X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie Fasoleczko moja miła obyś w końcu się zjawila :D
Odpowiedz

Fasoleczko moja miła obyś w końcu się zjawila :D

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 maja 2015, 12:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ok Morwa chyba tak zrobię, zaraz zadzwonię do gina. Jutro też się dowiem kiedy dokładnie laparoskopia, oczywiście w razie gdyby ten cykl był nieudany, ale myślę, że właśnie tak będzie. Dowiem się jak to wszystko ma wyglądać w najbliższej przyszłości;)

  • NIEPOKORNA Autorytet
    Postów: 3559 1459

    Wysłany: 28 maja 2015, 12:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Morwa,
    Zazdroszczę Ci, że wpadłaś w ręce dobrych lekarzy, którzy pomogli Ci w doborze leków i dzięki temu udało Ci się zajść w ciążę. Ja na takich lekarzy nie trafiłam albo jestem oporna na leczenie. Teraz już mam za mało czasu by cokolwiek robić. Może w UK znajdę jakiegoś dobrego lekarza, który pomoże.

    linia-podzialu-ruchomy-obrazek-0012.gif
    2nn3vfxm0x0qzs5t.png
  • She Wolf Autorytet
    Postów: 4204 5571

    Wysłany: 28 maja 2015, 12:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Morwa trzymam kciuki za wizyte

    Cigaretta obys wychodowala piekne jajko ;)

    Niepokorna moze trafisz, ale nie liczylabym na to. Zobacz ile u mnie trwa to wszystko. Juz dwa miesiace od skierowania do kliniki i nadal czekam na date wizyty i ustalenie planu dzialania. Ja wlasnie zazdroszcze Wam w Polsce ze macie dostep do ginekologa, badan itp. Tu prywatnie jest to tak drogie ze mnie na to nie stac, a na kase chorych trzeba swoje odczekac.

    Morwa lubi tę wiadomość

    25 cs; 3 IUI udane <3 - 15.04.17
    17 cs <3 2.11.2019
    P. 04.03.2014 - 10tc [*] D. 19.08.2018 - 11tc [*] 5.9.2023 - 5tc [*] <3 <3 <3

    45 lat | Hashimoto | Endometrioza | MTHFR 1298A-C homo | Czynnik V(R2) hetero | NK 21,5% —> Encorton 20mg, po 2 cyklach —> NK 8% | ANA2 1:2560 typ drobnoziarnisty
  • NIEPOKORNA Autorytet
    Postów: 3559 1459

    Wysłany: 28 maja 2015, 12:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    She Wolf wrote:
    Niepokorna moze trafisz, ale nie liczylabym na to. Zobacz ile u mnie trwa to wszystko. Juz dwa miesiace od skierowania do kliniki i nadal czekam na date wizyty i ustalenie planu dzialania. Ja wlasnie zazdroszcze Wam w Polsce ze macie dostep do ginekologa, badan itp. Tu prywatnie jest to tak drogie ze mnie na to nie stac, a na kase chorych trzeba swoje odczekac.

    Kochana,
    W Polsce prywatnie też jest drogo. A prywatnie jak widzisz nic się nie dzieje w moim przypadku. Plan działania był, ale nic nie zdziałał. Więc... sama już nie wiem. Chyba nikt mi nie pomoże...

    linia-podzialu-ruchomy-obrazek-0012.gif
    2nn3vfxm0x0qzs5t.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 maja 2015, 12:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Morwa kciukam mocno za wizyte!!!!
    Cigaretta oby pecherzyki ladnie rosly, nie jeden, tylko zeby ich wiecej bylo! :)

    U mnie dopiero 22 dc a juz mnie brzuch boli na okres :/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 maja 2015, 13:00

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 maja 2015, 13:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    She ,Nusia dziekuje za miłe słowa ! :*

    Nusia trzymam kciuki, żeby @ nie przyszła !:)

