Kwiecień 2019-testowanie.
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Szona jedna tabletka nie powinna zaszkodzić, nie martw się na zapas!! Do dwóch tygodni od zapłodnienia fasola jest bezpieczna

Ewelina to straszne przez co przeszłas.... Pomyśleć że tacy lekarze leczą ludzi... To jest jakieś nieporozumienie!!!! Trzymam kciuki za Twoją fasolę
A ja jutro rano proszę o kciuki bo to już 7 dpo i idę zbadać proga i estradiol o 7 rano, ciekawe czy u mnie owulacja była i kiedy...
Iseko, Niecierpliwa..., Ewelina29, szona, MonikA_89!, Sasanka55, Nuch, madziorek86 lubią tę wiadomość
Starania od 08.2016 r. - 37cs szczęśliwy ♥️

Ona: hiperinsulinemia, hiperprolaktynemiia czynnościowa, lekka niedoczynność tarczycy, endometrioza I st., APS, mutacje MTHFR i PAI hetero, genotyp KIR BX - brak kir odp. za implantację, allo mlr 24,5%, 2 cb
Leki: euthyrox, neoparin, acard, accofil do 8t2d, meta do 14 t 4 d
On: HDS 21%, DFI 17%, morfologia 0%-2% -
nick nieaktualnyEwelina- na spokojnie. Ja bylam w 5t1d i miałam pecherzyk idealny do wieku ciazy, a w 6t5d okazalo sie,ze moja ciaza jest 6 dni mlodsza i moj zarodeczek malutki. A mimo wszystko lekarka zapisala mnie od razu ma prenatalne i pappe. Czyli wierzy mocno w moja ciąże. Powiedziala,ze zarodek raz przyspiesza,a raz zwalnia
takze zaraz i u Ciebie sie pojawi
Ewelina29 lubi tę wiadomość
-
Ewelina - kciuki
będzie w końcu dobrze!
Paula - widać krechę
oby to było to 
Niecierpliwa - ciągnie, bo to już ciąża ;*
Ja dziś się trochę ucieszyłam, bo odebrałam wyniki proga. Jestem 6, 7 albo 8dpo (raczej 7) i wynik 22.6!
to w ciąży miałam 17.8...
Malgonia, moni05, Szczesliwa_mamusia, Pati96, Niecierpliwa..., mam_marzenie_synek❤, agge, Ewelina29, szona, MonikA_89!, Magduullina, Ania_85_, aeiouy, Izape_91, Sasanka55, 5ylwian, Iseko, eemmiilliiaa, ElfiaKsiężniczka, Nuch, Ochmanka, nuśka91, madziorek86, makowa, moyeu lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyCześć! Ale Wy dużo drukujecie 😊😂
Moja siostra miała kamienie w ciąży, problem pod koniec z atakami. Ale później tak jak tu któraś z dziewczyn napisała, dostała dietę i przeszło. Dotrwala do końca ciąży, a później jak usunęli. Po dobie w szpitalu wróciła do domu. 😉5ylwian wrote:Pocieszylas mnie kochana,dziekuje :* normalnie wrak ze mnie
Justa- przykro mi 😞
Ja melduję nnadejście @ . Także, kibicuje Wam i czekam na pełno zielonosci w tym kwietniu 😊
5ylwian lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyIrvine90 wrote:Ewelina - kciuki
będzie w końcu dobrze!
Paula - widać krechę
oby to było to 
Niecierpliwa - ciągnie, bo to już ciąża ;*
Ja dziś się trochę ucieszyłam, bo odebrałam wyniki proga. Jestem 6, 7 albo 8dpo (raczej 7) i wynik 22.6!
to w ciąży miałam 17.8... 
Irvine w takie cuda to nie wierzę
wierzę za to w Twojego pięknego proga:D tylko nie testować w 9 dpo
Sasanka55 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Wow! Może coś jest na rzeczyIrvine90 wrote:Ewelina - kciuki
będzie w końcu dobrze!
Paula - widać krechę
oby to było to 
Niecierpliwa - ciągnie, bo to już ciąża ;*
Ja dziś się trochę ucieszyłam, bo odebrałam wyniki proga. Jestem 6, 7 albo 8dpo (raczej 7) i wynik 22.6!
to w ciąży miałam 17.8... 
trzymam kciuki!
Irvine90, Sasanka55 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDlatego w tym cyklu nic nie mierzyłam i nie mierzęMalinaa90 wrote:Taki czas starań to nie jest jeszcze sygnał, że coś jest nie tak:) pół roku a nawet do roku jest normalnym czasem. Żeby się udało wszystko musi się zgrać w idealny sposob:) czasami stres, zbyt duże zmęczenie, na tym etapie postaraj się wyluzować, cieszyć przyjemnością ze starań-jak najczęstszych, doświadczenie pokazuje że wykresy i inne cuda często się myla i przez to świadomie odpuszczamy starania w danym momencie kiedy nie powinnyśmy. Głowa do góry, uda sie:)
-
Czasem lepiej nie wierzyć i miło się zaskoczyćNiecierpliwa... wrote:Irvine w takie cuda to nie wierzę
wierzę za to w Twojego pięknego proga:D tylko nie testować w 9 dpo 
ja tam po cichu wierzę jednak w cuda co do Ciebie 
Żadnych 9dpo w tym miesiącu. Już sobie postanowiłam, że 14 dpo. Nawet nie mam testów żadnych w domu i przed 13 dpo wieczorem nie kupuję.
agge, Niecierpliwa..., aeiouy, Sasanka55, szona, Iseko, Nuch lubią tę wiadomość
-
Przykro mi... trzymam kciuki za ten cyklmam_marzenie_synek❤ wrote:Cześć! Ale Wy dużo drukujecie 😊😂
Moja siostra miała kamienie w ciąży, problem pod koniec z atakami. Ale później tak jak tu któraś z dziewczyn napisała, dostała dietę i przeszło. Dotrwala do końca ciąży, a później jak usunęli. Po dobie w szpitalu wróciła do domu. 😉
Justa- przykro mi 😞
Ja melduję nnadejście @ . Także, kibicuje Wam i czekam na pełno zielonosci w tym kwietniu 😊
kwiecień dopiero się zaczął.
-
Ja idę spać już, bo wybiła moja pora 😂😂😂
To mój kolejny objaw, tuż po 22 chodzę spać, nie pamiętam kiedy ostatni raz oglądałam jakiś serial czy cokolwiek.
Dziś to w dodatku zasnęłam w ubraniu, usypiając córkę. 🤣 ocknęłam się, szybko ogarnęłam, więc dobranoc Wam kochane 😚 spokojnej nocy i samych dobrych wieści jutro.
mam_marzenie_synek❤, MonikA_89!, Ania_85_, Niecierpliwa..., moni05, aeiouy, Sasanka55, 5ylwian, szona, Madziandzia, Iseko, eemmiilliiaa, Nuch, nuśka91 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Hmmm skoro hormonalnie jest wszystko ok, to może masz jakieś przeciwciała, które powodują zaburzenia autoimmunologiczne? U mnie np są tarczycowe aTG i aTPO oraz przeciwciała przeciw otoczce komórki jajowej (oblepiają komórkę i baaaardzo utrudniają zapłodnienie). Druga rzecz, która mi przychodzi do głowy, to problem "natury technicznej", czyli np. cienkie endometrium, zrosty macicy, endometrioza, niedrożne jajowody, itp.Madziandzia wrote:To tak jak ja. Nigdy żadnej kreski na teście, a rzekomo wszystko działa, bo i przy ostatnim badaniu się załapałam na usg i potwierdzenie owulacji było
To skoro działa to czemu ciąży od października nie ma?
A badanie nasienia robiliście??Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 kwietnia 2019, 22:24

