to nie naleśniki Ci zaszkodziły -
Madlenka popieram Kenę, coś mi się wydaje, że to nie naleśniki:) a przynajmniej tego Ci życzę Kochana
-
Ja tam wcale nie czuje bólu owulacyjnego. Nic. No może z raz mi się wydawało że mnie jajnik pozdrowił ale na tym się skończyło. Kurde patrze na moje cycki i mówię wam - coś jest na rzeczy. Dziś w nocy dwa razy się obudziłam a po obudzeniu pomyślałam "okres idzie", "kurde jestem w ciąży". Nie wiem czy jutro zrobie test bo mam wazny dzien w pracy a to mnie może troche rozwalić.
-
Morisek28 wrote:Ale mam kurwice, ten staż co skladalam papiery jest do 25 roku życia...z urzędu dzwonili ze pracodawca zlozyl papiery ze mnie bierze do pracy a urząd odmówil
<tuli> -
Oj Morisku... nieszczęścia chodzą parami. Teściowa i to niepowodzenie
5 lat starań, IO, pcos, niedoczynność tarczycy, hashimoto, hiperprolaktynemia + ALLOmlr 48%(z20), kir AA + oligosperma/azoospermia męża = cztery ciąże biochem.
Starania od czerwca 2014. -
Cześć dziewczyny. Mysz gratulacje pesymistko!
Byłam wczoraj u kuzynki - 7 lat się starała i nic - wszystkie badania wychodziły ok a ona nie mogła zaskoczyć. Dali sobie czas na naturalne zajście do końca 2014 a na początku lutego zobaczyła II Także dla każdej z nas jest nadzieja!
Ale się wczoraj wkurzyłam - wyobraźcie sobie sytuację - wychodzę z pracy na 5-10 minut -tylko książkę odebrać. Ogólnie w pracy siedzę sama, ale na wszelki wypadek jakby przyszedł kolega z pracy wykasowałam historię itp. A gg zminimalizowałam i się tylko świeciło na pomarańczowo bo miałam nieodczytaną wiadomość. Wracam a tu tak - drzwi od środka zamknięte a mój "kolega" siedzi na kompie. Wiadomość widzę już się nie świeci - czyli na bezczela przeczytał moją prywatną rozmowę z koleżanką!!! Już nie mówię jakie tam były tematy, ale mniej więcej takie jak te tutaj.... no co za burak i czereśniak!!! Jestem do teraz tak mega wkurzona, że sobie nie wyobrażacie. No ale koleś własnego życia nie ma, nie ma nawet znajomych więc żyje życiem innych... Grrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr!!!
Bóg podarował mi tak cenny prezent
On musiał Cię zrobić z chmur i anielskich skrzydeł
02.02.2014 [*] , 15.09.2014 [*] -
aaagaaatka wrote:Cześć dziewczyny. Mysz gratulacje pesymistko!
Byłam wczoraj u kuzynki - 7 lat się starała i nic - wszystkie badania wychodziły ok a ona nie mogła zaskoczyć. Dali sobie czas na naturalne zajście do końca 2014 a na początku lutego zobaczyła II Także dla każdej z nas jest nadzieja!
Ale się wczoraj wkurzyłam - wyobraźcie sobie sytuację - wychodzę z pracy na 5-10 minut -tylko książkę odebrać. Ogólnie w pracy siedzę sama, ale na wszelki wypadek jakby przyszedł kolega z pracy wykasowałam historię itp. A gg zminimalizowałam i się tylko świeciło na pomarańczowo bo miałam nieodczytaną wiadomość. Wracam a tu tak - drzwi od środka zamknięte a mój "kolega" siedzi na kompie. Wiadomość widzę już się nie świeci - czyli na bezczela przeczytał moją prywatną rozmowę z koleżanką!!! Już nie mówię jakie tam były tematy, ale mniej więcej takie jak te tutaj.... no co za burak i czereśniak!!! Jestem do teraz tak mega wkurzona, że sobie nie wyobrażacie. No ale koleś własnego życia nie ma, nie ma nawet znajomych więc żyje życiem innych... Grrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr!!!
Ja pierdzielę, skąds się tacy ludzie biorą.. -
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 marca 2016, 17:57
madlenka lubi tę wiadomość
5 lat starań, IO, pcos, niedoczynność tarczycy, hashimoto, hiperprolaktynemia + ALLOmlr 48%(z20), kir AA + oligosperma/azoospermia męża = cztery ciąże biochem.
Starania od czerwca 2014.