    She w sumie to masz trudną sytuację i Ci nie zadzdroszczę... prywatnie bardzo drogo, a na kasę długie oczekiwania w kolejce, nie wiadomo co gorsze.. :/ w Polsce nie jest, aż tak źle jesli chodzi o ginekologa, ja się cieszę, że trafiłam na zaufanego specjalistę, fakt, że płacę nie mało za wizytę co miesiąc, ale przynajmniej wiem co i jak, jakoś konkretnie działamy.. a jeszcze pare lat temu chodziłam od lekarza do lekarza, co jeden to gorszy, ale to było na NFZ także nic dziwnego, że się mną zbytnio nie przejmowali ;)

    Nusia, She Wolf lubią tę wiadomość

  • Zetka Autorytet
    Postów: 3307 3692

    Wysłany: 28 maja 2015, 13:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale cisza!

    Morwa, powodzenia u lekarza? Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.
    Cigaretta, mam nadzieję, że pęcherzyk który zobaczysz to będzie właśnie TEN :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 maja 2015, 13:54

    82doh371efo4yjxe.png
    82doh371ee36m5no.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 maja 2015, 13:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cigaretta dziękuję :) ale ten cykl uważam za stracony, więc nie ma opcji fasolki...
    Super, że trafiłaś na dobrego lekarza do którego masz zaufanie, to bardzo ważne! Ja muszę teraz jakiegoś nowego znaleźć...

    She Wolf kurcze rzeczywiście strasznie długo to trwa!!! nie możesz ich jakoś przyspieszyć????

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 maja 2015, 13:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zetka u mnie wporządku, jutro się dowiem co i jak dalej z moim leczeniem.
    a Ty jak się czujesz kochana ? :) jak maleństwo ?

  • Zetka Autorytet
    Postów: 3307 3692

    Wysłany: 28 maja 2015, 14:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurde, chrzanią mi się dni :) Myślałam że dzisiaj masz usg :)
    U mnie różnie, fisiuję trochę, za dużo wiem, za dużo się doszukuję i zamiast się cieszyć to ciągle coś mi jest. Modlę się, żeby dotrwać do terminu. Porąbana jestem :) No ale remont już bliżej niż dalej końca, więc pocieszam się, że będę mogła wrócić do domu, bo jestem u teściowej..
    Michaś kopie, wczoraj co wstałam to siadałam, bo chyba pęcherz sobie upodobał. Jeszcze jest główką do góry. Wizytę mam za 2,5 tygodnia, mam nadzieję, że urósł :)

    Dziewczynki, już nie mogę się doczekać Waszych fasolek, Waszych odczuć i tego wszystkiego :)

    Nusia, to chyba za wcześniej jak na ból małpowy. Mam nadzieję, że małpa nie przyjdzie :)

    She, też mi się wydaje że tutaj jest lepiej jeśli chodzi o służbę zdrowia. Fakt, że prywatnie, już nawet nie liczę ile kasy na to idzie, ale jest ten komfort psychiczny, że jednak prywatnie, ale można. Trzymam kciuki za Ciebie, że teraz jak plamienia ustały wszystko wróci do normy i będzie zielono :)

    Kotowa, jak się czujesz kochana?

    Nusia, She Wolf, nataliano lubią tę wiadomość

    82doh371efo4yjxe.png
    82doh371ee36m5no.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 maja 2015, 14:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zetka Kochana TY to wyluzuj troszkę, bo rzeczywiście chyba fiksujesz haha. Ciesz się Michasiem i odpoczywaj :) dotrwasz spokojnie do terminu :) jestem tego pewna ;)

    Zetka ja wiem, że za wcześnie, ale tak sobie myślę, że może owulacja była po prostu wcześniej, bo szczerze mówiąc nie mam zielonego pojęcia kiedy mogła być...a tak jak pisałam, ten cykl stracony jest dla nas, bo nie staralismy się za bardzo przez te wydarzenia stresujące w rodzinie...fasolka to na 10000% nie jest.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 maja 2015, 14:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No właśnie, Kotowa coś osttanio sie nie odzywała! jak się czujesz i gdzie jesteś???

