Fajne babeczki zobaczą dwie kreseczki :D
-
WIADOMOŚĆ
-
Koleżanka w czwartek bedzie dopiero 11 dpo wiec chyba skusze sie na piatek.
Takie suchości u mnie sahara normalnie zaden fasolek na takiej pustyni nie urośnie:/ -
Morisek28 wrote:Taaaaa. Kuzynki które są w ciąży,namawiają żeby rezygnować z in vitro i napro sie zająć a przede wszystkim nie myśleć o tym i na pewno się wtedy uda
Powiem może trochę przewrotnie, ale NIECO racji mają te kuzynki. Naprotechnologia jest bardzo dobra. ALE (i tu moje zdanie) nie w każdym przypadku i nie z każdym lekarzem.
Tiaa... nie myśleć, dobre sobie. Może niech same sobie trochę kucyki poluzują
5 lat starań, IO, pcos, niedoczynność tarczycy, hashimoto, hiperprolaktynemia + ALLOmlr 48%(z20), kir AA + oligosperma/azoospermia męża = cztery ciąże biochem.
Starania od czerwca 2014. -
Na takie zachowanie to chyba jeszcze gumy w majtach muszą poluzować

Ty im możesz dawać "rady" typu: nie jedz nic żółtego bo dziecko będzie chińczykiem, nie zginaj nóg, rąk, bo dziecko będzie kulawe, nie oblizuj noża bo będzie cesarka. Powinny odpuścić..
Kena trzymam kciuki
Morisek28 lubi tę wiadomość
5 lat starań, IO, pcos, niedoczynność tarczycy, hashimoto, hiperprolaktynemia + ALLOmlr 48%(z20), kir AA + oligosperma/azoospermia męża = cztery ciąże biochem.
Starania od czerwca 2014. -
Wróciłam laski, jeszce Was nie nadrabiałam, pewnie dopiero jutro wszystko ptzeczytam. Podzielę się tylko jedną myślą.. nie ma to jak po powrocie odpalić po raz pierwszy fejsa i na dzień dobry zostać spoliczkowanym wiadomością, że koleżanka spodziewa się.. 3 dziecka..
czemu takie informacje na dodatek zawsze ale to zawsze wyswietlaja sie od razu po wlączeniu.... grrr -
Facebook to zuo. Nie lubię

Dobrze Morisku że zrobiłaś chociaż pierwszy krok
Może dlatego na czczo żeby im się tam nie zes*ać ze strachu albo cos...5 lat starań, IO, pcos, niedoczynność tarczycy, hashimoto, hiperprolaktynemia + ALLOmlr 48%(z20), kir AA + oligosperma/azoospermia męża = cztery ciąże biochem.
Starania od czerwca 2014. -
Bolą cholernie, głównie po bokach. Śmiem twierdzić że coraz mocniej. Albo ciąża albo wyjątkowo paskudny pms.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 czerwca 2015, 08:55
5 lat starań, IO, pcos, niedoczynność tarczycy, hashimoto, hiperprolaktynemia + ALLOmlr 48%(z20), kir AA + oligosperma/azoospermia męża = cztery ciąże biochem.
Starania od czerwca 2014. -
Hej! Nie kumam tego-ja wynik mialam na drugi dzień. Na czczo być nie musisz. Ja siedze w pociągu i co chwilę dostaję smsy z wynikamí od kumpeli z labo -póki co-jest ok-tylko WBC gorna granica. Teraz tylko,zeby torbieli nie było.Morisek28 wrote:aaa i u mnie kosztuje 190zł i 2-3 tyg czas oczekiwania. No i faktycznie nie trzeba być na czczo. Nie wiem czemu w inviccie mi tak Pani powiedziała żę tylko rano i na czzo
Arturowa, a wcześniej cycki dawały Ci aż tak popalić?




ide spac bo zem jest slaba


