Fajne babeczki zobaczą dwie kreseczki :D
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
szerokiej drogi
my właśnie firmowe jajeczko skończyliśmy i czas wracać do roboty -
Powiedziałam kierownikowi o ciąży i jestem na siebie zła. Niepotrzebnie mówiłam. Zareagował dobrze, ale i tak niepotrzebnie mówiłam. Poprosiłam go na razie o dyskrecję. Ale chciałam jakoś wytłumaczyć to, że tak panikę z powodu przeziębienia. Jutro pracuje zdalnie, to może po świętach będzie już ok.
-
no wlasnie dzwonilam do babci mojej to mi mowila ze u nich bialo (mieszka w Lubaniu) u mnie tez troche sypadlo ale teraz glownie deszcz
skonczylam wlasnie robic obiadek, pycha fasolka po bretonsku mi wyszla:D poodkurzalam umylam podloge i mam dosc plecy mi nie daja zyc od kilku dni;/ -
Mysza a niby co złego może być w tym że powiedziałaś? Ty się za bardzo przejmujesz rzeczami, którymi nie powinnać bo nie ma powodu.
-
Wróciłam dopiero do domku, brzuch mnie co raz bardziej boli, bóle wiadome-@ niedługo. Jeszcze mam sporo kremowo-białego śluzu a to już u mnie zawsze przed @ występuje. Także myślę że soboty nie doczekam Teraz to uważam że ze mną to naprawdę coś nie tak jest, jeśli w przyszłym cyklu nic nie zaskoczy to z satysfakcją powiem ginowi żeby sobie swoje trzymiesięczne, magiczne terminy w rzyć wsadził
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia 2015, 17:50
5 lat starań, IO, pcos, niedoczynność tarczycy, hashimoto, hiperprolaktynemia + ALLOmlr 48%(z20), kir AA + oligosperma/azoospermia męża = cztery ciąże biochem.
Starania od czerwca 2014. -
zauwazylam ze ginekolodzy lubia wygadywac takie pierdoly
R meczy mnie kiedy zrobie test, miala byc niespodzianka jakby co. powiedzialam ze nie ma sensu jeszcze bo mam nierowne cykle.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia 2015, 17:57
-
kr0pka wrote:Mysza a niby co złego może być w tym że powiedziałaś? Ty się za bardzo przejmujesz rzeczami, którymi nie powinnać bo nie ma powodu.
No właśnie ja się zawsze strasznie denerwuję wszystkim. I to zazwyczaj nie tym, co powinnam. Aż mnie z tych nerwów brzuch boli. -
Hej, ja już mam plamienia ale nic narazie mnie nie boli. Chwile odpocznę po pracy i zabieram sie za pisanie maila do mojej ginki. Poza tym juz doszlam do siebie, poleciało mi dziś kilka łez, ale już jest lepiej. Arturowa jaki 3mies termin? Mój już 7 cykl się zaczyna...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia 2015, 18:09
-
U mnie będzie zaraz 11 cs. A z tymi trzema miesiącami to jest tak, że mój gin zrobił mi badania, usg itd i dał mi luteinę pierwszy raz w październiku. Kazał przyjść za 3 miesiące w razie gdybym nie zaszła. W styczniu znowu dostałam tylko luteinę i magiczne 3 miesiące czekać mam cierpliwie na ciążę. Po tym nadchodzącym cyklu, jeśli znowu nie zajdę, to mam już mieć hsg i inne cuda, mąż ma mieć badanie nasienia. I jak znowu mi powie że daje mi luteinę i mam 3 miesiące czekać to przykuję mu się do biurka.5 lat starań, IO, pcos, niedoczynność tarczycy, hashimoto, hiperprolaktynemia + ALLOmlr 48%(z20), kir AA + oligosperma/azoospermia męża = cztery ciąże biochem.
Starania od czerwca 2014. -
No właśnie mój M pyta czy ma iść na badania a ja sama nie wiem, chyba jeszcze nie co? W sumie to ja nie biore leków jeszcze, ten cykl był pierwszym gdy się tak mega staraliśmy więc poprzednie były takie, że albo trafimy albo nie, bo czekałam na przedłużenie umowy.