Jak sobie radzicie z rozczarowaniem
-
WIADOMOŚĆ
-
Magda87 wrote:daktylek a wiesz może po jakim czasie jest sens zrobić nowe badania przeciwciał?
zaczęłam brać wit. D w marcu i miałam już 3 dawki - 1000, 1500 i teraz mam 2000 j.
Buko ja wit d mialam delikatnie pod granica widełek a i tak bralam wit d. Pomogło. Podobno swiatowe organizacje zalecają żeby podniesc widełki wartosci wit d. U nas są jeszcze stare zaniżone normy wit d. Lepiej jak jest wit d ponad normę laboratoryjna.Mama Aniołka [*] 15.12.2015r.
-
nick nieaktualny
-
Witamina D jest to Wit płodności i ma dobry wpływ na starania. Sukienka bardzo ładna. Mi zawsze się takie Podobaja ale nie na moja figurę. Ty pewnie jest wysoka i szczuplutka
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyA ja dziś zaczęłam kolejny cykl, trzynasty, ciekawe czy kolejny pechowy czy moze dla odmiany 13 będzie szczęśliwa? I powiem Wam, że stwierdziłam, że brakuje mi takich zwyklych, bez starań, bez czekania na @ lub jej brak. Tym razem jakmsie nie spodziewałam ciąży to i objawów miałam o połowę mniej niż zawsze. Jednak głową potrafi nam płatać figle i tak nas oszukiwać.
-
Buko wrote:A ja dziś zaczęłam kolejny cykl, trzynasty, ciekawe czy kolejny pechowy czy moze dla odmiany 13 będzie szczęśliwa? I powiem Wam, że stwierdziłam, że brakuje mi takich zwyklych, bez starań, bez czekania na @ lub jej brak. Tym razem jakmsie nie spodziewałam ciąży to i objawów miałam o połowę mniej niż zawsze. Jednak głową potrafi nam płatać figle i tak nas oszukiwać.
-
Agich wrote:Witajcie,
dołączyłam dziś do Was,miejsce wydaje sie byc idealne dla mnie, a temat wątku obrazuje moje dzisiejsze odczucia -
faktycznie, nawet się nie przedstawiłam Mam 30 lat, 25 lipca będziemy rok po ślubie, w sierpniu zaczęliśmy się starać o małe, ale jak widać nic się nie dzieje, pierwsze pół roku pzyjmowałam to na luzie, a teraz jest coraz gorzejA po nocy przychodzi dzień...
-
nick nieaktualny
-
Agich wrote:faktycznie, nawet się nie przedstawiłam Mam 30 lat, 25 lipca będziemy rok po ślubie, w sierpniu zaczęliśmy się starać o małe, ale jak widać nic się nie dzieje, pierwsze pół roku pzyjmowałam to na luzie, a teraz jest coraz gorzejNie doczekasz świtu, nie odbywszy drogi przez noc."
Po roku starań nadszedł mój świt...
-
Ja to miałam zaciazyc na wycieczce poslubnej bo miałam okres plodny akurat, potem na swoje urodziny, na urodziny męża, na święta bo to przecież magiczny czas, Nowy Rok, na rocznicę i cóż nic nie wyszło :p. Za to moje koleżanki pomnozyly się jak trzeba...
daktylek lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa też nie pokładam wielkich nadziei w tych wszystkich okazjach, bo przecież też każdy poprzedni cykl się czymś charakteryzował, każdy miał jakąś specjalną nazwę. Widzę nawet że plany też robię z dłuższą perspektywa, bo na sierpień zapisałsm się do swojej gin, to może uda się we wrześniu podejść do pierwszego iui. I w ogóle w tym planie nie ma wcześniejszej ciąży.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca 2016, 20:05