Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie Jesień za pasem, będzie czerwiec z bobasem :) czyli WRZEŚNIOWE TESTOWANIE
Odpowiedz

Jesień za pasem, będzie czerwiec z bobasem :) czyli WRZEŚNIOWE TESTOWANIE

Oceń ten wątek:
  • APrzybylska Autorytet
    Postów: 1883 2969

    Wysłany: 1 września 2019, 12:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Misiaa wrote:
    Moni patologia II istnieje bo ja właśnie na niej leżałam i miałam takie przeżycia jak APrzybylska... ja akurat wiedziałam że będę miała CC ale rzeczywiście zmuszali do porodu SN. Byłam gdy jedna z dziewczyn była do TTS w Gdańsku. Mieli od nich zalecenia CC gdyż jedna z bliźniaczek nie żyła a i tak wymusili SN.. oczywiście w połowie zrobili CC to ta martwa wyjść nie chciała...ale opowiadać by można różne cuda.. co do położnych na tej patologii to jedna wkurzająca była ale reszta ok.. dlatego ja już nigdy do Torunia nie pójdę.. z moimi powikłaniami wybiorę Bydgoszcz ze względu na referencyjność ale jakbym miała ciążę nie patologiczną to w Chełmnie bądź Chełmży to warunki podobno wnet jak w prywatnej klinice :)
    Gdy ja byłam, to też był taki przypadek jak opisujesz. Może mijałyśmy się na korytarzu.

    14.10.2019 - Helena - zakochani od nowa
    29.03.2018 - Zuzanna - miłość naszego życia
    19.05.2017 - maleństwo 8 tydzień [*]
  • nowa na dzielni Autorytet
    Postów: 3037 3840

    Wysłany: 1 września 2019, 12:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, witam się we wrześniu :). Wirusów jeszcze boje się zostawiać, ale zostawiam wielkie kciuki za dużo nowych II kresek ✊🏻

    malamisia, Magduullina, Malgonia, Beti82, MonikA_89!, Ochmanka, Kittinka83, Iseko, Madziandzia, moyeu, nuśka91 lubią tę wiadomość

    2019 początek - strata, 10 tc

    Lato 2019 - druga ciąża, tym razem wszystko ok, synek z nami ❤️❤️


    Obniżone AMH. Męski: Mała ilość, brak szybkiego ruchu postępowego | 2,5 r. starań
  • Misiaa Autorytet
    Postów: 4869 7443

    Wysłany: 1 września 2019, 13:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    APrzybylska właśnie spojrzałam na datę urodzenia Twojej córeczki i rzeczywiście wychodzi na to że leżałyśmy w podobnym czasie i raczej na 100% myślimy o tej samej osobie jeśli chodzi o TTS..

    24tc...17.05.2017 córeczka 😇💔
    26tc...02.03-19.05.2018 córeczka 😇💔
    IV.2019 CB
    24tc...11.12.2020 córeczka👼💔
    9tc... VI.2021 😇💔
    05.05.2022 na świecie pojawił się CUD BARTUŚ ❤

    "Wtedy, gdy wydaje mi się, że już nie dam rady
    - przypominam sobie kto mi się przygląda..."
  • moni05 Autorytet
    Postów: 4038 6188

    Wysłany: 1 września 2019, 13:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Misia, strasznie chora sytuacja... ja mam wrażenie, ze na ta „lepsza patologie” trafiają te, których prowadzący pracują w szpitalu... sama nie wiem, na która teraz trafie wobec tego...
    nie wiem nawet, w którym miejscu szpitala jest ta stara.

    Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
    2017-2018: 3CB
    Prawie trzy lata starań 2016-2019
    ❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa

    Alicja - 22.02.2012
    Remigiusz - 05.10.2019
  • Misiaa Autorytet
    Postów: 4869 7443

    Wysłany: 1 września 2019, 14:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moni mój lekarz prowadzący poprzednią ciążę pracował w szpitalu... ja Toruń wspominam bardzo źle jeśli chodzi o drugi poród bo przy 1 kiedy wiedziałam że mała jest martwa zachowali się naprawdę super. Miałam osobny pokój, pielęgniarki były miłe itp...tylko później jeden z lekarzy nie pozwolił mi rodzić na porodówce więc musiałam urodzić w sali... tak czy siak ja Torunia nie polecę nikomu ale tak jak pisałam wcześniej wszystko zależy od ludzi którzy są na dyrzurze...
    APrzybylska nie leżałaś czasami na sali z dziewczyną która zgłaszała że rodzi ale ją olali i prawie na łóżku w sali urodziła?