_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
Jak za późno na owu, a za wcześnie na @, to znaczy, że jest idealny czas na rozpoczęcie implantacji 😁😁😁Niecierpliwa... wrote:Kurcze a mnie dzisiaj tak ciągnię w dole brzucha, nie wiem o co kaman. 21 dc na @ za szybko na owu za poźno, ewidentnie się nie lubimy w tym cyklu z moim organizmem

Magduullina, Irvine90, mam_marzenie_synek❤, Niecierpliwa..., Sasanka55, Iseko lubią tę wiadomość

_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
Mdłości są cały dzień, ale dziś nie wymiotowałam ani razu 💪💪mam_marzenie_synek❤ wrote:Dzięki 😉😊 zbieram siły, na kolejne prace nad Kropeczkiem 😁💪
A Wy jak się macie? Mdłości lżejsze?
MonikA_89!, mam_marzenie_synek❤, Ania_85_, Sasanka55, szona, Iseko, Pati96, Nuch, nuśka91 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny co do kamieni w woreczku nie chce straszyc ale troche sie nie zgodze ...
Ja mialam usuniete laparoskopowo 7 lat temu i bardzo dobrze.
Lezac na oddziale widzialam osoby takie ,ktore sobie ,,chodzily'' z tymi kamieniami pare lat .
Po 1 kamienie mogą zablokowac drogi żółciowe co grozi z tego co pamietam powaznymi konsekwencjami.
Moze uszkodzic trzustke .Ogolnie wtedy juz operacja.Obok mnie lezala babka po takiej wlasnie operacji.Caly brzuch rozciety i juz 2 tydzien lezala.
Po laparo 3 male naciecia.
Moim zdaniem jak sie juz wie o tym,ze cos jest lepiej to usunac.Nie pamietam juz dlaczego ale kiedys czytalam ,ze takie bole przez kamienie czesto w ciazy daja znac o sobie.Dlatego duzo osob dowiaduje sie dopiero w ciazy ,ze ma kamienie w woreczku
Ja na swoim przykladzie bede zawsze namawiac do laparo
5ylwian lubi tę wiadomość









