Fasoleczko moja miła obyś w końcu się zjawila :D
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam z patologii. Nie rodzę.
Od jutra mają działać z delikatnym wywoływaniem. Ogólnie jestem tak samo gotowa do porodu jak lekarz, który mnie przyjmował, czyli zerowe. Szyjka wygląda jak w 7 miesiącu. Pewnie trochę tu poleżę. Mamy w sumie jeszcze tydzień -
hej dziewczyny
She, wszyscy lekarza na urlopie? to rzeczywiście jakaś kpina...zrób im tam raban! co do helicobaktera współczuję...oby jak najszybciej to zniknęło
Morwa, współczuje bolesnej i obfitej miesiączki ja takie miałam przed porodem..ale może to dobry znak? Może miałaś ładne endometrium?
Fiu fiu fiu to teraz będziesz jak groupie?
D-dawna, też nie rozumiem tych dywagacji dla chcącego nic trudnego Ja w 9miesiacu goliłam okolice bikini bez lusterka w sumie gorzej było z zakładaniem butów
Kalika, mam nadzieje że owulacja będzie owocna!
agatka83, trzymam kciuki żeby Cie jutro wypuścili! Aż 4 osoby na sali? całkiem spory tłok...zero prywatności ale nie jest najgorzej u mnie w mieście na patologii kładli po 8 osób na jednej sali
Juwelka, za szybkie wyjście Tymka i 100 lat dla męża
Kahaska, powodzenia na wywołaniu :*
Ja zrobiłam badania i dupa blada...beta 1,2 a progesteron 4,9..nie biorę już lutki bo źle się po niej czuję no i i tak już po jabłkach...jestem ciekawa kiedy mój organizm to zrozumie bo mam dużo kremowego śluzu (jak nigdy) wysoko, zamkniętą szyjkę..ale przynajmniej wiem, że jak się kochamy z mężem co dwa dni to coś się dzieje bo szczerze to pierwszy cykl z taką intensywnością starań ...no nic czekam na siepień mój miesiąc narodzinWiadomość wyedytowana przez autora: 15 lipca 2015, 21:16
juwelka lubi tę wiadomość
-
Astrate szkoda ze sie nie udało. Życzę ci aby następny miesiąc był twój!
Ja nie mam 4 osób na sali, pokoje sa 2 osobowe. Ja tylko w ciagu swojego pobytu leżałam już z 4 dziewczynami. Ta co teraz ze mną jest to super dziewczyna. Jest jednak z Grecji a nie hiszpani. Bardzo miła i sympatycznaMorwa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej, z goleniem nog i reszty w ciazy troche sie tez musialam nagimnastykowac ale najtrudniej bylo pod koniec z plecow na bok sie przewrocic, przypominalam biedronke ktora wywrocila sie i macha nozkami
Kotowa trzymam kciuki za te dobre 50 procent.
She wez narob tam osobiscie zadymy skoro tak zwlekaja i zycze powrotu do zdrowia.
Kahaska, Juwelka kibicuje wam za szybkie rozwiazanie, obstawiam jutro
Morwa u Ciebie intensywnie z @ ale moze sie szybciej skonczy
Ja juz jestem na polmetku badan i narazie same hiobowe wiadomosci na mnie spadaja...po zlych wynikach nasienia meza, dzis sie dowiedzialam, ze test na insulinoodpornosc wyszedl pozytywny co potwierdza tez podejrzenie o policystyczne jajniki wiec mam juz obok hashimoto dwa kolejne chorobska do kompletu, tak to moglabym sie kolejne lata starac. Narazie diagnoze dostalam przez telefon, na spotkanie ide dopiero w sierpniu to sie dowiem szczegolow a tym czasem jade do polski na dwa tygodnie.Odechcialo mi sie juz wszystkiego.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lipca 2015, 23:57
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Wypuszczają mnie do domu. Jupii. Skurcze sie uspokoiły, ale szyjka taka jak była. No i lepiej już z nią nie bedzie. Ważne ze sie nie pogorszyło. Muszę duzo odpoczywać, to wtedy moze jakos uda sie zyskać na czasie. A w razie najmniejszych nawet boli mam natychmiast sie zgłosić z powrotem.
Cigaretta, Zetka, D-dawna, triss lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyCosma wrote:Morwa dzieki, zapodam.