    24tc...17.05.2017 córeczka 😇💔
    26tc...02.03-19.05.2018 córeczka 😇💔
    IV.2019 CB
    24tc...11.12.2020 córeczka👼💔
    9tc... VI.2021 😇💔
    05.05.2022 na świecie pojawił się CUD BARTUŚ ❤

    "Wtedy, gdy wydaje mi się, że już nie dam rady
    - przypominam sobie kto mi się przygląda..."
  • Malgonia Autorytet
    Postów: 7500 11428

    Wysłany: 1 września 2019, 14:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzien dobry Dziewczyny :)

    Kitanka rysunek jest piekny :)

    Sasanko trzymam kciuki by w kobcu ta sytuacja z nadnerczami sie wyjasnila zebys wiedziala co robic. Domyslam sie jakie to musi byc frystrujace jak kolejne cykle ida na straty.

    Megson no wyniki Twojego emka jakie sa to sama wiesz, ale moze podjedz do Warszawy do dr Wolskiego. Jesli nie wykluczacie in vitro to on potrafi czasem pomoc w tych beznadziejnych meslich przypadkach i jakos znalezc te plemniki w czasie biopsji. Walcz.

    Misia moj brak zwykly fertimen i srednio cos dawal, poprawe mial po clo i profertilu. Mysle ze tu jednak warto zrpbic nasienie no co innegk daje sie na poprawe ruchu, co innego na koncentracje a co innego przy morfologii czy slabszym dna. I niech chlop nue gada glupot, bo badanie jest raczej z cyklu tych przyjemnych.

    Moni kciuki za szpital i za akcje szkola. Az mi sie pierwszy dzien mojej przypomnial, jak cala zerowka wyladosala w klasie A, a ja w B. Na cale szczescie u nas dyrekcja byla bardziej wyrozumiala i cala sytuacja zostala zalatwiona w 30 sekund, przez skreslenie z jednej i wpisanie na druga liste. Jak sie chce, to sie da.

    A Przybylska wspolczuje Ci stresu. Ja co prawda chcialabym rodzic SN, ale patrzac na szpitale w ogole nie bralam pod uwage tych, ktore na ten porod nalegaja. Jesli sie uda to super, a jak nie to niech mnie tna byle dziecko bylo bezpieczne. Nie rozumiem za bardzo taliego upierania sie przy pprodzie naturalnym.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 września 2019, 14:18

    Kittinka83, APrzybylska, moni05, Sasanka55 lubią tę wiadomość


    age.png

    Kariotyp nieprawidłowy 45XX der(13;14)(q10,q10)
    [*] 02.2018 - Byłeś marzeniem - jesteś wspomnieniem...
  • Dorota1989 Przyjaciółka
    Postów: 64 156

    Wysłany: 1 września 2019, 14:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczynki przerazilam sie trochę :( dzisiaj jest moj 9dpo a 10 dzien po pregnylu, przy podcieraniu niedawno zobaczylam różowy śluz...taki blady róż ale go sporo bylo, założyłam wkładkę a na wkladce nic nie ma. Od rana mialam strasznie mokro tam na dole i dziwne bóle brzucha mam do tej pory. Zrobilam test owu bo nie mam ciężowego żeby mnie nie kusilo...i wyszedl pozytywny, taki mega pozytyw. Aaa i dzisiaj wstałam z wysypka na rękach :( swędzi jak cholera. Dzisiaj jest moj 24 dzien cyklu do jeszcze z 5-6 dni do okresu... Moze ten różowy śluz przez progesteron, w 6dpo mój prog to 19. 7... Boje się, ze znowu sie nie uda :(

  • Misiaa Autorytet
    Postów: 4869 7443

    Wysłany: 1 września 2019, 14:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dorota póki nie ma @ jest nadzieja. Bądź dobrej myśli.

