Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie Jak sobie radzicie z rozczarowaniem
Odpowiedz

Jak sobie radzicie z rozczarowaniem

Oceń ten wątek:
  • LittleGirlBlue Autorytet
    Postów: 801 129

    Wysłany: 3 sierpnia 2016, 14:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Misia a z tego co widzę to badania macie ok..A ciąży brak? Co mówią lekarze?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 sierpnia 2016, 14:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A jakie leczenie wprowadził Twój lekarz?

    U nas teoretycznie ok, owulacja jest, hormony ok, nasienie ok. Miesiączka regularnie. Jeśli jest jakaś przyczyna to jeszcze jej nie znamy. Do tej pory lekarze gadali, żebyśmy się starali, bo jesteśmy młodzi (28lat) i wyniki są idealne na ciążę. Teraz dostałam clo, bo może pęcherzyki są słabej jakości. No a później inseminacja.

  • LittleGirlBlue Autorytet
    Postów: 801 129

    Wysłany: 3 sierpnia 2016, 14:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też mam clo, duphaston, jakieś witaminki. Nic szczególnego. Czasem jest owu ale i tak nic nie wychodzi. A jak to znosisz psychicznie Misia? Że niby wszystko ok a ciąży nie ma?:(

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 sierpnia 2016, 14:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My też masę witamin łykamy.

    Było ciężko. Ale bardzo mnie mąż wspiera. Teraz na dniach odbieramy mieszkanie i czeka nas 1,5 miesiąca wykańczania. Więc mam czym zająć głowę. A później już będzie inseminacja. Też mnie pociesza to, że to dopiero początek leczenia. I już trochę nauczyłam się być cierpliwa. A co dalej będzie nie wiem :(

  • LittleGirlBlue Autorytet
    Postów: 801 129

    Wysłany: 3 sierpnia 2016, 14:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Początek leczenia? Ale widzę że już długo się staracie.
    Nie rozumiem czemu my wszystkie musimy przechodzić coś takiego:( ech

  • ana1122 Autorytet
    Postów: 5997 2161

    Wysłany: 3 sierpnia 2016, 14:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No mamy dziewczynki pod górkę . dziś byłam W szpitalu i widziałam jak ciężarne czekają na usg. Jak ja im zazdrościlam masakra. Jakie one mają wielkie szczęście być W ciąży i niedługo zostać matką . Tylko z drugiej strony nie znam ich historii może są podobne do naszych

    Ana, 3 lata i 3 m ⭐❤♥️
    relgx1hp1ifsvmul.png
    uwo943r8h41ahwui.png
    "A mimo to cuda się zdarzają tylko trzeba uwierzyć że I wam się uda"
    12.11-niech szczęście trwa;-)
  • ana1122 Autorytet
    Postów: 5997 2161

    Wysłany: 3 sierpnia 2016, 14:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przez ostatnie parę dni wkurza mnie maz tak na maksa. Przyzwyczaiłam go do dobrego śniadnka do pracy obiadki i sprzątanie po nim A on cały czas leży na kanapie albo spi. Ostatnio zaczął marudzic ciasto mało słodkie lub zupa za mocno pomidorowa A mi przykro bo on dla mnie nic nie zrobi. Myślałam że jak wyjdzie że ma slabe nasienie to będzie się staral mi jakoś pokazać jak bardzo mu zalezy i mimo wszystko mnie kocha i jeśli nie uda nam się zajść W ciąże to I tak będziemy szczęśliwy. A on nic od siebie!

    Ana, 3 lata i 3 m ⭐❤♥️
    relgx1hp1ifsvmul.png
    uwo943r8h41ahwui.png
    "A mimo to cuda się zdarzają tylko trzeba uwierzyć że I wam się uda"
    12.11-niech szczęście trwa;-)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 sierpnia 2016, 14:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dokładnie, nie wiemy jaką drogę przeszły ;)

    Ja po ponad roku poszłam do mojej gin, powiedziała, że mamy się starać jeszcze pół roku i wtedy wyśle nas na badania. Po niecałych dwóch zamiast badań wysłała mnie tam na Unii. Trafiłam na tego Krzepisza. Od razu wspomniał o inseminacji.Zrobił wszystkie hormony, chlamydię, wysłał na hsg. Jak przyszłam po hsg na wizytę to on był chory i na zastępstwie była bardzo miła Pani. Stwierdziła, że na pewno u mnie winny jest słaby progesteron ( bo miałam plamienia 4 dni przed @). I tak u niej zostałam, okazało się, że progesteron mam super, więc kazała starać się kolejne 3 miesiące ( już żałowałam, że jednak nie zostałam u tamtego). Jak wróciłam teraz po 3 miesiącach była już inna. Dała mi clo i za 3 miesiące inseminacja. W między czasie sami braliśmy witaminy. I z 4 dni plamień mam 1. Więc już całkiem nie wiemy co jest źle ;/

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 sierpnia 2016, 15:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ana1122 wrote:
    Przez ostatnie parę dni wkurza mnie maz tak na maksa. Przyzwyczaiłam go do dobrego śniadnka do pracy obiadki i sprzątanie po nim A on cały czas leży na kanapie albo spi. Ostatnio zaczął marudzic ciasto mało słodkie lub zupa za mocno pomidorowa A mi przykro bo on dla mnie nic nie zrobi. Myślałam że jak wyjdzie że ma slabe nasienie to będzie się staral mi jakoś pokazać jak bardzo mu zalezy i mimo wszystko mnie kocha i jeśli nie uda nam się zajść W ciąże to I tak będziemy szczęśliwy. A on nic od siebie!