Ma ktoras z was te pco i insulinoodpornosc bo nie pamietam?
ja sie zglaszam, ze mam!
jakbys potrzebowala jakis informacji, to zapraszam
mialam zdiagnozowane "wstepnie" bardzo wczesnie, jeszcze w liceum. kilka lat pozniej polozyli mnie na badania na Karowa (3dniowka) i tam zrobili wszystko od A do Z i potwierdzone PCOS. oczywiscie nadmierne owlosienie, tradzik, insulinoopornosc, wahania wagi bardzo duze, cholesterol galopujacy, nieregularne cykle, wszystko co sie da
standardowo dostalam tabletki anty "na zlagodzenie objawow", bo wtedy jeszcze sie nie staralam o dziecko.
poniewaz mi te dolegliwosci zaczely mocno przeszkadzac, zdecydowalam sie na operacje w Poznaniu. metoda przez wielu lekarzy uwazana za przestarzala, ale ja sie poddalam i nie zaluje. zostala mi zrobiona resekcja klinowa jajnikow - zwykla operacja podczas ktorej okroili przerosniete jajniki.
to byl luty 2012. wyjechalam na miesiac na wakacje, wrocilam i przyzwyczajona do tego ze generalnie raczej w ciaze nie zachodze, jak sie troche "ulalo" mojemu partnerowi, to nie zwrocilam uwagi, po czym 5 tygodni pozniej dwie kreski.. dosyc szybko poronilam, ale po pierwsze wrocilam chora bardzo, zatruta z wyjazdu, a po drugie do tej ciazy sie wcale nie przygotowywalam (no i nie wiedzialam jeszcze ze mam mutacje mthfr i hashimoto;)). druga "wpadka" w lipcu, ale juz nauczona wzielam postinor, ktory nic nie dal i znowu dwie kreski ale tym razem byla biochemiczna i sama sie oczyscila.
swiadomie i z checia przygotowywalam sie do ciazy z mezem juz - bralam Inofolic oraz Acard (i kilka innych rzeczy, ale to juz nie z powodu PCOS) od wrzesnia 2014, w grudniu stwierdzilismy ze probujemy i zaskoczylo od razu
potem sie okazalo ze raz na 2000 ciaz sie zdarza zupelnie losowo zasniad i akurat zdarzyl sie mnie, serce przestalo bic, trafilam do szpitala, dostawalam 3 dni leki aborycjne oraz miske plastikowa zeby "urodzic" jak sie zaczna skurcze w toalecie do tej miski. nie urodzilo sie wszystko wiec skrobanka i takie tam potem problemy bo zasniad jest choroba trofoblastyczna, ktora si emoze w nowotwor przerodzic, wiec jeszcze kilka miesiecy strachu bylo..
no ale tak czy inaczej! PCOS to nie wyrok
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lipca 2015, 11:17
-
nick nieaktualnyMorwa wrote:Ja mam . Dostałam na to siofor 500 dwa razy dziennie . Jest to metformina, pomaga w insulinoodporności i pobudza do pracy jajniki
Czyli narazie podejrzenie PCO a nie PCOS ? Twoje jajniki w obrazie usg mają strukture policystycznych jajników, pęcherzyków jest więcej niż 12 i można powiedzieć ,że wygląda to jak sznur pereł ? Czy masz zespół policystycznych jajników czyli PCOS. Na zespół policystycznych jajników jak sama nazwa zespół wskazuje potrzeba trochę więcej wytycznych niż tylko insulina czy te jajniki o wyglądzie pco. U mnie insulina jest spowodowana tkanką tłuszczową i braku ruchu:p może u Ciebie także ,odpowiedzialny jest za to brak ruchu? Jakie w ogóle wyszły Ci wyniki krzywych? W jakich godzinach robiłaś badania ? -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyCosma, trzymam kciuki
najgorsze byly nie same poronienia, bo na poziomie swiadomologicznym wiem ze tak sie zdarza, tylko ten szpital wtedy, zakrwawione nogi w kiblu z miska miedzy nogami i placz. no masakra. a potem sie jeszcze pytaja czy chcesz pochowac, bo jak tak to imie trzeba dac. nikomu nie zycze.
na Hashi i PCOS (glownie na insulinoopornosc) polecam oprocz medycyny duzo ruchu/sportu tak w ogole
jak sie ma Hashi to TRZEBA sie ruszac.
na wysokie anty tpo (jesli masz) bardzo dobrze dziala omega 3.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lipca 2015, 11:53
-
nick nieaktualny
-
nataliano wrote:Niepokorna co to za wizyta i GP ?
GP to taki angielski lekarz pierwszego kontaktu. A wizyta była w celu zdobycia zwolnienia lekarskiego z powodu ciąży.
Była ze mną taka dziewczyna, która pomaga w zdobywaniu tego typu rzeczy, wypełnianiu dokumentów, zdobywaniu benefitów. No tym się trudni. I na tą chwilę lekarz stwierdził, że z ciążą wszystko w porządku, ale powinnam się nie stresować. A ona mu właśnie powiedziała, że z racji mojej pracy w Polsce się stresuję i że psychicznie źle się czuję. Lekarz powiedział, że wobec tego na razie da mi zwolnienie na tydzień, a potem zobaczymy. Na następną wizytę też ją zamierzam zabrać. Także będzie ze mną i może się uda.