    Dzisiaj powiedziałam memu M że 03.09 idzie ze mną do ginekologa. Jak mu nagada to może pójdzie na to badanie a jak nie to postrasze go rozwodem bo chyba inaczej się nie da..

    Beti82, Malgonia, Ania_85_ lubią tę wiadomość

    24tc...17.05.2017 córeczka 😇💔
    26tc...02.03-19.05.2018 córeczka 😇💔
    IV.2019 CB
    24tc...11.12.2020 córeczka👼💔
    9tc... VI.2021 😇💔
    05.05.2022 na świecie pojawił się CUD BARTUŚ ❤

    "Wtedy, gdy wydaje mi się, że już nie dam rady
    - przypominam sobie kto mi się przygląda..."
  • APrzybylska Autorytet
    Postów: 1883 2969

    Wysłany: 1 września 2019, 14:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Misiaa wrote:
    Moni mój lekarz prowadzący poprzednią ciążę pracował w szpitalu... ja Toruń wspominam bardzo źle jeśli chodzi o drugi poród bo przy 1 kiedy wiedziałam że mała jest martwa zachowali się naprawdę super. Miałam osobny pokój, pielęgniarki były miłe itp...tylko później jeden z lekarzy nie pozwolił mi rodzić na porodówce więc musiałam urodzić w sali... tak czy siak ja Torunia nie polecę nikomu ale tak jak pisałam wcześniej wszystko zależy od ludzi którzy są na dyrzurze...
    APrzybylska nie leżałaś czasami na sali z dziewczyną która zgłaszała że rodzi ale ją olali i prawie na łóżku w sali urodziła?
    Kojarzę z tego okresu kilka takich sytuacji, ale nie wiem o którą dokładnie masz na myśli. Ja leżałam w sali nr 5, dwie sale od dyżurki. U mnie na sali była jedna taka sytuacja - dziewczyna w zgłaszała skurcze, które się nie pisały. Urodziła tego dnia, wydaje mi się, że to był jej 32t.

    Masz rację, że to zależy od tego, kto jest na dyżurze. Ja w całym tym dniu porodu miałam właśnie to szczęście, że były dwie najfajniejsze położne i wspaniale się mną zajmowały. Lekarz o CC zdecydował w ostatniej chwili. Jak z resztą w wielu innych przypadkach.

    14.10.2019 - Helena - zakochani od nowa
    29.03.2018 - Zuzanna - miłość naszego życia
    19.05.2017 - maleństwo 8 tydzień [*]
  • Misiaa Autorytet
    Postów: 4869 7443

    Wysłany: 1 września 2019, 14:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    APrzybylska myślałam akurat o dziewczynie która leżała w ostatniej sali nr 7 o ile się nie mylę... ja leżałam w sali koło wc..i mówili na mnie "infekcja" bo nabawiłam się w szpitalu zapalenia płuc i strasznie kaszlałam.. :/

    24tc...17.05.2017 córeczka 😇💔
    26tc...02.03-19.05.2018 córeczka 😇💔
    IV.2019 CB
    24tc...11.12.2020 córeczka👼💔
    9tc... VI.2021 😇💔
    05.05.2022 na świecie pojawił się CUD BARTUŚ ❤

    "Wtedy, gdy wydaje mi się, że już nie dam rady
    - przypominam sobie kto mi się przygląda..."
  • APrzybylska Autorytet
    Postów: 1883 2969

    Wysłany: 1 września 2019, 14:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wysyłam zaproszenie do przyjaciółek. Chyba Cię mam w głowie, ale nie kojarzę z tego określenia.

    14.10.2019 - Helena - zakochani od nowa
    29.03.2018 - Zuzanna - miłość naszego życia
    19.05.2017 - maleństwo 8 tydzień [*]
  • MamaStasia :) Autorytet
    Postów: 1339 2872

    Wysłany: 1 września 2019, 14:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A Przybylska jak ja cię dobrze rozumiem z tą cesarka . Ja po pierwszym ciężkim porodzie (na blok trafiłam odwodniona i wycieńczona ) od początku ciąży byłam nastawiona na CC.