    Może przestań to wszystko robić to doceni :P To mój mąż to chyba anioł. Chociaż ja robię to wszystko co Ty, mimo, że też pracuje tyle godzin co mój M. ALe często mi mówi, że docenia to co robię ;)

  • LittleGirlBlue Autorytet
    Postów: 801 129

    Wysłany: 3 sierpnia 2016, 15:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też mam plamienia nawet jak biorę luteine więc chyba nie niski progesteron jest ich przyczyną.
    To też Misia długa drogę po lekarzach już przeszlas. Może teraz się uda, z lekami? Życzę Ci tego:)
    Ja widząc ciężarne po prostu zazdroszczę. Nie myślę o tym jaka droge przeszły bo mam wrażenie że 99% osób zachodzi w ciaze bez problemu. W pracy, wśród znajomych-WSZYSCY bez problemu mają dzieci. Co sprawia, że czuję się jak ufoludek:( w związku z tym nie wierzę ze jakas ciężarną mogła mieć problemy, od razu zakładam że zaszła z marszu jak wszystkie i jej zazdroszcze okropnie:(
    Ana wspolczuje:( Ale pamiętaj że jesteś po inseminacji i masz naprawdę szanse w tym cyklu żeby do nich dolaczyc:)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 sierpnia 2016, 15:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi plamienia przeszły po inofemie i witaminie c. ;)

    I też mam wrażenie, że wszyscy wokół mają dzieci od pstryknięcia palcem...

  • ana1122 Autorytet
    Postów: 5997 2161

    Wysłany: 3 sierpnia 2016, 15:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MisiaZ88 wrote:
    Może przestań to wszystko robić to doceni :P To mój mąż to chyba anioł. Chociaż ja robię to wszystko co Ty, mimo, że też pracuje tyle godzin co mój M. ALe często mi mówi, że docenia to co robię ;)
    Co ty mój nic Nie docenia. Myśli że tak zawsze musi być. Jak mieszkaliśmy U teściowej i np na obiad była jakaś Zupa to ok zjadł i zadowolony A teraz? gdzie drugie danie? Zupa to Nie obiad! Jak ja mam tym się najeść. Jeszcze odnośnie tego nasienia Myślałam że to będzie taki Motor dla niego. ja im udowodnie że jednak będzie dobrze. Rzucę fajki zacznę biegać i schudne A on co? kompletnie nic spi na kanapie i się nawet Nie ruszy! ostatnio też wyczułam od niego fajki A on do mnie że on Nie rzuci bo to jest trudne.Nie wytrzymałam i mówię kur... Masz do wyboru dziecko czy papierosy co tu jest takie trudne I powiedzialam że teraz Nie dziwię się że nam się Nie udaje Z twoim podejściem. I co?Nic Nie zrozumiał. Nie mam sił.

    Ana, 3 lata i 3 m ⭐❤♥️
    relgx1hp1ifsvmul.png
    uwo943r8h41ahwui.png
    "A mimo to cuda się zdarzają tylko trzeba uwierzyć że I wam się uda"
    12.11-niech szczęście trwa;-)
  • LittleGirlBlue Autorytet
    Postów: 801 129

    Wysłany: 3 sierpnia 2016, 15:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ojoj Ana przykro tego sluchac:( jak on tyle spi to może w ten sposób odreagowuje te stresy związane ze staraniami?
    A on też gotuję czy kompletnie nic?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 sierpnia 2016, 15:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ehh najgorzej nie mieć wsparcia u drugiej osoby. Mój pomimo dobrych wyników i tak łyka witaminy, ćwiczy ( to akurat robił zawsze). Wspiera mnie przy każdym @.

    Nie wiem co Ci poradzić, mam nadzieję, że inseminacja się Wam uda :) może przyjście na świat dziecka go zmieni :)

  • ana1122 Autorytet
    Postów: 5997 2161

    Wysłany: 3 sierpnia 2016, 15:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    LittleGirlBlue wrote:
    Ojoj Ana przykro tego sluchac:( jak on tyle spi to może w ten sposób odreagowuje te stresy związane ze staraniami?
    A on też gotuję czy kompletnie nic?
    Ziemniaki wstawi na obiad jak ja W pracy jestem. Kiedyś były sniadanka do łóżka A teraz to już nic. A jak ja mam odreagować na ten stres? tak jak on.? to po co W takim razie małżeństwo.