  • Zetka Autorytet
    Postów: 3307 3692

    Wysłany: 28 maja 2015, 14:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nusia, mi się wydaje, że to nie zależy od tego czy były <3 często. Wiesz, jak ma być, to będzie. I mam nadzieję, że u Ciebie właśnie tak się stanie. Z całego serducha Ci tego życzę :)

    Zgadzam się z Morwą w 100%
    A co do tego że do okulisty trzeba mieć już skierowanie, to nawet nie wiedziałam. Do dermatologa też? :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 maja 2015, 14:19

    Nusia lubi tę wiadomość

    82doh371efo4yjxe.png
    82doh371ee36m5no.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 maja 2015, 14:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zetka wrote:
    Nusia, mi się wydaje, że to nie zależy od tego czy były <3 często. Wiesz, jak ma być, to będzie. I mam nadzieję, że u Ciebie właśnie tak się stanie. Z całego serducha Ci tego życzę :)

    Zgadzam się z Morwą w 100%
    A co do tego że do okulisty trzeba mieć już skierowanie, to nawet nie wiedziałam. Do dermatologa też? :)

    ja wiem Kochana, tylko my chyba zwyczajnie nie trafiliśmy w owulke

  • Zetka Autorytet
    Postów: 3307 3692

    Wysłany: 28 maja 2015, 14:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nusia, i tak trzymam kciuki :*

    Morwa, co za buractwo :/

    Nusia lubi tę wiadomość

    82doh371efo4yjxe.png
    82doh371ee36m5no.png
  • She Wolf Autorytet
    Postów: 4204 5571

    Wysłany: 28 maja 2015, 14:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niepokorna to prawda, ginekolog w Polsce tez jest drogi, ale nawet jak sie leczysz prywatnie to moze Cie skierowac na badania na kase chorych albo zabiegi. To samo z lekami, sa refundowane. A tu jak idziesz prywatnie i chcesz sie tak leczyc to za wszystko placisz. Przepraszam ze to powiem, ale mysle tak jak Morwa, za szybko sie poddalas. Popatrz ile czasu staraja sie niektore dziewczyny bez zadnych problemow. Ty mialas leki i pewnie myslalas ze hop siup i za miesiac bedziesz w ciazy. Czasem tak sie zdarza, ale to raczej jak wygrana w totka. Masz problem i powinnas go leczyc a nie kombinowac, miesiac z lekami, miesiac bez (to oczywiscie nie doslownie). Zycze Ci wytrwalosci.

    Cigaretta dobrze ze trafilas na konkretnego lekarza z planem dzialania. Trzymam kciuki zeby obylo sie bez laparo.

    Nusia jeszcze nic nie przesadzone. Mam nadzieje, ze to jednak ten miesiac u Was :)
    Dzwonilam tam dzisiaj, ale surprise - nikt nie odbiera. Zostawilam wiadomosc. Pewnie nie oddzwonia, ale bede dzwonic codziennie :P

    Zetka dzieki :) no wlasnie plamienia sa tylko dzien przed @ wiec to juz sukces. Ale powiem Ci ze dalej mam te pecherzyki Nabotha. A u Ciebie tez dalej sa?
    Zazdroszcze Ci tych kopniaczkow. Postaraj sie wyciszyc troche, na pewno wszystko bedzie dobrze. Czas szybko leci i ani sie obejrzysz a bedzie termin porodu :)

    Nusia lubi tę wiadomość

    25 cs; 3 IUI udane <3 - 15.04.17
    17 cs <3 2.11.2019
    P. 04.03.2014 - 10tc [*] D. 19.08.2018 - 11tc [*] 5.9.2023 - 5tc [*] <3 <3 <3

