Fajne babeczki zobaczą dwie kreseczki :D
-
WIADOMOŚĆ
-
Ajka wrote:U mnie nic z tego nie będzie w tym miesiącu, więc muszę się jakoś pocieszyć.
Puki @ nie ma jest nadzieja, a jak nie wyjdzie to z rozpędu wpadaj w kolejny cykl i oby był szczęśliwyWiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2015, 21:05
-
Nymeria wrote:Puki @ nie ma jest nadzieja, a jak nie wyjdzie to z rozpędu wpadaj w kolejny cykl i oby był szczęśliwy
Niestety @ właśnie się pojawia i do rana pewnie będzie juz całkiem na miejscu...więc ja już myślami w następnym jestem...2020
2023 -
Chyba dziś nie zasnę... Sama jestem i mnie o wszystko dobija. A ja do męża zadzwoniłam, to chory i na dodatek chyba jeszcze ja musiałabym go pocieszać. Na szczęście jutro wróci, potrzebuję go, potrzebuję się przytulić, wypłakać, usłyszeć od niego, że jeszcze nam się uda.
Powiedziałam mu, że już po drugim poronieniu myślałam o adopcji. A teraz czytam o adopcji i sama nie wiem... -
No pewnie byłoby trudno... ale wykańczające psychicznie jest wiele rzeczy w życiu...
zajmowałam się kiedyś dzieciakami z rodzin patologicznych... one bardzo potrzebują miłości...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia 2015, 00:36
2020
2023 -
Ajj.. ale heterozygota to chyba nie aż tak źle...
Może przyczyna poronienia była inna... z resztą sama pisałaś, że lekarz mówił, że będzie dobrze... tego się trzymaj
lepiej nie czytaj co się komu wydarzyło... bo u Ciebie może być zupełnie inaczej...Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia 2015, 00:58
2020
2023 -
Ajka wrote:Ajj.. ale heterozygota to chyba nie aż tak źle...
Może przyczyna poronienia była inna... z resztą sama pisałaś, że lekarz mówił, że będzie dobrze...
lepiej nie czytaj co się komu wydarzyło... bo u Ciebie może być zupełnie inaczej...
Przy tym MTHFR mam brać większą dawkę kwasu foliowego. No i brałam. I w zasadzie o niczym innym też na formach nie piszą. A nie wiem szczerze mówiąc czym różni się heterozygotyczny od homozygotycznego. I jeszcze a forach podają linki do artykułów medycznych po angielsku, kłócą się o ten kwas foliowy i same sobie leki z zagranicy zamawiają...Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia 2015, 00:59
-
wydaje mi się że w tym genie masz tylko jeden z alleli wadliwy... tyle pamiętam z biologi... to zawsze lepiej niż oba chyba, zwłaszcza że te prawidłowe zwykle są dominujące, ale tak szczerze to się na tym nie znam
Nie czytaj już nic lepiej... Zwariujesz... Słuchaj lekarza... jeszcze się ułoży. Jak nie tak to inaczej.
Ja niedawno się tak wkręciłam, że byłam przerażona że mam raka i będą mi musieli wszystko wyciąć; nigdy nie będę mieć dzieci i na dodatek pewnie umrę... chociaż prawdopodobieństwo było jakieś 5%Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia 2015, 01:19
2020
2023 -
I tak się już nakręciłam. Ginekolog mi mówi, że jak najbardziej jest szansa, że w końcu się uda, że jeszcze mogę zrobić dodatkowe badania, ewentualnie iść na wizytę do genetyka... ale ja sobie wkręcam, że on się nie zna. Męża już to wkurza.
-
Mojej kuzynce udało się za 4 razem ... a potem niestety były kolejne nieudane próby... i w końcu córeczka - lekarze jej też mówili że w końcu się uda...
Nie załamuj się - bierz ten kwas foliowy... może porób dodatkowe badania, jeśli tak radzi lekarz i będzie dobrze...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia 2015, 01:31
2020
2023