Fajne babeczki zobaczą dwie kreseczki :D
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnya myslicie,ze jest mozliwosc,ze na poczatku sie chudnie? (tak z ciekawosci, nic sobie nie wkrecajac:) bo zawsze w tym czasie jestem napuchnieta i obrziala od zatrzymujacej sie wody w organizmie a teraz jestem dziwnie plaska na brzuchu, az bardzo dziwnie..
-
Fiolet, piękna (i Ty i temperatura
)
Trzymam kciuki, za pozytyw
Fiolet742 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ja na początku drugiej ciąży schudłam chyba ze 2 kg, za to później jak ruszyło, to zostało do dziś.
A tak w ogóle to po 2 miesiecznej przerwie na rehabilitację znowu zaczęłam jeździć na rowerze. Niestety mieszkam w górach więc na najbardziej płaskich odcinkach ciągle mam jakieś wzniesienia, ale normalnie zrobiłam 6km i myślałam że umrę ze zmęczenia. Muszę popracować nad kondycją bo za 3 tygodnie mam wesele kuzynki i jak nie bedziemy tanczyć to mi sie mężu szybciutko zaleje i będzie po weselu, a tak to mam na niego sposób i nie muszę się denerwować.Nasze słoneczko Marcelinka 6.05.2016
~~~~~~
Lenka(25tc) ur. 31.05.2014, zm. 5.06.2014
Czuję, że synuś-Miłoszek(10tc), 4.10.2013r.
Aniołki nasze, dziękujemy, że mogliśmy się Wami cieszyć choć przez chwilę...Kochamy Was
-
nick nieaktualnyU mnie kondycja tez kiepska.. 20 lat mieszkalam na wsi, w gorach,do pracy 36 km na przesiadki, do domu mialam 4 km pod gore a,ze ja bez prawka to na nogach latalam tam i z powrotem chyba 4 razy dziennie.
Kondycja byla fajna, kaloryfer na brzuchu tez a tylek wyrobiony.
2 lata temu przeprowadzilam sie do miasta do meza (wtedy chlopaka:) i sie skonczylo..
do pracy mialam 10 minut spacerkiem, do sklepu 2 minuty i chodzenie zamienilo sie w siedzenie na kanapie i wielkie lenistwo.
chcialam isc na silownie ale nie mam z kim wiec pomysl gdzies zaginal a teraz to juz w sumie nic innego mi nie pozostaje tylko czekac na upragnione zielone swiatelko i martwic sie juz po porodzie nagromadzonymi kg:)
teraz sobie odpuszczam:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 sierpnia 2015, 13:29
-
No ja rowerem to tylko po płaskim.. jakiekolwiek wzniesienia i ledwo daję radę niestety.
moja znajoma 7kg schudła na początku ciąży, tak wymiotowała.. czasem mam głupie myśli, że jak już zajdę to chyba też bym tak chciała, żeby trochę schudnąć przynajmniej -
A ja właśnie chciałabym troche zrzucić jeszcze przed ciażą, nie jakieś 10-15 kg bo to byłoby teraz niezdrowe takie nagłe odchudzanie ale 3 kilo by mnie naprawde bardzo zadowoliło:)Nasze słoneczko Marcelinka 6.05.2016
~~~~~~
Lenka(25tc) ur. 31.05.2014, zm. 5.06.2014
Czuję, że synuś-Miłoszek(10tc), 4.10.2013r.
Aniołki nasze, dziękujemy, że mogliśmy się Wami cieszyć choć przez chwilę...Kochamy Was
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
kr0pka wrote:No ja rowerem to tylko po płaskim.. jakiekolwiek wzniesienia i ledwo daję radę niestety.
moja znajoma 7kg schudła na początku ciąży, tak wymiotowała.. czasem mam głupie myśli, że jak już zajdę to chyba też bym tak chciała, żeby trochę schudnąć przynajmniej
Kr0pka uwierz nie chciałabyś
Bóg podarował mi tak cenny prezent
On musiał Cię zrobić z chmur i anielskich skrzydeł
02.02.2014 [*] , 15.09.2014 [*] -
Monikkk wrote:A ja właśnie chciałabym troche zrzucić jeszcze przed ciażą, nie jakieś 10-15 kg bo to byłoby teraz niezdrowe takie nagłe odchudzanie ale 3 kilo by mnie naprawde bardzo zadowoliło:)
No a ja od kiedy wiem że nie masz szans teraz na ciążę, to olałam i wdrażam drastyczne odchudzanie (dziś 6 dzień)
w zeszłym roku jak siedziałam u rodziców to potrafiłam jeździć do pracy rowerem 32 km w jedną stronę... chodziliśmy na kurs tańca przed ślubem... wtedy to ja miałam kondycje...
Teraz mam 5km do pracy rowerem, to nawet nie czuję, czasem tez piechota idę... ale mam zamiar coś na powanie zacząć robić, jak się wkręce w to odchudzanie...2020
2023 -
Fiolet, to Ty jestes naprawdę chudzinka.
Troszkę, troszeńke Ci zazdroszcze. Ale tylko troszke bo to niedobre uczucie i trzeba je ograniczaćNasze słoneczko Marcelinka 6.05.2016
~~~~~~
Lenka(25tc) ur. 31.05.2014, zm. 5.06.2014
Czuję, że synuś-Miłoszek(10tc), 4.10.2013r.
Aniołki nasze, dziękujemy, że mogliśmy się Wami cieszyć choć przez chwilę...Kochamy Was
-
Ajka, a dlaczego nie ma szans? Wybacz jestem troche do tyłu z nowinkami.Nasze słoneczko Marcelinka 6.05.2016
~~~~~~
Lenka(25tc) ur. 31.05.2014, zm. 5.06.2014
Czuję, że synuś-Miłoszek(10tc), 4.10.2013r.
Aniołki nasze, dziękujemy, że mogliśmy się Wami cieszyć choć przez chwilę...Kochamy Was