Fajne babeczki zobaczą dwie kreseczki :D
-
WIADOMOŚĆ
-
dziekuje dziewczyny, niestety dziadek ostatnio byl w gorszej formi. zmarl miedzy weselami swoich wnukow, jedno bylo tydzien temu i byl na nim, za 3 tyg jest nastepne.
mimo ze to nie moj dziadek bardzo sie do niego przywiazalam -
madlenka wrote:Klaudia przykro mi.
Ja ogarnelam mieszkanie i mykam zaraz na spacer a potem zakupy bo jutro swieto i wszystko pozamykane przeciez.
Madlenka klinknełam przez przypadek chciałam zmienić stronę i Was nadrobić dopiero -
Klaudia przykro mi <tulę>
Morisek mój brat zaczynał od noszenia trumny w zakładzie pogrzebowym. Potem było malowanie (nieudolne na początku), szkolenia a teraz pracuje w szpitalu - robi i sekcje i maluje. I serio potrafi zrobić cuda.
Kurde kiedyś też mi się kryminalistyka marzyła, o policji też. Teściowa i Teść sa emerytowanymi policjantami nawet. -
W kwestii zainteresowań...
gra na gitarze (niestety ostatnimi czasy brak czasu- nie pamiętam kiedy miałam gitarę w rękach), książki - thrillery,horrory i kryminały skandynawskie, filmy mniej/więcej tego samego gatunku + dokumentalne (ostatnio katastrofy lotnicze mnie wkręciły)- muzyka - przekrój totalny - choć skupienie na rock (zwłaszcza stary polski)/ hard core / new metal/blues, namiętnie gram w remika, lubię piłkę nożną siatkówkę (oglądać )... -
Morisek28 wrote:Kena?!!! grasz na gitarze?!!! Jaaa zawsze chciałam ale kuzynka która tez gra, nie miała do mnie cierpliwosci
Teraz baaardzo sporadycznie - ale całe liceum i połowa studiów - nie było imprezy bez gitary...niestety teraz ciężko spotkać kogoś kto pośpiewa utwory dżemu, t.love, big cyca, kultu etc.... -
madlenka wrote:A ja mam mgr z kryminologii
PS. zaglądam do was, ale wy tyle klepiecie postów, że ciężko za wami nadążyć
Nadal trzymam za wszystkie kciuki!
U nas będzie chłopiec I połowa ciąży za nami -
Morisek28 wrote:Jak się spotkamy i się napijemy to uwierz, damy taki występ że bic się o nas będą. trase koncertową wszytskie zaliczymy
ps.dzem i t.love też od zawsze słucham Damy radę
założymy zespół
ja moge spiewac, bo lubie, chociaz serio falszuje heh ale wazne zeby byl fun nie? -
U mnie o śpiewaniu nie ma mowy, chyba że będę już tak schlana
Morisku powiedziałabym, że normalni. Teściu jest specyficzny ale nie wiązałabym tego z policją, po prostu taki charakter. Bardzo często osoby z policji, wojska są ni nie wiem jak to określić ale nie do końca normalni ale o nim bym raczej tego nie powoedziała..
Mój Ojciec był w Czerwonych Beretach.. z wojska wrócił jakby to delikatnie ujac zmieniony i to też jeden z powodów tego, że dzieciństwo nie do końca dobrze wspominam bo miał różne odpały... więc wiem jak to wpływa na ludzi choc wiadomo - nie na każdegoWiadomość wyedytowana przez autora: 23 maja 2015, 19:04
-
Nom, ale czasem nawet sama dyscyplina.. u nas wszyztko musiało być jak w wojsku - ubrania złożone w kostke obok łóżka, wszystko na czas, bezwzględne posłuszeństwo itp
-
madlenka wrote:Polowa? Omg jak ten czas leci. Pamietam jak sie chwalilas dwiema kreskami.
Ja też fałszuję, ale nie przeszkadza mi to śpiewać wszędzie tam, gdzie leci muzyka, a ja znam słowa piosenki
-
A tak z innej beczki - w czwartek na angielskim babka nam puściła fragment 1 odcinka Supersize vs Superskinny.. tak się wciągnęłam ze ogladam już 5 odcinek (przy okazji może podszkolę ciut angielski)..
Jak to pooglądałam to odechciało mi się jedzenia słodyczy i niezdrowego żarcia. Skończyłam na 1 czekoladce, nie zjadłam nic w pracy a i w czw i w piątek mieliśmy jakieś ciacha, rogaliki itp. Jedynie dziś rollsy w pizza hut ale normalnie to bym jeszcze pizzę wtrężoliła..
Może rzeczywiście przejdę się w końcu do dietetyka jakoś niedługo. Na razie zabrałam się za ważenie produktów i rzetelne zapisywanie w aplikacji wszystkiego co jem i liczeniu kaloriu. Przynajmniej będe miała co ewentualnemu dietetykowi pokazać