X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie Fajne babeczki zobaczą dwie kreseczki :D
Odpowiedz

Fajne babeczki zobaczą dwie kreseczki :D

Oceń ten wątek:
  • kamka Autorytet
    Postów: 1913 1190

    Wysłany: 4 listopada 2015, 14:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dokładnie nymeria dzisiaj na zachęte i coby doładować akumulatory a jutro w nagrode za pieknie zdane:)

    kr0pka, Nymeria lubią tę wiadomość

    wg USG +2 dni
    ba2a000b163c3cb7173d75c7702b7262.png
    f2w3pc0zmvsiktz7.png
  • Karmelek211 Autorytet
    Postów: 989 864

    Wysłany: 4 listopada 2015, 15:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nymeria wrote:
    No to się trzy mądrale :D w ciąży wypowiedziały bez zrozumienia dla "chcicy" zrobienia testu przez starające się :D hahahaha
    Hahaha dopiero jak to napisałaś, zrozumiałam;) No tak, masz rację Nymeria:)

    Nymeria lubi tę wiadomość

    Rozalia nasza Gwiazdka z nieba<3
    Moje Aniołki 09.2013 [*] 12.2013 [*] 08.2014 [*]
    3277f92879.png



  • Karmelek211 Autorytet
    Postów: 989 864

    Wysłany: 4 listopada 2015, 15:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kr0pka podobno po pijaku najwięcej ciąż jest:D Wiem z autopsji, bo w okolicach owulacji przez kilka dni piłam z mężem whisky, a potem nad morzem codziennie od rana bania:D I było rewelacyjnie, zero stresu, myślenia, rozkminy;)

    Rozalia nasza Gwiazdka z nieba<3
    Moje Aniołki 09.2013 [*] 12.2013 [*] 08.2014 [*]
    3277f92879.png



  • Karmelek211 Autorytet
    Postów: 989 864

    Wysłany: 4 listopada 2015, 15:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam pytanie do naszych ciężarówek, czy to normalne, że boli mnie brzuch od pępka w górę? Nie jest to ból żołądka czy jakieś niestrawności tylko taki jakby piekący, palący ból powłok brzusznych, jakby szczypanie też. Macica w tym tygodniu jest chyba jeszcze poniżej pępka? Zresztą ból macicy jest inny, nie wiem już sama co to:/

    Rozalia nasza Gwiazdka z nieba<3
    Moje Aniołki 09.2013 [*] 12.2013 [*] 08.2014 [*]
    3277f92879.png



  • Viki Autorytet
    Postów: 1104 744

    Wysłany: 4 listopada 2015, 15:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    karmelek, nie miałam tak. Ale wszystko rośnie to tak może być, że Cię szczypie...

    A dno macicy może być już nad pępkiem. Już od dawna nie umiem wyczuć gdzie ta macica się kończy. Tzn jest już na to za duża.

    Macica boli od dołu. Więc to nie macica chyba.

    km5stv73cogtpx8e.png

    4.01 3200 g 54 cm- moja cudowna kruszynka
  • Jacqueline Autorytet
    Postów: 5448 4183

    Wysłany: 4 listopada 2015, 15:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karmelek - mnie w ciąży z córką swędziała i jakby nieco piekła skóra nad pępkiem, ale nieco później w ciąży niż Ty jesteś ;) Chyba po prostu skóra się rozciągała, brzuch miałam ogromny na córkę, takie malutkie rozstępy mi się porobiły w tamtej części ;) a po bokach brzucha przy biodrach to lepiej nie mówić ;)

    12.12.2017 - jestem :D Izabela, 55cm i 4450g :)
    Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g :)
    Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
    Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
    Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
    Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
  • Karmelek211 Autorytet
    Postów: 989 864

    Wysłany: 4 listopada 2015, 16:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jacqueline wrote:
    Karmelek - mnie w ciąży z córką swędziała i jakby nieco piekła skóra nad pępkiem, ale nieco później w ciąży niż Ty jesteś ;) Chyba po prostu skóra się rozciągała, brzuch miałam ogromny na córkę, takie malutkie rozstępy mi się porobiły w tamtej części ;) a po bokach brzucha przy biodrach to lepiej nie mówić ;)
    Może i by się zgadzało, bo ja jak na ten tydzień mam dość duży brzuch:D
    Właśnie też tak myślałam, że macica boli dołem, ogólnie to ja jej nie potrafię wyczuć, tzn jak dotykam brzuch to nie wiem czy to ona;)

    To jeszcze jedno pytanie, ostatnio często dostaje takich jakby skurczy, kolek raz z prawej str raz z lewej str, nad kośćmi miednicy. Czy to są więzadła? Pytam mamy to ona nie miała tak, przyjaciółka również:/ Ostatnio nawet wydawało mi się, że to wyrostek takie było kłucie, ale potem pojawiło się z drugiej str, więc wiem, że to nie wyrostek.

