Fajne babeczki zobaczą dwie kreseczki :D
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyKena1983 wrote:Hej Dziewczyny!
ja na szybko...bo do pracy muszę jechać....
czy warto się szczepić na żółtaczkę przed operacją? czy zbędny wydatek? muszę szybko podjąć decyzję... -
Cześć dziewczyny. Ostatnio cały czas śpię minimum do 9;30
Dziwny cykl mi się zapowiada temp rośnie jak tak dalej pojdzie to of wyznaczy mi owu o wiele za wcześnie niz zwykle a ja nie zdarzylam tsh zbadac.
-
Morisek28 wrote:Ja też na samą myśl o porodzie miałam czarno przed oczami
ale mnie to ominie
Kropka moja kuzynka miała te sam problem z psem i była z nim na szkoleniu właśnie. teraz może bez smyczy z nim chodzić w centrum miasta i koło nogi idzie
no właśnie my coraz częściej nad tym myślimy.. bo ciągnięcie samo w sobie trochę już zminimalizowaliśmy, trochę bo trzeba naprawdę konsekwentnym być a ja nie mam aż takiej cierpliwości żeby zawsze i wszędzie go stopować bo czasem musiałabym stawać na środku jezdni chyba. Jak tylko budżet podreperujemy to pewnie się wybierzemy bo strach
co do Pepco.. ojej.. jakie ja wczoraj u nich słoiczki cudne kupiłam, z pokrywkami w kratkę -
Morisek28 wrote:Klaudia to badaj tsh badaj
W ogóle powiem Wam że odkąd mój facet nie jest ratownikiem medycznym to całkiem inny człowiek. częściej się śmieje, nie chodzi zestresowany , bardzo mnie to cieszy.
mi gin napisała że mam 10 września przyjść z wynikami prolaktyny i progesteronuznowu kłucie
i po co to wszytsko
no wlasnie mialam isc dzisiaj to widzicie o ktorej wstalama pobieraja krew miedzy 7-8 w przychodzni
pojde w poniedzialek dopiero.
-
Kena... teraz żółtaczka na którą się szczepisz jest znacznie rzadsza niż w latach 90, ale...
generalnie ja ostatnio robiłam, ale tylko jedną dawkę przypominającą (bo przed poprzednią operacją byłam już szczepiona) i po paru dniach byłam odporna
Generalnie jak Ci się śpieszy i nie byłaś wcześniej szczepiona to żeby uzyskać odporność trzeba kilka tygodni...
sama nie wiem co doradzić... na tą najgorszą żółtaczkę HCV i tak nie ma szczepionki...Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 sierpnia 2015, 10:21
2020
2023 -
a propos żółtaczki to ja bym jednak robiła/badała czy masz przeciwciała. Ja miałam tylko dwie dawki (bez przypominającej) i to paaaarę lat temu i o dziwo jak kilka miesięcy temu badałam to wszystko było ok
-
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/bde3389c424d.jpg
-
Witam dziewczynki
Co do Karmelka to nie wiem czy wypada do jej męża pisać, jakby chciała to by sama do nas napisała, bo widziałam, że była dostępna w pewnym momencie
Ja mam taką niemoc w pracy, że najchętniej pozbierałabym się do domu a od poniedziałku przyniosła L4... No ale jeszcze miesiąc muszę wytrzymać ech ;/
Bóg podarował mi tak cenny prezent
On musiał Cię zrobić z chmur i anielskich skrzydeł
02.02.2014 [*] , 15.09.2014 [*] -
Klaudia raczej nie testuje w tym miesiącu. Poza tym owu wyznaczyło mi już wcześniej ale na 12dc (czyli
dzień po - maarne szanse>), dziś zmieniło na 14dc,
przed więc już przynajmniej lepiej, ale szczerze powiedziawszy moim zdaniem owu było właśnie 12dc tak jak miałam wyznaczone na początku. Bo i od następnego dnia mnie zaczęły tradycyjnie cyce boleć.
Także ten, no.. ten cykl to ja raczej na straty spisałam -
oj tam kropka, neva say neva ^^
Co do Karmelka, poczekajmy pare dni i znowu sie pomysli. a czy dziewczyny co do niej pisaly maja na czacie info facebookowe wyswietlono o 15;00 np? -
Klaudia wiesz co ja wczoraj dopiero sprawdziłam i mam tylko informację: wyświetlono. bez daty, godziny
-
widzialyscie wszystkie komentarze pod wpisem z pamietnika?
Karmelek "Annak, nie chcę pisać o takich rzeczach na forum, nie chcę nikogo straszyć, martwić, wiem że niektóre dziewczyny też mógłby zacząć zastanawiać się nad swoimi objawami, analizować i porównywać, szczególnie te ktore nigdy nie poroniły. Poza tym nikt nic na to nie poradzi, a pisanie że wszystko będzie dobrze nie da mi i tak spokoju:/ Nie ma gwarancji, że wszystko jest i będzie ok. Powinnam chyba na chwilę stąd zniknąć i dać sobie spokój. Co ma być i tak będzie..." -
ja jestem za wersja ze Karmelek poprostu na jakis czas dal sobie spokoj z forum itd, ciesza sie swoim szczesciem w rodzinnym, domowym gronie, a jesli znow bedzie miala ochote byc z nami to odezwie sie tutaj. ja raczej narazie wstrzymalabym sie z pisaniem do meza, ale to tylko moje zdanie.
powiem wam, wczoraj po tym spotkaniu z przyjaciolkami, tak sie napatrzylam na ta jedna z brzuszkiem i tak cholera jej zazdroszcze, mloda dziewczyna bo rok mlodsza ode mnie, ale juz teraz widze ze bedzie cudowna mama:) w pazdzierniku rodzi.