Fajne babeczki zobaczą dwie kreseczki :D
- 
                    
                    WIADOMOŚĆ
 
- 
                        
                        kr0pka wrote:No planuję w lipcu
 nie chcę już tego więcej odkładać (powinnam się obronić w zeszłym roku) 
A u mnie na uczelni sobie słono liczyli za przekładanie (pewnie nadal tak robią)... jak się ktos na wrzesień (sesja poprawkowa) nie wyrobił z pracą... to najpierw 1000 (3 miesiące przedłużenia) potem trzeba było płacić jak za 1 semestr zaocznych...potem kolejny semestr... jak się ktoś o rok spóźnił to ponad 7 tyś wychodziło...
2014... and so it begins...
👧 potworniaki jajników
🧑 oligoasthenoteratozoospermia, żpn, przeciwciała przeciwplemnikowe
IVF×10 (poor responder, 8 na cyklach naturalnych) + 1xIVF KD
2017 💔 córeczka 10 tydzień - wada genetyczna triploidia
2019 rozpoczecie procedury w OA
2020 ❤️ naturalny cud córeczka
2023 ❤️ naturalny cud córeczka - 
                        
                        Ajka wrote:A u mnie na uczelni sobie słono liczyli za przekładanie (pewnie nadal tak robią)... jak się ktos na wrzesień (sesja poprawkowa) nie wyrobił z pracą... to najpierw 1000 (3 miesiące przedłużenia) potem trzeba było płacić jak za 1 semestr zaocznych...potem kolejny semestr... jak się ktoś o rok spóźnił to ponad 7 tyś wychodziło...
U nas normalne terminy były do stycznia tego roku. Potem wykreślają z listy studentów (co w moim przypadku już zrobili) i generalnie ma się 3 lata na wznowienie. W czerwcu razem z pracą muszę złożyć podanie o wznowienie - 
                        
                        Lepiej napisz jak najszybciej Kropka... im dłużej się zwleka tym się trudniej zmobilizować
Ja niestety swoje musiałam zapłacić...Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 maja 2015, 13:04
2014... and so it begins...
👧 potworniaki jajników
🧑 oligoasthenoteratozoospermia, żpn, przeciwciała przeciwplemnikowe
IVF×10 (poor responder, 8 na cyklach naturalnych) + 1xIVF KD
2017 💔 córeczka 10 tydzień - wada genetyczna triploidia
2019 rozpoczecie procedury w OA
2020 ❤️ naturalny cud córeczka
2023 ❤️ naturalny cud córeczka - 
                        
                        Wiem, wiem, nie chcę tego więcej odkładać
 poza tym nawet Prezes się mnie już pyta jak tam moja magisterka więc nie mam wyjścia, muszę się zmobilizować 
                                 - 
                        
                        no ja troche popisalam, w sumie z malego polstronnicowego akapitu zrobilam strone, tak polalam wode:D no i przepisalam sobie kwestionariusz ale musialam zrobic przerwe na zrobienie i zjedzenie obiadu i wypicie \pierwszej od 14 dni kawy ktora mi nie smakowala, wyobrazacie sobie? tyle na nia czekalam i byla no coz bardzo taka sobie, a zawsze byla pycha (karmelow douve egberts polecam:D)
dalej ''chyba'' mi sie wydaje ze jest mi niedobrze co chwile. niech juz mija te 10 dni bo zwariuje z tymi mniej lub bardziej wymyslonymi objawami:/ - 
                        
                        Klaudia na tak wczesnym etapie trochę trudno o mdłości:) Jak jeszcze na pewno beta hcg nie masz we krwi- to z czego?
Aczkolwiek masz mega pozytywny ten wykres i trzymam kciuki. Objawy też wyglądają na ciążowe:)
Z tego co ja zauważyłam to objawy ciąży są mocniejsze w cyklach w których się nie jest w ciąży. Teraz mam ledwo co. Nawet bym się piwa napiła:)
 - 
                        
                        https://youtu.be/3r5_50_trRk
O ile oglądając się ledwo trzymałam ale trzymałam, o tyle na koniec po stwierdzeniu K.: Ty się zawsze smutasz po takich filmikach, już nie wytrzymałam i się poryczałam..
cudny filmik
                                    ciri22 lubi tę wiadomość
                                 - 
                        
                        Ale w pierwszej ciąży miałam gęsty i kremowy, w następnej sucho raczej a w tej wodnisty.
Cycki w pierwszej bolały w drugiej średnio w tej prawie wcale.
Więc z tymi objawami to jest jak w totolotku, raz tak wylosujesz a raz tak.
 - 
                        
                        Hej! A ja się co do tych mdłości się nie zgodzę ja miałam pierwsze mdłości 3-5 dzień po ovu później na chwilę przeszło by uderzyć z nasiloną siłą i wymiotami aż do teraz a jutro zaczynam 12 tydzień ( dziś mija okres największego ryzyka utraty ciąży
 )
Gratuluje Viki ale Ty masz łatwość zachodzenia w ciąże
                                
                                    aaagaaatka lubi tę wiadomość
                                 - 
                        
                        Fufka już? Rany jak ten czas leci, serio
 cieszę się, że wsio ok i ten najgorszy czas juź za Tobą 
 
                                 - 
                        
                        http://swietarita.blogspot.com/2013/05/modlitwa-dla-tych-ktorzy-nie-moga-miec.html
Coś dla chętnych
                                
                                    kr0pka lubi tę wiadomość
                                5 lat starań, IO, pcos, niedoczynność tarczycy, hashimoto, hiperprolaktynemia + ALLOmlr 48%(z20), kir AA + oligosperma/azoospermia męża = cztery ciąże biochem.
Starania od czerwca 2014. - 
                        
                        Byłam dziś w domu, gadałam z mamą - ona to dopiero wiatropylna była...
Trudno trochę uwierzyć, ale ja i moi bracia jesteśmy wszyscy z "pierwszego cyklu starań" - kiedy moja mama stwierdzała, że czas na dziecko, to następnej @ już nie było...
Cholera takie rzeczy powinny być dziedziczne...2014... and so it begins...
👧 potworniaki jajników
🧑 oligoasthenoteratozoospermia, żpn, przeciwciała przeciwplemnikowe
IVF×10 (poor responder, 8 na cyklach naturalnych) + 1xIVF KD
2017 💔 córeczka 10 tydzień - wada genetyczna triploidia
2019 rozpoczecie procedury w OA
2020 ❤️ naturalny cud córeczka
2023 ❤️ naturalny cud córeczka - 
                        
                        Fufcik - ale zleciało...ja pierdziu niedługo będziemy obstawiać czy chłop czy baba

Jakaś zmasakrowana dziś jestem...chyba po tym pregnylu...malowanie poszło nam sprawnie ...wróciłam do domu i zasnęłam razem z kotem...jajnik się nie odzywa...dupsko tylko boli...qrcze - pęcherzyk nie rób se jaj - tylko wypluwaj te, co urosło....
 
				
								
				
				
			







        

