GRUDNIOWE **CUDA** - testowanie
-
WIADOMOŚĆ
-
Nika!Nikusiaaa!!! jak się cieszę! Aż mi łzy poleciały... Choć dużo ich ostatnio u mnie. Dalej trzymam za Was kciuki
Czytam Was dziewczyny, choć z poślizgiem, ale mniej się udzielałam bo dołek mnie jakiś złapał. No ale raz na rok starań może się zdarzyć Cykl raczej idzie w plecy, owulka była raczej we wtorek, smutny wtorek, gdzie żegnałam się z koleżanką przed jej pójściem na onkoligię, na forum tragedia Aksamitnej zmroziła krew w żyłach... więc nie było nawet mowy o staraniach.
Lamka bardzo mi przykro, nie tak miało być
Kaczorka Luśka jest prześliczna!
Gg miło Cię widzieć i trzymam kciuki!
Inna normalnie kocham twój brzucholek! Daj Boże bym mogła jeszcze taki nosić Teraz już zleci do lutego
I gratuluję pozytywnych testów! ♡StaraczkaNika, Kaczorka lubią tę wiadomość
Czarna81
22 cs. -
Frelcia wrote:już jest marzec ?! o mamuniu. Moja Mama też jest Barankiem
-
Flo myślę że będę robić ale to pewnie jakoś przed staraniami bo mam zalecone doczekać 6 miesięcy. Niektórzy mówią że 3 tak jak Monia pisze ale mój radzi 6 i ja się chyba dostosuje mimo że chciałabym już wrócić do starań.
Hope psyche zryta to ja już mam od dawna niestety. Tylko starania mogą pomóc
* Starania od stycznia 2014 * 5 Anioków w niebie
*Listopad 2018 - laparoskopia - udrożnione oba jajowody
*PAI-1 G4 homo,On: OligoAsthenoTeratozoospermia, Mofrologia 0%, Fragmentacja 48,15%, ROS 3,26 -
MamaStasia wrote:Az tak jeszcze wciekla nie bylam na niego . Ale jeszcze wszystko przed nami. Dopiero 6msc ze soba mieszkamy
E to ja juz prawie 14. Ale w sumie to najbardziej sie sprzecalismy pierwsze 7 lat. A teraz to luzik..Ciążą pozamaciczna 3 lata temu, dół psychiczny na około 2 lata i zawieszenie staran. . 2 poronienia ostatnie w kwietniu. Komentarze lekarzy- mloda pani jest wszystko ok. Badania dopiero rozpoczęte kwas ok wit D poniżej normy.Tsh skaczące aktualnie 2,4. Nie mam hashimodo. Syn 13 lat -
nick nieaktualny
-
Nika serce mi się raduje na tą wiadomość
A GG my będziemy chyba testować podobnie
Moja ciaza urojona trwa hehe chociaż dziś miałam wrażenie że @ weszła bez ostrzeżenia ale jednak to fałszywy alarm zatem wkrecam sobie dalej lubię ten czas tej niewiedzy i oczywiście już dawno sprawdziłam kiedy bym miała rodzic i już widzę te piękne święta, wiem wiem nie powinnam ale tyle mojego jeszcze tylko kilka dni mogę sobie pomarzyćStaraczkaNika lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Bunia86 wrote:Flo myślę że będę robić ale to pewnie jakoś przed staraniami bo mam zalecone doczekać 6 miesięcy. Niektórzy mówią że 3 tak jak Monia pisze ale mój radzi 6 i ja się chyba dostosuje mimo że chciałabym już wrócić do starań.
Hope psyche zryta to ja już mam od dawna niestety. Tylko starania mogą pomóc
Ja czekałam pół roku - bezpieczniej i bez nerwów później co będzie.
Współczuję strasznie, bo wiem, co przeżywasz, sama to przechodziłam... Potem będzie już tylko lepiej :*Bunia86 lubi tę wiadomość
Starania o pierwsze dziecko od 12.2015
03.2016 - ciąża pozamaciczna
07.2017 - ciąża biochemiczna
01.2019 - poronienie w 9 tc...