    Walczyłam o to by tak było. I udało się . Chociaż do końca nie byłam pewna czy dojdzie do tego.

    Więc życzę ci by i tobie się udało załatwić na cc


    Moni trzymam kciuki by udało ci się załatwić to że szkoła i byś w tym szpitalu nie była za długo .

    APrzybylska, moni05 lubią tę wiadomość

    Staś 22.06.2017(4 150 g i 59 cm)
    Zosia 09.08.2019(3 300g i 54 cm)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 września 2019, 15:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O matko wy powaznie piszecie ze po cc moga zmusic do sn??!! Czy ich juz calkiem powalilo? W szoku jestem. To jakas chora polityka kraju wbrew medycynie 😱

  • MamaStasia :) Autorytet
    Postów: 1339 2872

    Wysłany: 1 września 2019, 15:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MarLenka wrote:
    O matko wy powaznie piszecie ze po cc moga zmusic do sn??!! Czy ich juz calkiem powalilo? W szoku jestem. To jakas chora polityka kraju wbrew medycynie 😱
    Tak zdarzają się takie przypadki . Niby miało się zmienić to ale wychodzi co do czego jest bez zmian .

    Ja jakby nie ordynator oddziału to bym też musiała rodzić naturalnie (mimo że mam w karcie cieszy napisane zważona miednica )

    Staś 22.06.2017(4 150 g i 59 cm)
    Zosia 09.08.2019(3 300g i 54 cm)
  • APrzybylska Autorytet
    Postów: 1883 2969

    Wysłany: 1 września 2019, 15:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MarLenka wrote:
    O matko wy powaznie piszecie ze po cc moga zmusic do sn??!! Czy ich juz calkiem powalilo? W szoku jestem. To jakas chora polityka kraju wbrew medycynie 😱
    Od tego roku zmieniły się przepisy i lekarz może zmusić do próby porodu sn, kobieta nie ma prawa decydować.

    14.10.2019 - Helena - zakochani od nowa
    29.03.2018 - Zuzanna - miłość naszego życia
    19.05.2017 - maleństwo 8 tydzień [*]
  • MamaStasia :) Autorytet
    Postów: 1339 2872

    Wysłany: 1 września 2019, 15:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    APrzybylska wrote:
    Od tego roku zmieniły się przepisy i lekarz może zmusić do próby porodu sn, kobieta nie ma prawa decydować.
    A ty pierwsza cesarkę z jakiej przyczyny miałaś ?

    Staś 22.06.2017(4 150 g i 59 cm)
    Zosia 09.08.2019(3 300g i 54 cm)
  • JaSzczurek Autorytet
    Postów: 2733 2905

    Wysłany: 1 września 2019, 15:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    APrzybylska wrote:
    Panicznie, okropnie się boję. Zachodząc w ciążę byłam przekonana, że nie mogą mnie zmusić do SN, który tak wiem jest lepszy, ale przepisy się zmieniły.

    Poród Zuzi był traumatyczny. Nie wyobrażam sobie powtórki.
    Ja wiem, że cesarka to operacja i blabla, ale dla mnie to absolutnie niehumanitarne zmuszać do porodu SN kobietę u której pierwszy poród był traumatyczny. Sama taki miałam i w pierwszych minutach po poinformowałam wiozących mnie na sale operacyjną (łożysko nie chciało odpaść), że następnym razem chcę cesarkę albo nie zajdę już więcej w ciążę, mimo że chciałam trójkę dzieci. U mnie uparli się na SN (ja zresztą też chciałam bardzo SN) mimo że mój organizm absolutnie nie był gotowy do rodzenia i nie reagował na wywoływanie a było już po 42tc, skończyło się kleszczami, bo mały tracił tętno już przy pierwszych partych. Po kilku dniach mi przeszło, tzn. chciałabym bardzo przeżyć poród naturalny - ale naprawdę naturalny i aktywny, bo mój z naturą nie miał nic wspólnego, unieruchomienie, dwa wenflony w rękach, kabelki z każdej strony i niemożność wstania przez 24 h, bo oksytocyna podłączona prawie dobę... ale awersję mam do wywoływania i następnym razem, jeżeli nie zdecyduję się upierać przy cesarce nie zgodzę się na nic poza oksytocyną i jeśli dziecko będzie tak jak ostatnio tracić mi tętno przy próbie wstania czy chociażby przekręcenia się z innej pozycji, niż na bok, to będę o tę cesarkę walczyć. Tak czy siak, pozbawienie wyboru w takich sytuacjach jest skurwysyństwem.
    (edit) W sumie stwierdzam, że kobieta zawsze powinna mieć wybór jak urodzic. Mimo że sama jestem zwolennikiem SN uważam, że to osobista sprawa każdej kobiety i należy edukować i dać materiały by mogła podjąć świadomą decyzję, a nie zmuszać.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 września 2019, 15:52