    Ana, 3 lata i 3 m ⭐❤♥️
    relgx1hp1ifsvmul.png
    uwo943r8h41ahwui.png
    "A mimo to cuda się zdarzają tylko trzeba uwierzyć że I wam się uda"
    12.11-niech szczęście trwa;-)
  • ana1122 Autorytet
    Postów: 5997 2161

    Wysłany: 3 sierpnia 2016, 15:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No trudno dziewczyny. Życie. Idę sobie zorganizować czas i poprawić nastrój. A on niech robi co chce! niech całe życie przespi jak mu tak pasuje!

    Ana, 3 lata i 3 m ⭐❤♥️
    relgx1hp1ifsvmul.png
    uwo943r8h41ahwui.png
    "A mimo to cuda się zdarzają tylko trzeba uwierzyć że I wam się uda"
    12.11-niech szczęście trwa;-)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 sierpnia 2016, 17:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ana, ale to chyba ostatnio się coś zmieniło?bo pamiętam jak pisałas o swoim mężu same dobre rzeczy i jak cie wspierał przez te 3 lata starań, a ja wtedy strasznie narzekałam na swojego. Może mu się odmieni, może ich nastroje są jak nasze zmienne. Mój zmienił podejscke o 180 stopni i ciągle mi mówi że ma cudowna i piękna żonę której by nigdy nie wymienil nawet na milion dolarów :D i sie stara :D tylko trochę się boję, bo on cała nadzieję teraz pokłada w iui, tak jakby dawała 100% gwarancji a przecież tak nie jesyt...

  • ana1122 Autorytet
    Postów: 5997 2161

    Wysłany: 3 sierpnia 2016, 18:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Buko wrote:
    Ana, ale to chyba ostatnio się coś zmieniło?bo pamiętam jak pisałas o swoim mężu same dobre rzeczy i jak cie wspierał przez te 3 lata starań, a ja wtedy strasznie narzekałam na swojego. Może mu się odmieni, może ich nastroje są jak nasze zmienne. Mój zmienił podejscke o 180 stopni i ciągle mi mówi że ma cudowna i piękna żonę której by nigdy nie wymienil nawet na milion dolarów :D i sie stara :D tylko trochę się boję, bo on cała nadzieję teraz pokłada w iui, tak jakby dawała 100% gwarancji a przecież tak nie jesyt...
    No zmienił się Właśnie strasznie. Nie wiem czemu może te wyniki jego tak go zmieniły Nie wiem. Może ja jestem przed @ i też więcej rzeczy już Nie toleruje
    Nie wiem juz sama ale ostatnie tygodnie są ciężkie

    Ana, 3 lata i 3 m ⭐❤♥️
    relgx1hp1ifsvmul.png
    uwo943r8h41ahwui.png
    "A mimo to cuda się zdarzają tylko trzeba uwierzyć że I wam się uda"
    12.11-niech szczęście trwa;-)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 sierpnia 2016, 18:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A może on w ten sposób odreagowanie stres? Da niego iui i słabe wyniki to też stres a faceci inaczej reaguja. Albo pogoda :) mój przez cały urlop mówił że chce mu się spać i musi się zdrzemnac

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 sierpnia 2016, 08:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam :)
    czwarteczek, jeszcze tylko jeden dzień i weekend :D
    ana, zmieniam zdanie, jednak nie będę usprawiedliwiać Twojego męża, bo w końcu Ty przechodzisz to samo i potrafisz się zmobilizować :)
    ale to faceci, ehh.
    A i jeszcze jedno muszę się pochwalić, przez ostatnie dwa dni jeździłam do pracy rowerem, dziś nie bo pada deszcz, ale jeszcze kilka razy pojadę jeszcze. Dodam tylko, że w jedną stronę mam 10 km :D

‹‹ 112 113 114 115 116 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niedoczynność tarczycy podczas starania o dziecko

Tarczyca to niewielki gruczoł umiejscowiony na szyi człowieka, który wytwarza hormony i ma ogromny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Dlaczego tak często obniża płodność kobiety? Jak rozpoznać najczęstsze choroby tarczycy: niedoczynność i nadczynność? Przeczytaj w eksperckim artykule w całości poświęconym tarczycy! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Choroby endometrium - jakie są najczęstsze?

Czym jest endometrium, a czym endometrioza? Jakie mogą być inne choroby endometrium i jak się objawiają? Jaka grubość endometrium jest optymalna podczas starań o dziecko? 

CZYTAJ WIĘCEJ

3 kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności

Za problemy z płodnością w równym stopniu odpowiadają czynniki żeńskie, jak męskie. Jednak problemy z płodnością u mężczyzn w dalszym ciągu są większym tabu. Czas to zmienić! Jakie są najważniejsze i kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności? Co w sytuacji, gdy wyniki nasienia nie napawają optymizmem? Które składniki są istotne w kontekście męskiej płodności? Wszystko wyjaśnia diagnosta laboratoryjny, seminolog - mgr anal. med. Piotr Nazarek. 

CZYTAJ WIĘCEJ