    45 lat | Hashimoto | Endometrioza | MTHFR 1298A-C homo | Czynnik V(R2) hetero | NK 21,5% —> Encorton 20mg, po 2 cyklach —> NK 8% | ANA2 1:2560 typ drobnoziarnisty
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 maja 2015, 14:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chcialam napisac ze nie mam pecherzyka cykl bezowulacyjny:/,czekam na nowy cykl,pozniej was doczytam;*

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 maja 2015, 14:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nataliano wrote:
    Chcialam napisac ze nie mam pecherzyka cykl bezowulacyjny:/,czekam na nowy cykl,pozniej was doczytam;*
    Buuu... :(

  • Zetka Autorytet
    Postów: 3307 3692

    Wysłany: 28 maja 2015, 14:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nataliano, przykro mi :(

    She, nie wiem czy mam :) Bo już dawno tam "nie byłam" hehe
    Nie chcę teraz dotykać szyjki, a jeszcze jakbym się czegoś doszukała to by było :) A lekarz mnie nie bada na fotelu, tylko na kozetce sprawdza ręką szyjkę i taki papierek wprowadza żeby ph sprawdzić, więc nawet nie wiem.
    Ale ja miałam je bardzo długo. Kiedyś w ogóle miałam krioterapię na nadżerkę i na te pęcherzyki, ale już nie pamiętam czy mi poznikały wtedy od razu.

    82doh371efo4yjxe.png
    82doh371ee36m5no.png
  • She Wolf Autorytet
    Postów: 4204 5571

    Wysłany: 28 maja 2015, 14:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zetka wlasnie myslalam ze moze Twoj lekarz to kontroluje :P
    Ze tez sie musi mnie jakies dziadostwo zawsze uczepic. Ja ich nie chce ruszac na razie, bo kolejny zabiegi i przerwa w staraniach ....

    25 cs; 3 IUI udane <3 - 15.04.17
    17 cs <3 2.11.2019
    P. 04.03.2014 - 10tc [*] D. 19.08.2018 - 11tc [*] 5.9.2023 - 5tc [*] <3 <3 <3

    45 lat | Hashimoto | Endometrioza | MTHFR 1298A-C homo | Czynnik V(R2) hetero | NK 21,5% —> Encorton 20mg, po 2 cyklach —> NK 8% | ANA2 1:2560 typ drobnoziarnisty
‹‹ 507 508 509 510 511 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ciąża bliźniacza – wszystko co musimy o niej wiedzieć

Ciąża bliźniacza to rodzaj ciąży wielopłodowej, podczas której w macicy kobiety rozwijają się jednocześnie dwa płody. Ciąże bliźniacze stanowią około 1,25% wszystkich ciąż, czyli średnio jeden na sto porodów kończy się przyjściem na świat nie jednego, a dwójki dzieci. Współcześnie coraz więcej ciąż to właśnie ciąże bliźniacze. Przeczytaj i dowiedz się m.in. jak powstaje ciąża bliźniacza, jakie są jej rodzaje i jakie może powodować ryzyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciążooporna - historia kobiety, która pragnie zostać Mamą ♡

Emilia mówi o sobie, że jest ciążooporna. Jej walka o bycie Mamą trwa już kilka lat, więc sama zaczęła nazywać siebie dinozaurem ciążooporności. Przeczytaj prawdziwą historię kobiety starającej się o dziecko. Kobiety, która pomimo wielu trudnych doświadczeń nie poddaje się i nie traci nadziei. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Przyczyny niepowodzenia in vitro - jakie?

Procedura in vitro to niekiedy jedyna szansa dla par bezskutecznie starających się o dziecko i walczących z niepłodnością. Choć skuteczność metody jest wysoka, niestety nie zawsze kończy się sukcesem... Jakie są najczęstsze przyczyny niepowodzeń przy IVF?

CZYTAJ WIĘCEJ