X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie Fajne babeczki zobaczą dwie kreseczki :D
Odpowiedz

Fajne babeczki zobaczą dwie kreseczki :D

Oceń ten wątek:
  • madlenka Autorytet
    Postów: 3568 1515

    Wysłany: 1 września 2015, 18:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jej dziewczyny jak ja sie ponownie przyzwyczaje do komunikacji miejskiej? :/

    qdkk2n0ao2txirxa.png
  • Monikkk Autorytet
    Postów: 681 485

    Wysłany: 1 września 2015, 18:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Współczuje madlenka. Ja zawsze miałam z tym problem tak więc zaraz jak zrobiłam prawko to jeździłam samochodem.
    Koleżanki sobie chwaliły heh:)
    Teraz to już naprawde tylko jak mnie sytuacja zmusi, a więc tramwaj w Krakowie jak jade do lekarza. Ale mam obczajone tylko 4 przystanki i nie daj Boże jakbym coś pochrzaniła...

    Nasze słoneczko Marcelinka 6.05.2016 <3
    ~~~~~~
    Lenka(25tc) ur. 31.05.2014, zm. 5.06.2014
    Czuję, że synuś-Miłoszek(10tc), 4.10.2013r.
    Aniołki nasze, dziękujemy, że mogliśmy się Wami cieszyć choć przez chwilę...Kochamy Was
  • zakocona Autorytet
    Postów: 4025 3871

    Wysłany: 1 września 2015, 18:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do krwi pępowinowej. Myśmy zrezygnowali, jak dla nas naciągacze straszne. Wiadomo, że rodzice będą chcieli zrobić dla dziecka wszystko, więc będą chcieli zabulić. Ale to jest tylko do wieku 18l, płaci się kuuupę kasy, dzieciak może wcale nie móc skorzystać, bo komórki będą złe (już zarażone), firma może zbankrutować, bo przecież to prywatne, a kto kasę odda? I wiele innych. Dlaczego skoro to jest taki "lek na wszystko" nie ma prowadzonych państwowo badań na ten temat i nie jest to ogólnodostępne, a tylko dla ludzi z kasą?
    Co do państwowego banku, to płaci się za pobór krwi, oddaje na przechowanie za darmo, ALE z tej krwi może skorzystać ktokolwiek inny, a dla dziecka twojego może nie być pasującej przez to. To już dla mnie bez sensu. Gdyby to było darmowe i KAŻDY by oddawał, to dla mnie miałoby to ogromny sens.

    Ja mam włosy okropne, cienkie, przetłuszczające się, z rozdwojonymi końcówkami i w ogóle widać po fotach jaka masakra :(

    Ciąża podczas kp <3
    f2w3rjjg8mtxbbsd.png
    atdc4z175b5gir53.png
  • zakocona Autorytet
    Postów: 4025 3871

    Wysłany: 1 września 2015, 19:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A co jak ktoś jej "rezerwę" wykorzysta, a dla jej dziecka nie będzie? Kasa w błoto. Póki to nie jest rozpropagowane na szerszą skalę, to ja jakbym miała brać krew, to już tylko do prywatnego banku bym dała.
    No, ale to też może się okazać jeszcze większa kasa w błoto :/

    Ciąża podczas kp <3
    f2w3rjjg8mtxbbsd.png
    atdc4z175b5gir53.png
  • Kena1983 Autorytet
    Postów: 3298 917

    Wysłany: 1 września 2015, 19:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dobra, możecie myśleć, że jestem faktycznie pierdolnięta...

    Wasze dwie kreski, przyrastające bety, poranne wymioty, zdjęcia usg etc.etc naprawdę cieszą mnie ogromnie <3 nie raz łezka szczęścia w oku się zakręciła...

    ale właśnie przed chwilą - zaznaczam, że absolutnie nie z Waszego powodu - odezwała się we mnie złość, zazdrość i zawiść! pewna osoba (płci żeńskiej oczywiście) z rodziny spodziewa się drugiego dziecka...nie będę opisywała całych 30 lat wstecz...jednak od zawsze była to wieczna rywalizacja o wszystko...i właśnie szlag mnie trafia....bo qrwa mać życie nie jest sprawiedliwe....ja na wszystko sama musiałam zapracować...a jej podsuwano wszystko pod nos...ja walczyłam o to by móc się "rozwijać" - jej choć miała możliwości - nie chciało się...zawsze powtarzano mi, że to się kiedyś urwie...że los nie odwróci...gówno....w takich momentach jak teraz nie wierzę w to...
    wiem, że brzmi to okrutnie - tak jakbym chciała jej życzyć źle...NIE! niech jej się żyje lekko - tylko mam już dość bycia "ofiarą" rodzinną....
    no i się qrna poryczałam...idę zapalić...

