Kogo oszukal test ciazowy?
-
WIADOMOŚĆ
-
OvuFriend
-
a co myślicie o Pink testach strumieniowych? mi pokazał 2 kreski wyraźne a po 4 dniach @. Gin zlecił beta hcg i było <0,1 więc wykluczył poronienie.. powiedział że takie błędy testów się zdarzają dość często.. któraś z was spotkała się z takim testem?
-
Mnie oszukał Pink test ECO, potem Pepino, i jeszcze jakiś, ale nie pamietam jaki. Dodam tylko że kreski to nie były "cień cienia" tylko normalnie widoczne 2 krechy...,Starania od 06.2014
Walka z męskim problemem:( (Terato-Asthenozoospermia ) Z 0 do 1% prawidłowych plemników
28.07.2015 *11tc -
nick nieaktualny
-
Moja siostra rodzona dowiedziała się o ciąży jak dzidziusia ruchy poczuła ok.17 tyg , starali się o dziecko , miała krwawienia w dniach @, robiła testy, bete wszystko negatywne, była u gastrologa bo chlupało jej w jelitach, cisnęło w brzuchu coś, on najpierw usg zrobił i co , oświadczył jej, że jest w ciąży, a dodam, że była tęga, badali ją różni lekarze i nikt wczesniej ciąży nie zobaczył, potem śmieliśmy się , że jej ciąża była wyjątkowo krótka
ciri22, kark lubią tę wiadomość
bocian -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMnie również 3 dni temu test namieszał w głowie.
W 26dc (przy cyklach 28dniowych) zobaczyłam od razu słabą drugą kreskę, która po wyschnięciu testu była ciut wyraźniejsza. Myślałam, że przesadzam, ale mój mężczyzna potwierdził, że jest widoczna z daleka. Miałam wtedy temp. 37,1 oC. Test wykonałam wieczorem, więc stwierdziłam, że następnego dnia z porannego moczu zrobię powtórkę. Do rana temperatura spadła mi do 36,8 oC i drugi test bez wątpienia wyszedł negatywny, w dodatku przyszła @. Dzisiaj zrobiłam trzeci test tej samej firmy i znowu negatywny, a temperatura wzrosła do 37,3 oC. Na dokładkę miesiączka jest mniej obfita niż zwykle i mam nadal powiększone piersi. Wcześniej bolały i momentami swędziały, ale to zniknęło wraz z krwawieniem.
Doszperałam się informacji, co może być przyczyną takiego fałszywie pozytywnego wyniku. Myślę, że zobaczyłam bardzo wyraźną LINIĘ EWAPORACYJNĄ. Ponoć ona często zakłamuje obraz na niebiesko barwiących się testach, a mój właśnie taki był. Na anglojęzycznych stronach można znaleźć mnóstwo przykładów takich sytuacji. Z tego, co pisały inne kobiety, "evaporation line" zwykle jest koloru szarego (rzadziej niebieska, najrzadziej różowa), często jest cieńsza od linii kontrolnej i zwykle pojawia się później niż ona.
Moja kreska była szaro-błękitna i widziałam ją już na początku, ale mimo wszystko stawiam, że to właśnie taka sytuacja. Nie chcę wariować. Niedawno poroniłam samoistnie ciążę w 4-5tc i tym razem nie chcę zobaczyć niskiej bety, więc wolę jej nie sprawdzać.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lipca 2015, 06:01
-
Witam
Mój problem polega na tym, że 5.07 zażyłam tabletkę 120h. po. Było to 24h. po stosunku. Planowana miesiączka była na 19.07 ale niestety cisza. Myślałam, że to przez tą tabletkę się spóźnia bo w ulotce było napisane, że ok. 5dni może się spóźnić. Wczoraj jednak zrobiłam dla spokoju test, a raczej dwa i oba są pozytywne. Od razu wsiadłam w auto i pojechałam do gina, który stwierdził, że usg jest zbędne bo byłby to 3 tydzień i nic nie będzie widać. Rzeczywiście w macicy było czysto oprócz małej kropeczki ale nie był w stanie stwierdzić czy to ciąża. Dziś zrobiłam badanie krwi. Zastanawia mnie tylko jedno czy rzeczywiście oba testy mnie by oszukały czy może ktoś tam mi się chowa torbieli w jajnikach nie mam na pewno. No i ta tabletka.... w pierwszej dobie przyjęcia jej jest 95% pewności, że ciąży nie będzie. Czyżbym była jakimś wyjątkiem, albo kłamią testy. Nie wiem. Najgorsze jest to czekanie. Czy któraś z was miała podobną sytuację??mMoniaa -
mMoniaa, moim skromnym zdaniem bezczelne jest pisanie takich postów na forum dla ludzi, którzy po wiele cykli bezskutecznie starają się o dziecko. Nie wydaje mi się, żeby ktokolwiek odpowiedział tu na Twoje pytanie, bo zwyczajnie nikomu do głowy nie przyszłoby branie tabletki po, a co za tym idzie interesowanie się tematem jej wpływu na organizm/hormony.
Sylwia87, Redhotka, aknis, kasza, gaaaabi, kark, Szyszka1 lubią tę wiadomość
-
dokladnie jak kolezanka powyzej, raczej dziewczyny tutaj sie staraja o dziecko, absolutnie nie dopuszczajac mysli o tabletce "PO".
skoro 2 testy wyszly Ci ewidentnie pozytywne @ sie spoznia, to zapewne jestes w tych 5% na ktore tabletka nie zadzialalaRedhotka, kamka9319, kark lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Muszę dać upust swojemu rozczarowaniu.
Zrobiłam dziś test ciążowy, na którym ujrzałam dwie kreski - fakt, jedna jaśniejsza, mimo to widoczna gołym okiem. Poszłam więc od razu na betę, aby się upewnić, czy się udało i czy mam zażywać dalej przepisane tabletki i co? Beta < 1,2.
Także testom już podziękuję.
I bieżący wykres.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 września 2015, 22:11