Fajne babeczki zobaczą dwie kreseczki :D
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzien dobry albo raczej okropny..m dzisiaj dostalam informavje od mojej siostry ze ktorts dzien byla kontrola z zusu na adresie meldunkowym mimo ze podaje pobytu na l4 i jeszcze info wrzucili do skrzynki na dole zamiast w drzwiach i bez daty i teraz ja mam sie tlumacYc i udowadniac ze jestem w ciazy... No szlak mnie z nimi trafi... Czy tam same debile pracuja czy jak...
-
hello!
U nas słonecznie, ale mroźno...niestety wszystkie pelargonie jakoś zesztywniały...
Moris, cieszę się, że z pieskiem lepiej. Z taka opieką nauczy się szybko funkcjonować. Jeżeli chodzi o NPC - to brałam go kilka miesięcy, ale jako dodatek do dupka. Jako zamiennik ma zbyt małe stężenie - przynajmniej tak mój lekarz twierdził.
Muszę się ogarnąć i wybrać do lekarza POZ spytać czy w tym naszym ośrodku jest ktoś, kto podejmie się ściągnięcia szwów. Jak znam życie i mentalność naszego lekarza to oczywiście bez problemów się nie obejdzie. -
Klamka w Zusie to chyba nikt normalny nie pracuje moja sprawa ciągnie się od lipca a w piatek mój pracodawca jeszcze miał kontrolę od nich... Aha szkoda gadać ich w ogóle nie interesuje jakie dokumenty mają złożone najważniejsze żeby sprawdzić tak żeby nie dbać ani grosza... masakra jakaś
-
Nie wiem Kamka mówię Ci sami debile do mnie dzwoniła od nich położna chyba i o dziecko pytała (????) zapytałam czy oni w ogóle czytają dokumenty które dostają bo w tych co ja składała jest akt zgonu małego to się zdziwiła bardzo...!!!!??? WTF? ???
-
A no wlasnie a wystarczyloby spojrzec w dokumenty... Z reszta jakby do domu przyszli to mi zostalo malej lozeczko rozloztc ale to planujemy na luty bo z tego co mi dr mowi jest duze prawdopodobienstwo ze mala sie w 8 mc urodzi bo szybko przybiera i rozwija sie bardzo szybko... A reszta lacznie z wozkiem przygotowane czeka...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 października 2015, 10:03
-
kamka wrote:A no wlasnie a wystarczyloby spojrzec w dokumenty... Z reszta jakby do domu przyszli to mi zostalo malej lozeczko rozloztc ale to planujemy na luty bo z tego co mi dr mowi jest duze prawdopodobienstwo ze mala sie w 8 mc urodzi bo szybko przybiera i rozwija sie bardzo szybko... A reszta lacznie z wozkiem przygotowane czeka...
ZUSy srusy... dobrze, że ode mnie nic nigdy nic nie chcieli...2020
2023 -
nick nieaktualnyhttp://zapodaj.net/d5c8fbbe5ee37.jpg.html hej dziewczyny kiedyś byłam u Was udało mi się zajść w ciążę w maju ale niestety ciąża obu matka w 10 tc
Teraz staramy się od Nowa i dzisiaj u mnie takie cuda
jutro ma przyjść @ test nie z pierwszego moczu
-
nick nieaktualny
-
Hej,
Ja coś tam widzę ale nie wiem czy ta kreska tam jest czy tylko sobie wmawiam że ją widzę Zrób test jutro rano, może będzie wyraźniejsza..
5 lat starań, IO, pcos, niedoczynność tarczycy, hashimoto, hiperprolaktynemia + ALLOmlr 48%(z20), kir AA + oligosperma/azoospermia męża = cztery ciąże biochem.
Starania od czerwca 2014. -
dzwonilam do tej strazy miejskiej bo cos tam ode mnie chcieli jakies oswiadczenia czy cos i dogadalam sie z baba ma niby napisac przy wniosku ze ustalila ze mna kwote mandatu na 300 zl. ma przyjsc do tygodnia, jak tak faqktycznie bedzie to sie uciesze, bedzie 200 do przodu
-
Angieee dobrze dziewczyny prawią...
a my mamy koteła terrorystkę...jak jest ktoś w kuchni i nie da jej nic do jedzenia to miauczy tak głośno, jakby ją ze skóry obdzierali...cały czas ma w misce suchą karmę , którą podjada...ojciec dał jej saszetkę mokrego żarcia, mama rzuciła 3 plasterki polędwicy sopockiej, ja dałam dwie wątróbki drobiowe...szykowałam przed chwilą fileta z kurczaka i oczywiście kot usłyszał, że coś się kroi...już przy nogach...dostała trochę skrawków...zagryzła jeszcze suchą karmą - teraz siedzi i ma czkawkę...ciekawe kiedy pawik..??
znów "nabierze ciałka" na zimę - a latem skóra pomiędzy nogami będzie się jej majtała... -
moj pies zawsze lezy pod balkonem i obserwuje co sie dzieje, jak cos robie w kuchni i ide do pokoju to za 5 sek jest u mnie bo wie ze cos do zarełka mam:D
-
My mamy pieseła terrorystę.. ostatnio to po prostu masakra, czego byś nie jadł - będzie obok. Stadium 1 - tylko patrzy błagalnym wzrokiem. Stadium 2 - pysk na kolanach, stadium 3 - <szczek> błagalne spojrzenie <szczek> smyranie łapą
i odkryłam, że zje WSZYSTKO.. wystarczy, że to coś się stykało z łososiem/tuńczykiem/kurakiem. Rukola? No problem, wystarczy wytrzeć o skórę z łosia
a wczoraj zanim się zdążyłam zorientować wpierniczył jakiegoś cukierka leżącego na klatce schodowej -
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 marca 2016, 10:12
5 lat starań, IO, pcos, niedoczynność tarczycy, hashimoto, hiperprolaktynemia + ALLOmlr 48%(z20), kir AA + oligosperma/azoospermia męża = cztery ciąże biochem.
Starania od czerwca 2014.