Fajne babeczki zobaczą dwie kreseczki :D
-
WIADOMOŚĆ
-
ufff, posprzatalam sobie w domku, za godzine do pracy a zaraz po pracy z mezem na badanko. ale sie zmeczylam, sprzatnelam caly dom zrobilam pranie w pralce i sporo w rekach:/
-
Kropka gratki
Co do Karmelka - tez miałam kiedyś takie wrażenie ze draznie swoimi ciazowymi wpisami i nawet o to zapytałam i dziewczyny wtedy zaprzeczyły i kazaly dalej pisać. Ale i tak jakoś tak jak coś napisze to mam wrażenie ze mało kto odpisze cokolwiek, takie raczej ignorowane są takie wpisy. Jest to bolesne, bo żadna z nas nie miała łatwo i żadna nie zaszła w ciążę komuś na złość. Ja jak jeszcze się starałam to jak któraś napisała ze jest w ciąży to mi łzy leciały, ale ze wzruszenia. I bardzo się cieszyłam choć zazdrościlam. To tak jakby urwać kontakt z realna przyjaciółką bo my się staramy a ona zaszła... Wiem Arturowa ze Cię to wszystko już wkurza, NAPRAWDĘ Cie rozumiem, ale czasem trzeba przemyśleć co się mówi/pisze. Teraz juz i tak nie będzie tak samo przez to na forum, bo ja już np będę mieć opory żeby napisać cokolwiek o ciąży.
Bóg podarował mi tak cenny prezent
On musiał Cię zrobić z chmur i anielskich skrzydeł
02.02.2014 [*] , 15.09.2014 [*] -
Oj dziewczyny dziewczyny (w sensie Arturowa i Karmelek)
Obrona gladko, trafilam na fajnà komisję a prezentacji nad ktorą tyle ślęczałam, o 3 w nocy dodawałam slajdy, przedstawilam stronè tytułowa, 2 pierwsze i kazali mi przejsć do podsumowania
Ale ale.. jade z K. autobusem, przeglądam pytania i powtarzam i olśnienie: o faaaak ominęlam to pytanie! Panika bo w ogóle nie ogarniam o co chodzi, notatki w 1 ręce, telefon w drugiej i szukam i siè uczę.
Przechodzę do losowania pytań i co? To wlasnie pytanie i drugie, ktore tez mialam e tych najgorzej opracowanym. Czyli nie ma to jak moje szczęscie. A raczej "czego Jas sie nie nauczy z tego go przepytają". Ale komisja zupelnie na luzie, podpowiadali, sami mièdzy sobą gadali więcej niz ja. I obronione na 5 co jestem w szoku nawet bo z moja srednia wydawało mi siè ze tylko 4 moge miec
Bylismy z K na pizzy teraz siedziemy w galerii mokotow i sie zaraz zbieramy na jego rozmowe o prace bo teraz ja jemu bede towarzyszyc
W ogole nasz zajebisty prodziekan napadl mnie na korytarzu z tekstem: tez na obrone? Taaak? W takim polarze?! ( smiejac sie i Lapiac mnie za bluze). No i mu tlumaczylam ze mi zimno i ze zdrjme no na obrone w bluzir do biegania nie pojde
A tak w ogole to oczywiscie dzieki za gratki i za kciukiWiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2015, 13:36
-
nick nieaktualny
-
mój pies właśnie rozwiał moje nadzieje na prywatność w łazience... poszłam sie kąpać i moja psica zaczęła wędrówkę pokój łazienka no nic może tak lubi.. szokiem było jak zaczęła mi wrzucać po kolei swoje zabawki do wanny... no cóż może też chce kąpieli...
niecierpliwa-dominika, kr0pka, AnaAna, Kena1983, Nymeria lubią tę wiadomość
-
kamka wrote:mój pies właśnie rozwiał moje nadzieje na prywatność w łazience... poszłam sie kąpać i moja psica zaczęła wędrówkę pokój łazienka no nic może tak lubi.. szokiem było jak zaczęła mi wrzucać po kolei swoje zabawki do wanny... no cóż może też chce kąpieli...
Haha ale skaś to znam, moj jak siŕ zostawi przymkniètr drzwi to potrafi wejśç jak czlowiek sobie duma.. i zaczać kolo Ciebie łazićFruzia85 lubi tę wiadomość
-
Ja ostatnio dostałam jakiś kilogram od brata i bratowej, nawet obrala
Świetuje z drinkiem przed tv
I ja i K padnięci strasznie, ja chyba nawet nie mam siły na seks
A i drink K. zrobił jakiś taki średni i mi nie wchodzi
Rozmowa podobno poszła mu OK, jutro mają chyba dać znać albo w poniedziałek czy przyszedł do kolejnego etapu. Oj fajnie by było.. -
Matko i córko....padam na pysk....dopiero dotarłam do domu....zapowiada się wesołych kilka dni...
dzwonili ze szpitala podobno dokumentacja gotowa...no i zaczęłam mieć nerwa...ale jutro po pracy pakuję tyłek w auto i jadę po nią...
w sobotę i w niedzielę szkolenie...w poniedziałek mamy apel niepodległościowy - o 16.30...więc zanim impreza się skończy pewnie będzie 19.00....
we wtorek pewnie nie będę już wiedziała jak się nazywam...
-
niecierpliwa-dominika wrote:pochwal sie kropka jak swietujesz:)
a ja mialam taka ochote na orzechy wloskie i kupilam sobie caly kilogram u dziewczyny z mojego miasta:)
Domi - my ostatnio z prawdziwej wsi przywieźliśmy 5kg....jeszcze jakieś 100 kg się suszy.. -
A my juz po fap badaniu jutro jade po wyniki. Ruchliwość bodajze i cos jeszcze a reszta czyli jakis wymaz czegos za tydzien
Dostalam od meza prezent za obrone zawieszke do łańcuszka zaraz wam wrzucę sie pochwale:) -
nick nieaktualny
-
Sexu brak, padlam na ryj, Misiek mnie 10 min temu obudzil zeby isc do lozka i przyszlam wlasnue zmienic kanape na lozko padam.
Kena nie chcesz się podzielic i odsprzedać trochę? -
Kropuś - ja z miłą chęcią - ale nie wiem co na to "siła wyższa" (teściowa). Jak wróci z emigracji zarobkowej - zapytam..
Mam od rana stresa, większego aniżeli w dniu, w którym szłam do szpitala...Moja dokumentacja ze szpitala do 17 = wielka niewiadoma... -
dzien dobry, a ja znowu od dwoch dni, budze sie przed 7 i jestem chyba wyspana, teraz tak siedze sama z psem z pyskiem na kolanach, P narazie nie budze, kawke pije, zaraz chyba pojde na dlugi spacer z psem, ale jak zagladam przez okno to wszystkiego sie odechciewa, mgla jak cholera i w dodatku -2 stopnie:(