Fajne babeczki zobaczą dwie kreseczki :D
-
WIADOMOŚĆ
-
Ajka wrote:Kena... mleka podobno lepiej nie... ale nie musisz się tym specjalnie przejmować... ja jakoś nigdy nie przestrzegałm tej lekkostrawności... tyle że nie jadłam jakiś mega strasznych rzeczy...
PS jesli masz jakieś pytani do laparoskopii... to ja miałam juz 2 i do tego jeszcze 2 laparotomie...
Także ten....
Oj Kochana - jak stresior zacznie mi się udzielać totalnie to pewnie będę zarzucać Cię pytaniami
póki co, to zastanawiam się czy warto kupić pas i nosić go po zabiegu? 11 lat temu - po laparotomii nic nie kazali mi zakładać...a do tego na ranie nawet opatrunku nie miałam...praktykowałaś? -
nick nieaktualnyMorisek28 wrote:Arturowa czy my nie mamy tej samej rodziny? U mnie podobne zagrania sa. Wiec rozumiem Cię doskonale.
Kena idziesz jak burza z tym załatwianiem operacji.
Kropka jesteś niesamowita! Gratulacje!!! Jesteś moja motywacja,wiesz?
Klaudia i reszta trzymam kciuki za testy pozytywne!
Ważka przecież to jasne jak słońce ze będzie ok !
U mnie waga baaaardzo powoli spada. Aktualnie w trzy dni kilogram. Ale dobre i to.
Jaka grypya mnie rozkłada, policzki czerwone jak indor, gorąco mi i zimno na przemian. Wczoraj pod dwiema kołdrami poszłam spać. Musze zacząć chodzić w normalnych butach bo zdarza mi sie rano po bułki dla mojego polecieć w japonkach. -
Kena
Po laparoskopii nie ma sensu pasa nosić... nic się z brzuchem nie będzie dziło to zupełnie inaczej niz normalna operacja... w zasadzie od razu jesteś na chodzie...
i rany lepiej się goją "na powietrzu" - szczególnie pępek trzeba wietrzyć bo z nim sa zawsze problemy...
Jakby co to ja mam pas ortopedyczny - rozmiar m... mogłabym Ci wysłać... ale wydaje mi się, że nie ma takiej potrzeby...
zobaczysz w pon wieczorem już będzie ok
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 września 2015, 12:54
2020
2023 -
Kena1983 wrote:Mam nadzieję, że szybko dojdę do siebie...jestem podobno 3 w kolejce...a wolałabym być pierwsza i nie stresować się przez kilka godzin rano...
raczej nie będziesz, powinnaś dostać premedykacje... przed narkozą... ja się znacznie mniej stresowała tuz przed niż poprzedniego dnia.... leżałam sobie w łóżku i byłam średnio czająca bazę..2020
2023 -
nick nieaktualny
-
Nymeria wrote:Hmm ja mam jak kamka, jak tylko mam problem z trawieniem czy jakimś bólem żołądka to jem płatki kukurydziane i czuję się super. Od początku ciąży zjadłam z 80l mleka z płatkami, a normalnie przez rok zjadłam może trzy litry
-
A, Morisku Marta nie robiła muffinek bezglutenowych ale generalnie wysłała mi właśnie link do mąki z której robiła już i pierogi, naleśniki, kruszonkę i wszystko wychodziło
http://www.auchandirect.pl/sklep/artykuly/1157_1199_1399/96700304/Spozywcze/Produkty-sypkie-makarony/M$0105ka/Maka-Bezglutenowa-uniwersalna-Schar-1-kg?gclid=CIGV1f2PnMgCFaLacgodby8H9A[/ur] -
kurde, ja gdzieś kiedyś na jakimś blogu trafiłam na poradnik właśnie a propos mąk bezglutenowych i ich proporcji itp ale nie wiem czy teraz znajdę
a, Marta jeszce napisała "A, tylko nie w sensie, ze z tej jednej konkretnej robiłam wszystko, tylko mam trzy mąki.
Jedną dedykowaną do pierogów, jedną do ciastek kruchych i jedną do naleśników.
Ta do ciastek nadała mi się też na kruszonkę "Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 września 2015, 13:36
Morisek28 lubi tę wiadomość
-
no u mnie to wygląda tak: za rzadki - no to dodajemy mąki, ups - za dużo mąki, dodamy mleka/wody/czegoś tam, ups - za dużo, no to znowu mąki.. i tak po kilka razy czasem aż coś tam z tego wyjdzie choć też różnie z tym bywa
Morisek28 lubi tę wiadomość
-
jak mnie zus wnerwia... teoretycznie mój pracodawca nadal mnie zatrudnia a moje ubezpieczenie obowiązuje do ostatniego dnia l4... wiec kulturalnie zadzwoniłam do pani z zusu zapytać co w takim wypadku jeśli mam l4 do 30 a 1 wizyte a ta hasło to nie ma pani ubezpieczenia... ja mówie że w takim razie czy moge iść do lekarza prowadzącego ciąze czy jak a ona hasło że nikt nie ma takich problemów i mam sobie spróbowa a jak coś to poprostu zapłace... normalnie śmiech na sali biorąc pod uwage że nadal mi nie wypłacili pieniędzy za sierpień...
Sory że wam marudze ale już mam poprostu tego dosyć a nie chce tego dusić w sobie...Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 września 2015, 14:10
-
nick nieaktualny