Fajne babeczki zobaczą dwie kreseczki :D
-
WIADOMOŚĆ
-
Mi się marzą Bieszczady ale najlepiej na jesieni, jakoś nigdy nie wychodzi, żeby się wybrać
-
kr0pka wrote:Mi się marzą Bieszczady ale najlepiej na jesieni, jakoś nigdy nie wychodzi, żeby się wybrać
MI się Bieszczady marzyły odkąd miałam jakieś 14-15 lat. Ale z rodzicami tak daleko nie jeździłam. W Bieszczady mam jakieś 600 km. Tak samo nad morze nie jeździłam, bo za daleko... Więc Bieszczady zaliczyłam w 2013 roku, a morze w zeszłym jesienią. -
To ja akurat z rodzicami jeździłam tak daleko jak byliśmy mali to non stop gdzieś nas zabierali - po Polsce bo na nic innego nie było nas stać, ale sporo tego było. Wtedy to nawet zdarzały się wyjazdy na spontanie.. nigdy nie zapomnę jak ja miałam chyba z 8-10 lat może, sniadanie w sobotę rano a ojciec rzuca hasło:jedziemy nad Solinę? Godzinę później byliśmy w drodze.
ostatnio nawet matka jak jej powiedziałam, że Krzyśka to jednak tak nie ciągnie, że ja to bym non stop gdzieś mogła jeździć to powiedziała, że to ich wina, że takie łazęgostwo w nas zaszczepili
jakbym tylko miała więcej kasy to non stop bym gdzieś jeździła. Ostatnio jak w lutym wróciliśmy z Mediolanu w czwartek tak w sobotę już oi raz pierwszy siedziałam znowu na stronie wizzaira i ryanaira i szukałam kolejnych okazji -
nick nieaktualnyCześć dziewczynki!
Morisek, Twoje zatrucie poleciało do mnie. Wczoraj od 4 rano do wieczora byłam zombi:(
Agatka, ja bym powtórzyła test. Trzymam kciuki:)
Ketka, u Ciebie to ja czuję bobasa;)
A mój wykres dziś mnie rozbawił. Ovu wyznaczyło mi owulację na 8 dc...a test owulacyjny zaczął wychodzić dopiero wczoraj... -
Hej Dziewczyny:)
AAAgaatka trzymam kciuki za to aby jutro ta kreseczka pojawiła się po 2 minutach
Ketka sikaj jutro...przecie moczu Ci u nas dostatek oby Twoje przeczucia się spełniły!!!
Myszka - ja bym Ci kontrolę rodzicielską na Internet założyła - zostawiła tylko nasze forum, e-mail i wiadomości ze świata - ban na fora o poronieniach Będzie dobrze - uwierz mi
Morisek.....a jak u Ciebie? -
Morella wrote:Cześć dziewczynki!
Morisek, Twoje zatrucie poleciało do mnie. Wczoraj od 4 rano do wieczora byłam zombi:(
Agatka, ja bym powtórzyła test. Trzymam kciuki:)
Ketka, u Ciebie to ja czuję bobasa;)
A mój wykres dziś mnie rozbawił. Ovu wyznaczyło mi owulację na 8 dc...a test owulacyjny zaczął wychodzić dopiero wczoraj...
Cierpliwości - zmieni -
nick nieaktualnyMój chłop wczoraj się ze mnie śmiał, bo co tylko wróciłam z łazienki, miałam inną zachciankę. A gdy zażądałam Mirindy <koniecznie tylko Mirindy>, powiedział, że gdyby nie poprzedni okres to powiedziałby że zachowuję się ciążowo:D A ja nigdy nie pije gazowanych napojów, nie jem w ogóle słodyczy, a wczoraj chciało mi się ...piegusków. Oczywiście jadłam oczami bo brzuszek mówił "chyba kpisz".
Kena, wykresem się nie sugeruję bo z tego co czytałam na forum, nie jest on ostatecznym wyznacznikiem:) Dałam sobie na luz w tym miesiącu.madlenka lubi tę wiadomość
-
aaagaaatka wrote:Dzieki dziewczyny. Ale postaram się nie nastawiac. Ketka trzymam kciuki.
Oj Moris, Moris....jak można zachorować przed imprezą...kuruj się szybciutko...
ja wczoraj miałam ambitny plan po powrocie do domu - napić się piwa (już nie pamiętam kiedy piłam)...i co...padłam zanim wzięłam łyka ... małż za to sobie wypił.... - on "tankował" ale to mnie napier...la głowa....sprawiedliwość? -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Morisek28 wrote:Jak pomysle ze mam widziec morde mojego bylego i jego nowa panienkę to mi sie w ogóle tan isc nie chce. Jeszcze biorąc pod uwagę to ze on jak pił to uwielbiam mnie poniżać przy wszystkich...
" wiecie czemu nie jeździmy z nią na plywalnie? Bo jak wskoczy do wody to cała woda rozbryzga sie i wyleje poza basen, nad morze nie jeździmy bo harpunami mogą ja zaatakować "Morisek28, kr0pka lubią tę wiadomość
-
Heh, Moris mój ex jest dobrym znajomym znajomych a i kuzynem mojego kumpla... ale na szczęście tak się życie układa, że od 5 lat nie spotykamy się na wspólnych imprezach...
generalnie ostatnio przeżyłam dziką satysfakcję, gdy wypytywał moją bratową o mnie...a ta tak pięknie pokoloryzowała, że aż byłam z niej dumna wiem, że jego żona jest z gatunku leniwców i chyba zaczął dostrzegać co stracił....
jest tylko jedna rzecz, której im zazdroszczę - dzieciak...a tak poza tym to w stosunku do niego mam jedną myśl przewodnią (słowa mojego kumpla)- "ch..j na jego grób i kwiatki"....przepraszam za brutalność ...ale to nie moje słowa....i w pewnym momencie były bardzo adekwatne i tak zostało -
Cześć dziewczynki
Agatka trzymam kciuki za kolejny tescik, ktoś w końcu musi podnieść jakże smutne wyniki kwietnia. W sumie dobrze ze chociaż jedna tam widnieje.
Oj Moris czuje ze znów niedługo zapodaj nam jakąś ciekawą opowieść tym razem z tej imprezki
Ja znów wyjechałam nad jeziorko, babcia rano obudziła nas śniadaniem z frytek i jajek sadzonych i leżę szczęśliwa