    Rozalia nasza Gwiazdka z nieba<3
    Moje Aniołki 09.2013 [*] 12.2013 [*] 08.2014 [*]
    3277f92879.png



  • arturowa Autorytet
    Postów: 1506 595

    Wysłany: 4 listopada 2015, 16:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 marca 2016, 10:43

    5 lat starań, IO, pcos, niedoczynność tarczycy, hashimoto, hiperprolaktynemia + ALLOmlr 48%(z20), kir AA + oligosperma/azoospermia męża = cztery ciąże biochem.

    Starania od czerwca 2014.
  • Karmelek211 Autorytet
    Postów: 989 864

    Wysłany: 4 listopada 2015, 16:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    arturowa wrote:
    Jak miło jest poczytać o waszych problemach...
    Wolałabym, żeby to nie były problemy tylko jakieś pierdoly i nic poważnego... Bo każde objawy mogą być niepokojące i nie chcę nawet myśleć, że to coś złego. Już na początku ciąży przeżyłam horror i nigdy nie chciałabym tego przechodzić ponownie.

    Rozalia nasza Gwiazdka z nieba<3
    Moje Aniołki 09.2013 [*] 12.2013 [*] 08.2014 [*]
    3277f92879.png



  • arturowa Autorytet
    Postów: 1506 595

    Wysłany: 4 listopada 2015, 16:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 marca 2016, 10:44

    5 lat starań, IO, pcos, niedoczynność tarczycy, hashimoto, hiperprolaktynemia + ALLOmlr 48%(z20), kir AA + oligosperma/azoospermia męża = cztery ciąże biochem.

    Starania od czerwca 2014.
  • Nymeria Autorytet
    Postów: 1199 804

    Wysłany: 4 listopada 2015, 16:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Takich do wytrzymania bóli, kolek, skurczy to miałam dużo, do kiedy mogę z nimi normalnie funkcjonować to biorę to za fizjologię ciąży, jak ciebie coś niepokoi to skontaktuj się z ginem Karmelku, bo na 100% to Tobie nie potwierdzę, że to te same.


    UGH wyczułam niezadowolenie, sorki Arturowa ;/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 listopada 2015, 16:58

    201511211678.png
  • arturowa Autorytet
    Postów: 1506 595

    Wysłany: 4 listopada 2015, 17:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 marca 2016, 10:44

    5 lat starań, IO, pcos, niedoczynność tarczycy, hashimoto, hiperprolaktynemia + ALLOmlr 48%(z20), kir AA + oligosperma/azoospermia męża = cztery ciąże biochem.

    Starania od czerwca 2014.
  • aaagaaatka Autorytet
    Postów: 1665 880

    Wysłany: 4 listopada 2015, 17:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karmelek te klucia są normalne,w końcu wszystko się naciaga. A pieczenie mi się od razu ze zgaga skojarzyło ale skoro mówisz ze powłoki to może faktycznie skóra :)
    A jak ruchy? Wróciły? Ja przez parę dni miałam ledwo wyczuwalne a od wczoraj takie kopy mi zasadza ze idzie się przestraszyć :)

    Arturowa jestem pewna że Ty też będziesz miała kiedyś takie"problemy" wiec ta śliczna główka do góry proszę!

    f2w3sek2i28gayyb.png
    Bóg podarował mi tak cenny prezent
    On musiał Cię zrobić z chmur i anielskich skrzydeł <3

    02.02.2014 [*] , 15.09.2014 [*]
  • Kena1983 Autorytet
    Postów: 3298 917

    Wysłany: 4 listopada 2015, 17:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    arturowa wrote:
    To ja przepraszam. Okres w rozkwicie, brzuch napieprza jak dziki to i humor kiepski. Nie powinnam się wychylać. Odezwę się po @ bo widzę że pesymizm wymyka mi się spod kontroli.
    Nie przejmuj się Nymeria, mam nadzieję że u was wszystko będzie ok ;)

    Arturowa - pluj jadem pluj na prawo i lewo! trzeba się pozbyć toksyn...;)ja tak dzis też miałam... dobrze, że nie miałam dziś możliwości zaglądnięcia do Was wcześniej bo miałam parszywy humor...tzn. nadal mam...
    Tylko Arturowa - u mnie w drugą stronę - coś jest nie tak i @ nie nadchodzi...nawet po dowcipnej luteinie....jajnik boli...no i ewidentnie pod jedną "dziurą" operayjną zrobił się zrost...jak dotykam zgrubienia to makabrycznie napier...la...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 listopada 2015, 17:38

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 listopada 2015, 18:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nymeria wrote:
    No to się trzy mądrale :D w ciąży wypowiedziały bez zrozumienia dla "chcicy" zrobienia testu przez starające się :D hahahaha
    Ja też tylko poleciłam te które kupowałam jak miałam "chcice na chcę wiedziec"

  • arturowa Autorytet
    Postów: 1506 595

    Wysłany: 4 listopada 2015, 18:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 marca 2016, 10:44

    5 lat starań, IO, pcos, niedoczynność tarczycy, hashimoto, hiperprolaktynemia + ALLOmlr 48%(z20), kir AA + oligosperma/azoospermia męża = cztery ciąże biochem.