Z czym się zmagam? PCOS, niedoczynność tarczycy, nieprawidłowa glikemia na czczo -
Bajkaaa wrote:Nika serce mi się raduje na tą wiadomość
A GG my będziemy chyba testować podobnie
Moja ciaza urojona trwa hehe chociaż dziś miałam wrażenie że @ weszła bez ostrzeżenia ale jednak to fałszywy alarm zatem wkrecam sobie dalej lubię ten czas tej niewiedzy i oczywiście już dawno sprawdziłam kiedy bym miała rodzic i już widzę te piękne święta, wiem wiem nie powinnam ale tyle mojego jeszcze tylko kilka dni mogę sobie pomarzyć
Jej ja tak samo, już sprawdziłam termin porodu itp., ja wiem że nie można tak się nakręcać, ale łatwo powiedziećAmy333 lubi tę wiadomość
Pierwsze dziecko - córka - sierpień 2018
Druga ciąża - 24.03 (11 dpo) beta 45, przewidywany TP 3.12.2020 -
gilmoregirl wrote:Jej ja tak samo, już sprawdziłam termin porodu itp., ja wiem że nie można tak się nakręcać, ale łatwo powiedzieć
-
Hej hej znów po wizycie, po torbieli nie ma śladu i ogólnie jest ok jak na 3dc. Znów zaczynam dziś clostilbegyt i jeszcze przed świętami podglądamy jajka. Jak tak to sobie policzyłam to płodne w okolicach sylwestra także będzie świetna impreza
Kitty.Noir lubi tę wiadomość
-
Frelcia wrote:W sumie średnio znam się na znakach ale pamiętam, że marzec należał do Barana
-
gilmoregirl wrote:Jej ja tak samo, już sprawdziłam termin porodu itp., ja wiem że nie można tak się nakręcać, ale łatwo powiedzieć
Lunaris lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny_Hope_ wrote:2 mutacje w łagodnej wersji bo tylko jeden allel genu jest uszkodzony. Homo do zbicia metylami folianem i wit b. Acard przy staraniach. A lekarz zadecyduje czy w ciąży heparyna czy nie. Teraz panel krzepliwosci jeszcze hematolog Ci powinien zrobić.
A Acard bierze się cały cykl? Mam napadowe częstoskurcze nadkomorowe i zastanawiam się czy mogę brać Acard, kurcze u kardiologa byłam pare tygodni temu...ale nie miałam wtedy wyników.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnymisia1989 wrote:Hope dziekuję
A Acard bierze się cały cykl? Mam napadowe częstoskurcze nadkomorowe i zastanawiam się czy mogę brać Acard, kurcze u kardiologa byłam pare tygodni temu...ale nie miałam wtedy wyników.
Też się właśnie Acardu boję, bo mam niedomykalność zastawki mitralnej a kardiologa dopiero przed laparoskopią w marcu -
Frelcia wrote:Też się właśnie Acardu boję, bo mam niedomykalność zastawki mitralnej a kardiologa dopiero przed laparoskopią w marcu
Ja biorę przez cały cykl, ale nie mam stwierdzonych żadnych problemów z sercemPierwsze dziecko - córka - sierpień 2018
Druga ciąża - 24.03 (11 dpo) beta 45, przewidywany TP 3.12.2020 -
_Hope_ wrote:Ja co miesiąc ustawiam w apce ciążowej termin @ i oglądam co niby powinno się dziać masochizm
Ja dziewczyny biorę acard cały cykl i nie widzę różnicy no może rzadziej mam tzw palpitacje serca ale to tylko na plus, pytajcie lekarzy jeśli się boicie używać, ja irytuje tym swoją ginekolog czasem ale pytam zawsze o nawet największą bzdure która mi przyjdzie do głowy -
nick nieaktualnyFrelcia wrote:Też się właśnie Acardu boję, bo mam niedomykalność zastawki mitralnej a kardiologa dopiero przed laparoskopią w marcu
Felcia ja też ale lekką na szczeście. Generalnie kardiolog mówi, że to nic- nawet nie jest to traktowane jako wada- taki urok ponoć. Ale mam za to napadowe częstoskurcze nadkomorowe tak raz w roku i tętno mam 200 uderzeń na minutę no i kończy się zazwyczaj na adenozynie podanej na sorze.
I kogo by się tu poradzić... -
Agniechaaaa wrote:Ale ja mu to juz mówiłam i mowie ale niedociera....
Cieszę sie ze mam Was
Masz nie tylko nas.
Ale również Cud w brzuszku