Fajne babeczki zobaczą dwie kreseczki :D
-
WIADOMOŚĆ
-
arturowa wrote:Zacnie Objadłam się słodkości jak prosiaczek. Mam nadzieję że chociaż trochę tych kalorii spaliłam w tańcu Mąż mi się zbuntował że on kierowcą nie będzie, więc nawet kieliszka winka nie wypiłam. Ale niedługo jedziemy na poprawiny
Arturowa ty sobie chyba żartuje, nawet kieliszka...
Co to za pomysł własnym samochodem na wesele..Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 maja 2015, 12:45
2020
2023 -
Fufka30 wrote:Dziewczyny trzymam kciuki!!! Ana siknij z rana na pewno wyjdzie druga kreska!!!
Ojjj ale mam już dość ciążowych dolegliwości I trymestru ehhh nie sądziłam, że tak źle będę znosić ciąże... aż chce mi się wyć ;(
Fufka będzie lepiej... za jakiś czas...2020
2023 -
Ajka wrote:Arturowa ty sobie chyba żartuje, nawet kieliszka...
Co to za pomysł własnym samochodem na wesele..
No tak wyszło że samochodem Z mężem mieliśmy inną umowę, ale skubaniec tak mnie zakręcił że zostałam kierowcą. Ale bawiłam się świetnie pomimo tego. Dziś sobie odbiję abstynencję. Tyle miesięcy unikałam alkoholu (a byłam na wielu weselach ) bo a nuż ciąża. Teraz to mam tego dość, mam zamiar żyć normalnie5 lat starań, IO, pcos, niedoczynność tarczycy, hashimoto, hiperprolaktynemia + ALLOmlr 48%(z20), kir AA + oligosperma/azoospermia męża = cztery ciąże biochem.
Starania od czerwca 2014. -
cześć laski, my właśnie z rowerku wróciliśmy. W końcu (od wczoraj) K. ma porzadny nowy rower i wyszliśmy nad to sztuczne jeziorko co robią niedaleko nas. No może nie tak niedaleko, ale 5km to nie jest żle, nawet spacerem się przejdzie.
Ana, ja mam nadzieję, że ten wynik tylko dlatego, że nie z pierwszego sikańca dalej trzymam kciuki za pozytyw
Morisek - widzisz, nie można się poddawać, i Tobie się uda tylko nie możesz się poddać Słońce. A ja generalnie też ludzi nie lubię, jestem totalnie aspołeczna i mam alergię
Nooo i, nie widziałam dziś co prawda boćka ale słyszałam, liczyyyy sięeeee? Co by nie było uznałam go za dobry znak -
Wydaje mi się że od czasu do czasu każda z Nas potrzebuje odpoczynku od tych starań. Mi jest dużo lepiej bez nakrecania się temp. Przynajmniej nie miałam objawów A tak poza tym to nie dziwne że w ciąży nie jestem bo skoro cykl dłuższy to i ovu była później niż zakladalam.
Ajka ja kiedyś wklejalam przez zapodaj lub fotosik chyba.
-
Madlenka, mi też dużo lepiej bez tego nakręcania się i dziś też napiłam się winka do obiadu, jakiś czas temu to bym w życiu nawet tej połowy kieliszka nie tknęła po owu..
Ja mam cholerną ochotę na słodkie, a nie ma totalnie nic. Co miałam to wykończyłam i powiedziałam, że słodyczy w domu nie chcę mieć (ciekawe jak długo wytrzymam ). Może też coś upiekę -
nick nieaktualny
-
A ja tez walczyłam piekarnik, pomyślałam ze upiekę cos jak Wy...
Tylko nic z tego nie będzie - wywalilo mi korki, a jak z powrotem podlaczam to takie iskrzenie słychać i znów wywala...
Piekarnik mi się popsuł... Musze cala kuchenka odlaczyc od prądu... a nie mamy nawet zapalek2020
2023