    Starania od czerwca 2014.
  • Kena1983 Autorytet
    Postów: 3298 917

    Wysłany: 4 listopada 2015, 18:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    chyba na to nie ma sposobu... teraz dokładnie sprawdzałam, że jedną z dziurek zrobiono mi na starej bliźnie po laparotomii i właśnie to miejsce mnie boli...
    jajnik jakby chciał wybuchnąć...ech...a do tego łaskawie mnie dziś poinformowano, że w sobotę od 8 do 17 i w niedzielę od 9-15 jest szkolenie....

    Arturowa, też mam tak przyjazne osoby w rodzinie...zwłaszcza jedną...ale złość z każdą jej szpilą zaczyna mi przechodzić co raz szybciej ;) olać to...

  • arturowa Autorytet
    Postów: 1506 595

    Wysłany: 4 listopada 2015, 19:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kena, chyba jest sposób...
    http://zrosty.pl/leczenie-zrostow/

    5 lat starań, IO, pcos, niedoczynność tarczycy, hashimoto, hiperprolaktynemia + ALLOmlr 48%(z20), kir AA + oligosperma/azoospermia męża = cztery ciąże biochem.

    Starania od czerwca 2014.
  • Kena1983 Autorytet
    Postów: 3298 917

    Wysłany: 4 listopada 2015, 19:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak, Arturowa, dowiedziałam się po fakcie...nikt mi nie zaproponował...a podobno warto za niego zapłacić...
    Moris, liczyła się z tym, że po laparo może się spóźnić...ale biorąc pod uwagę, że zrobiła się znów nowa torbiel krwotoczna (mam nadzieję, że tylko taka )...to chciałabym aby @ już przylazła...

  • arturowa Autorytet
    Postów: 1506 595

    Wysłany: 4 listopada 2015, 19:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to lekarzom 100 hu*ów w dupę i kotwica w plecy !

    Jestem nienormalna, humor mi wrócił. Przypomniał mi się głupi dowcipas.

    Pewnego dnia zajączek złowił złotą rybkę. Rybka, jak to złote rybki mają w zwyczaju rzekła:
    - Zajączku wypuść mnie to spełnię trzy twoje życzenia!
    - Dobrze - odpowiada zajączek - wypuszczę cię ale, jak spełnisz trzy pierwsze życzenia misia, które wypowie po przebudzeniu ze snu zimowego.
    - No co ty, zajączku! Chcesz oddać swoje życzenia misiowi?!!! Rybka nie kryła zdziwienia.
    - Tak, to moje ostatnie słowo - stanowczo rzekł zajączek.
    - Zgoda! Odrzekła złota rybka.
    Jakis czas później miś budzi się ze snu zimowego, przeciąga się leniwie i mruczy zaspanym głosem: Sto ch..ów w dupę i kotwica w plecy, byle była ładna pogoda! :))

    kr0pka, Kena1983, Ajka, Morisek28, ważka, Nymeria, Klaudia N. lubią tę wiadomość

    5 lat starań, IO, pcos, niedoczynność tarczycy, hashimoto, hiperprolaktynemia + ALLOmlr 48%(z20), kir AA + oligosperma/azoospermia męża = cztery ciąże biochem.

    Starania od czerwca 2014.
‹‹ 909 910 911 912 913 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Planowanie ciąży, czyli o tym jakie badania przed ciążą warto wykonać

Planowanie ciąży to ważny moment w życiu każdej kobiety. Zastanawiasz się jakie badania przed ciążą warto wykonać? A może warto pomyśleć o dodatkowych szczepieniach? Co zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na zdrową, szczęśliwą ciążę? Przeczytaj, które szczepienia musisz zrobić jeszcze przed rozpoczęciem starań, a które spokojnie możesz zrobić nawet będąc już w ciąży. 

CZYTAJ WIĘCEJ

5 rzeczy, które wesprą Twoje starania o dziecko!

Rozpoczynacie starania o dziecko. Wykonujesz kolejne testy ciążowe i… nic. Zastanawiasz się, dlaczego to tyle trwa, skoro „wszyscy” wokół informują o tym, że spodziewają się dziecka. Tak naprawdę wiele starań kończy się sukcesem dopiero po pewnym czasie, a niepłodność dotyczy już blisko 15-20% par. Sprawdź, co możesz zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na szczęśliwe poczęcie.

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