Fajne babeczki zobaczą dwie kreseczki :D
-
WIADOMOŚĆ
-
Klaudia nie przejmuj się, czasem się ludziom śnią dziwne rzeczy (i straszne) ale nic się nie dzieje <tuli>
-
No muszę sobie we łbie poukładać, bo tam panuje chaos. Nic mnie nie cieszy. Nawet to, że za miesiąc jedziemy do mojego ukochanego 3miasta, że niedługo święta, że powoli zaczynamy szukać działki na nasz dom... ale czy jest sens budować dom na nas dwoje? Nie chce mi się ubierać choinki, bo po co? Kogo to ucieszy?
Już chyba nic dobrego w życiu mnie nie spotka... -
nick nieaktualny
-
Mysza oczywiście, że jest sens! I jeszcze będziecie we 3 (co najmniej) na pewno. Do Ciebie trzeba chyba przyjechać i Ci dupę skopać
I oczywiście, że jeszcze Cię spotkają dobre rzeczy, tylko Ty sama musisz w to wierzyć. Jest coś takiego jak samospełniająca przepowiednia, musisz Mysza zacząć myśleć pozytywnie i cieszyć się póki co innymi, mniejszymi rzeczamiMysz86 lubi tę wiadomość
-
dokładnie mysz, może trzeba sprobować mimo obaw? nie dowiesz się jak nie spróbujesz... ale wiem, ze może mi jest lekko mówić, bo nawet nie chce myśleć co przeżyła każda z Was, która straciła swój ukochany skarb i zrobisz jak uważasz.. :*
-
Mysza a męcz, męcz. Tylko zacznij coś zmieniać, staraj się,
A Mąż.. mój powiedziałby dokładnie ale to dokładnie to samo
Naprawdę musisz zacząć cieszyć się małymi rzeczami. Zajmijcie się budową domu, skupcie na tym, zobaczysz, że jeszcze będziesz urządzać pokój dziecka.
Ja rozumiem, że strach, że stres. Normalne, każda kobieta po poronieniu się boi, co będzie, czy tym razem się uda. Ale boi a nie panikuje i od razu, jeszcze bez powodu pisze czarne scenariusze. Musisz się pozbyć tego katastroficznego myślenia. Nie możesz się od razu nastawiać na najgorsze, MUSISZ (tak, musisz) myśleć pozytywnie i wierzyć, że TYM RAZEM SIĘ UDA.
Przypomnij sobie jak bardzo stresujący był dla Ciebie każdy dzień? Skoro stres utrudnia zajście w ciążę to myślisz, że nie ma wpływu na dziecko? Byłaś w końcu u psychologa? Może naprawdę warto by było pójść do kogoś dobrego, z kim będziesz mogła pogadać a kto będzie w stanie nakierować Cię na zmianę myślenia?
Czytałaś link, który podrzuciła Arturowa żebyś poczytała? -
Psycholog. Ale dobry psycholog, taki, który ma doświadczenie. Poradziłabym się na Twoim miejscu kobiet, które też przez to przeszły i którym właśnie psycholog pomógł i poszła, naprawdę
-
ja tez mysle ze psycholog to dobry pomysl, moja przyjaciolka chodzil.a, co prawda miala inny problem ale mowi ze bardzo jej pomogl, ja tez sie zastanawiam czy nie pojsc bo moze u mnie problem z zajsciem lezy w psychice?
-
Mysz86 wrote:Nie byłam. Nie wiem czy lepiej iść do psychologa, czy do psychiatry. Chociaż czy wizyta u psychiatry nie przeszkodzi potem w ewentualnej adopcji... chociaż to jest dla mnie tak samo abstrakcyjne, jak kolejna ciąża.
Psychiatra, to lekarz przepisuje lekarstwa, owszem może z Tobą pogada, ale na terapie wyśle do psychologa (jeśli uzna że terapia jest potrzebna)... jeżeli nie potrzebujesz leków idziesz do psychologa, a jeśli psycholog uzna, że jednak potrzebujesz leków to wyśle Cie do psychiatry...
Może jak się Karmelek pojawi to coś Ci doradzi2020
2023 -
nick nieaktualny
-
czesc
odnosnie wstrzymania kriotransferow- po 1.11 kazda klinika musi miec akredytacje- i miedzy 1.11-7.11 transfery wstrzymane.
Miejmy nadzieje MZ sie spisze i czas z wstrzymaniem transferow sie nie wydluzy- bo sa takie kobietki ktorych ew. transfer wypadal by w tym niefortunnym terminie....gretka -
nick nieaktualny
-
Dzięki kochane :*
Zdjęcie brzucholka (mały jak na razie) :
Eunice czasem temp rośnie kilka dni po owu dopiero, ja tak miałam w szczęśliwym cyklu
Klaudia już widocznie po owulce.
Mysz z psychologiem zawsze warto spróbować, wielu dziewczynom to pomogło.
D-dawna bez fochów nam tutaj!Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 października 2015, 12:28
Nymeria lubi tę wiadomość
Bóg podarował mi tak cenny prezent
On musiał Cię zrobić z chmur i anielskich skrzydeł
02.02.2014 [*] , 15.09.2014 [*] -
D-dawna nie kobiety palące a kobiety palące w ciąży jeśli już...
-
nick nieaktualny