    MonikA_89!, Magduullina, Ania_85_ lubią tę wiadomość

    zi13flw1mwerwam8.png
    💙 19/07/19 (42+0) 3625g, 50 cm <3
    💗 6/02/21 (39+5) 3710g, 49 cm <3
    💙 14/08/22 (39+5) 4070g, 53 cm <3
  • APrzybylska Autorytet
    Postów: 1883 2969

    Wysłany: 1 września 2019, 15:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MamaStasia :) wrote:
    A ty pierwsza cesarkę z jakiej przyczyny miałaś ?
    Brak postępów porodu, po podaniu żelu miałam wszystkie możliwe skurcze, odeszły mi wody, rozwarcie 1cm.

    Do tego po wielu godzinach zielone wody i skaczące tętno małej.

    JaSzczurek współczuję przeżyć i bardzo się cieszę, że synek jest zdrowy z Tobą ❤️

    14.10.2019 - Helena - zakochani od nowa
    29.03.2018 - Zuzanna - miłość naszego życia
    19.05.2017 - maleństwo 8 tydzień [*]
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 września 2019, 16:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2020, 08:34

    moni05, APrzybylska, Kami13, szona lubią tę wiadomość

  • MonikA_89! Autorytet
    Postów: 7921 11235

    Wysłany: 1 września 2019, 16:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Misiaa, Fertilman plus :)

    APrzybylska, mam nadzieję, że lekarze w szpitalu spojrzą przychylnym okiem na to zaświadczenie i nie będą naciskać na SN. W końcu twoje zdrowie psychiczne podczas porodu jest bardzo istotne i na pewno w jakimś stopniu wpływa na maluszka.

    APrzybylska, Ochmanka lubią tę wiadomość

    qdkk2n0amiu7a1g7.png
    _____________________
    Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
    Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
    Marzec '20 - AZ blastusia 😭
    Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
    😭
    Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
    Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
    Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
    Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
    Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
    Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
    Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62
‹‹ 4 5 6 7 8 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zespół Policystycznych Jajników – objawy PCOS, leczenie podczas starania o dziecko

Zespół Policystycznych Jajników również znane jako PCOS lub Policystyczne Jajniki, to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Jakie są objawy PCOS? Jak wygląda proces diagnozy i leczenia? I najważniejsze jak PCOS wpływa na płodność i starania o dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza - najnowsze odkrycia nauki i perspektywy leczenia

W miesiącu świadomości endometriozy, dzielimy się z Wami nowymi odkryciami, które stają się źródłem nadziei. Badania nad genami i mikrobiomem oferują potencjalne klucze do lepszych terapii. Zobacz, jak nauka prowadzi nas ku lepszemu zrozumieniu i leczeniu tej trudnej choroby.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Śluz szyjkowy, śluz z podniecenia, wydzielina z pochwy, upławy - jak odróżniać?

Śluz szyjkowy to bardzo ważny wskaźnik kobiecej płodności. Jak odróżniać poszczególne rodzaje śluzu? Czym różni się naturalny śluz szyjkowy od śluzu wynikającego z podniecenia? Czym są upławy i kiedy warto zgłosić się do lekarza? Jak zapisywać poszczególne rodzaje śluzu w aplikacji OvuFriend? 

CZYTAJ WIĘCEJ