  • zakocona Autorytet
    Postów: 4025 3871

    Wysłany: 1 września 2015, 19:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tam sexu nie widziałam chyba z msc, albo i więcej. Nie mam ochoty, L też niezbyt. Ech :/

    Kena, głupi ma zawsze szczęście.. :(

    Ciąża podczas kp <3
    f2w3rjjg8mtxbbsd.png
    atdc4z175b5gir53.png
  • Monikkk Autorytet
    Postów: 681 485

    Wysłany: 1 września 2015, 19:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kena...spróbuj znaleźć inny punkt widzenia. Zmień perspektywę. Ja jak mam gorszy dzień lub podobną tego typu sytuację, to myślę sobie tak: Kurde, ale czy ta osoba jest naprawdę szczęśliwa? Może to tylko wielka pieprzona gra. Ja jestem szczęśliwa! Mam wspaniałego faceta, pracę którą lubię, mam dach nad głową, rozum i 2 sprawne (w miarę) ręce i nogi. Dziecko jest ważne, jest cholernie ważne, tylko czy jak je urodzę to nagle świat stanie się zupełnie inny? Owszem, dla mnie tak, będę w tym aspekcie spełniona ale tak naprawdę to nie zmieni mojej "pozycji". Muszę zmienić perspektywę myślenia i starać się robić wszystko co choć trochę przybliży mnie do realizacji moich marzeń, a przecież mam ich o wiele wiecej niż dziecko.

    Nie jestem pewna, czy potrafię Ci/Wam przekazać dokładnie to o co mi chodzi, bo trudno to nazwać słowami. I odrazu mówię, nie pomyślcie, że nie chce dziecka, bo chcę tego najbardziej na świecie, ale on NIE MOŻE kręcić się tylko wokół tego bo zwariujemy. Każda po kolei. Musimy sobie znaleźć coś co daje nam odrobinę przyjemności i pielęgnować to. A dziecko się w końcu pojawi, prędzej czy później się pojawi. Jeśli nie biologiczne to jak już kiedyś mówiłam, jest mnóstwo dzieci których dorośli skrzywdzili, których matki porzuciły i które czekają na MIŁOŚĆ, a przecież kto ma jej większe pokłady niż kobieta starająca się o swoją małą iskierkę?

    Jakkolwiek strasznie i bezlitośnie to brzmi, to uwierzcie mi ja wiem co mówię. Gdyby tak nie było to pewnie wąchałabym teraz kwiatki od spodu razem z moimi dziećmi.

    Nasze słoneczko Marcelinka 6.05.2016 <3
    ~~~~~~
    Lenka(25tc) ur. 31.05.2014, zm. 5.06.2014
    Czuję, że synuś-Miłoszek(10tc), 4.10.2013r.
    Aniołki nasze, dziękujemy, że mogliśmy się Wami cieszyć choć przez chwilę...Kochamy Was
  • Kena1983 Autorytet
    Postów: 3298 917

    Wysłany: 1 września 2015, 19:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monikkk, wiem, że masz rację, ale przychodzą takie momenty, że pękam...i najgorsze jest to, że tak naprawdę wystarczy taka pierdoła....jest ok...funkcjonuję niby ok...a tu nagle pierdut...w tym durnym łbie jakiś obrót o 180 stopni i dół....

  • Nymeria Autorytet
    Postów: 1199 804

    Wysłany: 1 września 2015, 19:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tam wierzę w sens pobierania i przechowywania krwi pempowinowej z racji mojego wykształcenia i tego że znam ludzi, którym pomogła ta krew. A kasa 10tys na 18 lat to nie jest tak źle więcej wydaje na gry :-P np w Stanach alfa samo pobranie płaci się koło 40tys więc jakoś zniose wydatek, po 18 Mateusz zdecyduje czy opłacamy dalej czy kończymy imprezę :-D

    201511211678.png
  • Kena1983 Autorytet
    Postów: 3298 917

    Wysłany: 1 września 2015, 19:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    i kolejna sprawiedliwość - 30 km od nas leje ....a u nas tylko wiatr się rozhulał i mi wywiewa ziemię pod trawnik!

  • Monikkk Autorytet
    Postów: 681 485

    Wysłany: 1 września 2015, 19:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kena, płacz nie jest niczym złym, gorszy czas też i normalne jest że takie chwile też są nam potrzebne. Nie pisze tego po to żebyś nagle wszystko widziała w różowych okularach. Chodziło mi bardziej o to, żebyś się potrafiła po takim obrocie podnieść i znowu walczyć:)

    Nasze słoneczko Marcelinka 6.05.2016 <3
    ~~~~~~
    Lenka(25tc) ur. 31.05.2014, zm. 5.06.2014
    Czuję, że synuś-Miłoszek(10tc), 4.10.2013r.
    Aniołki nasze, dziękujemy, że mogliśmy się Wami cieszyć choć przez chwilę...Kochamy Was
  • Kena1983 Autorytet
    Postów: 3298 917

    Wysłany: 1 września 2015, 19:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jem gotowana swojską kukurydzę - 5 % do poprawy humoru...chyba jednak jestem nienormalna...

  • Kena1983 Autorytet
    Postów: 3298 917

    Wysłany: 1 września 2015, 19:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sąsiad drze japę: (cytuję) no i kurwa burzę piaskową nam zafundowali :D

  • Kena1983 Autorytet
    Postów: 3298 917

    Wysłany: 1 września 2015, 19:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Taaa....bo qrde myśli, że ja jestem zadowolona z faktu, że mi ziemię wywiewa...trochę za nią zapłaciłam :/

  • kr0pka Autorytet
    Postów: 2797 1260

    Wysłany: 1 września 2015, 19:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Każda z nas ma czasem taki moment chyba. Nawet jak na codzień się stara myśleć pozytywnie to czasem można się załamać. Tulę Kena.. niestety takie już jest to cholerne życie.. niesprawiedliwe. Jedni mają wszystko i jeszcze podstawiane pod nos a inni się muszą namęczyć :/

    d874fac5db08f084853b42a97d56b0c3.png
    Kalendarz ciąży BellyBestFriend
  • Kena1983 Autorytet
    Postów: 3298 917

    Wysłany: 1 września 2015, 20:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja pierdzielę....wiej i wieje i nic nie nawiewa....oprócz ziemi oczywiście....ciemno jak w du...pie...a ja muszę iść chyba jednak ogród podlać...

  • Nymeria Autorytet
    Postów: 1199 804

    Wysłany: 1 września 2015, 20:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropus until Down jest tylko na ps <cry>

    201511211678.png
  • madlenka Autorytet
    Postów: 3568 1515

    Wysłany: 1 września 2015, 21:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moje drogie odezwe się do was w wolniejszej chwili bo dziś dzien slaby. Oby jutro bylo lepiej. W pracy moja friend na urlopie wiec siedze 9godz z 15 dzieci. Glowa mi peka. 3majcie sie kochane

    qdkk2n0ao2txirxa.png
  • kr0pka Autorytet
    Postów: 2797 1260

    Wysłany: 1 września 2015, 21:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nymeria wrote:
    Kropus until Down jest tylko na ps <cry>

    Aww :(

    Jeeezu a ja się jakos dziwnie czuję.. jakoś mi cięzko a nic takiego nie zjadłam, nie wiem co jest grane. Przegięłam dzis ciut z makaronem w obiedzie co prawda ale dopiero gdzieś od godziny się źle czuję.. meh :/

    d874fac5db08f084853b42a97d56b0c3.png
    Kalendarz ciąży BellyBestFriend
  • madlenka Autorytet
    Postów: 3568 1515

    Wysłany: 1 września 2015, 21:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Morisek28 wrote:
    Madlenko,maleństwo nasze ;* :*


    Dzwoniła do mnie Mama z informacją ze będę miec kuzynkę lub kuzyna. Moja ciotka (42l) spodziewa się 4 dziecka. Ponoc jest w 10 tygodniu i dopiero dowiedziała o ciąży. Jedyny objaw to uczucie ostrej grypy wieczorami.

    Moja mama urodziła mi brata jak miała 39 lat, a ja wtedy 19. Dziwne uczucie :)

    Morisek28, Szczęsciara 26 lubią tę wiadomość

    qdkk2n0ao2txirxa.png
‹‹ 711 712 713 714 715 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Choroby endometrium - jakie są najczęstsze?

Czym jest endometrium, a czym endometrioza? Jakie mogą być inne choroby endometrium i jak się objawiają? Jaka grubość endometrium jest optymalna podczas starań o dziecko? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Śluz płodny a owulacja i dni płodne - jak prowadzić obserwacje?

Na rynku dostępnych jest wiele pomocy w wyznaczaniu dni płodnych. Większość z nich działa na podobnej zasadzie – rozpoznaje zmianę hormonów w ciele kobiety i na tej podstawie wskazuje dni płodne. Czy wiesz, że jedno z takich „narzędzi” masz już w sobie? Twój śluz płodny, który pojawia się w czasie dni płodnych, czyli przed wystąpieniem owulacji!

CZYTAJ WIĘCEJ

Badania prenatalne w ciąży, czym są i czy warto je robić

Pojęcie badań prenatalnych nie dla wszystkich jest zrozumiałe. Często kojarzone jest wyłącznie z inwazyjnymi badaniami prenatalnymi płodu i tym samym utożsamiane jest z ryzykiem utraty ciąży. Postrzeganie to jest zupełnie błędne. Czym zatem są badania prenatalne, kto powinien je wykonywać i czy są one bezpieczne dla dziecka?

CZYTAJ WIĘCEJ